GoĹÄ: jazzak IP: *.mst.gov.pl 25.02.02, 09:21 Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
manus Re: Co lubicie jeść ? 25.02.02, 09:34 Brawo o to chodzilo. Ja najbardziej lubie chinskie zarcie i wszelkiego rodzaju salatki. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 25.02.02, 09:42 manus napisał(a): > Ja najbardziej lubie chinskie zarcie i wszelkiego rodzaju salatki. Sałatki tak, ale chińskie nie. Swego czasu pracowałem w restauracji ( włoskiej ) i szef kuchni Enrico ( z Sycylii ) czynił takie cuda kulinarne, palce lizać... efekt w postaci "samary" pozostał do dziś. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 25.02.02, 09:45 Wloska kuchnie tez lubie. Problem "samary" jest mi znany. Ja na szczescie zaczalem cwiczyc i jakos sie tego pozbylem. Dlaczego nie lubisz chinszczyzny? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Co lubicie jeść ? IP: 172.16.3.* 25.02.02, 10:12 A propos chinszczyzny - zawsze sie mowi ze w tej kuchni je sie wszystko... Czy to prawda? Ja mialem do czynienia z kuchnia chinska raczej malo, lub prawie w ogole (nie przepadam za smakiem glutaminianu sodu w potrawach), wiec ciekaw jestem jakie wy najdziwniejsze rzeczy jedliscie? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 25.02.02, 10:12 manus napisał(a): > Dlaczego nie lubisz chinszczyzny? Generalnie odpychający zapach a i smak potraw jest subiektywnie nijaki. Wizytowałem w wakacje '01 ( przyzwoitą) restaurację z chińszczyzna (wola żony) i po zjedzeniu zupki z kurczaka podziękowałem ( zupka była z kawałkami mięsa gołębi), w karcie stało jak byk: zupa z kurczaka, a rzeczywistość - gołąbek. Tak na marginesie to często bywam w knajpach i restauracjach i mogę coś powiedzieć w temacie, ale ten gołąbek. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 25.02.02, 10:20 Resturacja restauracji nierowna. Taka chinska restauracja w Pulawch nie ma nic z chinszczyzna wspolnego. Ja najbardziej lubie przyprawy i warzywa ktorych nazw nie znam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 25.02.02, 10:36 Jak jestem w Puławach (a jestem czesto) to jadam zawsze to co Mama zrobi a wiadomo że u Mamy smakuje super, a jak zjem domowy obiadek to jeszcze na dokładkę można zjeść golonkę w knajpie i do tego seta, albo dwie. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 25.02.02, 11:03 Racja ze swojskie najlepsze. Najbardziej z domowych potraw smakuje mi taki zestaw: schabowy, mlode ziemniaki z koperkiem i mizeria ze smietana. Zamiast setki wole duze zimne piwo, najlepiej Zywiec lub EB. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 25.02.02, 11:09 Albo tak: Lato/pomidory, śmietana, cebulka, chlebek z piekarni i prawdziwe masełko! Zima/ placki ziemniaczane. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 25.02.02, 11:30 Tez dobre. A co powiesz na gorace flaczki zima plus swiezy pachnacy chleb, a potem sledzk w oleju z cebula i octem? Do takiego zestawu pasuje mi setka albo dwie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 25.02.02, 11:47 Cymes, a co do śledzi to jadłem ostatnio zimną zakąskę: śledzie na słodko z białym serem, śmietaną i cebulą - bardzo dobre, polecam. Karczma (nazwa umkneła) na trasie Tychy-Oświęcim - znaki szczególne: lamy na wybiegu. I odrobina goryczy: wyjątkowo drogo. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Co lubicie jeść ? IP: 172.16.3.* 26.02.02, 09:25 Ooooooo widzę Panowie, że niewiele już miejsca pozostawiliście dla innych na tym Forum :) A co do moich preferencji jedzeniowych to zdecydowanie prowadzi pomidorowa w wykonaniu mojej Mamy! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 26.02.02, 11:02 Lato, wieczorowa pora, ustronne miejsce, chlebek, smalczyk, kiszone, sól, gorzałeczka i.... klimaty. bhap Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Co lubicie jeść ? IP: 172.16.1.* 26.02.02, 14:44 oj rozmarzyło się, co? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 26.02.02, 15:02 Gość portalu: hrabia napisał(a): > oj rozmarzyło się, co? ehhhh życie. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 26.02.02, 16:46 Jednak domowe jedzenie jest najlepsze (pomidorowa jest w czolowce). A jesli chodzi o wyprawy za miasto to po dlugiej wedrowce wszystko smakuje jak delicje. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 26.02.02, 16:52 I tak sobie wspominajac rozpoczelismy trzecia setke na forum. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ada Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pulawy.sdi.tpnet.pl 27.02.02, 13:35 bigos jest ok Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Co lubicie jeść ? IP: 172.16.3.* 27.02.02, 15:18 bigos, bigos, ale domowy (tylko!) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank W Puławach ? IP: *.pl 27.02.02, 19:14 Pamiętam, że zawsze kultowe były lody od Ryszarda. Zielone - pistacjowe. I rurki z kremem. A potem pojawiło się ciacho-cudo pod tytułem "Karpatka", ale nie wiem kto toto wytwarza(ł). Jak był Empik, to na górze w dawnych czasach mozna było zjeść galaretkę ;o)))))) Ech, łza się w oku kręci... Pozdrowienia Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: W Puławach ? 27.02.02, 23:59 Gość portalu: Jank napisał(a): > Pamiętam, że zawsze kultowe były lody od Ryszarda. Zielone - pistacjowe. I > rurki z kremem. A potem pojawiło się ciacho-cudo pod tytułem "Karpatka", ale > nie wiem kto toto wytwarza(ł). > Jak był Empik, to na górze w dawnych czasach mozna było zjeść > galaretkę ;o)))))) > Ech, łza się w oku kręci... > Pozdrowienia Widze ze jestes ze starej generacji jak ja. Rzeczywiscie u "Ryszarda" byly kutowe lody, ale to bylo dawno temu. Teraz nie ma juz kolejek po lody. Mozna je kupic w kazdym sklepie. Empik na gorze bez alkoholu to bylo cos. Zawsze mozna bylo spotkac tam ciekawe towarzystwo w sobotni wieczor. CHodzilo sie wczesniej na piwo do Cichoniowej przy PKP a pozniej zakonczenie soboty w Empiku. Wszystko sie zmienilo zycie stalo sie szybsze ale czy ciekawsze ? Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: W Puławach ? IP: *.mst.gov.pl 28.02.02, 10:37 A pamiętacie wypieki z piekarni warszawskiej na rogu ul. PCK i Zwycięstwa - to dawniej ( zlikwidowana ), a obecnie polecam małą piekarnię na Piaskowej - pyszności. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: W Puławach ? 28.02.02, 16:43 Piekarnie warszawska oczywiscie pamietam, a ta na piaskowej to rewelacja na skale swiatowa. anie wiem gdzie jeszcze na swiecie mozna kupic swieze wypieki o drugiej w nocy. Ta piekarnia nazywala sie kiedys "U Poznanskiej". To byla taka nieoficjalna nazwa od nazwiska wlascicielki. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: W Puławach ? IP: 172.16.3.* 01.03.02, 13:56 Tak sie rozmarzylem gdy zostala wspomniana Piekarnia warszawska - najlepsze tam były cebularze - jeszcze do tej pory czuje w ustach smak tych pysznosci (i to doslownie) A co do lodow - to najlepsze moim zdaniem byly lody w Kazimierzu Dolnym w jednej z bocznych uliczek od Nadwiślańskiej - tak chyba nazywa sie ulica prowadząca z Rynku w strone Wisły? Lody były malinowe, robione ze świeżych malin, a więc występowały tylko i wyłącznie w sezonie (koniec czerwca, lipiec).... no tak ale były, parę lat temu zlikwidowali to miejsce, a szkoda szkoda, łza się w oku kręci za tymi pysznościami....ech Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: W Puławach ? IP: *.mst.gov.pl 01.03.02, 14:30 Gość portalu: hrabia napisał(a): > Tak sie rozmarzylem gdy zostala wspomniana Piekarnia warszawska - najlepsze tam > > były cebularze - jeszcze do tej pory czuje w ustach smak tych pysznosci (i to > doslownie) Tak cebularze i paluchy. > A co do lodow - to najlepsze moim zdaniem byly lody w Kazimierzu Dolnym w > jednej z bocznych uliczek od Nadwiślańskiej - tak chyba nazywa sie ulica > prowadząca z Rynku w strone Wisły? Lody były malinowe, robione ze świeżych > malin, a więc występowały tylko i wyłącznie w sezonie (koniec czerwca, > lipiec).... Lody prawdziwie najlepsze to były. > no tak ale były, parę lat temu zlikwidowali to miejsce, a szkoda szkoda, łza > się w oku kręci za tymi pysznościami....ech W ubiegłym roku jak pamietam lodziarnia była reaktywowana, ale lody serwowano przeciętne. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Lody malinowe... IP: *.pl 06.03.02, 14:14 ... akurat tak sie składa że dokładnie wiem gdzie rosły maliny, z których robiono te lody, hihihi Fakt, to był zdecydowanie mocny punkt na planie Kazimierza. Pozdrowienia Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: W Puławach ? IP: *.pl 28.02.02, 17:22 manus napisał(a): > > Widze ze jestes ze starej generacji jak ja. Ha, owszem. Zaliczam się do dinozaurów :oP Rzeczywiscie u "Ryszarda" byly > kutowe lody, ale to bylo dawno temu. Teraz nie ma juz kolejek po lody. Mozna > je > kupic w kazdym sklepie. Zapomniałem o drugiej "lododajni" u Szatkowskiego. A jeszcze przez jakiś czas funkcjonował automat Carpigiani fabrykujący takie wodniste i mrożone na chybcika lody "włoskie" - w "Jamniku". Empik na gorze bez alkoholu to bylo cos. Zawsze mozna > bylo spotkac tam ciekawe towarzystwo w sobotni wieczor. Kawiarnia w "Empiku" miała się za "lepszą". Zresztą miała swoje wzloty i upadki, bo towarzystwo czasem przynosiło własne trunki i atmosfera robiła się trudna. CHodzilo sie wczesniej > na > piwo do Cichoniowej przy PKP a pozniej zakonczenie soboty w Empiku. Z Cichoniową bywało różnie, bo ktoś mógł przyuważyć :o) Za to piwko dawało się bezpiecznie kupić np w tym sklepie spożywczym za "łąkami" za Dziewiątką. Wszystko si > e > zmienilo zycie stalo sie szybsze ale czy ciekawsze ? Oj tak ! Większość "moich miejsc" w Puławach szlag trafił, ale sympatycznie czasem powspominać. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 01.03.02, 08:53 Panowie, a zawitaliście kiedyś do pijalni piwa zwanej 'Jawor', mordownia straszna, klimaty zadymione - ale piwo i fryty były zawsze. I utkwiła mi jeszcze jedna knajpa ( odeszła do lamusa) 'Bristol' - dobra golonka i pulchne kelnerki. Co do golonki to godna polecenia jest w knajpie 'Pikolo' na Kołłątaja. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 01.03.02, 19:54 Gość portalu: jazzak napisał(a): > Panowie, a zawitaliście kiedyś do pijalni piwa zwanej 'Jawor', mordownia > straszna, klimaty zadymione - ale piwo i fryty były zawsze. > I utkwiła mi jeszcze jedna knajpa ( odeszła do lamusa) 'Bristol' - dobra > golonka i pulchne kelnerki. > > Co do golonki to godna polecenia jest w knajpie 'Pikolo' na Kołłątaja. Jawor byl w porzadku. Pomimo wygladu mordowni bylo tam bezpiecznie. Tam przewaznie pily stare pulawski lumpy ktorym bojki nie byly w glowie. Rzeczywiscie piwo bylo zawsze ale przewaznie z rozlewni na Kollataja i czesto po takim piwie dostawalo sie rozwolnienia. Ale i tak to bylo lepsze niz nic. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 04.03.02, 14:35 A ta knajpka niedaleko Wisły ? "sportowa" czy jakoś tak ? Tam też jakimiś kanałami docierało piwo i to w czasach gdy pienisty napój był rzadkością, a kozsumpcja niektórych próbek mogła zapewnić niezapomniane wrażenia... Odpowiedz Link Zgłoś
