finanse, wydatki, transport gotowki - JAK?:)

[bartomb]

Witam raz jeszcze! Jedziemy do Indii na 2,5 miesiaca w okresie lipiec -
wrzesien. Zamierzamy dostac sie z Bombaju do Delhi (byc moze cofajac sie
odrobine do Goa i odwiedzajac Nepal). Nie orientujecie sie ile pieniedzy
powinnismy wziac ze soba? Chodzi o wszelkie wydatki na miejscu (noclegi
-niedrogie, jedzenie, transport, pamiatki itd.)... Druga kwestia dotyczy
sposobu transportu (gotowka, czeki?) i waluty w jaka powinnismy sie zaopatrzyc
przed wyjazdem (dolary?). Chyba, ze istnieje mozliwosc wymiany w Polsce?
Wielkie dzieki za wszelka pomoc, pozdrawiamy!

[jawor99]

Nie wiem czy już zebrałeś odpowiednie informacje - na pewno nie
doczekałeś się odpowiedzi na ten wątek.. (podobnie jak ja z pytaniem
o czeki podróżne American Ex) ;)

Ja poczytałem, popytałem (jadę do Indii pierwszy raz) robię tak:
- biorę trochę gotówki - najlepiej USD (np. 300 USD)
- zabieram karty kredytowe i płatnicze, w Indiach jest dużo
terminali ATM, gdzie można wypłacić gotówkę
- kupuje czeki podróżne American Express, na miejscu można je
wymienić w dowolnym banku, podobno nawet płacić nimi w hotelach,
wtedy resztę wydają w rupiach. Czeki Am Ex można bez prowizji kupić
w kantorze w Hotelu Marrion W-wa.
- na dwie osoby planuję budżet 50USD/dziennie (przejazd, hotel,
jedzenie)

Poz,
Michal

[reniajanek]

wróciliśmy 2 dni temu z Indii. Walutę, jaką zabraliśmy ze sobą były
dolary. Raz skorzystaliśmy z ATM z karty kredytowej i było to w
Mumbaju. Przez 3 tygodnie wydaliśmy na miejscu: na przejazdy
(pociąg, autobus, taxi, riksza), zwiedzanie, noclegi, jedzenie,
pamiątki, niecałe 2 tys. zł/2osoby. Z wymianą dolców nie było
żadnego problemu ale najlepszy kurs był na lotnisku w Delhi, zaraz
po wylądowaniu. Ze znalezieniem odpowiedniego ATM był pewien
problem, mamy kartę Mastercard, a większość ATM respektowała
Americancard.
Udanej podróży
Renia i Janek

[vous_etes]

warto wziac karte kredytowa do kupowania biletow kolejowych przez
serwis online, biletow lotniczych itp.

faktycznie na lotnisku bywa b. dobry kurs, warto jednak popytac /
poszukac w miescach turystycznych (np. pahar ganj w delhi) - bywa
jeszcze lepszy i w dodatku negocjowalny.

pozdrowienia z delhi,

Wojtek

[krychas2]

ReniaJanek,witam chciałabym wiedzieć czy przemieszczanie się po Indiach zajmuje
dużo czasu,chodzi mi o cześć organizacyjną ,załatwianie
pociagów,autobusów,szukanie hoteli.Wiem ,że koszty byłyby o połowę mniejsze niż
przez biuro ale boje się,że potrwa to dłużej.Pozdrawiam Krystyna

[reniajanek]

przyznam - nie był łatwo i zajmowało dość dużo czasu. Ale jaka
radość z samodzielnie zakupionego biletu, bez prowizji.

Z pociągami jest tak, ze im później chcesz kupić bilet, tym większa
szansa, że znajdziesz się na "waiting list", a to oznacza że albo
dostaniesz miejscówkę albo nie. Z reguły na stacjach są osobne kasy
dla zagranicznych. My z reguły kupowaliśmy dzień lub 2 dni
wcześniej.

