salwek2
16.04.08, 16:49
Witam
Dzisiaj w mojej "fabryce" kierownictwo oznajmiło, że do odwołania
wstrzymane jest udzielanie urlopów (również tych na żądanie). Nie ma
sytuacji nieprzewidzianych, pogrzebów, ślubów, choroby dziecka,
wyjazdów rodzinnych czy też zwykłego kaca lub zaspania. Nic. Mam się
stawiać w pracy i nie zrzędzić. Jedyny ratunek dla chcących mieć
chociażby 1 dzień wolnego to L4. A właśnie za kilka dni muszę mieć
wolne (długo planowany i sporo kosztujący wyjazd)...
Szukałem w kodeksie pracy i moim zdaniem zgodnie z prawem jednak
mogę sobie w takiej sytuacji urlop na żądanie wziąć. Zapis ustawy
jest dla mnie oczywisty.
Jednak potrzebuję potwierdzenia kogoś, kto się w tej materii porusza
na co dzień. Czy jest jakieś orzecznictwo sądowe mówiące o urlopie
na żądanie w czasie "sytuacji kryzysowej" u pracodawcy? Będę
wdzięczny za wszelkie informacje.
Dla ciekawskich: ta fabryka to "ZUS".