kasiaprim Re: Co lubicie jeść ? 06.03.02, 13:30 Zupki -cytrynową i brokułową oraz "Ruskie pierogi inaczej"(z dodatkiem sosu parmezanowego!) lub "Dziki Schab" - a wszystko to w ZIELONEJ TAWERNIE w Kazimierzu. Juz sie nie moge doczekac urlopu. Jeszcze "z trasy"-gdzie sie Kazimierz spichlerzami otwiera- dzwonie do Tawerny z zamówieniem- byle nie stracic ani minuty na oczekiwanie. Gdybym miala tak blisko-a mam 230km(!), jak Wy - to jezdzilabym do Kazimierza na obiadki-K ;-)) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 06.03.02, 14:55 Częste wizyty w Zielonej Tawernie to ruina dla kieszeni. Znam miejsca gdzie taniej i smaczniej dają jeść a i doznania ścianowo estetyczne są podobne. Ale fakt pierogi ruskie są wyśmienite. Jak knajpa ruszała ceny były bardzo przyzwoite i porcje większe, ale to historia. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 08.03.02, 20:08 A gotowaliscie kiedys zupe w kociolku nad ogniskiem? Ja tak i chociaz byla to tylko zupka z torebki ale smakowala niesamowicie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 11.03.02, 08:23 manus napisał(a): > A gotowaliscie kiedys zupe w kociolku nad ogniskiem? Ja tak i chociaz byla to > tylko zupka z torebki ale smakowala niesamowicie. Słowa uznania Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 11.03.02, 11:46 Ja gotowałem na tzw. paliwku turystycznym - takie śmieszne białe pastylki przypominające cukier w kostkach. To dopiero była przygoda, chwilami lepiej chyba było zjeść tę zupkę na sucho :o)) Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 11.03.02, 12:50 Gość portalu: Jank napisał(a): > Ja gotowałem na tzw. paliwku turystycznym - takie śmieszne białe pastylki > przypominające cukier w kostkach. To dopiero była przygoda, chwilami lepiej > chyba było zjeść tę zupkę na sucho :o)) > Pozdrawiam. Fakt ugotowanie strawy na paliwku turystycznym było a wykonalne. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 13.03.02, 12:37 Z nieco innej beczki: Puławy mają szczęście do dobrego pieczywa. Kiedyś jeździło się do Końskowoli po świetny, pachnący chleb, a teraz ściągają do miasta dużo dobrego chleba, bardzo udane bułeczki różnej maści, nadziewane i posypywane różnymi rzeczami. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 13.03.02, 15:57 Gość portalu: Jank napisał(a): > Z nieco innej beczki: Puławy mają szczęście do dobrego pieczywa. Kiedyś > jeździło się do Końskowoli po świetny, pachnący chleb, a teraz ściągają do > miasta dużo dobrego chleba, bardzo udane bułeczki różnej maści, nadziewane i > posypywane różnymi rzeczami. Tak, masz rację. Tam gdzie mieszkam pieczywo to straszne gnioty, z wyjątkiem jednego sklepiku w Konstancinie, ale jak wracam z pracy to zostaje - nic. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 13.03.02, 16:31 Ja wam zazdroszcze pieczywa nie tylko z Pulaw ale z calej Polski. W USA jest z tym tragedia. Tutaj w ogole nie sprzedaja swiezego chleba. Wszystko jest w woreczkach foliowych i mozna trzymac to miesiac. Wprawdzie jest swiezy french bread ale nie ma on nic wspolnego z chlebem. Jest jak polska dluga bulka. Poza tym oni jedza tylko pszenny chleb czego moj zoladek nie toleruje. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 14.03.02, 09:56 manus napisał(a): > Ja wam zazdroszcze pieczywa nie tylko z Pulaw ale z calej Polski. W USA jest z > > tym tragedia. Tutaj w ogole nie sprzedaja swiezego chleba. Wszystko jest w > woreczkach foliowych i mozna trzymac to miesiac. Wprawdzie jest swiezy french > bread ale nie ma on nic wspolnego z chlebem. Jest jak polska dluga bulka. Poza > tym oni jedza tylko pszenny chleb czego moj zoladek nie toleruje. > Pozdrawiam. Fakt, w dodatku połowa tego co jest - jest z cynamonem. Zostają chyba tylko piekarnie w dzielnicach etnicznych dużych miast. Zresztą, żarcie które ma smak (jakiś, sensowny) zaraz zaliczają do 'supreme' i ozdabiają odpowiednią ceną. Chociaż, teraz dzięki różnej maści marketom żarcie w Polskich miastach też robi się byle jakie. Jeśli nie masz czasu albo nie przywiązujesz wagi do jakości, to jesz byle co z hipermarketu. Wydaje mi się, że jeszcze w takich nieduzych miastach jak Puławy ludzie nie bardzo godzą się na odebranie im pachnącego chleba, świeżych warzyw czy wędlin. W dużych miastach jednak łatwo idzie się na kompromis :o( Pozdrowienia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 14.03.02, 12:48 manus napisał(a): > Ja wam zazdroszcze pieczywa nie tylko z Pulaw ale z calej Polski. W USA jest z > > tym tragedia. Tutaj w ogole nie sprzedaja swiezego chleba. Wszystko jest w > woreczkach foliowych i mozna trzymac to miesiac. Wprawdzie jest swiezy french > bread ale nie ma on nic wspolnego z chlebem. Jest jak polska dluga bulka. Poza > tym oni jedza tylko pszenny chleb czego moj zoladek nie toleruje. > Pozdrawiam. Jeśli jest tak jak piszesz to mam pomysł. Zbieram kapitał, wypalam za ocean i rozpoczynam wypiek prawdziwnego chlebka, bułeczek itp. Jak myślisz dobry plan na zarobienie pierwszego miliona w USA. Jeśli się uda to powstaje wielka sieć piekarni (JAZZBUŁA)na wschodzie i zachodzie z szerokim asortymentem pieczywa z wyłączeniem tostów i badziewiastych bagietek. Napisz czy to dobry pomysł, jeśli tak to przystpuję do etapu pierwszego - zbierania kapitału:) Pozdrawiam z krainy chlebem pachnącej. Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Co lubicie jeść ? 14.03.02, 17:06 Pomysl jest raczej niewykonalny poniewaz Amerykanie lubia jesc te ich dziwne chlebowe wynalazki. Twierdza ze to jest smaczniejsze i zdrowsze. Nic na to nie poradze. Niech jedza jak sie nie znaja. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 15.03.02, 08:39 O Panie oświeć ich kubki smakowe! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 15.03.02, 18:13 Gość portalu: jazzak napisał(a): > O Panie oświeć ich kubki smakowe! A niech przyjadą do Puław na degustację - tylko nie wszyscy na raz !!!!!!!! ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Syla Re: Co lubicie jeść ? IP: *.FH-Muenster.DE 19.03.02, 20:51 lody u Ryszarda to bylo cos. biegalam jeszcze na lody do kolorowej, potem zrobili tam jakas knajpke, automaty i sie skonczylo. W empiku przy lubelskiej jeszcze jak grala siekiera, siadalismy wszyscy przy piwnicznym oknie i sluchalismy, potem na orezade na gore. to byla chyba pierwsza knajpka, gdzie mozna bylo siedziec na balkonie :)). a jak budowali niwe - to platalismy sie wokol fundamentow - ale bylo fajnie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 19.03.02, 22:23 AAAAAAAAAAACH, KOLOROWA!!!!!!!! No jakże mogłem zapomnieć !! W czasach spowitych mrokami komunizmu to była oaza pachnących gum do żucia, róznistych kolorowych cukierasów i czekolady. Czysta abstrakcja dla tych, których rodzice nie pracowali w Iraku, Libii czy u innych terrorystów, skąd takie cuda przywożono. I Coca Cola była (czy raczej Pepsi ?). Mmmmmm... Z osobliwych wynalazków pamiętam jeszcze Polococtę - ciekaw jestem czy ktokolwiek jeszcze kojarzy tę socjalistyczną odpowiedź na zgniłą, burżuazyjną Coke. Pozdrowienia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: szonik Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pulawy.sdi.tpnet.pl 28.03.02, 10:09 w Puławach widziałem pesi-cola , coca-colę pamiętam tylko w puszce, w butelce ( takiej pękatej)c-c widziałem dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych (sic!)na Śląsku Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 28.03.02, 14:03 Racja, Puławy były w "strefie" Pepsi. Ale - napoje w puszkach to był dopiero szpan ! Takie rzeczy mozna było tylko w Peweksie dostać Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 28.03.02, 08:51 Idą święta a one oczywiście związane są z jedzeniem. Co najczęściej podawane jest na Wasze stoły świąteczne i co oczywiście lubicie najbardziej.Ja lubię barszczyk i domowy pasztet z ...zająca. pzdr. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: szonik Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pulawy.sdi.tpnet.pl 28.03.02, 09:53 biały barszcz dziadka( pyszota) i w-z-tę (mlaskota) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Na Święta IP: *.pl 28.03.02, 14:04 Jajka. jajka i... jajka. W te Święta zwykłe jajka smakują jakoś inaczej. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Na Święta IP: 172.16.3.* 28.03.02, 14:59 a propos barszczyku - podobno niektore rodziny w Puławach na wielkanoc jadają czerwony barszcz? Jest li to prawdą czy tylko czczą pogłoską? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Na Święta IP: *.mst.gov.pl 28.03.02, 15:09 Gość portalu: hrabia napisał(a): > a propos barszczyku - podobno niektore rodziny w Puławach na wielkanoc jadają > czerwony barszcz? Jest li to prawdą czy tylko czczą pogłoską? Jadają, jadają i czerwone usta mają. ( zabarwienie ust pochodzi od barwnika buraka czerwonego smacznego i zdrowego śmietaną zaprawionego). ;))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Na Święta IP: 172.16.3.* 28.03.02, 15:28 Gość portalu: jazzak napisał(a): > Jadają, jadają i czerwone usta mają. ( zabarwienie ust pochodzi od barwnika > buraka czerwonego smacznego i zdrowego śmietaną zaprawionego). ;))) jazzak, jazzak aleś ty dzisiaj ironiczny - qurcze a ja naprawdę chciałbym to wiedzieć - zawsze mnie to nurtowało.... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Na Święta IP: *.pl 28.03.02, 15:33 Gość portalu: hrabia napisał(a): > > jazzak, jazzak aleś ty dzisiaj ironiczny - qurcze a ja naprawdę chciałbym to > wiedzieć - zawsze mnie to nurtowało.... > Bo Jazak już zaczął już świętować - patrz post o rozpijaniu stock'a :o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Na Święta IP: *.pl 28.03.02, 15:36 Gość portalu: Jank napisał(a): > > > > > Bo Jazak już zaczął już świętować - patrz post o rozpijaniu stock'a :o) Sorry - Jazzak Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Na Święta IP: *.mst.gov.pl 28.03.02, 15:41 Gość portalu: Jank napisał(a): > Gość portalu: Jank napisał(a): > > > > > > > > > > Bo Jazak już zaczął już świętować - patrz post o rozpijaniu stock'a :o) > > Sorry - Jazzak Jank doceniam dbałość i wybaczam wszystko. ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Na Święta IP: *.mst.gov.pl 28.03.02, 15:39 Gość portalu: hrabia napisał(a): > jazzak, jazzak aleś ty dzisiaj ironiczny - qurcze a ja naprawdę chciałbym to > wiedzieć - zawsze mnie to nurtowało.... ... ale to fakt, moja mama robi czerwony ale taki specjalny - ma inny smak, zdecydowanie inny. Dodam jeszcze że znam wiele rodzin z Puław jadających czerwony. pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Na Święta IP: 172.16.3.* 28.03.02, 15:48 Gość portalu: jazzak napisał(a): > ... ale to fakt, moja mama robi czerwony ale taki specjalny - ma inny smak, > zdecydowanie inny. Dodam jeszcze że znam wiele rodzin z Puław jadających czerwo > ny. Qurcze - wiedziałem wiedziałem, że pochodzę z miasta barbarzyńców :)) - czerwony barszcz na Wielkanoc...... A w okolicach W-wy wiecie co się jada - zupe chrzanową - brrrrr Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Na Święta IP: *.mst.gov.pl 28.03.02, 15:57 Gość portalu: hrabia napisał(a): > Qurcze - wiedziałem wiedziałem, że pochodzę z miasta barbarzyńców :)) - czerwon > y > barszcz na Wielkanoc...... > A w okolicach W-wy wiecie co się jada - zupe chrzanową - brrrrr Zrobiłem właśnie biegając po firmie sąde o sprawie i, 1. przewaga odpowiedzi - barszcz biały, 2. kilka - barszcz czerwony, 3. dwie odpowiedzi - owa wspomniana chrzanowa. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Na Święta IP: *.pl 06.04.02, 12:43 Gość portalu: jazzak napisał(a): > > > Zrobiłem właśnie biegając po firmie sąde o sprawie i, > 1. przewaga odpowiedzi - barszcz biały, > 2. kilka - barszcz czerwony, > 3. dwie odpowiedzi - owa wspomniana chrzanowa. A ja i tak wolę grzybową, taką z prawdziwymi grzybami Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Re: Na Święta IP: 172.16.3.* 08.04.02, 17:27 Gość portalu: Jank napisał(a): > A ja i tak wolę grzybową, taką z prawdziwymi grzybami na Święta??? Wielkanocne??? Chyba bardziej na Wigilię????? Ja też lubię grzybową - szczegolnie z grzybków nazbieranych własnoręcznie z lasów okołopuławskich Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Na Święta IP: *.pl 08.04.02, 18:48 Gość portalu: hrabia napisał(a): > > na Święta??? Wielkanocne??? Chyba bardziej na Wigilię????? > Ja też lubię grzybową - szczegolnie z grzybków nazbieranych własnoręcznie z las > ów > okołopuławskich > Na Święta takie, inne, bez okazji. Okołopuławskie grzybki testuję raczej w wersji marynowanej :o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Na Święta IP: *.mst.gov.pl 09.04.02, 08:20 Gość portalu: Jank napisał(a): > Okołopuławskie grzybki testuję raczej w wersji marynowanej :o) ...i zapewne są to najczęściej opieńki;) Odpowiedz Link Zgłoś
