Dodaj do ulubionych

Oświęcimski szpital ...

04.11.09, 12:58
Czy ktoś z was był pacjentem, albo ktoś z waszej rodziny, bliskich
naszego, oświęcimskiego szpitala?
Ja z mojego doświadczenia wiem, że mają tam
fatalny stosunek do pacjentów. Na prześwietlenie pojechałam z córką,
bardzo bolała ją noga, ale niestety musiałam czekać (aż pielęgniarka
wypije kawe...) moja siostra była pacjentką mówi : mało jedzenia
dają, pielęgniarki są nie miłe, wrzeszczą, gdy kogoś cos boli, a
lekarze olewają poprostu wszystkich pacjentów. I w ogóle jak tam są
traktowani chorzy ludzie... Prawdziwy koszmar! A co wy myślicie na
ten temat?
Obserwuj wątek
    • marcelmilau Re: Oświęcimski szpital ... 08.11.09, 12:42
      nie wiem nie byłem ale jeśli tak jest no to właściwie norma w każdym polskim
      szpitalu ( pomijam prywatne kliniki i płacenie lekarzowi choć i ten za pieniądze
      potrafi coś spieprzyć i za miły nie być )
      Tak się składa ,że mam chorą osobę w rodzinie i mam kontakt z tymi wszystkimi
      chamami.Lepiej nie chorować ... łatwo powiedzieć.W tym kraju służba zdrowia to
      jeden wielki gnój.
      • basi-a27 Re: Oświęcimski szpital ... 04.01.10, 16:14
        hmmm nie żebym broniła nasz szpital Oświecimski ale swego czasu dość się już w
        nim nasiedziałam bo jak nie poród to potem chore dziecko i jak najbardziej
        zaskoczona jestem jak ktoś źle pisze o naszym szpitalu bo jest tu naprawdę
        bardzo dobrze. Ja leżałam na poporodówce i na dziecięcym z dzieckiem nie wiem
        jak na wewnętrznych ale z mojego doswiadczenia jedzenie BDB - naprawdę i mi
        zawsze wystarczyło a zawsze można było poprosić by dała wiecej ziemniaków czy
        sosu na talerz czy jedną kromkę wiecej no nie przesadzajmy mają tego zawsze
        więcej. Ale to starczyło co dawali zresztą jak ktoś ma duży żołądek i ciągle
        głodny to jest sklepik na korytarzu i można kupić:) jedzenie urozmaicone i
        smaczne synek jak miał roczek nie chciał jeśc mi zupek z łyżki i do tego alergik
        to specjalnie dla niego był jadłospis i dostawał zupki miksowane w butelce :) a
        do tego i tak dostawał swoją porcję na talerzu to ja zjadłam:) ( rodzice nie
        dostają jedzenia ) no trza łóżko wykupić by być z dzieckiem tu akurat szkoda że
        trza płacić. w pokojach dziecięcych w każdym pokoju wanienka i przewijak, A
        lekarze?? chyba jak wszędzie są mili i nie mili zależy jak się trafi
        • wojtekdomii Re: Oświęcimski szpital ... 22.09.11, 18:50
          szpital w oświecimiu to prawdziwe auschwitz , lekarze to konowały ktorzy na niczym sie nie znaja, nie bede opisywac mojego przypadku ale poweim jedno, NIGDY W ZYCIU, kazdy inny tylko nie ten szpital!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
          • Gość: mik Re: Oświęcimski szpital ... IP: *.adsl.inetia.pl 30.07.13, 18:34
            Oswiecim to mordownia lekarze na SOR to idioci wiecej by pomogli jakby na miejscu w google wpisali objawy, nie maja pojecia o leczeniu ,pielegniarki masz ochote wyzabijac po pierwszym kontakcie z nimi, na oddziele tez tragedia lekarz traktuje cie jak przedmiot ktory nie ma prawa o nic sie zapytac i nic wiedziec. Jezeli szpital to kazdy inny tylko nie oswiecimski ten szpital powinni zamknac a personelow wyslac na misje do afryki
    • basi-a27 Re: Oświęcimski szpital ... 04.01.10, 16:19
      aha na dziecięcym na pewno nie olewają jak ktoś już tam trafi nie ważne z
      jakiego powodu to każdemu dziecku porobią wszystkie szczegółowe badania łącznie
      z USG główki brzuszka.... lekarze są mili na dziecięcym pielęgniarki wręcz za
      miłe stale pytają czy wszystko OK i uśmiechają się do dzieciaczków. Na porodówce
      też OK o innych działach się nie wypowiem bo nie leżałam
    • Gość: ja Re: Oświęcimski szpital ... IP: *.adsl.inetia.pl 30.07.13, 18:37
      Moze oddzial dzieciecy to wyjatek, reszta to mordownia!
      • Gość: polka Re: Oświęcimski szpital ... IP: *.oswiecim.vectranet.pl 06.08.13, 00:51
        Oddział dziecięcy to wyjątek??? moja córka leżała na oddziale dziecięcym i gdy w nocy czuła się żle to musiałam się prosić o drugą herbatę dla dziecka. Niestety nie ma tam czajnika na oddziale i trzeba żebrać u pielęgniarki aby łaskawie zrobiła herbatę a lekarze z wielką łaską udzielają informacji jak się podejdzie osobiście. Niewiem dlaczego ale lekarze myślą, że pozjadali rozumy i są jakimiś mega Bogami, śmieszy mnie ta ich wyniosłość i napompowanie :-) gdzie Ci lekarze z powołania dla ludzi?? a pielęgniarki to pozwalniać i przyjąć nowe, które będą szanować pracę a nie tylko narzekać , że mają mało i mało !!!!!!!!
