kutram Re: Co z koncesją dla Budapesztu na Zwyciezcow? 22.02.06, 14:16 A o co konkretnie chodzi? Odpowiedz Link
mizzi1 Re: Co z koncesją dla Budapesztu na Zwyciezcow? 23.02.06, 07:55 Chodzilo mi o to, czy do kolacji będę mogla wypic tam lampke wina. Sprawdzilam - nie dostali. Bylam tam wczoraj i klopsiki po węgiersku zapijałam colą:/. Odpowiedz Link
saskia_vera Re: Co z koncesją dla Budapesztu na Zwyciezcow? 23.02.06, 16:31 a jest jakis konkretny powod dlaczego nie chca im dac tej koncesji? Odpowiedz Link
mizzi1 Re: Co z koncesją dla Budapesztu na Zwyciezcow? 24.02.06, 16:24 Wlasnie chcialam o to zapytac kelnerke, ale byla chyba niewyspana i miala srednio sympatyczna mine, wiec nie inwigilowalam;). Odpowiedz Link
rsoszka Re: Co z koncesją dla Budapesztu na Zwyciezcow? 30.05.06, 14:18 Protestują sąsiedzi z budynku - tam zresztą od początku był z sąsiadami nie do końca zdrowy klimat. Ponoć to nawet nie sąsiedzi, tylko jedna, konkretna sąsiadka - i rzeczywiście, jak kiedyś siedząc przy stoliku na zewnątrz wysunęliśmy go lekko poza brzeg knajpy w stronę jej okna, zaczęła głośno stukać w szybę. W jakimś tam stopniu ją rozumiem, ale nie sądzę, żeby brak alkoholu w Budapeszcie jakkolwiek zmienił sposób zachowania gości. /sasza Odpowiedz Link
lan.kwai.fong Re: Trzeba im podpowiedzieć BYOB ;) 30.05.06, 20:12 I to jest słuszna koncepcja! LKF Odpowiedz Link
loczy Re: Trzeba im podpowiedzieć BYOB ;) 31.05.06, 07:55 a może niech zbiorą od sąsiadów podpisy którzy się zgadzają na alkochol a którzy nie jednocześnie może gdyby przygotowali listę którą podpisywali by klienci że sa za rozumiem mieszkańców którzy nie chcą alkocholu myślę że maja obawy że będzie głośno i knajpa ściągać będzie meneli myslę jednak że obawy w tym konkretnie przypadku sa nieuzasadnione w momęcie kiedy jest piwo i to tanie byś może tak by było nie śadze jednak aby było piwo chodzi głównie o wino do objadu a menele nie będa przychodzić na drogie wino czy nawet jak bedzie piwo bo przeciez mają niedaleko "alberta " w którym piwko i winko jest bardzo tanie pozdrawiam Odpowiedz Link
krzyk007 Re: Trzeba im podpowiedzieć BYOB ;) 31.05.06, 09:35 A co to jest alkochol i objad? Odpowiedz Link
de_treville Re: Trzeba im podpowiedzieć BYOB ;) 31.05.06, 11:00 Alkochol to jest napuj jaki spozywaja menele z knajp typu Budapeszt w momęcie objadu ;) Ech, najpiekniejsze byly czasy, kiedy gastronomia na SK ograniczala sie praktycznie do baru mlecznego Mily (bez koncesji na wyszynk, najwyzej kefirek), sklepy Spolem byly dwa i nikt do nich nie jezdzil samochodem, bo i tak nie bylo po co, a meneli z Pokusy milicja ganiala po lace miedzy Zwyciezcow a Meksykanska... I nie trzeba bylo nawet umiec pisac, bo nie bylo gdzie ;) Nostalgicznie robi sie na tym forum, nostalgicznie... M. Odpowiedz Link
loczy Re: Trzeba im podpowiedzieć BYOB ;) 01.06.06, 07:34 de_treville napisał: > Alkochol to jest napuj jaki spozywaja menele z knajp typu Budapeszt w momęcie > objadu ;) > > Ech, najpiekniejsze byly czasy, kiedy gastronomia na SK ograniczala sie > praktycznie do baru mlecznego Mily (bez koncesji na wyszynk, najwyzej kefirek), > > sklepy Spolem byly dwa i nikt do nich nie jezdzil samochodem, bo i tak nie bylo > > po co, a meneli z Pokusy milicja ganiala po lace miedzy Zwyciezcow a > Meksykanska... I nie trzeba bylo nawet umiec pisac, bo nie bylo gdzie ;) > > Nostalgicznie robi sie na tym forum, nostalgicznie... > M. > ale jesteś "mundry" a moze chcesz być zabawny ? to chciałem Ci tylko powiedzieć że nie jesteś Odpowiedz Link
