testy z Excela i Worda na rozmowie rekrutacyjnej

[queenet]

Chodzi mi głównie o to co Waszym zdaniem (zdaniem pracodawców)
oznacza termin "zaawansowana znajomość Worda i Excela"??

Czy mieliście jakieś testy,zadania w momencie przyjmowania do pracy?
Na czym polegały?

Czy w Wordzie: tworzenie dynamicznego spisu treści, skomplikowanych
tabel,ustawiania najdziwniejszych opcji wydruku,korespondencja seryjna to
znajomość podstawowa,czy zaawansowana?

A w Excelu:tabele przestawne (łącznie z grupowaniami, wstawianiem komórek z
formułami do tabel),podstawowe makra,solver-to podstawy czy już coś więcej...?

[Gość: aqq]

pewnie wiekszosc sfrustrowanych informatykow na tym forum napisze ze to
podstawa ale wiekszosc ludz nie potrafi ułożyć prostej reguły dzielenia i
pracuje z exelem w kupie siła

[mbanaszk]

Ja znam wszystko to o czym piszesz i w CV piszę sobie biegła znajomość
środowiska office.

Za podstawową znajomość Excela można uznać umiejętność otworzenia pliku,
wstawienie nowego arkusza, czy prostej formuły :) Podobnie w Wordzie.

Myśle ze spokojnie możesz uznać się za zaawansowanego usera.. Niby wykres jest
prosto zrobić a moje kolezanki z pracy które pracuja dłuzej niz ja nie wiedzą
nawet gdzie szukać znacznika sumy, czy kratora wykresu.

dzięki :-)

[queenet]

dziękuję za wszystkie odpowiedzi :-)

ja też sobie zawsze wpisywałam "zaawansowana znajomość" co zostanie
zweryfikowane jutro :-)

Wszystkich, którzy uważają się za mocnych w excelu odsyłam na stronę
excel.republika.pl/baza.htm która mi wiele rzeczy rozjaśniła,
a linki ze strony głownej excel.republika.pl oraz podnoszone tam kwestie i
problemy uświadomiły mi potęgę Excela oraz moją własną niedoskonałość w tej
kwestii.
Pozdrawiam :-)

[singielek1]

Czy jest może analogiczna strona poświęcona Wordowi ?

[Gość: jacobs]

Tylko powstaje pytanie. Skoro mozna zajrzec na wspomniana strone i szybko
nauczyc sie MS Excela, to jaki sens ma sprawdzanie jego znajomosci podczas
rozmowy kwalifikacyjnej? Czy podczas takiej rozmowy nie powinny byc sprawdzane
umiejetnosci, ktorych zdobycie wymaga wiekszego wysilku intelektualnego i nie
trwa tak krotko?

[queenet]

> Tylko powstaje pytanie. Skoro mozna zajrzec na wspomniana strone i szybko
> nauczyc sie MS Excela,

napisałam wyraźnie,jak bardzo odczuwam swoją niedoskonałość
w Excelu-tego programu nie da się tak po prostu "nauczyć" i w dodatku "szybko".
Poza tym kto widział odnośniki z w/w strony ten wie o czym mówię.
Istnieje wiele forum i grup dyskusyjnych na temat Excela a poruszane tam kwestie
na pewno zaskoczą niejednego "znawcę".

>to jaki sens ma sprawdzanie jego znajomosci podczas rozmowy kwalifikacyjnej?
>Czy podczas takiej rozmowy nie powinny byc sprawdzane umiejetnosci, ktorych
zdobycie wymaga wiekszego wysilku intelektualnego i nie trwa tak krotko?

ma taki sens,że niektóre osoby potrafią co najwyżej użyć funkcji "wyszukaj
pionowo", a niektóre programują w Visualu i obie uważają, że świetnie znaja
Excela.

poza tym sprawdzenie umiejętności poruszania się po MS Office to jedynie pewien
z etapów rekrutacji.A np obliczenie amortyzacji, wartości NPV czy IRR czy
chociażby tabeli przestawnej która ma SENS- nie opiera się tylko na znajomości
Excela,który jest tylko narzędziem.