Dodaj do ulubionych

RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko

26.02.13, 16:04
Witam, czy wydaje Wam sie to osiagalne? bede w 6 msc ciazy i chcielibysmy wybrac sie na 3 tyg do RPA, co o tym sadzice?
Obserwuj wątek
    • hermenegilda_zenia Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 26.02.13, 21:15
      Sądzę, że jest to niepotrzebne męczenie siebie i małego dziecka - o płodzie nie mówię. Nie wiem skąd lecicie (z Polski?), ale tak długi lot jest po prostu wyczerpujący, będziesz w drugim trymestrze ciąży, nogi puchną i bolą niemiłosiernie już po 2 godzinach lotu, po co się tak mordować. Nie wspomnę już, że w Afryce możesz ty, lub dziecko podłapać jakąś nieciekawą chorobę (tudzież bakterię). Jeżeli ty (albo dziecko) nie jesteście zaszczepieni na choroby tropikalne to w ogóle bym się tam nie pchała. Poza tym trzeba będzie wziąć dla malucha mnóstwo dupereli, taszczenie wielkiego bagażu, kwestie higieniczne, no i co tu nie mówić również bezpieczeństwa - RPA nie należy do najbezpieczniejszych miejsc na ziemi dla białych ludzi. Nie wiem jakiego rodzaju ma być ten wyjazd - stacjonarny czy objazdowy, ale szczerze powiedziawszy uważam go za (excusez le mot) poroniony. To ma być przyjemność czy gehenna dla was?
    • camel_3d mysle, ze tak.. 27.02.13, 09:06
      ale to zalezy od twojego samopoczucia.
      najczesciej i tak leci sie noca..okolo 10 godzin, wiec podroz si eprzesypia. W samolotach sa TV w kazdym siedzeniu wiec maluch na pewno znajdzie cos dla siebie.

      Natomiast jezei chodzi o pobyt na miejscu to nie bedzie problemow. Po pierwsze nie potrzebne sa zadne szczepienia, malarii nie ma..poza polnocno wschodnia czescia, wiec nie musisz lykac pigulek. Z parku krugera mozna zrezygnowac, sa inne - podobne i nawet bardiej atrakcyjne.

      Noclegi..zalezy gdzie i jakie. My spalismy w namiotach. Maly mial 2 l i 2 mies. i bardzo mu sie podobalo. reszta wrociclisym teraz z rpa w poneidzialek :) znow byly namiote (maly ma teraz 4.4).

      wszytsko zalezy od tego jaki mielibyscie plan na te podroz. Czy zorganizowana przez bioro i duzo jazdy autobusami..to chyba raczej bym odradzal. Ja zawsze organizuje obie indywidualnie..czyli samolot, potem biore auto i jade gdzies, gdzie mam ochote.. bylem juz tam sporo razy i znam kraj.

      Jezeli masz jakies pytania to pisz tu albo na virgoaquarius@arco.de
      • marghe_72 Re: mysle, ze tak.. 27.02.13, 12:31
        Porozmawiałabym z lekarzem medycyny podróży. On Ci powie czy konieczne są szczepienia i czy mozesz je robić w ciązy.

        Z ginekologiem prowadzącym Twoją ciążę też warto pogadać
        • camel_3d Re: mysle, ze tak.. 27.02.13, 19:56
          Do rpa w zasadzie nie trzeba szczepien. Jedynie na tezec i zoltaczke.

