GoĹÄ: viki2 IP: *.toya.net.pl 27.01.09, 12:46 Od pewnego czasu rachunek za telefon stacjonarny(TPSA Łódź)ma na kopercie naklejoną sporą , metalową płytkę.Czy ktoś może mi wyjaśnić po co .No chyba , że listonosze w Łodzi mają zbyt lekkie torby. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: o_O Re: Ciężkie życie listonosza IP: *.chello.pl 27.01.09, 12:55 Gość portalu: viki2 napisał(a): > Od pewnego czasu rachunek za telefon stacjonarny(TPSA Łódź)ma na kopercie nakle > joną sporą , metalową płytkę.Czy ktoś może mi wyjaśnić po co .No chyba , że lis > tonosze w Łodzi mają zbyt lekkie torby. zapewne tpsa korzysta z uslug alternatywnego operatora pocztowego (np. in-post). a jako ze poczta polska ma monopol na przesylki o wadze do 100g (alternatywny operator tez moglby je dostarczyc, ale zgodnie z obowiazujacym prawem za kilkukrotnie wyzsza kwote niz poczta) to musza przyczepiac jakies obciazniki powodujace, ze waga wzrasta powyzej 100g i moga za to pobrac dowolna przes siebie kwote - do 100g jest to kilkukrotnosc ceny przesylki u monopolisty za kilka lat rynek pocztowy zostanie otwarty i metalowe plytki znikna Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: viki2 Re: Ciężkie życie listonosza IP: *.toya.net.pl 27.01.09, 13:25 Dzięki za wyjaśnienie. Zacznę zbierać te obciążniki, może ceny surowców wtórnych wzrosną :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bimbol Re: Ciężkie życie listonosza IP: 83.3.2.* 27.01.09, 14:48 masz racje, tylko drobna korekta-przesyłka dostarczana przez in-post nie może ważyć mniej niż 50gram a nie 100 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ee Ciężkie życie listonosza IP: *.paylane.park.gdynia.pl 27.01.09, 12:56 "Moj" listonosz pracuje tak ciezko, ze myla mu sie ulice i numery. Pewnie ma tez delikatne palce i nie puka/dzwoni do dzwi bo zawsze zostawia awizo - "adresata nie bylo w mieszkaniu". Niech juz idzie na rente/emeryture. Moze nowy bedzie jakis sprawniejszy. Odpowiedz Link Zgłoś
agentmb Re: Ciężkie życie listonosza 02.02.09, 01:43 > Niech juz idzie na rente/emeryture. Moze nowy bedzie > jakis sprawniejszy. Nowego raczej nie będzie. W tym właśnie jest problem, niewielu jest chętnych do tej pracy. Mało komu chce się tak ciężko pracować za marne pieniądze. Odpowiedz Link Zgłoś