lana82 21.06.05, 11:09 mam miec taka zalozona jak mi zaloza aparat staly, mam to nosic okolo rok prosze o informacje co to takiego, czy bardzo utrudnia jedzenie mowienie itp, bede wdzieczna za odpowiedz Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
lanik Re: płytka podniebienna 21.06.05, 13:14 Mam takową od miesiąca. Po tygodniu tortur jestem już przyzwyczajony. jedzenia nie utrudnia, niestety sie troszku sepleni, ale nie w takim stopniu by było to zauważalne przez innych.Z higieną też nie ma problemu, a z zewnątrz jest niewidoczna Ogólnie...straszna rzecz. Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 21.06.05, 19:58 lanik serio to taka straszna rzecz? czy to bylo powiedziane ironicznie? Odpowiedz Link
hexe25 Re: płytka podniebienna 21.06.05, 13:45 "płytka podniebienna" - brzmi trochę strasznowato ja mam na szczęście tylko drut na podniebieniu, dwa pierwsze dni były koszmarem, bo co dotknęłam językiem do tego druta to mnie rwało na...., no wiecie ale teraz już sie przyzwyczaiłam do tego stopnia, że ciągle bawię się tym drutem Odpowiedz Link
olgajan Re: płytka podniebienna 22.06.05, 08:49 Ja mam taką płytkę, dla mnie jest to koszmar (od 2 tygodni) bardzo seplenię, z jedzeniem jakoś daję sobie radę. Ale mówienie to dla mnie jeden wielki koszmar. Postanowiłam, ze na najbliższej wizycie jąściągnę i poproszę Panią ortodontkę o alternatywna formę leczenia. Utrudnia mi ona pracę (bo w pracy gadam z klientami i przez telefon) i cały czas isę teraz boję, ze mnie wyleją. Bo niektórzy klienci przez telefon odbierają to jakbym jadła z nimi rozmawiając czyli szczyt chamstwa z mojej strony, Śnią mi sie koszmary, ze dostaję wypowiedzenie. Mam dość!!! Odpowiedz Link
hexe25 Re: płytka podniebienna 22.06.05, 08:53 ooj, współczuję. zapytaj swego orto, czy nie da się mieć tylko druta, bez tej płytki, ja tak mam od początku, i z tego co zauważyłam na zdjęciu z powyższego linka, to jakoś blisko ząbków są usytuowane te płytki, a mój drut jest tak w połowie podniebienia i w niczym raczej nie przeszkadza, a w mówieniu to na pewno, więc zapytaj o sam drut. Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 22.06.05, 11:41 nio to sie niezle pocieszylam jak ty masz dopiero 2 tyg i tak ci to utrudnia zycie a co mowiac jak ja mam nosic rok...chlip( Odpowiedz Link
olgajan Re: płytka podniebienna 23.06.05, 08:20 Usatliłam wczoraj z Panią ortodontką, ze tą płytkę będę używała jako aparat ruchomy. Do Pracy mogę ją ściągnąć ale bezwarunkowo po pracy szybko załozyć. Czyli rozwiązuje to mój problem. Ortodontka powiedziała również, ze do 1 miesiąca się sepleni a poźniej jest już dobrze. Czyli jestem uratowana. Oczywiscie Pani ortodontka twierdzi, ze to nie jest najlepsze rozwiązanie ściagać ta płytkę na czas pracy ale i tak lepszego przy mojej wadzie nie ma. Pozdrawiam. Aparatki górą!!! Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 23.06.05, 10:36 to wogole da sie samemu sciagac w domu? taka plytke a jak pozniej ja zakladasz? i czy to jest trudne, i ile masz ja nosic tez rok jak ja? czy krocej. Wpadla mi glupia mysl do glowy czy w czasie snu jakby ta plytka sie odczepila co nie daj Boze mozna sie udusic nia..? Odpowiedz Link