          A co do ciAzy to faktycznie z lekarzem leoiej porozmawiac. W sumie 10 godzin lotu to zadna frajda.
          • pawel_zet Re: mysle, ze tak.. 28.02.13, 18:43
            A i to niekoniecznie. W sumie to tak, jakby jechać na wakacje do Hiszpanii. Tam też przydałoby zaszczepić się na tężec i żółtaczkę.
            • camel_3d Re: mysle, ze tak.. 01.03.13, 23:11
              w sumie tak.
    • wilhelminaslimak Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 27.02.13, 21:38
      Ja bym nie pojechała.
      Byłam parę dni na Malcie jak byłam w 6-tym miesiącu ciąży, dodatkowo z synem 14-to miesięcznym. Nie leżeliśmy, tylko zwiedzaliśmy. Dało się, ale to było parę dni, potem cieszyłam się na powrót do domu.
      Przelot samolotem to też nie za fajnie - nogi puchną (nawet jak normalnie nie puchną), nie ma gdzie ich wyłożyć, rozprostować.
      No i jednak cały czas jest lęk o dziecko w brzuchu (przynajmniej ja tak miałam). Jak będziesz wracać to będzie już 7-my miesiąc.
      Wolałabym poczekać i pojechać za pół roku z 3-miesiecznym szkrabem.
    • camel_3d po zastanowieniu sie... 28.02.13, 18:39
      nie...mysle, ze podroz w 6 miesiacu ciazy to faktycznie zaden dobry pomysl. I pogoda tez rozna moze byc, w suie tam juz jesien..a zima (czerwiec-lipiec) w Kapsztadzie moze byc nawet 0.. w Johannesburgu snieg padal :)

      Moze faktycznie poczekaj az sie dziecko urodzi i z takim 4--6 miesieczniakiem sobie polecicie. O ile dziecko nie zaplacze sie w nocy podczas lotu i o ile inni pasazerowie was nie wyrzuca przez wyjscie awaryjne:))
      • pawel_zet Re: po zastanowieniu sie... 28.02.13, 18:42
        Jesień? Jeszcze jest lato. Przez kilka ładnych tygodni będzie ciepło. Ale z kobietą w 6 miesiącu ciąży raczej bym się nie wybierał w tak daleką podróż.
        • camel_3d Re: po zastanowieniu sie... 01.03.13, 10:21
          no zaladam, ze autorka planowala te podroz za 2-3 miesiace:)
    • patusiaoliwier Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 04.03.13, 11:56
      dziekuje za odzew. podroz jest planowana na koniec kwietnia, poczatek maja. tak sie zastanawiam czy mozna tam liczyc jeszcze na dobra pogode??? co sadzicie?

      wtedy bede w koncu 6 miesiaca ciazy
      • pawel_zet Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 06.03.13, 07:33
        Zależy gdzie. Okolice Durbanu czy Park Krugera powinny mieć całkiem dobrą pogodę, ale to już jesień, więc możesz trafić na deszcze i silny wiatr, więc plażowanie może się nie udać. Na wyżynach (Johannesburg, Pretoria itd.) i w nocy będzie zimno, może nawet bardzo zimno, w dzień jeszcze dość ciepło. Na południu, w okolicach Kapsztadu będzie jak w czasie polskiej jesieni. Ta temperatura jest o tyle istotna, że najlepiej pod względem ekonomicznym jest tam pojechać z namiotem i nocować na polach namiotowych, które są naprawdę świetne, a przy tym dość tanie.
        Zastanów się jednak, jak już pisaliśmy, czy zniesiesz długi lot samolotem i potem długie, całodzienne przejazdy samochodem.
      • hanna_sty Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 11.03.13, 16:03
        Pogoda powinna być w miarę ok, ale zastanów się jeszcze raz. Podróż teoretycznie trwa 10 godzin, praktycznie może być nawet doba od wyjścia z domu i dojazdu do domu/hotelu. Na lotnisku musisz być wczesniej - jak zawsze, lecisz z przesiadkami, samoloty się się spóźniaja, odprawy - jedziesz poza UE itd.
        W RPA opieka medyczna jest bardzo dobra, szpitale znakomicie wyposażone i tym bym się nie martwiła.
        Jeśli chcesz zwiedzać, a pewnie w tym celu jedziesz to w ciązy użyjesz jak pies w studni. Większości rzeczy nie zobaczysz i nawet jeśli dobrze się czujesz będziesz padnięta. Klimat jest ok.
        Nie jest to najlepszy na swiecie pomysł. Byłam w RPA z.....14 latkiem i to bardzo zaprawionym w zwiedzaniu ( a w RPA jest co oglądać) i pewnie zobaczyłabym więcej gdyby byli sami dorośli.
        • ayelet Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 13.03.13, 21:39
          Mi się wydaje pomyysł bez sensu, w ciąży i z małym dzieckiem po co? Można polecieć dużo bliżej, do fajnego hotelu , dziecko się wyhasa i popływa, Wy się nie zamęczycie. Na takie wyprawy warto wyjeżdżać ze starszymi dziećmi, które już trochę rozumieją, gdzie są i ci widzą. Chciałabym tez napisać, że podziwiam odwagę ale jakoś mi się wydaje, że nie pomyśleliście o możliwych konsekwencjach.
          Powiem Ci, że ja latem lecę z moimi maluchami do Izraela (3, 5 i 10 lat) i mam lekki stres czy się akurat nie pochorują, gdzie w razie czego będę szukać lekarza? Lot trwa tylko 4 godziny a i tak pewnie totalnie wymęczeni będą. Mój średni kiedyś w samolocie dostał takiej histerii (miał 1,5 roku), że jak przedmówczynie wspominały pasażerowi chcieli go wypraszać przez wyjście awaryjne), no a gdy po chwili dołączyły inne maluchy jazgot był faktycznie nie do wytrzymania.
          • des4 Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 14.03.13, 07:47
            też się zastanawiam jaki jest cel wyjazdy na drugi koniec świata z 2,5-letnim maluchem i jeszcze będąc w ciąży?