manus Re: Na Święta 04.05.02, 22:59 Dzisiaj bylem w indyjskiej restauracji, ale zadnej nazwy potraw nie zapamietalem . Wlasciwie to bylo wszystko takie same jak w innych restauracjach tylko przyprawy zmienialy smak. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak >jedzonko< IP: *.mst.gov.pl 06.05.02, 08:49 Wracając ostatnio z Roztocza do domu zgłodniałem - normalka. Przetaczałem sie przez miasteczko Piaski k. Lublina i widzę dom z bali no to fiu zaparkowałem. Wszedłem i... co tu opisywać gorąco polecam to jest wyjątkowe miejsce. Bywałem i tu i tam ale to jest wyjątkowe - inny świat. "U Elizy" ul. Lubelska 123. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia czas na chłodnik.... IP: *.psych.uw.edu.pl / 172.16.3.* 21.05.02, 15:00 mniam, mniam i truskawki i maliny niedługo.....ech...i jagody i jeżyny......i młoda kapustka...i... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: czas na chłodnik.... IP: *.mst.gov.pl 21.05.02, 15:41 Gość portalu: hrabia napisał(a): > mniam, mniam i truskawki i maliny niedługo.....ech...i jagody i jeżyny......i > młoda kapustka...i... ...młode ziemniaczki, zsiadłe mleko. Z innej beki: kuzyn z Londynu jak zobaczył takie jedzonko to ....podziękował - dziwny jakiś ;-))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: czas na chłodnik.... IP: *.pl 21.05.02, 16:14 Gość portalu: jazzak napisał(a): > > Z innej beki: kuzyn z Londynu jak zobaczył takie jedzonko to ....podziękował - > dziwny jakiś ;-))) > Może nigdy jeszcze nie widział dobrego jedzenia ? ;o) W końcu jedyna zjadliwa rzecz w kuchni angielskiej to fish'n'chips z groszkiem (Greenpeace) :o))) No i Bitter... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: czas na chłodnik.... IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 08:45 Gość portalu: Jank napisał(a): > Może nigdy jeszcze nie widział dobrego jedzenia ? ;o) Skubaniec jadał właściwie tylko jajko sadzone z ziemniakami. > W końcu jedyna zjadliwa rzecz w kuchni angielskiej to fish'n'chips z groszkiem > (Greenpeace) :o))) > No i Bitter... Z okolic UK jeśli lubicie masło oryginalne to gorąco polecam tradycyjne masło z zielonej wyspy, dostępne w wielkich sklepach - mniam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: czas na chłodnik.... IP: *.pl 22.05.02, 11:37 Gość portalu: jazzak napisał(a): > > Z okolic UK jeśli lubicie masło oryginalne to gorąco polecam tradycyjne masło z > zielonej wyspy, dostępne w wielkich sklepach - mniam. > A tego nie widziałem... Angola ma jeszcze prawdziwą musztardę. Więcej smacznych rzeczy tam nie wymyślono ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: czas na chłodnik.... IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 12:20 Gość portalu: Jank napisał(a): > Gość portalu: jazzak napisał(a): > > > > > Z okolic UK jeśli lubicie masło oryginalne to gorąco polecam tradycyjne ma > sło z > > zielonej wyspy, dostępne w wielkich sklepach - mniam. Myślę tu o wyspie na lewo od UK. > > A tego nie widziałem... > Angola ma jeszcze prawdziwą musztardę. Więcej smacznych rzeczy tam nie > wymyślono ;o) Bo i po co wszystko przyszło wraz imperializmem kolonialnym. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: czas na chłodnik.... IP: *.pl 22.05.02, 12:22 Angola - nzaczy się ojczyzna Angoli - Anglia ;o)) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Re: czas na chłodnik.... IP: 195.116.92.* 22.05.02, 15:28 No, dobra, to ja się też dołożę : lubie gotować i niestety jeść też a ostatnio wypróbowałam kilka przepisów Roberta Makłowicza - polecam cielęcinę z estragonem, pycha ! Poza tym to dużo eksperymentuję, co moja rodzina zawsze wita z aprobatą, ostatnio : kaczka z morelami, polędwiczki wieprzowe w sosie śmietanowym, schab pieczony z warzywami - po prostu poezja. A jak przyjemnie patrzeć, jak znikają z garnka wszystkie resztki.. Do tego oczywiście sałata z winegretemi duża ilością czosnku Pozdrawiam smacznie AgaT Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: czas na chłodnik.... IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 15:38 Gość portalu: agat1 napisał(a): > No, dobra, to ja się też dołożę : lubie gotować i niestety jeść też a ostatnio > wypróbowałam kilka przepisów Roberta Makłowicza - polecam cielęcinę z > estragonem, pycha ! Poza tym to dużo eksperymentuję, co moja rodzina zawsze > wita z aprobatą, ostatnio : kaczka z morelami, polędwiczki wieprzowe w sosie > śmietanowym, schab pieczony z warzywami - po prostu poezja. A jak przyjemnie > patrzeć, jak znikają z garnka wszystkie resztki.. > Do tego oczywiście sałata z winegretemi duża ilością czosnku > Pozdrawiam smacznie > > AgaT AgaT a jak bym zorganizował 'picnic' forumowy to upichcisz coś z listy j.w. Bardzo smakowicie to opisałaś. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: czas na chłodnik.... IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 15:34 Gość portalu: Jank napisał(a): > Angola - nzaczy się ojczyzna Angoli - Anglia ;o)) no i ja tak myślę - Angole mają wszystko dzięki imper.kolon. pozdrawiam posiadający jeszcze jakieś IQ Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 mięso IP: 195.116.92.* 22.05.02, 15:42 Pewnie, że upichcę, tylko kaczkę mi trzeba zamordować, bo sama nie mam sumienia... A tak poważnie - co myślicie o jedzeniu mięsa ? Ja nie mam nic przeciwko tradycyjnym (u nas) schabowym, kurczakom i innemu drobiowi, ale pies (!)- na to mnie nikt nie namówi Pzdr AgaT Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: mięso IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 15:52 Gość portalu: agat1 napisał(a): > Pewnie, że upichcę, tylko kaczkę mi trzeba zamordować, bo sama nie mam > sumienia... .... no jak trza to trza, ubijemy a i dwie albo i trzy. ;-)) > A tak poważnie - co myślicie o jedzeniu mięsa ? Ja nie mam nic przeciwko > tradycyjnym (u nas) schabowym, kurczakom i innemu drobiowi, ale pies (!)