tapeta Re: Trzeba im podpowiedzieć BYOB ;) 02.06.06, 01:37 Kiedyś zrobili tak w lokalu Brama (nie na SK) i zadziałało, po pewnym czasie koncesja wróciła. Odpowiedz Link
jandza Re: Co z koncesją dla Budapesztu na Zwyciezcow? 01.06.06, 14:01 Kolejny urzędniczy absurd "koncesja na alkohol". Przez te koncesjonowqanie (czytaj przemawianie do kieszeni urzędnika) nie ma tez piwa w "Pstrągu", a tak lubiłam sobie usiąść nad jeziorkiem ze szklaneczka żywca. No, ale skoro nawet wycięcie uschniętego drzewa we własnym ogrodzie trzeba zgody urzędnika i jeszce wnieść opłate w znaczkach skarbowych 76 zł za wydanie tej zgody, to nie dziwi juz nic. Ech, załamanie.... C. Odpowiedz Link
lan.kwai.fong Wycinka drzew a koncesja na alkohol 02.06.06, 12:59 jandza napisał: > Kolejny urzędniczy absurd "koncesja na alkohol". Przez te koncesjonowqanie > (czytaj przemawianie do kieszeni urzędnika) nie ma tez piwa w "Pstrągu" (...) > (...) skoro nawet wycięcie uschniętego drzewa we własnym ogrodzie trzeba zgody > urzędnika i jeszce wnieść opłate w znaczkach skarbowych 76 zł za wydanie tej > zgody, to nie dziwi juz nic. Ech, załamanie.... Koncesja na alkohol to relikt monopoli alkoholowych i może logiki niewiele dałoby się znaleźć analizując dogłębnie powody jej utrzymywania w dzisiejszych czasach (poza finansowymi oczywiście dla samorządów). Jednakże "koncesja" na wycinkę drzew jest już w interesie ogółu (tj. nas wszystkich). Drzewa, jak wiadomo większości to integralny element ekosystemu odpowiedzialny za nasze zdrowie. Rzetelna kwalifikacja danego egzemplarza, jako "zagrażającego zdrowiu lub życiu ludzkiemu" (czytaj: przeznaczonemu do wycinki) jest więc tego logiczną konsekwencją. Nierzadko bowiem mają miejsce nadużycia z tego powodu, polegające na "truciu" drzew w celu ich późniejszej wycinki. Słowem: kontrola urzędowa jest potrzebna. To zawsze jedna bariera więcej. Gdyby jej nie było żylibyśmy w krótkim czasie na wyjałowionym stepie. Ja sie bardzo cieszę, że do okien zagląda mi drzewo, jego zieleń to jeden z powodów, dla których mieszkam na Kępie, a nie w jakimś kołchozie sypialnianym. LKF Odpowiedz Link
cleverest Re: Wycinka drzew a koncesja na alkohol 02.06.06, 18:56 > Słowem: kontrola urzędowa jest potrzebna. To zawsze jedna bariera więcej. Gdyby > jej nie było żylibyśmy w krótkim czasie na wyjałowionym stepie. skąd taki brak wiary w rozsądek właścicieli ogrodów, że nie będą ich zamieniać w betonowe podwórka ? Nie wiem od jak dawna obowiązuje to ograniczenie praw właścicieli, ale nie wydaje mi się, żeby na SK wczesniej wszystkie drzewa szły pod topór. Poza tym "jandza" psała o uschniętym drzewie za które trzeba wnieśc opłatę. Odpowiedz Link
kuleczka_re Re: Wycinka drzew a koncesja na alkohol 03.06.06, 19:45 lan.kwai.fong napisał: > Koncesja na alkohol to relikt monopoli alkoholowych i może logiki niewiele > dałoby się znaleźć analizując dogłębnie powody jej utrzymywania w dzisiejszych > czasach (poza finansowymi oczywiście dla samorządów). O ile mi wiadomo, to pieniądze z opłat za zezwolenie na sprzedaż alkoholu, zgodnie z przepisami moga byc przeznaczone tylko i wyłącznie na walkę ze skutkami oraz na zapobieganie alkoholizmowi. Między innymi z tych pieniędzy dofinansowywane są świetlice środowiskowe oraz rózne formy wsparcia dla ludzi którzy musza życ z koszmarem uzaleznienia obok siebie albo i w sobie:) Natomiast odebrać zezwolenie albo go nie dać nie jest tak prosto, sam protest mieszkańców nie wystarczy, musi to być poparte dowodami na zakłócanie spokoju w związku ze spozyciem. Pzdr Odpowiedz Link
shogun_smutku Re: Wycinka drzew a koncesja na alkohol 10.07.06, 19:00 i o z tym BYOB'em:>? i co z koncesją:>? Odpowiedz Link