tomek854 08.12.04, 00:24 matko założycielko! Zróbmy coś, żeby forum nie zdechło!!! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
philo_sophia Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 03.01.05, 16:34 Mysle ze ruch na forum sie zwiekszy w okresie egzaminów i po nich. Odpowiedz Link
siostra.kota.behemota Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 03.01.05, 20:29 o wlasnie!!! popieram. instrukcje sa w jednym z watkow. tym bardziej, ze Mr Tomasz jest aktywny np. na forum Wroclaw wiec do dziela Mistrzu! Odpowiedz Link
tomek854 Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 04.01.05, 17:35 Ja nie sygnaturkuje żadnych forów, a bywam na paru - sygnaturka służy do pisania głupot przecież :-) Odpowiedz Link
tomek854 Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 04.01.05, 17:36 A w ogóle to ja nie mam koszulki a za to gadam. Wy macie, i się obijacie, to co to za sens? :-) Odpowiedz Link
tomek854 Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 04.01.05, 17:41 Specjalnie dla was - nowa sygnaturka :-) Odpowiedz Link
henrics Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 27.02.05, 10:10 tomek854 napisał: > matko założycielko! Zróbmy coś, żeby forum nie zdechło!!! ................... Co myslicie o zainteresowaniu tym forum ludzi takich jak ja, absolwentow UWr ktorzy rozeszli sie po swiecie (ja w USA, moja przyjaciolka w Holandii, przyjaciel w RPA, itd)? Ja z Wami chetnie pogadam tylko powiedzcie mi o czym chcecie rozmawiac. Odpowiedz Link
siostra.kota.behemota Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 27.02.05, 10:52 wspaniala sprawa... zacznij od tego jak to sie stalo, ze wyladowales tam a nie gdzie indziej, co studiowales...jak jest w krjau, w ktorym jestes...ja z niecierpliwoscia czekam....ba, wszyscy chetnie przeczytaja! go on...;) chyba zaloze watek espiecially 4 u... Odpowiedz Link
henrics Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 27.02.05, 12:49 nie zakladaj watku dla mnie bo woda sodowa moze mi uderzyc na mozg. studiowalem pedagogike i bibliotekoznawstwo we wroclawiu, skonczylem na socjologii w kanadzie. Moi przyjaciele za granica tez podjeli dodatkowe studia. To czego nauczylismy sie we wroclawskich ogolniakach i na U.Wr. pomoglo nam ustawic sie na Zachodzie. Wszyscy wyladowalismy na Zachodzie z powodu stanu wojennego (XII. 1981), jedni wczesniej, drudzy pozniej, ale wszyscy przed wizyta Bush'a seniora w Polsce w 1989. To co sie dzieje w USA zasluguje przynajmniej na 200 stron tekstu; na dodatek, socjolodzy nie lubia jednoznacznych odpowiedzi, wiec musisz sie potrudzic zadawaniem pytan. Tyle o mnie. Jak to forum okaze sie interesujace (stymulujace) to sprobuje namowic moich przyjaciol na wizyte. Wrocmy jednak do poczatku. O czym chcecie dyskutowac? Jakie macie pytania? Jakie sa Wasze propozycje do ktorych chcecie abym sie ustosunkowal? Pracuje ze studentami w Kanadzie, rodzimymi i goscmi, m. in. z Europy Wschodniej, wiec moze nam sie udac nawiazac dobry kontakt. Pozdrowienia i czekam na pytania. Odpowiedz Link
siostra.kota.behemota Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 27.02.05, 14:06 nie obawialabym sie wody sodowej, przeniesienie tej dyskusji do tamtego watku bedzie przede wszystkim ulatwieniem. ale te decyzje pozostawiam Tobie, oczywisciwe nie nalegam-tylko sugeruje. czyli studia na UWr byly swoista przepustka do kanadyjskiej (i innych miedzynarodowych) uczelni? zatem poziom na UWr jest wysoki? jak to powinnismy interpretowac? czym rozni sie studiowanie poza granicami PL ( wlasciwie za Atlantykiem)? co moze nas interesowac...mysle, ze prawie kazdego studenta UWr moze zainteresowac ewentualna mozliwosc studiowania np.w Kanadzie czy US. szereg pytan nasuwa sie w tym jednym zagadnieniu. czego uczelnie kanadyjskie i amerykanskie>>> ( nie wiem jak to jest postrzegane w Kanadzie czy US, ale mam znajomych w Am.Płn., jedni mieszkaja w Kanadzie drudzy w US-dla nich Kanada i US sa prawie ze jednym krajem, Kanadyjczycy ogladaja CNN tak jakby to byla telewizja kanadyjska, wiec nie czuja jakiejs olbrzymiej odrebnosci-szczegolnie w Ontario)>>> oczekuja od tzw. 'international students'. czy studiowanie w US,Kanadzie poszerzy kwalifikacje, czy eg. umiejetnosci i wiedza zdobyta w PL jest wystarczajaca aby zdobyc prace. oczywiscie pytania, ktore Tobie zadaje staram sie jakos uogolnic. kazdy z pewnoscia zapytalby o cos innego, dlatego czekam na inne osoby i zapraszam do dyskusji. w jakiej prowincji jest uczelnia, na ktorej pracujesz, a co za tym idzie jaka jest to uczelnia? mysle, ze pytania wraz z rozwijaniem sie tego dialogu beda sie nasuwac same, dlatego na razie pozwole Ci ustosunkowac sie do tego co sie 'wykluło'... pozdrawiam Odpowiedz Link
henrics Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 27.02.05, 21:25 udzielilem odpowiedzi na Twoje dwa pierwsze pytania na watku "Absolwenci, gdzie jestescie" czy cos w tym rodzaju. Ja jestem absolwentem (rocznik 1983 i 1987) wiec ten watek wydaje mi sie odpowiedni. Zreszta, to co mam do powiedzenia to i tak sprawy absolwenckie. ...... Pytanie osobiste: co oznacza ta siostra.kota.behemota? Dwadziescia lat temu potraktowalbym to jako nawiazanie do Mistrza i Malgorzaty Bulhakowa. Teraz potrzebuje wyjasnien. Zechcesz ich udzielic? Pozdrowienia. Odpowiedz Link
ladyblue Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 10.03.05, 19:06 ja tu tak kontrowersyjnie powiem - moze by np pisać na tym forum??? i co wy na to? ;P Odpowiedz Link
henrics Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 11.03.05, 10:37 ladyblue napisała: 'ja tu tak kontrowersyjnie powiem - moze by np pisać na tym forum??? i co wy na to? ;P racja. ja sie staram chociaz studentem przestalem byc dosc dawno. obiecuje nastepna porcje odpowiedzi na watki podrzucone przez siostre behemota do konca czwartku przyszlego tygodnia. co z Toba? co z innymi? o czym chcecie pogadac? Odpowiedz Link
tomek854 Re: Co by tu zrobić, żeby rozruszać to forum? 11.03.05, 11:56 pisać? Hmmm... To ciekawa idea. Napiszę zatem coś... Ciekawe, czy wiecie, że nabla razy nabla to wychodzi laplasjan :) Odpowiedz Link