sex w pracy wasze opinie

[ruda_77]

[sibeliuss]

No to się wysiliłaś, może najpierw przedstaw swoje zdanie?

[ruda_77]

Mam dwa spojrzenia na ten temat dlatego napisałam nowy wątek
-za
coś nowego ciekawośc jak to jest z innym partnerem\partnerką,dreszczyk emocji że zostaniesz ''przyłapany :) '',bez zobowiązań tak zwany jednorazowy skok w bok-warunek-obie strony muszą miec takie samo podejscie do sprawy
-przeciw
możliwe wyrzuty sumienia

[paulina.ina]

jak sie okazuje, jedno drugiego nie wyklucza

[sibeliuss]

A ja wyznaję zasadę - tam gdzie pracuję nie pozwalam sobie na żadne flirty. O
innych sprawach nie wspomnę, bo cenię sobie wierność w związku.

[marcia113]

w pracy czy nie w pracy po co niszczyc cos co tworzyliscie pare lat, cos co moze
nie jest juz tak ekscytujace ale za to stałe, na cos nowego nie zawsze lepszego...

[iwan991]

ech ja to mogę tylko pomarzyć jestem na morzu parę miesięcy a babek na statku
mało(nie nadają się do sexu)

[sibeliuss]

Za to jak zejdziesz na lad - tylko drzazgi lecą :)

[iwan991]

No nie tylko drzazgi....:))

[sibeliuss]

iwan991 napisał:

> No nie tylko drzazgi....:))

Matki chowają córki, a krowy przestają dawać mleko :P

[ronin202]

sex w pracy ? zawsze to jkaies nowe doswiadczenie , osobiscie nie praktykowalem ale znając opinie innych (bieglych) bywa pikantnie :)

[sibeliuss]

ronin202 napisał:

> sex w pracy ? zawsze to jkaies nowe doswiadczenie , osobiscie nie
praktykowalem ale znając opinie innych (bieglych) bywa pikantnie :)
--
U mnie biegły zaleca się do kumpla.

[paulina.ina]

kurcze...jak Ty cos określisz, tooooo......w samiusieńki razik. Nie
ma co gadać POTRAFISZ

[sibeliuss]

paulina.ina napisała:

> kurcze...jak Ty cos określisz, tooooo......w samiusieńki razik.
Nie ma co gadać POTRAFISZ
--
Prosty chłopak jestem.

[paulina.ina]

zapomniałam zaprzeczyć ?

[dush-ha]

czy sex-ualne podejscie do pracy moze miec zwiazek z w/w tematem? ;-)