        • Gość: o.n.a. Re: Oświęcimski szpital ... IP: *.adsl.inetia.pl 27.08.13, 19:27
          Dwa razy leżałam z synem na dziecięcym. Koszmar. Gdy zapytałam lekarkę o wyniki badań moczu, odpowiedziała mi z taką odrazą... że mi nie odpowie bo ja i tak nic z tego nie zrozumie. Nie udzielają rodzicom żadnych informacji. Pielęgniarki... hmm... tylko siedzą w kantorku. Wszystko muszą kontrolować rodzice, doprosić się o wyłączenie kroplówki to sukces.
          Sama leżałam na wewnętrznym, chyba II, tym co się jedzie takim długim korytarzem. Tutaj byłam bardzo zadowolona z opieki lekarskiej, nie pamiętam nazwisk, ale Panie były blondynkami, wszystkie trzy :) Super kobitki, duże zaangażowanie, wszystko tłumaczyły mi na spokojnie :) Ordynator Balwierz też OK. Pielęgniarki różne, albo ich jest za mało, albo mają wszystko w d... bo ja częściej na sali widziałam lekarza niż pielęgniarkę. Moim zdaniem za mało jest salowych, fajne babki, ale czasami te tekturowe pojemniki z moczem stały cały dzień na sali ;/ One chyba mają najwięcej pracy a jest ich najmniej, chyba jedna na dzień ;/
    • Gość: Amelia Re: Oświęcimski szpital ... IP: 91.189.136.* 18.11.13, 17:58
      -*-Dnia 17.11.2013r. przed południem zgłosiłem się do SOR w Oświęcimiu z rozciętą głową.Pomijając , że nie respektowano legitymacji honorowego dawcy krwi , wyczekałem się w kolejce prawie 2 godziny , zostałem w końcu przyjęty. Lekarz , który mnie szył wydawał się dość miły , natomiast młody sanitariusz , który miał mnie opatrzyć po szyciu miał dużo do życzenia. Opatrunek , który mi wykonał był do d...(odwinął mi się już po wyjściu z gabinetu) , moja twarz cała była zalana krwią , jak również krew lała się z szyi i uszu. Moi bliscy zastanawiali się czy czasem nie wyszłem z rzeźni , a nie pogotowia ratunkowego. Gdy wróciłem do gabinetu i poprosiłem młodego sanitariusza o doprowadzenie mnie do porządku (abym mógł wyjść na ulice i nie straszyć) młody odpowiedział , że mam ręce i nogi i mam się sam umyć w domu (a wspomnę , że mieszkam w Brzeszczach i muszę jakoś dojechać)Nikomu nie polecam kontaktu z młodym i chamskim sanitariuszem , który z buta potraktował 50 latka.
      • Gość: bzdura Re: Oświęcimski szpital ... IP: *.tktelekom.pl 25.11.13, 09:47
        zapraszam do kliniki we Wrocławiu, czeka sie 8 godzin w kolejce na sor z wymiocinami krwi i uszkodzonytm okiem po wypadku bo pierwszenstwo maja zule i 3 panie na caly sor a w kolejce 200 osob, wiec nie narzekajcie na Oświęcimski szpital bo mieszkacie na zadupiu i gowno widzieliscie bardziej fachowej pomocy niz w oswiecimiu nigdzie nie otrzymalem a zdarzyloo mi sie tu lezec kilka razy,za duzo filmow amerykanskich sie naogladaliscie i naprawde fatalna pomoc jest w duzych miastach pozdrawiam
    • Gość: KTOŚ Szpital Oświęcim IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.01.15, 22:37
      SOR w Oświęcimiu to jest masakra.Czas oczekiwania na przyjęcie naprawdę jest zbyt długi 4-6godz to przesada.Podejście do pacjenta jest po prostu niedopuszczalne, olewka totalna i poprostu chamskie zachowanie.To złe strony.Są też osoby które naprawdę się starają np:dr.Machalica. Naprawdę podziw dla niego i jego zespołu że pomagają ludziom w potrzebie.Niestety nie wszyscy mają tam takie podejście.Nie wiem i nie rozumiem dlaczego osoby tam pracujące, które przysięgają pomagać ludziom są wobec nich obojętni.Widać zapadli na chorobę znieczulicy i sami potrzebują pomocy!!!Mój przypadek który tam przeszedłem naprawdę utwierdził mnie w przekonaniu że jeśli człowiek jest chory to ciężko ma znaleść kogoś kto mu pomoże!!!Tym co pomogli dziękuję bardzo a tym co nie chcieli pomóc a mogli chciałbym powiedzieć że możecie sami kiedyś potrzebować pomocy.Pozdrawiam
      • Gość: Mama Re: Szpital Oświęcim IP: *.centertel.pl 19.02.15, 22:51
        SOR to początek dziwnych zwyczajów w tym szpitalu a największy szok to rodzic przeżywa na oddziale dziecięcym tam to jest jeden wielki cyrk . Ja mówię nigdy więcej !!!!!
      • gregor67 Re: Szpital Oświęcim 01.05.20, 16:09
        Święta prawda chamskie zachowanie pomimo błędnej diagnozy doktorka chodziłem do pracy ze złamaną dłonią 24 dni i na dodatek na poczekalni kazali czekać 5 godzin pojechałem szukasz gdzie indziej pomocy medycznej
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka