wielebny84
11.10.06, 21:22
Odwiedziłem dziś pogotowie z pytaniem dotyczącym możliwości oddania swoich
organów. Zakupiłem sobie nawet nieśmiertelnik. Na jednej części mam dane:
imię, nazwisko, datę urodzenia, pesel, grupę krwi, miasto, państwo. Natomiast
na drugiej tekst następującej treści: "PROSZE, BY W RAZIE NAGLEJ SMIERCI,
POBRAC CZESCI CIALA DLA RATOWANIA INNYCH". Poniżej wklejam krótki tekst z
wizyty na pogotowiu:
"Na pogotowiu pogaduchy jakiegoś ratownika z małzeństwem (mieli ok. 50 lat,
ratownik ok. 30). Po 5 minutach siedzenia i przysłuchiwania się wykorzystałem
chwilę ciszy i powiedziałem tak: Mam takie nietypowe pytanie dotyczące
przeszczepu organów. I opowiadam czy potrzebuję jakieś oświadczenie, żeby ode
mnie je wzięli w razie nagłej śmierci. Sanitariusz odpowiedział, że nie
potrzebuję. Po kilku konkretniejszych pytaniach zawołał całego szefa zmiany. I
mówię szefowi, że mam krótkie pytania dotyczące przeszczepów. A on od razu, że
to jest pogotowie i dlaczego do nich się z tym zwracam. Wtedy zacząłem mu
tłumaczyć, że to oni np. przyjeżdżają na miejsce wypadku i mogą coś ze mną
zrobić. Pokazałem mu nieśmiertelnik cytując treść, a ten się upierał, że z
takim pytaniem mam się zwrócić do prawnika. No to ja mu odpowiadam, że
przecież oni w takiej sytuacji nie będą dzwonić do prawnika z pytaniem...
Później podsumował, że nie robią przeszczepów i oni jako pogotowie się tym nie
zajmują. Wtedy szef wrócił do pokoju (z tv itd.). A ja powróciłem do rozmowy z
sanitariuszem i dyspozytorką. Pani powiedziała, że kiedyś przyleciał "samolot"
po czyjeś części. I sytuacja wygląda tak, że jeśli zginę na miejscu to
pogotowie mnie nie zabiera, tylko przyjeżdża zakład pogrzebowy. Co innego
jeśli umrę w wyniku odniesionych ran w szpitalu, wtedy "chirurdzy będą
wiedzieć co mają robić". Stwierdziłem, że zwrócę się z tym pytaniem do
dyrektora szpitala."
Proszę o komentarze, sugestie itd.
Nie rozumiem dlaczego w czasie gdy apeluje się o oddawanie organów nie ma
zbytniej możliwości zrobienia tego - zaznaczenia, że jesteśmy chętni. Dodam,
że wg prawa należy zgłosić w rejestrze sprzeciwów fakt, kiedy nie chcemy by od
nas wzięto organy.