Forum Praca Praca
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    języki - jedyny atut...

    IP: *.dip.t-dialin.net 29.07.07, 12:30
    Witam!
    Jest to jeden z wątków, na który odpowiadać od razu chciałoby się: "Co?
    Naprawdę nie wiesz? Sama więc jesteś sobie winna i nic Ci nie pomoże!":P Tak,
    zdaję sobie z tego sprawę, bardzo więc proszę o wyrozumiałość... Od początku
    jednak...

    Skończyłam polonistykę (spec. bohemistyka). Angielski i czeski znam biegle
    (semestr studiowałam w Pradze, w czasach starej matury, "pisałam" ją z
    angielskiego). Mieszkam teraz w Niemczech, wiec niemiecki coraz lepiej
    (komunikatywnie, rzeklabym:)). Pracuję w call center dużej amerykańskiej firmy.
    W Niemczech będę mieszkać jeszcze ok. 1,5 roku, potem (z racji tego, że mój
    mąż jest naukowcem) będziemy starać się na ok. rok wyjechać gdzieś jeszcze
    (bardzo prawdopodobnie będzie to USA).
    Potem wracamy do Polski:DD

    Mój "problem" polega zaś na tym, że nie mam pojęcia, co w Polsce będę robić
    (co chciałabym robić...:(( ). Kiedyś brałam pod uwagę pójście do szkoły - w
    tym momencie już nie... Na szukanie pracy w jakiejś redakcji będzie już chyba
    za późno. Najchętniej pracowałabym miejscu o mitycznej nazwie "firma":)

    I teraz pytania najgłupsze z możliwych (zadają je chyba gimnazjaliści, przed
    wyborem szkoły średniej:P): jakie stanowisko można objąć w prywatnej firmie? I
    jakie kwalifikacje są do tego potrzebne? Czy ktoś z wykształceniem
    filologicznym jest w stanie coś takiego znaleźć?


    Tak, wiem, obudziłam się z ręką w nocniku... Studia były bardzo interesujące,
    a czas na nich spędzony - niezapomniany! Ale...
    Wiem, że póki co, mam jeszcze trochę czasu na przekwalifikowanie się... Ale w
    którą stronę?

    Czy języki (i brak konkretnego wykształcenia:/) mogą dać mi przepustkę do
    znalezienia tzw. dobrej pracy?

    Pozdrawiam,
    Kal
    Obserwuj wątek
      • annajustyna Re: języki - jedyny atut... 29.07.07, 12:34
        Moga, jesli np. dodatkowo skonczysz ekonomie. W Niemczech ciezko o studia
        zaoczne, wiec moze zrob metoda korespondencyjna??? Tanie nie sa, kositzuja nawet
        i 200 € na rok...A jelsi mieszkacie w Berlinie, to moze dojezdzaj do Szczecina
        na podyplomowke?
        • Gość: kal Re: języki - jedyny atut... IP: *.dip.t-dialin.net 29.07.07, 12:43
          Bardzo dziękuję za odpowiedź:)

          Mieszkamy między Koeln a Aachen (do Aachen biżej:)).
          A czy wiesz może, jak to jest ze studiami tu? Licencjat trwa trzy lata, prawda?
          (podyplomówka zaś musiałaby być chyba związana z poprzednim kierunkiem, a
          filologiczny piernik mało chyba ma to ekonomii:( ).A orientujesz się może
          annojutyno, czy ew. można by było iść tu na coś w stylu nasze polskie "policealne"?

          P.S. pisząc "korespondencyjne" miałaś na myśli owe w Polsce, prawda?:)

          • Gość: Scania Re: języki - jedyny atut... IP: *.171.49.149.crowley.pl 29.07.07, 12:44
            spedycja....zostac spedytorem tam obecnie biora ludzi po filologi z uwagi na
            wagę jaka przywiazuja do zanjomości języków.
          • annajustyna Re: języki - jedyny atut... 29.07.07, 13:00
            Nie, myslalam o niemeickich korespondencyjnych. Policealnych jako takich w DE
            nie ma, musialabys zrobic od podstaw Ausbildung...Popytaj na uczelniach, czasem
            Aufbau nie musi miec za duzo wspolnego z pierwotnym kierunkiem...
      • uhu_an Re: języki - jedyny atut... 29.07.07, 13:29
        a moze zroibc tlumacza?
        moj jedyny aztut to podroze i pare jezykow i prcuje.;) wszystkiego mnie ucza w
        robocie. zaryzykowali szkolenie . po prostu.;)
      • raveness1 Re: języki - jedyny atut... 29.07.07, 13:42
        Przestan planowac, a zacznij zyc. Mniej sie rozczarujesz.
      • nutka_re Re: języki - jedyny atut... 29.07.07, 14:54
        W Polsce praca w call center wiążą się zwykle z niskimi zarobkami. Firmy
        chętnie zleceją taką obsługę firmom zwenętrznym a te firmy zatrudniają
        najczęściej studetów (nie płacą im ubezpieczenia) i to na umowę-zlecenie. Pracy
        w call center mozna nauczyć się szybko, najlepiej gdy są procedury.
        "Firmy" potrzebuja fachowców albo ściśle branżowych o wykształceniu
        kierunkowym, albo informatyków do obsługi IT albo ekonomistów i księgowych,
        często specjalistów z zakresie marketingu i zarządzania. Może mogłabyś zostać
        asystentką jeśli taka praca cię stysfakcjonuje. Możę w firmach obsugujących
        call center mogłabyś się starać o wyższe menagerskie stanowisko.

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nie pamiętasz hasła lub ?

    Nakarm Pajacyka