Szukam dobrego ortodont we Wrocławiu

[kbw]

Szukam dobrego ortodonty dla mojej 11 letniej córki. Leczona jest od 1.5 roku
w Zielonej Górze aparatem stałym, ale to jest jakaś pomyłka. Lekarz który się
nią zajmuje nie wie chyba co robi, jest totalnie niekompetentny.
Poradźcie gdzie się udać we Wrocławiu po fachową pomoc. Chcę nawet dojeżdżać
na wizyty byleby trafić na dobrego ortodontę.

[flashy00]

Ja dopiero zaczynam leczenie ale moja ortodontka jest dobra i polecana przez
wielu znajomych dr. Jedynak z Długołęki koło Wrocławia. A gdzie Ty mieszkasz?
Jak we Wrocławiu to warto poszukać jeszcze kogoś z Wrocka, a jak z Zielonej Góry
to nie lepiej tam szukać? Zrób jak Ci wygodniej

[kbw]

Mieszkam w Zielonej Górze, ale niestety tutaj jest z dobrym ortodontą problem
ogromny. Byłam niby u najlepszego i wyszło z tego wielkie jajo. Mam już dość
użerania się z nim i chcę iść tam gdzie dobrze zdiagnozują dziecko i wprowadzą
profesjonalne metody leczenia

[kama1701]

witam,
ja w sprawie dr Jedynak - możesz napisać ile wychodzą koszty wizyt u niej?
i ile wyszło za aparat?
pzdr.

[flashy00]

O cieszę się że w końcu trafiłam w necie na kogoś kto coś o niej słyszał
W mojej okolicy jest polecana i prawie wszyscy znajomi z aparatami leczą się
właśnie u niej. Ja dopiero zaczęłam leczenie więc piszę co wiem do tej pory:
za pierwszą wizytę kontrolną (poszłam bez zdjęć) nie płaciłam nic,
na drugiej orto opisała zdjęcia (które jej wcześniej przywiozłam) i zrobiła
wyciski (30zł),
na trzeciej założyła mi dwa pierścienie i separatory (200zł - pierścienie dosyć
drogie są),
a na kolejnej założyła dolny łuk który kosztował 1200zł (wg. mnie dosyć tanio,
jak u innych zdarza się po 1500-1600). Oczywiście to aparat metalowy, w cenach
kosmetycznych i innych się nie orientuję. Pozdrawiam

[kama1701]

o jakie wyczerpujące info =)) dzięki.
a co to są te pierścienie i separatory?
co do tej dr, to leczyłam kiedys u niej zęby i było ok.
a w tym tyg mam zamiar podjechac na wizyte na ul.Jaracza do ORTOBAJT-niewiem
czy słyszałaś? mi koleżanka polecała, a ceny też w granicach ok 1200 za łuk - a
wizyty po ile są u tej Jedynak? bo tam sa po 80zł.
pzdr.

[flashy00]

Separatory to gumki które rozszerzają przestrzeń między zębami żeby nie było
problemu z założeniem pierścienia. Ja miałam między 5 i 6 oraz 6 i 7 (po każdej
stronie dwie gumki). A pierścienie to takie jakby metalowe "obręcze" na zęby
zazwyczaj są na 6 lub 7 (ja chyba jestem jakimś dziwnym przypadkiem bo mam i na
6 i na 7, cztery w jednym łuku) i w stosunku do nich prostowane są inne zęby.
tutaj poczytaj -->
ortodoncja.blog.onet.pl/2,ID118010767,DA2006-07-28,index.html
A o wizytach orto powiedziała mniej więcej tak, że z jednym łukiem na zębach
kosztuje zależnie od tego co jest robione, czasem 50zł, przy wymianie łuku
70-80zł. Po prostu różnie. A przy dwóch łukach dwa razy tyle (100zł, 140-160zł)
i też zależnie co robione.

[kama1701]

hej!
ślicznie dziękuje za te wyczerpujące info =))
ja jade jutro na Jaracza do tego ORTOBAJT (znasz?) i zobacze co mi powiedzą...

[georgewroc1]

WItam,

Ja polecam ORTHOSMILE na ul. jaracza we Wroclawiu. Tam sie lecze od ponad pół
roku. Świetny, profesjonalny zaespół i baaardzo miła atmosfera. Mają świetny
kontakt z dziećmi.
www.strzalkowska.pl
Pierwsza wizyta kontrolna chyba jest nawet bezpłatna.