lanik Re: płytka podniebienna 23.06.05, 23:52 Ja mam płytkę przylutowaną na amen. Ale jestem żywym dowodem, że da sie przyzwyczaić...już mi nie przeszkadza...chociaż lepiej jakby jej nie w ogóle nie było. Straszna rzecz bo sie strasznie obawiałem, jak ja bede z tym rusztowaniem funkcjonować.Każdy ma takie obawy. Alternatywą mogą być "miniśruby do zakotwiczenia", czy jakoś tak. Nasz konsultant mógłby sie wypowiedzieć więcej na ten temat bo wie o co chodzi Odpowiedz Link
malgosiaaaaa :) 28.06.05, 12:10 powiem wam tak płytke nosze od 4 miesiecy na poczatku przez tydzien orto ustawiała mi ja w ten sposob by niesprawiała mi dyskomfortu wyginała ...itd teraz neiseplenie, poprostu neiwiem ze jest nawet całowac sie mozna bo jest tak przyległa do podniebienia ze moj chłopak jej neiczuje szczezre to powiem ze nawet neiwie ze ja mam hahahha pozdrawiam ) poproscie by ja wam ułozył w sposób wam wygodny Odpowiedz Link
lana82 Re: :) 28.06.05, 23:12 a tak wogole to ja nie zapytalam jeszcze po co zaklada sie taka plytke bo mi ortodontka nie tlumaczyla po co tylko ze zalozyc musi, czy chodzi o rozszerzenie szczeki odrobine? Odpowiedz Link
olgajan Re: płytka podniebienna 24.06.05, 08:56 Ja na początku miałam płytkę przycementowaną na stałę. Ale po moich problemach z mową o których pisałam, ortodontka mi ją odcementowała a ze jest ona oparta na takim druciku zatrzaskowym to ją teraz wyciągam na czas pracy (chodzi tu głównie o kontakt z klientami telefoniczny) a po pracy zaraz zakładam, korzystam niestety z pomocy mojego ukochanego (co za romantyzm wkładać płytkę w zęby ukochanej... znosi to dzielnie). Poźniej po południu i w nocy cały czas jestem z tą płytką (i nadal trochę seplenię - ale się już do tego przyzwyczaiłam). Odpowiedz Link
klebus Re: płytka podniebienna 30.06.05, 16:32 Witam, A ja zalozylam plytke i nie mialam od pierwszej chwili ZADNYCH problemow z niczym. No moze troche musialam potrenowac lykanie sliny. Plytka jest zalozona wysoko i jest OK. Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 30.06.05, 17:33 moze glupie mam pytanie ale sie zastanawiam czy z taka plytka podniebienna mozna normalnie cwiczyc na w-fie czy np jakies cwiczenia bylyby niewskazanme( przewroty, stanie na glowie) i wogole czy noszenei aparatu stalego jest jakims utrudnieniem w czasie w-fu? Odpowiedz Link
caryca1 Re: płytka podniebienna 30.06.05, 17:58 zwolnienie napewno nie dostaniesz a tak na serio to nie chyba ze pilka w aparat dostaniesz, ale to raczej sama musisz unikac...mi sie wczoraj cieplo zrobilo jak gralam w tenisa:d Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 16.07.05, 11:39 nie zapytalam jeszcze czy jak sie nosi ta plytke to trzeba cos tak w niej podkrecac w niej codziennie czy nic sie z nia nie robi? ktos wie Odpowiedz Link
konrado128 Re: płytka podniebienna 16.07.05, 17:51 Taka płytka bardzo utrudnia higienę. Brzydko pachnie z buzi, a całowanie się z taką zapłytkowana osobą wymaga dużego samozaparcia. Współczuję Ci z całego serca tych przyjemności co to się z nia wiążą.. Możesz seplenic i pluc bezwiednie, w końcu to jakby kawałek sztucznego podniebienia. A feeee... Odpowiedz Link
