dzasta4
28.01.09, 10:51
Mój synek w styczniu skończył 4 lata, od początku rozwijał się
wolniej aczkolwiek mieszcząc się w książkowych granicach normy. Nie
mówi, tylko pojedyncze proste słowa, komunikuje się za pomocą
gestów. Mam pytanie czy już na tym etapie można stwierdzić, że jest
to upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim. Po przeprowadzeniu testów
w poradni Psychologiczno-Pedagogicznej wyszło, że mieści się na
pograniczu upośledzenia umysłowego. Dużo pytań z testu dotyczyło
mowy, a on przecież nie mówi i dlatego też wynik wyszedł niski. Co o
tym sądzicie?
Pozdrawiam