układamy trasę: Dehli, Nepal, Mumbaj... POMOCY !!

[nawarro]

Witam wszystkich

Mamy już bilety lotnicze:
przylatujemy do Delhi a wylatujemy z Mumbaju.
Na miejscu będziemy 4 tygodnie.

Chcemy pojechać do Nepalu i zobaczyć po drodze najwięcej jak się da
(też ew. dalsze okolice Delhi). Potem (nie wiem dokładnie skąd)
chcemy przetransportować się samolotem na Goa.
Dalej wiadomo - do Mumbaju, i odlot do domu.

Generalnie zależy nam głównie na radach odnośnie północy -
zaczynając od Delhi. Zakładamy że mamy ok. 2,5 tyg. na całą trasę "i
okolice" do Napalu i na dotarcie do miejsca skąd "złapiemy" samolot
na Goa ;-)

Będę (będziemy) wdzięczni za wszystkie rady i sygestie

pozdr. Krzysztof

[tniec]

nie zapomnij o radzastanie

[rudnicze]

w 4 tyg łączenie Indii z Nepalem jest zupelnie bez sensu.w nepalu nie bedzie
czasu na żaden trekking, indiach na zobaczenie np. rajastanu.wezcie po uwage
czas jaki trzeba w tych krajach poswięcić na przemieszczanie sie.

[photon]

hey, jestem wlasnie w varanasi i koncze swoja podroz za 3 dni

jestem przerazony tym co piszesz! 2,5tyg to wrecz niemozliwe
chyba ze macie sporo kasy na samoloty

tak wiec ... w delhi niema co siedziec wiec przeznaczcie sobie 1
dzien na delhi i odlot do nepalu kathmandu jakies 6000rupii
(100rupii 7,30 PLN) w kathmandu ze 2 dni na zobaczenie wszystkiego
i porannym autobusem do pokhary w pokharze 2dni i autobus do
Varanasi (2dni przejazd koszt 600INR) w varanasi jeden pelen dzien i
samolotem na GOA z goa pociag lub samolot do bombaju potem pociag
lub samolot do delhi

1/17dni przeloty DLH
2/17 DLH
3 przelot KTM
4 i 5 KTM
6i7 Pokhara
8i9 przejazd do Varanasi
10,11,12 Goa
13 transfer Mumbai
14 i 15 Mumbai
16 transfer Delhi
17 przelot do PL


ciezka trasa, jak jedziecie pierwszy raz to trzymajcie reke na
pulsie bo co bedzie jak ne dostaniecie miejsca w samolocie lub w
pociagu? a nie mozecie pozwolic sobie na strate nawet jednego dnia...
bedziecie musieli zrezygnowac z jakiegos punktu podrozy
ja musialem zrezygnowac z 2uch swoich w planie a jestem tu 4tyg i
nie zobaczylem pokhary, goa i mumbaju...

2,5tyg to sie nadaje na sam rajastan , no moze jak by zdazyc to
varanasi do tego ale nepal i goa... optymisci z Was :P

pozdrawiam Krzysiek
www.india.worldexplorer.pl/relacja.htm

[chihiro2]

Ja tez uwazam, ze w tak krotkim czasie az tyle zobaczyc sie nie da.
Trzeba sie tez nastawic, ze mozna az pol dnia stracic na stanie w
kolejce na dworcu i kupowanie biletow. A co bedzie, jak sie pociag
czy samolot spozni pare godzin (w Indiach to nagminne)? Albo jak
bedziecie miec problemy zoladkowo-jelitowe i nie bedziecie w stanie
wyjsc z hotelu (niektorym sie zdarza)?
Nepal zostawilabym sobie na nastepny pobyt w Indiach. W dwa i pol
tygodnia zwiedzilabym Rajasthan, Delhi i Mumbai (Goa za daleko i
wypoczac sie nie da przy tak napietych terminach).