- na to > > mnie nikt nie namówi > Pzdr > AgaT Ostatnie wyniki badań 'amerykańskich uczonych' dowodzą, że jedzenie warzyw jest 'szkodliwe' dla zdrowia a jedzenie mięsa nie. ;-))) Jest taki 'dobry' film pt. Mięso - generalnie polecam. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: mięso IP: *.pl 22.05.02, 15:59 Gość portalu: agat1 napisał(a): >> A tak poważnie - co myślicie o jedzeniu mięsa ? Ja nie mam nic przeciwko > tradycyjnym (u nas) schabowym, kurczakom i innemu drobiowi, ale pies (!)- na to > > mnie nikt nie namówi No nie, ja tylko drób i ryby... Czyżby ktoś chciał Ci zaserwować PSA ?!?!?!? A Makłowicza bardzo lubię, ale oglądać. Bardzo smaczne programy. Natomiast niekoniecznie zjadłbym to co on upichci. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak grillllllllllllllllllllllll IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 16:04 Zasłyszane: dla zainteresowanych Sobota (25.05) lub Niedziela w Kazimierzu Dolnym wielkie grilowanie z Kuroniem. Ps. Kuroń jest obleśny. Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: grillllllllllllllllllllllll 22.05.02, 16:07 To prawda, mój trzyletni syn mówi, że Makłowicz jest lepszy od Kuronia w gotowaniu (pewnie się na tym zna, nie wnikam). A Kazimierz i bez tego jest zatłoczony o tej porze roku... ja tem jestem z Janowca. Pozdrawiam i idę do domu coś zjeść ; niestety, będzie to lekki dietetyczny obiadek, żadne tam kaczki ani cielęciny Pa! AgaT Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: grillllllllllllllllllllllll IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 16:10 agat1 napisał(a): > To prawda, mój trzyletni syn mówi, że Makłowicz jest lepszy od Kuronia w > gotowaniu (pewnie się na tym zna, nie wnikam). > A Kazimierz i bez tego jest zatłoczony o tej porze roku... ja tem jestem z > Janowca. > Pozdrawiam i idę do domu coś zjeść ; niestety, będzie to lekki dietetyczny > obiadek, żadne tam kaczki ani cielęciny > Pa! > AgaT Janowiec - fantastyczne miejsce. A ja wypalam na pizze no to do kolejnego posta (postu). ;-0 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank wybacz... IP: *.pl 22.05.02, 15:55 > > pozdrawiam posiadający jeszcze jakieś IQ > ...tak mi się jakoś tylko coś... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: wybacz... IP: *.mst.gov.pl 22.05.02, 15:59 Gość portalu: Jank napisał(a): > ...tak mi się jakoś tylko coś... ...spokojnie pełen luzik. sympatycznie pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Przepisy IP: 195.116.92.* 23.05.02, 09:23 Wiem, ze tu glównie meżczyźni zaglądają, ale przeciez to się nie wyklucza. Macie może jakieś ciekawe przepisy na obiad z grilla ? Bo chciałabym coś takiegio zaserwować w niedzielę, a w tej materii jakoś nie najlepiej się czuję. Mogę sie zrewanżować innymi AgaT Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Przepisy IP: *.mst.gov.pl 23.05.02, 09:38 Gość portalu: agat1 napisał(a): > Wiem, ze tu glównie meżczyźni zaglądają, ale przeciez to się nie wyklucza. > Macie może jakieś ciekawe przepisy na obiad z grilla ? Bo chciałabym coś > takiegio zaserwować w niedzielę, a w tej materii jakoś nie najlepiej się czuję. > Mogę sie zrewanżować innymi > AgaT Generalnie jadam tylko kiełbaski, ale mam coś: Boczek chudy przypraw papryką i oregano polej olejem z oliwek i zawiń w alu.fol. potrzymaj jedzonko w chłodnym miejscu (ziemianka, iglo) i na dzień nastepny fruuu na ruszt. Smacznego. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Re: Przepisy IP: 195.116.92.* 23.05.02, 09:53 Dzięki. Na pewno będzie smaczne, już to czuję.. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hrabia Jedzenie a grupa krwi IP: *.psych.uw.edu.pl / 172.16.3.* 23.05.02, 16:08 a słyszeliście o takiej książce :" jedz zgodnie ze swoją grupą krwi" (czy jakoś tak)....Co to tym sądzicie? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Jedzenie a grupa krwi IP: *.pl 23.05.02, 16:19 Gość portalu: hrabia napisał(a): > a słyszeliście o takiej książce :" jedz zgodnie ze swoją grupą krwi" (czy jakoś > > tak)....Co to tym sądzicie? Rany, czego to ludzie nie wymyślą... :o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: szonik Re: grupa krwi IP: *.pulawy.sdi.tpnet.pl 24.05.02, 08:15 ostatnio dostaję taką pocztę, przepraszam nie "do końca" w temacie : dziecko gaśnie na białaczkę potrzeba A Rh minus tel. 604 947 367 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: grupa krwi IP: *.pl 24.05.02, 09:47 Gość portalu: szonik napisał(a): > ostatnio dostaję taką pocztę, przepraszam nie "do końca" w temacie : dziecko > gaśnie na białaczkę potrzeba A Rh minus tel. 604 947 367 Owszem, co jakiś czas krążą takie maile, problem jednak w tym że z reguły treść ma już tak z pół roku... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Jedzenie a grupa krwi IP: *.mst.gov.pl 24.05.02, 08:36 Gość portalu: hrabia napisał(a): > a słyszeliście o takiej książce :" jedz zgodnie ze swoją grupą krwi" (czy jakoś > > tak)....Co to tym sądzicie? Ludzie wszystko łykną. Paranoja! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Re: Jedzenie a grupa krwi IP: 195.116.92.* 24.05.02, 09:10 Ja tylko pobieżnie przejrzalam tę ksiażkę, ale chodzi głównie o to, że w zależności od grupy krwi, jaką mamy, powinniśmy się odżywiać innymi produktami, np. jeść więcej warzyw albo mięsa, itp. To się wiąże z zamieszkiwaniem w konkretnych strefach klimatycznych, bo przecież zbadano grupy krwi mieszkańców poszczególnych kontynentów i okazało się, że na każdym dominuje inna grupa krwi. Podsumowująć : należy jeść takie produkty, które występują w danym klimacie, a pośrednio wiąże się to z naszą grupą krwi. UFF, to była chyba moja najdłuższa wypowiedź na tym forum Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Jedzenie a grupa krwi IP: *.mst.gov.pl 24.05.02, 09:25 Gość portalu: agat1 napisał(a): > Ja tylko pobieżnie przejrzalam tę ksiażkę, ale chodzi głównie o to, że w > zależności od grupy krwi, jaką mamy, powinniśmy się odżywiać innymi produktami, > > np. jeść więcej warzyw albo mięsa, itp. To się wiąże z zamieszkiwaniem w > konkretnych strefach klimatycznych, bo przecież zbadano grupy krwi mieszkańców > poszczególnych kontynentów i okazało się, że na każdym dominuje inna grupa krwi > . > Podsumowująć : należy jeść takie produkty, które występują w danym klimacie, a > pośrednio wiąże się to z naszą grupą krwi. > UFF, to była chyba moja najdłuższa wypowiedź na tym forum Ale wiele wyjaśniła. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Już niedługo lato... IP: *.pl 24.05.02, 10:30 A ja się już cieszę na zwykłe świeże owoce - w dużych ilościach :o) Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Już niedługo lato... 24.05.02, 10:34 Ja też, tym bardziej, ze mam sporo w ogródku (maliny, jeżyny, poziomki, wczesne jabłka, pyszne śliwki), aż ślinka cieknie. A jedliście fioletową fasolę szparagową ? Po ugotowaniu robi się ciemnozielona i jest pyszna Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Już niedługo lato... IP: *.mst.gov.pl 24.05.02, 10:36 agat1 napisał(a): > Ja też, tym bardziej, ze mam sporo w ogródku (maliny, jeżyny, poziomki, wczesne > > jabłka, pyszne śliwki), aż ślinka cieknie. > A jedliście fioletową fasolę szparagową ? Po ugotowaniu robi się ciemnozielona > i jest pyszna no to zwalimy się do Ciebie na jadło ;-)) Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Już niedługo lato... 24.05.02, 11:54 Gość portalu: jazzak napisał(a): > agat1 napisał(a): > > > Ja też, tym bardziej, ze mam sporo w ogródku (maliny, jeżyny, poziomki, wc > zesne > > > > jabłka, pyszne śliwki), aż ślinka cieknie. > > A jedliście fioletową fasolę szparagową ? Po ugotowaniu robi się ciemnozie > lona > > i jest pyszna > > no to zwalimy się do Ciebie na jadło ;-)) Dobra, dam znać, jak wszystko dojrzeje Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Już niedługo lato... IP: *.mst.gov.pl 24.05.02, 10:35 Gość portalu: Jank napisał(a): > A ja się już cieszę na zwykłe świeże owoce - w dużych ilościach :o) Truskawki są - kupiłem wczoraj 5 kg. i został tylko 1. No i oczywiście urlop wakacyjny nadchodzi :-))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Już niedługo lato... IP: *.pl 24.05.02, 10:41 Gość portalu: jazzak napisał(a): >> Truskawki są - kupiłem wczoraj 5 kg. i został tylko 1. > No, no, niezły wynik :o) Ale z rodziną się chyba podzieliłeś ? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Już niedługo lato... IP: *.mst.gov.pl 24.05.02, 10:47 Gość portalu: Jank napisał(a): > Gość portalu: jazzak napisał(a): > > >> Truskawki są - kupiłem wczoraj 5 kg. i został tylko 1. > > > > No, no, niezły wynik :o) > Ale z rodziną się chyba podzieliłeś ? Oczywista sprawa - tylko familia jada ze śmietaną i cukrem a ja solo. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 grzyby IP: 195.116.92.* 27.05.02, 09:34 A ja wczoraj ugotowałam zupkę gzrybową z mrożonych borowików (sama zbierałam) i cała rodzina się oblizywała. Nie ma jak nasza tradycja. Jadacie grzybki ? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: grzyby IP: *.pl 27.05.02, 09:36 Pasjami !!! Kiedyś mnie nawet obśmiali tu na forum, bo głosowałem za zupą grzybową w każde święta, nawet na Wielkanoc ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Re: grzyby IP: 195.116.92.* 27.05.02, 09:39 Popieram ale tylko świeże grzyby wchodzą w grę, ew. mrożone. A zbierać lubisz ? Bo ja się zaraziłam pasją od męża i każdy jesienny weekend spędzamy w lesie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: grzyby IP: *.pl 27.05.02, 09:43 Obawiam się, że zbieranie przeze mnie grzybów może się skończyć śmiercią lub kalectwem. Co ja poradzę, że najbardziej mi się podobają te czerwone w białe kropki :oP Kiedyś jako dziecię zbierałem kurki na takich wietrznych polach za Kazimierzem. Strasznie to było fajne, bo nie trzeba było łazić po chaszczach, wszedzie tylko jeden gatunek grzybów, więc trafialność 100%, w dodatku w ilościach hurtowych. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Re: grzyby IP: 195.116.92.* 27.05.02, 09:45 Rozumiem. Ja się nawet już nieźle znam, a najbardziej mi się podobają też czerwone, ale bez kropek. I ciekawostka, czy znacie określenie koźlarza czerwonego "osak"? Bo tu się tylko tak nazywa te grzybki Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: grzyby IP: *.pl 27.05.02, 10:21 Jeszcze o moich ulubionych grzybkach - poza prawdziwą zupą grzybową uwielbiam grzyby w cieście i z rusztu. To po prostu nie może być niesmaczne :o) No i marynowane, takie w zalewie w wersji z 'regionu Puław' - kurki, maślaki i podgrzybki. Hmmmm... Poezja. Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Kanie 27.05.02, 10:40 A kanie ? Panierowane, usmażone na maśle ? Chyba niewiele potraw smakuje lepiej albo równie dobrze Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Kanie IP: *.pl 27.05.02, 10:45 Chyba nie próbowałem ?!? W mojej rodzinie nie było, o ile pamiętam, kaniowych tradycji. Wobec tego, najwyraźniej jest coś do nadrobienia. Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Kanie 27.05.02, 12:03 Gość portalu: Jank napisał(a): > Chyba nie próbowałem ?!? > W mojej rodzinie nie było, o ile pamiętam, kaniowych tradycji. Wobec tego, > najwyraźniej jest coś do nadrobienia. Tylko uważaj na kanie, bo sa podobne do muchomora sromotnikowego, więc warto zasięgnać opinii znawcy. Ja tam nie boję sie ryzykować...ale na kaniach sie znam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Kanie IP: *.mst.gov.pl 27.05.02, 12:05 agat1 napisał(a): > Gość portalu: Jank napisał(a): > > > Chyba nie próbowałem ?!? > > W mojej rodzinie nie było, o ile pamiętam, kaniowych tradycji. Wobec tego, > > > najwyraźniej jest coś do nadrobienia. > Tylko uważaj na kanie, bo sa podobne do muchomora sromotnikowego, więc warto > zasięgnać opinii znawcy. Ja tam nie boję sie ryzykować...ale na kaniach sie zna > m > Jank uwaga na kanie ;-)) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Kanie IP: *.pl 28.05.02, 12:59 Gość portalu: jazzak napisał(a): > > Jank uwaga na kanie ;-)) Zdaję się na ekspertów. W kwestii grzybków zdecydowanie najbardziej odpowiada mi konsumpcja - wcześniejsze fazy wymagają niestety wiedzy ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 27.05.02, 10:48 Grzyby odpadają. W sobotę jadłem oryginalne syberyjskie 'piermieni' - podane na dwa sposoby: 1. ze skwarkami 2. po syberyjsku z pieprzem, solą i gęstą smietaną - wstępnie podziękowałem ale 'towarzysze' biesiady uznali że ze smietaną są lepsze i zapodałem sobie owe i powiem tak - 100 % lepsze są ze śmietaną. Potem podano karpia wędzonego w igiełkach świerkowych - totalny odjazd, mniam. A na rozchodne pasztet z dzika/zająca na ciepło - rewelacja! A w domu truskawki z sosem ( sos to jajo rozbełtane, cukier puder, smierana ) - koncepcja żony - pycha. Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Co lubicie jeść ? 27.05.02, 12:01 A gdzie tak karmią ? Ten karp wędzony i pasztet na ciepło...no,no. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 27.05.02, 12:04 agat1 napisał(a): > A gdzie tak karmią ? Ten karp wędzony i pasztet na ciepło...no,no. Wszystko przygotowane przez Panią domu pochodzącą z krainy wiecznej zmarzliny - Syberii. Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Co lubicie jeść ? 27.05.02, 12:32 Pozazdrościć znajomościć. A karpia też się wędzi w domu ? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 27.05.02, 15:55 agat1 napisał(a): > Pozazdrościć znajomościć. A karpia też się wędzi w domu ? Nie na "ranczo" Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: Co lubicie jeść ? IP: *.pl 27.05.02, 16:26 Gość portalu: jazzak napisał(a): >Wszystko przygotowane przez Panią domu pochodzącą z krainy wiecznej zmarzliny - > Syberii. > Czy trunki też preferujesz z tamtych stron ? =:0 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Co lubicie jeść ? IP: *.mst.gov.pl 28.05.02, 08:43 Gość portalu: Jank napisał(a): > Czy trunki też preferujesz z tamtych stron ? =:0 Raczej nie, zdecydowanie wolę wino sporadycznie piwo. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Jedzonko na wakacjach IP: *.mst.gov.pl 25.07.02, 08:58 Jedzonko na wakacjach (Bałtykiem) - syfiaste kebaby, gumowe naleśniki, śmierdzące frytki z kotletem i innym filetem - takie żarcie podawane jest w większości knajp. Ale idziesz i szukasz węszysz i jest... śledzik w śmietanie. Ps. Zjadałem owego dwa razy dziennie dubeltowo i było mało, może to jakieś zboczenie? pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Jedzonko na wakacjach 25.07.02, 13:21 Gość portalu: jazzak napisał(a): > Jedzonko na wakacjach (Bałtykiem) - syfiaste kebaby, gumowe naleśniki, > śmierdzące frytki z kotletem i innym filetem - takie żarcie podawane jest w > większości knajp. Ale idziesz i szukasz węszysz i jest... śledzik w śmietanie. > > Ps. > Zjadałem owego dwa razy dziennie dubeltowo i było mało, może to jakieś > zboczenie? Jeśli tak, to ja też jestem zboczona, bo śledzie smakują mi zawsze, a te w śmietanie...pycha Pozdrawiam wszystkich miłośników śledzi > > pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Jedzonko na wakacjach IP: *.mst.gov.pl 25.07.02, 14:07 agat1 napisała: > Jeśli tak, to ja też jestem zboczona, bo śledzie smakują mi zawsze, a te w > śmietanie...pycha > Pozdrawiam wszystkich miłośników śledzi > > pozdrawiam No to po małym w śmietanie ;) Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: Jedzonko na wakacjach 26.07.02, 10:41 Gość portalu: jazzak napisał(a): > agat1 napisała: > > > > Jeśli tak, to ja też jestem zboczona, bo śledzie smakują mi zawsze, a te w > > > śmietanie...pycha > > Pozdrawiam wszystkich miłośników śledzi > > > pozdrawiam > > No to po małym w śmietanie ;) ..i po kaszubskim Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: Jedzonko na wakacjach IP: *.mst.gov.pl 26.07.02, 12:26 agat1 napisała: > > No to po małym w śmietanie ;) > ..i po kaszubskim Czy jadasz owe z pieczywem? bo ja solo. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agat1 Re: Jedzonko na wakacjach IP: 195.116.92.* 26.07.02, 15:14 Gość portalu: jazzak napisał(a): > agat1 napisała: > > > > > No to po małym w śmietanie ;) > > ..i po kaszubskim > > Czy jadasz owe z pieczywem? bo ja solo. ja wolę ze świeżym chlebkiem, koniecznie białym Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak polecam IP: *.mst.gov.pl 04.10.02, 13:49 restauracja Karo w Czechowicach Dziedzicach ul. Fałata 7 Zamawiać jak leci wszystko giga pyszne! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak ;) IP: *.mst.gov.pl 13.01.03, 12:58 Kupiłem łososia. Zjadłem odrobinkę i coś mnie tk.... ... czytam skład,tu: łosoś norweski, sól, dym. jestem frajer zapłaciłem m.in. za dym ;o) smacznego. Odpowiedz Link Zgłoś
agat1 Re: ;) 13.01.03, 15:06 Gość portalu: jazzak napisał(a): > Kupiłem łososia. > Zjadłem odrobinkę i coś mnie tk.... > ... czytam skład,tu: łosoś norweski, sól, dym. > jestem frajer zapłaciłem m.in. za dym ;o) > > smacznego. ... a czy masz pewność, że dym pochodził z wędzarni? Na przyszłosć - kupuj łososia surowego... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jank Re: ;) IP: *.acn.pl 13.01.03, 15:33 Pomyśl tylko, niektórzy za dymka płacą całkiem spore pieniądze. A Ty dostałeś jeszcze łososia :o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jazzak Re: ;) IP: *.mst.gov.pl 13.01.03, 16:02 Gość portalu: Jank napisał(a): > Pomyśl tylko, niektórzy za dymka płacą całkiem spore pieniądze. A Ty dostałeś > jeszcze łososia :o) :o))))))))))))))))))))) Do coli coca 0.33l. powinni dawać wizę do usa. A do butli 2l. coli wiza + bilet do NY. Manus kupił w promocji i ma. zadymiony Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: lizusek Re: Co lubicie jeść ? IP: proxy / 218.145.25.* 22.01.03, 00:32 kopytka mniam :) Odpowiedz Link Zgłoś