Difenbachia nie rośnie

[delichon]

Moja difenbachia właściwie nie rośnie, mam ją od 1,5 roku! i wciąż jest taka sama. Liście słabawe, bez "życia", roślinka po prostu jest. Stała ok. 2m od zach. okna, myślałem, że ma za mało światła, więc teraz stoi przy oknie, ale nic się nie zmianiło. Podlewam normalnie i nic. Za każdą sugestię będę wdzięczny.

www.photoshark.org/images/2ij38087.jpg

[irenazu]

Sprawdź korzenie,może są słabe,może ziemia jest niedobra.Proponuję dwa
rozwiązania:przesadzić do nowej ziemi,takiej normalnej do roślin
domowych,balkonowych bez nawozu i drugie:ściąć wierzchołek z jednym,dwoma
liśćmi.Odczekać jeden dzień,żeby rana przyschła i włożyć do wody.Odczekać,żeby
puścił korzenie i wtedy posadzić do ziemi. Myślę,że to jest najlepsze
rozwiązanie.Możesz mieć dwie rośliny bo z moich doświadczeń wiem,że zazwyczaj
stara roślina wypuszcza nową z boku łodygi.Mnie zawsze to się zdarzało.Po jakimś
czasie z nową można zrobić to samo co z czubkiem starej.Powodzenia:)

[irenazu]

[irenazu]

Jeszcze jedno,difenbachia nie przepada za bezpośrednim słońcem.Może stać dalej
od okna,ble było widno,no chyba,że do tego okna nie zagląda słoneczko.

[marva]

Moja tez jakas niemrawa. Próbowałam zmienić jej miejsce, ale bez
efektów. Chyba tez zetne ten czub. Może to poskutkuje.

Przeciez one maja za duza donice!

[wiedzma30]

Dla takich malych roslinek wystarczy 1/3 z tej! Przeciez one zamiast rosnac w
gore to "produkuja" sobie korzenie, zeby zapelnic te wielka - jak dla nich - bryle.
Kup mniejsza doniczke, przesadz i zobaczysz ze za jakis tydzien-dwa roslinka
odzyje. :)

[delichon]

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i pomoc! Dziś wyjąłem zmarniałą "difę" i oto co zobaczyłem:)

www.photoshark.org/images/ErZ97491.jpg

Korzenie prawie nie istnieją. Pamiętam, że kiedyś przesadziłem ją właśnie z małej do większej donicy, bo wydawało mi się ,że będzie jej ciasno, kiedy będzie z dnia na dzień potężniejsza:) No cóż, wciąż się uczę:) dzisiaj przesadziłem roślinkę do małej doniczki (jak poradziła wiedźma30:),zmieniłem ziemię,myślicie, że dojdzie do siebie? Może coś jeszcze da się zrobić? Irenazu! Wiedźma30! Dzięki za pomoc!

[delichon]

jeszcze raz link do fotki:) poprzedni źle wkleiłem:)

www.photoshark.org/images/ErZ97491.jpg

[wiedzma30]

Moze za duzo podlewales? Korzenie sa jakies "szczatkowe"... Moze zgnily?

Ale mam nadzieje, ze teraz w nowej ziemi i mniejszej doniczce roslina sie odrodzi :)

[irenazu]

Ta Twoja difenbachia należy do tych,które nie wyrastają na giganty-przynajmniej
ja takiej nie widziałam za to nieźle się krzewią.Kiedyś z małej sadzonki urósł
mi całkiem ładny krzaczek.Ja po prostu za pierwszym razem nie zauważyłam ,że
jest zdjęcie.Mimo to radzę ściąć chociaż jeden czubek i ukorzenić.Matecznej
roślinie nie powinno zaszkodzić,a na wszelki wypadek będzie nowa roślina.

[sz.kasiek]

Na moje oko ma za mokro. Świadczą o tym lekko żółtawe liście widoczne na
zdjęciu. Z moją było podobnie po przelaniu jej. Ja bym ograniczyła podlewanie
ponieważ difenbachie nie lubią mokrego podłoża. Raz w tygodniu powinno
wystarczyć. Poza tym nie podlewaj do doniczki tylko do podstawki - niech kwiatek
sam się napije. Naprawdę ma to znaczenie, bo sama sprawdziłam. Powodzenia ;-)!

I jak sie miewa roslinka??

[wiedzma30]