[krychas2]

Witam Cię Krzysztofie Twoja podróż była imponująca.Moim marzeniem są Indie i
Nepal,nie chce jechać na wycieczke z biura podróży, wolę tramping tylko jest
ale...właśnie skończyłam 60 lat, mam lęk wysokości ,ale go pokonuję, bo jeżdzę
na nartach -też w Alpach.Nie wiem jak wytrzymam w Nepalu ,czy trasy są dla mnie
odpowiednie.Myślę o wyjeżdzie na 3-4 tygodnie do Indii Północnych i Nepalu.Co
myślisz o moim zamiarze?Jaką marszrutę polecasz.Mój mąż uważa ,że zwariowałam ,
a ja mam rozległe plany.Pozdrawiam

[rafi4]

w tym czasie tylko polnoc,ja zwidzilem w 23 dni trase Delhi-Manali-
Daramsala-Amritsar-Kolkata-varanasi-Agra-Jaisalmer-Jodhpur-Jaipur-
Delhi.Podrozowalismy tylko autobusami i pociągami,W Jodpurze i
Jaipurze bez noclegu (spanie w nocnym pociągu)Czas w Indiach plynie
bardzo szybko i aby zwiedzic wiecej trzeba poprostu wiecej czasu
albo jechac kilka razy.Ja planuje w przyszlosci jeszcze conajmniej 2
razy pojechac.zima zwiedzic poludnie
(Mumbai,Goa,Kerala,Chennai,Andamany) oraz latem zwiedzic Ladakh i
Kaszmir(tylko latem sa drogi dostepne).

[nawarro]

Dzięki za wszystkie rady.

Wiem że 2,5 tyg. (góra 20 dni) to mało ta eskapadę do Nepalu i
zwiedzanie ”po drodze”,
Ale zauważcie że my nie musimy wracać do Delhi, czyli robić pętli !

Lądujemy w Dehli i potem wyruszamy jeszcze nie obranym szlakiem do
Nepalu.
Podstawowym naszym problemem jest:
- ustalenie ciekawej trasy tak aby się zmieścić w czasie
- znalezienie ”samolotu” jak najbliżej Nepalu na Goa.

Zaznaczę że na Goa lecimy na 100%, tym bardziej że powrót mamy z
Mumbaju !

Powiem szczerze, że milej widziane były by jakieś konkretne rady i
sugestie odnośnie trasy i punktów które warto zobaczyć niż
utyskiwanie na krótki termin...
Czasu nie rozciągniemy – ale chcemy zobaczyć jak najwięcej (ale bez
hardcorowej pogoni za czasem). Po prostu trzeba będzie coś wybrać –
a z czegoś zrezygnować...

Dodam od siebie, że np. w Chinach w 4 tygonie zobaczyłem na prawdę
sporo
- mieszkaliśmy w 7 różnych miejscach i zrobiliśmy ok. 5,5 tys. km.


Generalnie rozważamy 2 opcje:
Albo właśnie wyprawę w Himalaje i potem Goa,
Albo po prostu pn. Indie bez Nepalu i Goa.


Pozdrawiam

[rudnicze]

chcesz rade-prosze; goa jest marna jak na indie,nie warto tam leciec taki
kawal,znacznie,ba,o niebo lepiej jest ten czas spedzic np. w rajastanie.gonitwa
po indiach jest zupelnie bez sensu,ucieknie urok tego kraju.

[chihiro2]

Petli nie robicie, ale latwiej byloby gdybyscie wyladowali w Mumbai,
anie w "srodku", czyli Delhi. Zwlaszcza, ze Delhi jest bardzo
nieciekawym miastem w porownaniu z Mumbai i spokojnie mozna sie obyc
bez odwiedzania go w ogole.
Jesli chodzi o konkretne polecanki, to w Goa zdecydowanie polecam
Palolem (my spedzilismy tam 4 dni, zalujac, ze nie dluzej), a
odradzam Anjune. Wielokrotnie pisalam na tym forum o zaletach i
wadach obu plaz.
Zdecydowanie, tak jak kazdy chyba tutaj, polecam Rajasthan (glowna
czworka: Idaipur, Jodhpur, Jaipur, Jaisalmer), ale nie sadze, byscie
mieli czas, by te miasta odwiedzic.
W Nepalu nie bylam niestety, wiec nic tu nie moge doradzic.
Ale radze pojsc do ksiegarni, obejrzec przewodnik Lonely Planet na
Indie i zwrocic uwage na proponowane przez nich trasy podrozy. Nie
znajdziesz nic dokladnie pod przez Ciebie obrane miasta, ale jakies
wyobrazenie Ci propozycje Lonely Planet dadza (zarowno czasowe jak i
przestrzenne).
Co do samolotow to poszukaj na stronach Air Deccan, Kingfisher i
Spicejet jakie sa polaczenia miedzy miastami. Wez jednak pod uwage,
ze - ta jak pisalam - pociagi i samoloty czesto miewaja opoznienia,
wiec nie planuj podrozy za dokladnie, bo poslizgi beda czy tego
chcesz czy nie.