lanik Re: płytka podniebienna 17.07.05, 00:14 konrado, nie wiem skąd te rewelacje. Sorry ale większość to bzdury... Odpowiedz Link
gale Re: płytka podniebienna 18.07.05, 15:39 Konrado, kto Ci naopowiadal takich glupot? Jesli standardowo dba sie o higiene, to nie ma _zadnych_ problemow, jesli standardowo nie dba sie o higiene, to z plytka czy bez - nieprzyjemny zapach z ust gwarantowany. Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 18.07.05, 18:45 lanik gale dzieki za uspokojenie, bo juz sie bałam ze przez ta plytke przez rok ust nie otworze przy ludziach a tak wogole ktos z was nosi taka plytke, jesli tak napiszcie jak dlugo bedziecie musieli ja miec? Odpowiedz Link
gale Re: płytka podniebienna 18.07.05, 20:52 Otworzysz, otworzysz. Po prostu trzeba dbac o higiene, to wszystko. Szorowac zebiska, nitkowac przestrzenie, uzywac irygatora, plukac w ciagu dnia woda i wszystko bedzie ok. Wierz mi, to naprawde staje sie najzwyczajniejszym nawykiem, takim jak mycie rak przed posilkiem i po siusianiu Tak jak powiedzialem, jezeli ktos nie dba o czystosc jamy, to mu z tej jamy brzydko zalatuje, czy trzyma tam druty i plytke, czy nie. Ani moja Zona ani nikt z dalszego otoczenia nie stwierdza, ze aromat mojego pyska zmienil sie na niekorzysc od kiedy mam plytke pod podniebieniem Odpowiadajac na Twoje pytanie: bede musial ja nosic dopoki doktorek nie zarzadzi, ze juz dosyc. Taka jest kompletna i najbardziej precyzyjna odpowiedz na to pytanie, ktore i ja zadalem pol roku temu doktorkowi. Wygodne toto nie jest ale da sie zyc, kwestia przyzwyczajenia Odpowiedz Link
lanik Re: płytka podniebienna 20.07.05, 14:28 Nosze 2 miesiąc...i pewnie bede to miał do końca leczenia. Ciut seplenie, to wszystko. Odpowiedz Link
iwonka.buziaczek Re: płytka podniebienna 13.08.05, 18:41 Czesc! Mam plytke drugi dzien i seplenie strasznieAle dzieki Waszym wypowiedziom zrozumialam,ze bedzie lepiej.Pozdrawiam serdecznie Odpowiedz Link
lana82 Re: płytka podniebienna 13.08.05, 21:19 a bardzo jest niewygodna ta płytka?, masz moze odruchy wymiotne itp i gdzie ona jest umowcowana tak blizej zebow czy tam u gory na srodku podniebienia jak mzoesz napisz Odpowiedz Link
rab.ren Re: płytka podniebienna 14.08.05, 09:46 Pierwszą płytkę miałam założoną bardzo nisko, tak, że język mogłam włożyć nad drut. To był koszmar. Po dwóch dniach język był cały twardy i opuchnięty, a przełykanie śliny powodowało ból nie do zniesienia. Mówienie to był jeden bełkot, w dodatku potwornie bolesny. Poszłam do orto to paskudztwo zdjąć. Stwierdziłam, że nic nie jest warte takich tortur. Drugi drut był bardziej wygięty, tzn. bliżej podniebienia i z tym właściwie nie było problemów. Tylko pierwsze tygodnie dzieci poprawiały mnie przy czytaniu :o) bo zniekształacały mi się niektóre głoski. Teraz jest OK. Odpowiedz Link
iwonka.buziaczek Re: płytka podniebienna 15.08.05, 10:39 Ja nie mam takiej plytki z drutami.Mam plytke na cale podniebienie(takie drugie podniebienie tylko sztuczne hehe)Ściagam ja za kazdym razem, gdy myje zabki.Potem sama ja zakladam.Zaczepia sie nad zamkami przy pierscieniach.Szczerze mowiac to nie wiem,czy ktos z Was ma taka plytke jak ja, bo ciagle czytam o drutach.Życze powodzenia w prostowaniu zabkow Odpowiedz Link