kajedvedv91
28.12.22, 17:13
Cześć wszystkim
mam takie nietypowe pytanie bo już nie wiem czy to coś ze mną jest nie tak czy co...
mianowicie 20 grudnia miałam rozmowe o prace, 23 grudnia dostała maila od dziewczyny z działu rekrutacji
" Cześć, nie zdążyłam oficjalnie do Ciebie zadzwonić, czekam na potwierdzenie. Chciałam żebyś wiedziała, że spotkanie było bardzo pozytywne i myślę, że po świętach będę już oficjalnie się z Toba kontaktowała. Wesołych Świąt"
i święta minęły 2 dni temu i nikt nie dzwoni... zastanawiam się, czy dla niektórych "po świętach" oznacza po nowym roku, czy ja coś źle zrozumiałam, że za szybko podpaliłam się, że dostałam nową pracę i jeszcze wszystko jest niepewne? sama już nie wiem, co myślicie?
może powiecie, że panikuje, ale szukam pracy od pół roku i to pierwsza taka pozytywna sytuacja...