Z autobusami różnie, czasami kupowaliśmy sami już w autobusie,
czasami przez pośredników w hotelach, na mieście. Niestety zdarzyło
się, że nieuczciwy hotelarz w Jaisalmerze (hotel henna - trzymajcie
się z daleka) wziął od nas kasę za rezerwację miejsc leżących w
autobusie, a dostaliśmy siedzące (na 16 godzin jazdy). Skasował nas
podwójnie, bo i za miejsca i prowizję.

A z hotelami jest najłatwiej. Jak Ci się nie podoba, idziesz do
następnego, który z reguły w dzielnicach turystycznych jest
dosłownie za rogiem albo po drugiej stronie ulicy.

Pozdrawiam
Renata

[vous_etes]

może też odpowiem, właśnie wróciłem z 5 miesięcznego wypadu do indii. Bilety
można kupować przez internet, placi się kartą kredytową www.irctc.co.in im
wcześniej kupujecie, tym lepiej, 5 dni przed odjazdem pociagu uruchamia się tzw.
taktal quota (nie jest dostepna na wszystkich pociagach) - mozna wtedy kupic
normalny bilet placąc dodatkowo 150rs za osobe. Niby to drożej, ale zawsze jest
to jakies wyjscie.

[elfirra]

A jak jest z biletami autobusowymi, czy też trzeba wcześniej rezerwować? a jak
tak to gdzie? i czy są jakieś inne ciekawostki które trzeba wiedzieć :) i jak np
jest z targowaniem się? czy można trafić na nieuczciwych kierowców którzy
policzą sobie od białego johnego dwa razy więcej?
Określenie india hapens brzmi dla mnie w tym wypadku raczej groźne :)

[gonieczka]

Właśnie wróciłam z trzytygodniowej wycieczki po Indiach. Byłyśmy codziennie w
innym miejscu. Biletów autobusowych z reguły nie trzeba rezerwować - chyba że
się jedzie w daleką trasę i zależy nam na "luksusach" - wtedy cena jest też
odpowiednio wyższa. W lokalny autobus (do 200-300 km) zazwyczaj się po prostu
wsiada, pomocnik kierowcy (w Indiach każdy ma pomocnika ;-)) sprzedaje bilet (w
zwykłych autobusach nie oszukują, jest jedna taryfa dla wszystkich.
Targować się trzeba wszędzie - zazwyczaj za wszystko i tak płaci się finalnie
2-3 x więcej niż miejscowi, ale cena rzucana na początek jest co najmniej mocno
zawyżona...
Trzeba mieć swój plan i konsekwentnie się go trzymać, a wszędzie da się pojechać
bez wcześniejszych rezerwacji. Trzeba się tylko trochę zapoznać z typologią
wagonów kolejowych ;-)
Nasza trasa: Mumbai - Aurangabad - Ajanta - Ellora - Jalgaon - Varanasi -
Khajuraho - Orchha - Gwalior - Agra - Delhi - Jaipur - Pushkar - Bikaner (i
Deshnok oczywiście) - Jaisalmer (4 dni :)) - Udaipur - Mumbai
W razie czego służę informacjami.

[vous_etes]

na tourist busy (mają np. miejsca leżące lub półleżące) bilety sprzedają agencje
turystyczne w miejscowościach turystycznych, warto odwiedzić kilka agencji, by
wiedzieć, ile powinien kosztować bilet.

na autobusy lokalne po prostu się idzie i wsiada, konduktor / pomocnik (w czasie
jazdy pełnią funkcję lewego lusterka :) ) sprzedają bilety.

[elfirra]

Dzięki bardzo za rady :)
Trochę mnie uspokoiliście :)

[kornel-1]

My wydawaliśmy poniżej 25 USD/2os.dzień. Inaczej mówiąc 1000 zł wystarcza 1
osobie na miesiąc podróżowania, zwiedzania, jedzenia i spania. I trochę pamiątek :)

Ogólna zasada jest taka, że w Polsce nie kupuje się walut lokalnych. Spójrz na
widełki cenowe w kantorach. Ja biorę ze sobą tylko gotówkę w USD/euro - 10
banknotów studolarowych, które każde z was potrzebuje na wyjazd nie zajmuje dużo
miejsca ;-) . Do "transportu" używam kilku wewnętrznych kieszonek/saszetki.

Kornel
tu ceny z 2007:
kornel-1.webpark.pl