Wypalenie zawodowe: przez to gospodarka traci 3...

ulanzalasem Wypalenie zawodowe: przez to gospodarka traci 3... 06.02.13, 21:21

Gość portalu: Pracownik fizyczny napisał(a):
> Mój szef uważa że każdego pracownika trzeba maksymalnie wykorzystać i nadgodziny w pracy to jego obowiązek a jak pracownik już nie da radę dalej pracować dziennie po 12 godzin łącznie z sobotami to do zwolnienia i przyjmuje następnego. Czasami się zastanawiam dlaczego nie zostałem policjantem ? albo górnikiem !

Skoro kolejny się ustawiają...skąd tyle chętnych ludzi...skąd w ogóle tyle ludzi ? Tak z 20 mln to na Polskę wystarczy, a jak nie ma kto płacić składek na głupi system to trzeba się zastanowić, że skoro ma być ich zawsze więcej to jak tam można w nieskończoność, ktoś zakładał u nas Chiny ? Poza tym większość obywateli zawsze pracuje jako robole, a to że teraz czasami przy skomplikowanych maszynach, komputerach nie ma znaczenia. Taki robol mało zarabia, czasami wystarczy na kino w weekend, zdarza się że może zabraknąć nawet na opłaty. Ceny dla koszyka większości Polaków (ludzi) zawsze rosną szybciej niż pensje, a oni stanowią zawsze większość obywateli. Do tego dodajmy to, że skąd te "bardzo potrzebne" nam dzieci wezmą, znajdą, dostaną pracę ?! Bo dostaniemy znowu trochę kasy z UE i na chwilę ktoś znajdzie robotę np. w budowlance, ale co potem, nie za rok czy dwa lata, ale 5, 8, 15, 25 lat ? Ano nic...od 89, nawet 2000 każdy rząd ma gdzieś bezrobocie, naukę, polskie uczelnie, ważne że są markety, call center, a że to wszystko z naszych podatków ( nieprzydatne studia, ubezpieczenie, niepraktyczne i nieprzydatne staże itd.) to ich już przecież nie interesuje.
Kiedy w Polsce brakowało prawdziwym przedsiębiorcom pracowników ? Chyba nigdy, płacą 400-900€, większość chce osób z doświadczeniem, może po odpowiednich studiach, udziału w projektach, języków itd. Uczelnia ma dostarczyć pracownika ? A co to komuna ? Pracodawcy chcą wolności i rynku tylko kiedy przychodzi kontrola od "Soli drogowej" czy trzeba płacić podatki, ale darmowego stażystę chce wielu, odpisu, ulgi, dotacje, pomoc państwa, gwarancje etc. pracodawca chciałby zawsze. Gdzie ryzyko, konkurencja ? To już na pewno nie w obecnym "kapitalizmie". Pracodawca nie ma pracownika ? To bierze 100, 50, 30, wybiera sobie 35, 20, 10 z nich po jakimś czasie połowę, 1/3, 1/4...ale szkolić, poświęcić czas na pracownika ? I to ma robić firma, pracodawca ma odwalać taką robotę ? :D

Drzewko
Od najstarszego
Od najnowszego

Gość: Pracownik fizyczny Wypalenie zawodowe: przez to gospodarka traci 3... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.02.13, 17:33

Mój szef uważa że każdego pracownika trzeba maksymalnie wykorzystać i nadgodziny w pracy to jego obowiązek a jak pracownik już nie da radę dalej pracować dziennie po 12 godzin łącznie z sobotami to do zwolnienia i przyjmuje następnego.

Czasami się zastanawiam dlaczego nie zostałem policjantem ? albo górnikiem !
- folwark_polski twój szef to taki nowobogacki z układu gnojek 06.02.13, 17:50
  
  któremu słoma z butów wystaje ale rżnie Nikodema Dyzmę
ulanzalasem Wypalenie zawodowe: przez to gospodarka traci 3... 06.02.13, 21:21

Gość portalu: Pracownik fizyczny napisał(a):
> Mój szef uważa że każdego pracownika trzeba maksymalnie wykorzystać i nadgodziny w pracy to jego obowiązek a jak pracownik już nie da radę dalej pracować dziennie po 12 godzin łącznie z sobotami to do zwolnienia i przyjmuje następnego. Czasami się zastanawiam dlaczego nie zostałem policjantem ? albo górnikiem !

Skoro kolejny się ustawiają...skąd tyle chętnych ludzi...skąd w ogóle tyle ludzi ? Tak z 20 mln to na Polskę wystarczy, a jak nie ma kto płacić składek na głupi system to trzeba się zastanowić, że skoro ma być ich zawsze więcej to jak tam można w nieskończoność, ktoś zakładał u nas Chiny ? Poza tym większość obywateli zawsze pracuje jako robole, a to że teraz czasami przy skomplikowanych maszynach, komputerach nie ma znaczenia. Taki robol mało zarabia, czasami wystarczy na kino w weekend, zdarza się że może zabraknąć nawet na opłaty. Ceny dla koszyka większości Polaków (ludzi) zawsze rosną szybciej niż pensje, a oni stanowią zawsze większość obywateli. Do tego dodajmy to, że skąd te "bardzo potrzebne" nam dzieci wezmą, znajdą, dostaną pracę ?! Bo dostaniemy znowu trochę kasy z UE i na chwilę ktoś znajdzie robotę np. w budowlance, ale co potem, nie za rok czy dwa lata, ale 5, 8, 15, 25 lat ? Ano nic...od 89, nawet 2000 każdy rząd ma gdzieś bezrobocie, naukę, polskie uczelnie, ważne że są markety, call center, a że to wszystko z naszych podatków ( nieprzydatne studia, ubezpieczenie, niepraktyczne i nieprzydatne staże itd.) to ich już przecież nie interesuje.
Kiedy w Polsce brakowało prawdziwym przedsiębiorcom pracowników ? Chyba nigdy, płacą 400-900€, większość chce osób z doświadczeniem, może po odpowiednich studiach, udziału w projektach, języków itd. Uczelnia ma dostarczyć pracownika ? A co to komuna ? Pracodawcy chcą wolności i rynku tylko kiedy przychodzi kontrola od "Soli drogowej" czy trzeba płacić podatki, ale darmowego stażystę chce wielu, odpisu, ulgi, dotacje, pomoc państwa, gwarancje etc. pracodawca chciałby zawsze. Gdzie ryzyko, konkurencja ? To już na pewno nie w obecnym "kapitalizmie". Pracodawca nie ma pracownika ? To bierze 100, 50, 30, wybiera sobie 35, 20, 10 z nich po jakimś czasie połowę, 1/3, 1/4...ale szkolić, poświęcić czas na pracownika ? I to ma robić firma, pracodawca ma odwalać taką robotę ? :D
Gość: JanKran Wypalenie zawodowe: przez to gospodarka traci 3... IP: *.opole.hypnet.pl 07.02.13, 08:22

noale w czym problem?
na każdego wypalonego czeka chmara chętnych

Najnowsze z forum Praca

Zaloguj się