            parcie na lans na fejsbuku?
            • camel_3d Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 14.03.13, 11:22
              taki, ze nie kazdy lubi egipt i tunezje..i hotele.

              a co zlego jest w podrozowaniu z maluchem? ok..ze wzgledu na ciaze nie jest to moze najlepszy pomysl, ale 2. letnie dziecko to swetny podroznk... tylko niektorzy o tym nie wiedza :)
              • wilhelminaslimak Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 14.03.13, 11:59
                Też nie widzę nic złego w podróżowaniu z 2,5-latkiem nawet na koniec świata.
                Generalnie 2,5-lata to fajny okres na podróże z dzieckiem. Jeszcze go byle co cieszy (piasek, tramwaj, antylopa, kolorowe światełko i nawet księżyc na drugiej półkuli). Z drugiej strony jest już na tyle mądry, że np. w samolocie zrozumie, że czasem trzeba zapiąć pasy i siedzieć na tyłku. Zaprawiony w bojach 2,5 latek wie, że na końcu długiej drogi dojazdowej będzie fajnie i jest w stanie znieść dużo niedogodności, bo "najfajniej jest na wycieczce".

                O ciąży pisałam. Ja bym nie pojechała. Może gdyby to był początek 5-tego miesiąca, ale nie końcówka 6-tego.
          • camel_3d Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 14.03.13, 11:20
            wiezs..nie kazdy lubi hhotele. ja unikam hotelowych urlopw, glownie dlatego ze sa dla mnie nudne... w rpa byle z 2 latkiem i teraz znow bylismy. maly ma 4 lata. rownie dobrze moze sie wybiegac po buszu :))) a do tego jaka frajda kiedy mozna antylopy poganiac:)
    • aagnes Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 14.03.13, 11:28
      Koniecznie: zycie 2,5 latka traci sens jak nie pobiega po buszu, a i przedwczesny porod w samolocie czy wsrod antylop moze byc ekstra przezyciem. naprawde ta podroz jest niezbedna w tym momencie waszego zycia.
    • multi-vita Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 18.03.13, 10:38
      Mnie się jeszcze jedno pytanie nasuwa..czy autorka wątku jest aktualnie na L4 czy może ma urlop wypoczynkowy? Jeśli to pierwsze, to gratuluję pomysłu...
      • wilhelminaslimak Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 18.03.13, 11:27
        Może też być na wychowawczym..., może nie pracować, może mieć własną firmę, może być studentką.
        Patrząc na większość odpowiedzi na tego posta to aż trudno uwierzyć, że jest to forum "Podróże z dziećmi"....
        • pawel_zet Re: RPA - kobieta w ciaży i 2,5 letnie dziecko 18.03.13, 11:59
          Bo dla niektórych podróż do Zakopanego to jest wielka, niebezpieczna wyprawa. Oczywiście nic nie mam do Zakopanego i spędzania tam urlopów.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka