Gość: lolek
IP: *.acn.waw.pl
18.06.09, 11:10
..oraz imprezy..
Wkurza mnie wykrzywianie min moich szefów gdy dowiadują się że nie zapisałem
się na weekendowy integracyjny wyjazd w góry.
Czy naprawde moim obowiązkiem jest zarywanie weekendu aby sie schlać z ludzmi
z ktorymi siedze 5 dni w tygodniu????
Dla mnie to zadna przyjemność i robienie dobrej miny do nieodpowiadającej mi
sytuacji.
Podobnie z imprezami tu na miejscu, z naszymi klientami.
Ostatni moi wychodzą, innych zabieram i odwoze do domu.
Nazajutrz obiekcje że nie zostałem dłuzej i nie poległem wraz z innymi
wspolpracownikami.
Ludzie mają rozne zainteresowania inaczej gospodarują sobie czas wolny. Jak
się bronić w takich sytuacjach, czy jednak być na tych imprezach i
idiotycznych wyjazdach tylko po to aby sobie "nie bruździć?