[mrswistak]

Miałem podobne plany do Waszych i przeznaczyłem ich realizację ok. 5
tygodni.
Ponieważ byłem już w Indiach i Nepalu pod koniec lat 80-tych i wiem
jak wygląda sytuacja na miejscu. Postanowiłem więc podzielić wyprawę
na 2 części.
W połowie marca 2008 wybieram się do Nepalu na treking do bazy pod
Everestem. Oczywiście po drodze Delhi(uważam, że nie można sobie
darować), Kathmandu i w zależności od pozostałego do dyspozycji
czasu być może Varanasi oraz Agra i powrót do kraju z Delhi po ok. 4
tygodniach.
Druga część wyprawy to rok 2009 i wyprawa na południe Indii, na
którą planuję przeznaczyć również ok. 4 tygodnie.
Próbując zrealizować wszystko w przeciągu 4 tygodni po prostu się
wykończycie i z całej wyprawy zapamiętacie tylko gonitwę z autobusu
do pociącu, z pociągu do samolotu itp.
Ponieważ jesteście związanie terminami i miejscami odlotu więc
proponuję zrezygnować z Nepalu, a pojechać tam (koniecznie) w innym
terminie.
Pozostawić sobie do realizacji na pólnocy Delhi, Varanasi, Agrę i
ew. np. Kajuraho. Następnie pojechać lub polecieć na południe i
zaliczyć południowe Indie. Wszystko bez zbędnego pośpiechu i
nerwowej atmosfery kiedy ew.jakiś środek transportu zawiedzie. Na
spokojnie o wiele więcej zwiedzicie.
Ja osobiscie nie odpuścił bym paru dni na plażach Goa czy Kerali.

Powodzenia

[biedronka744]

No no, brzmi fajowo. Indie to taki
kraj w którym nie sposób się nie nudzić, i zabytki, i piękne miejsca.




....
Delhi

[lil_witch]

nawarro napisał:

> Witam wszystkich
>
> Mamy już bilety lotnicze:
> przylatujemy do Delhi a wylatujemy z Mumbaju.
> Na miejscu będziemy 4 tygodnie.
>
> Chcemy pojechać do Nepalu i zobaczyć po drodze najwięcej jak się
da
> (też ew. dalsze okolice Delhi). Potem (nie wiem dokładnie skąd)
> chcemy przetransportować się samolotem na Goa.
> Dalej wiadomo - do Mumbaju, i odlot do domu.
>
> Generalnie zależy nam głównie na radach odnośnie północy -
> zaczynając od Delhi. Zakładamy że mamy ok. 2,5 tyg. na całą
trasę "i
> okolice" do Napalu i na dotarcie do miejsca skąd "złapiemy"
samolot
> na Goa ;-)
>
> Będę (będziemy) wdzięczni za wszystkie rady i sygestie
>
> pozdr. Krzysztof
>
>
Na prawdę nie wyobrażam sobie takiej trasy w 2,5 tygodnia najlepiej
darujcie sobie Nepal chyba, że planujecie przelot samolotem z Delhi
do Kathmandu (tam zwiedzanko + najbliższe okolice jakiś Patan, jakiś
Bakhtapur jakiś widoczek z Nagarkot przy odrobinie szczęśćia) i z
powrotem do Delhi. Jeżeli chcecie drogą lądową to kiepsko to widzę
stan dróg fatalny, zarwane mosty, objazdy itd. Słyszałam ciekawe
historie na ten temat od parki poznanych Włochów. Ponoć indyjska
granica zamykana jest o północy i jak się nie zdąży to niestety, na
przyzwoity nocleg też nie ma co liczyć.

[nawarro]

TU PONOWNIE AUTOR WĄTKU:

Tak więc na pewno daruje sobie Nepal, tym bardziej że jak się
niestety okazało lecę sam - i nie chce dodatkowo gonić czasu tylko w
swoim tempie kosztować tego co napotkam na drodze.

Tak czy inaczej plan jest taki: 2,5 tyg. na północ (startując z
Dehli)
i 1,5 tyg. na południe /Goa (z Mumbajem).
Na pewno będe chciał odwiedzić Agrę i Varanasi, natomiast co do
reszty to jeszcze nie wiem: jestem otwarty na wszelkie sugestie !!!

z góry dziękuje za rady.

[veryok]

lec do Nepalu z Delhi-Kathmandu jest niepowtarzalne. Ja zrezygnowalabym z goa
(ale nei bylam)- plaza pewnei jak wszedzie. mysle, ze dasz rade zaliczyc sporo.
Mnie osobiscie niezwykle podobal sie Nepal, Indie polnocne to udreka.