Gość: Artuur
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
10.04.08, 10:39
To beszczelnosc !
Kto w tym zafajdanym kraju rozsiewa i na czyje polecenie propagande,
ze jest pracy wszedzie a tylko lenie nie pracuja.
Skonczylem studia (fizyka) dobry angielski (CAE), moja dziewczyna
rachunkowosc i po pol roku szukania pracy mamy juz dosc. Wszedzie
slyszymy, ze "sie odezwiemy" że z Panskimi kwalifikacjami to Pan
sobie wszedzie znajdzie prace (z wyjatkiem naszej firmy..)W szkolach
sa tylko do wziecia pojedyncze godziny, o etacie zapomniec.
Wydalismy znaczna czesc oszczednisci na kosztowne i jaołwe dojazdy
na rozmowy kwalifikacyjne i telefony. Jeszcze czekamy do wakacji i
zjezdzamy z tego syfu do Anglii albo Irlandii.
Ale codziennie w internecie i telewizji slyszymy ze jest mnostwo
pracy i jak ktos jej nie ma to jest leniem i niedojda. Przypomina
sie z opowiesci rodzicow komuna w najgorszym okresie, kiedy to na
polkach byl ocet a gazety pisaly o dobrobycie.
Dodam, ze Urzad pracy tez nam nie pomogl. Organizuja kursy ale nie
dajace zatrudnienia tylko nabijające kase prywatnym firma
szkoleniowym.