Dodaj do ulubionych

Przeprowadzka z Warszawy do Piaseczna lub pod?

14.04.21, 16:57
Witajcie, na wstępie napiszę, że czytałam mnóstwo wątków z ubiegłych (odległych) lat i raczej się odradza przeprowadzkę w te rejony, szczególnie jeśli pracuje się w Warszawie 9-17.

Mieszkanie pod miastem zawsze było marzeniem moim i mojego męża, lubimy zieleń, cenimy jednak bliskość udogodnień jakie oferuje miasto (sklepy, restauracje), jesteśmy raczej domatorami, więc płakać nie będziemy za brak rozrywek kulturalnych i tym podobnych, stąd wybór padł na okolice Piaseczna. Obydwoje jesteśmy po trzydziestce, w niedalekiej przyszłości pewnie trzeba będzie pomyśleć o powiększeniu rodziny. Z przyczyn finansowych zrezygnowaliśmy z rynku pierwotnego, z domu, segmentu i postanowiliśmy kupić coś z rynku wtórnego.

I tu pojawiają się schody. Czytałam, że Piaseczno jest okropne do mieszkania, Józefosław jeszcze gorszy. Rozważaliśmy też Mysiadło, Nową lub Starą Iwiczną, ale widziałam, że opinie również podzielone z przewagą tych negatywnych. Nie ukrywam, że zależy nam na dobrej komunikacji z Warszawą publicznymi środkami transportu (wiem, brzmi śmiesznie), stąd nie chcemy oddalać się za bardzo od stolicy.

Proszę o szczere, aktualne informacje jak się mieszka w tych rejonach i czy naprawdę Piaseczno to miejscowość, z której ludzie uciekają, a nie kupują mieszkania?
Obserwuj wątek
    • Gość: waw->ni Re: Przeprowadzka z Warszawy do Piaseczna lub pod IP: 165.225.206.* 27.04.21, 10:37
      Mieszkając w Piasecznie/ Iwicznej wmiare blisko kolejki macie sensowny dojazd do Mordoru/ na Ochotę czy Śródmieście Powiśle. Z Józka bądź jakiś okolic oddalonych od kolejki zostaje autobus - kicha. Licząc na zieleń możecie sie ostro przeliczyć - ja z NI jeżdze autem/rowerem do lasu kabackiego/Konstancina/Magdalenki-> to jednak jest kawałek drogi.

      Ja uciekłem z Warszawy po wielu latach, paradoksalnie brakuje mi najbardziej zieleni i przestrzeni. Bolą braki w infrastrukturze o których w miescie nie myślisz - > ul.Krasickiego w NI wąsko niebezpiecznie duży ruch, chodnik tylko po jednej stronie.
      • monikawrr Re: Przeprowadzka z Warszawy do Piaseczna lub pod 09.05.21, 20:30
        Gość portalu: waw->ni napisał(a):

        > Mieszkając w Piasecznie/ Iwicznej wmiare blisko kolejki macie sensowny dojazd
        > do Mordoru/ na Ochotę czy Śródmieście Powiśle. Z Józka bądź jakiś okolic oddalo
        > nych od kolejki zostaje autobus - kicha. Licząc na zieleń możecie sie ostro prz
        > eliczyć - ja z NI jeżdze autem/rowerem do lasu kabackiego/Konstancina/Magdalenk
        > i-> to jednak jest kawałek drogi.
        >
        > Ja uciekłem z Warszawy po wielu latach, paradoksalnie brakuje mi najbardziej z
        > ieleni i przestrzeni. Bolą braki w infrastrukturze o których w miescie nie myśl
        > isz - > ul.Krasickiego w NI wąsko niebezpiecznie duży ruch, chodnik tylko p
        > o jednej stronie.

        Teraz mieszkamy na blokowisku na Mokotowie, gdzie jednak pewnie z racji tego, że to wysokie budynki 10piętrowe i postawione dawno temu nie zapomniano o zieleni, skwerkach. Nawet wyjście do sklepu to prawie jak spacer, bo wśród drzew. Właśnie martwię się tym, że jednak Piaseczno i okolice pod tym względem nie będą dobrym wyborem,że to bardziej betonowa dżungla niż to, co mamy teraz.
    • heniek.8 Re: Przeprowadzka z Warszawy do Piaseczna lub pod 04.05.21, 11:06
      jak dla mnie mieszka się OK,
      jest bezpiecznie,
      pociąg do PKP Służewiec jedzie 15 minut

      kiedyś były problemy np. jak się w nocy wracało z imprezy, taksówka kosztowała jakieś 70zł z Wilanowskiej (nie mówiąc ile ze śródmieścia by się zapłaciło)
      w czasach ubera / bolta kosztuje połowę (a zresztą już nie włóczę się po nocach jak kiedyś :)
    • novi Re: Przeprowadzka z Warszawy do Piaseczna lub pod 12.05.21, 09:10
      . Mieszkam w N.Iwicznej od 98`. I jak ktoś lub spokój i ciszę to odradzam - samoloty nad głową, a nocą słychać "obwodnicę" tirową od strony Starej Iwicznej. Do tego spacery tylko po dość ruchliwych uliczkach bez chodników - brak tzw terenów zielonych. Z psem tylko wyjazd samochodem.
      I to się nazywa teren podmiejski, nawet wiejski - śmieszne. Teraz nikt tam nie buduje domów jednorodzinnych, same czworaki powstają.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka