czarna owieczka powraca ;-))

[dardetka]

ok, koniec z szalenstwem, wracamy do kefirku ;-) no, trzeba, trzeba...
pozdrowionka dla wszystkich!!!

a, i dwa pytania...

[dardetka]

1.czy jedzac 5 razy dziennie tylko kefir z platkami schudne 5 kilo w miesiac? (
wzrost 164)
2.czy mozna sie olejkowac na calutka noc i potem rano sciagnac? probowal ktos?
wieksze efekty sa?

[schaetzchen]

Pewnie że schudniesz, zależy tylko ile tego kefiru.
A na poważnie: moim zdaniem to nie jest najszczęśliwszy pomysł. Pierwsza i
podstawowa zasada brzmi: UROZMAICONE posiłki. Nie jestem dietetykiem, ale dam
sobie rękę uciąć, że w samym kefirze i płatkach nie ma wszystkich potrzebnych
składników. Nie chcę wyjść na marudną ciotkę, ale jedz jeszcze inne rzeczy.

[dardetka]

jak ja zaczne urozmaicac to sie rzuce na wszystko. a kefitu w kubeczku jest
200ml. Co do urozmaicenia to zjadam jeszcze owoce, i łykam centrum. czasem
salatka albo jakies risotto. w sumie zle nie jest.

[nadja]

Za dobrze nie jest, powiedzialabym...

n

[br0mba]

dardetka napisała:

> jak ja zaczne urozmaicac to sie rzuce na wszystko.
a potem piszesz ze nie masz apetytu, no to w koncu jak?
dieta kefirowa nie jest zbyt szczesliwa, bo wytrzymasz moze gora dwa tygodnie,
a potem naprawde rzucisz sie na jedzenie. Kup sobie grudniowa Super Linie, tam
jest fajna dieta 1000 :)
ja przez ostatnie dwa tygodnie stosowalam diete 1000 kal, nie jadlam oczywiscie
slodyczy i ostatni posilek o 18 (byl to zazwyczaj normalny obiad!!, tyle ze
polowe) i schudlam trzy kilo. Foliowalam sie i jezdzilam 40 min na rowerze. Nie
byly to z mojej strony jakies wyrzeczenia ogromne i udalo sie bezbolesnie :))
Pozdrawiam :)

[nadja]

A co to za idiotyczna dieta - kefir z platkami???


n

[dardetka]

nie mam czasu na pichcenie, a kefir lubie, stad pomysl :P

[nadja]

Nie wierze niestety w takie opowiesci, jak brak czasu :)

Pomysl kiepski, bo nie dostarczasz sobie wlasciwie...
niczego czego potrzebuje Twoj organizm.
Nawet jesli schudniesz te 5kg, to pewnie Ci wroci,
bo cale zycie nie bedziesz jadla kefiru z platkami chyba?
A poza tym samopoczucie nie bedzie najlepsze.
Nie powinno tak byc - jedzac odpowiednio masz mase
energii i czujesz sie dobrze, chyba ze cos Ci jest
(jak np ja od jakiegos czasu). Platki i kefir...
na dodatek zima... Nie polecam :)

n

[dardetka]

no i jest jeszcze jedno przemawiające za nieszczęsnym kefirkiem, o czym juz na
tym forum pisalam_ brak apetytu na inne rzeczy... Z czego to moze byc?

[nadja]

Mimo braku apetytu jesc trzeba, ale nie pizze i zapiekanki rzecz jasna...
Mnie ostatnio tez nie chce sie jesc, bo mam problemy z gardlem, uszami,
zatokami itp, ale staram sie tyle ile trzeba.
Czemu Tobie sie nie chce - nie mam pojecia :)
n

[sabio_btw]

Dardetka, co do zawijania sie na noc: probowalam, ale polecam cwiczenia, daja
lepszy efekt.
Taka zmumifikowana, niestety nie moge spac, bo wciaz mnie cos swedzi i drapie.