pogodzenie nauki z zabawą - nowy system;;;

[margo1985]

Do tej pory opracowałam sobie systemik, że:
1. Ucze się za dnia ile wejdzie z przerywnikami na jedzenie,
a wieczorem idę sie spotkac z kumplami,,,
2. Ucze sie w nocy i bawie sie za dnia <

[wojtekgs]

margo1985 napisała:

> Do tej pory opracowałam sobie systemik, że:
> 1. Ucze się za dnia ile wejdzie z przerywnikami na jedzenie,
> a wieczorem idę sie spotkac z kumplami,,,
To byłoby najbardziej optymalne. Szkoda, że mało realistyczne, bo ciężko się
zmobilizować do systematycznej nauki. A poza tym codzienne wychodzenie do pubów
po pewnym czasie by Ci się znudziło.
> 2. Ucze sie w nocy i bawie sie za dnia <

[margo1985]

taa. łatwo powiedziec, ale ja nie znalazłam lokum w łodzi i bedę codziennie
przyjeżdżać :P także moje zycie studenckie narazie będzie ograniczone #

[wojtekgs]

margo1985 napisała:

> taa. łatwo powiedziec, ale ja nie znalazłam lokum w łodzi i bedę codziennie
> przyjeżdżać :P także moje zycie studenckie narazie będzie ograniczone #

w takim razie faktycznie będzie ograniczone, ale to nie powód, aby z niego
zrezygnować

[effes]

margo- spróbuj jeszcze poszukać ogłoszeń na konkretnych wydziałach, w
instytutach. to naprawdę działa.

[margo1985]

zobaczy się :I jak narazie mam juz 2 propozycje przekimania się u znajomych
- jednego z WSHE, a drugiego z Teofilowa :D fajnie bedzie - mam taka nadzieje...