[kbw]

Dzięki za rady. Może ktoś jeszcze coś poleci. Chodzi mi o takie miejsce gdzie
będzie przeprowadzona pełna diagnostyka i zproponowane zostaną dobre metody
leczenia, przynoszące wymierne efekty.

[kama1701]

witam!
ja w sprawie tego ortodonty na jaracza- zamierzam założyc aparacik w
najbliższym czasie, ale polecano mi jaracza 60/5 ORTOBAJT - czy znasz to moze?

[kbw]

dobra i znana dentystka stanowczo nie polecała ortodontów na Jaracza. Sama
leczyła się ortodontycznie i miała pacjentów po wątpliwym leczeniu na Jaracza.
Jest to opinia zasłyszana więc nie odpowiadam za jej obiektywizm

[kama1701]

ale...jutro tam się wybieram i... lekko się przestraszyłam =/ a mozesz
konkretniej napisac o którego ortodonte chodzi? bo jest tam: ortobajt i
orthosmile...
dzięki.

[georgewroc1]

Ja nie slyszalem o Ortobajt. A zdecydowalem sie na Orthosmile po rekomendacji
znajomego który pracuje w firmie dostarczajacej różne materiały stomatologiczne
itp. Ma rozeznanie we Wroclawskich klinikach i stwierdzil, z egdyby to on mial
sie leczyc to tylko w Orthosmie.
Nie zaluje wyboru. Profesjonalny personel, bardzo mila atmosfera, jest wesolo, z
glosników leci muzyka. Tylko sie leczyc.

[kbw]

Wydaje mi się że o orthosmile... ale to była informacja przekazana przez osobę
trzecią i nie zabardzo jestem pewna. napewno chodziło o Jaracza i teraz tak
myślę że tam orthosmile jest od niedawna więc może jednak o tą drugą klinikę.
Przepraszam ze ci tak namieszałam nie mając pewności

[flashy00]

A może lepiej jeszcze trochę poszukaj w Zielonej Górze, albo gdzieś bliżej, może
w Gorzowie Wlkp. Przecież Wrocław jest daleko od ZG. Na białej liście ortodontów
może znajdziesz kogoś z bliższego otoczenia. Pozdrawiam

ZG

[tigra.14]

na poczatku napisze, ze jest ciezko znalezc lekarza, ktory chce po kims przejac
leczenie. A zwlaszcza takie, ktore jest zle prowadzone. i to pisze na podstawie
wlasnego przypadku.

probowalas na ul. Słowackiej w ZG? Ta kobieta jest bardzo dobra. mysle, ze warto
tam pojsc. sama tam sie przenioslam. Ale pozniej okazalo sie, ze czeka mnie
operacja i przenioslam sie ze studiami do Wrocka. i tylko dlatego, zeby bylo blizej.

Z Wroclawia nie moge nikogo polecic, bo u m=nikogo sie nie leczylam. Ale dr
strzałkowska dziwnie podchodzi do pacjentow, ktorzy zmieniaja lekarza. koledze
kazala sciagac aparat porcelanowy (dwa luki) tylko dlatego, ze sama musi zarobic
na aparacie. a to dla mnie jest juz przesada!! mialam "przyjemnosc" poznac ta
pania w AM. I przyznam, ze dla swoich pacjentow jest bardzo mila!!! natomiast do
innych bardzo opryskliwa!!

ja bym juz predzej probowala na Parafialnej we Wroclawiu.

[szmaja]

Ja tylko mogę powiedzieć, gdzie ja sie leczę - bo ta orto została mi polecona,
więc chodzę do dr Kawali, która przyjmuje w Stomadencie, ale ma również gabinet
(wypchany po brzegi) na ulicy Kniaziewicza - na przeciwko Vity.

Tu jest jej zdjęcie :
www.info.am.wroc.pl/jednostki/28ortpl.html

[cally]

ORTHO na Parafialnej.(www.ortho.pl) Lecze się tam, co prawda od 2 miesięcy
dopiero, ale póki co jest super. Cały sprzęt maja na miejscu nie trzeba nigdzie
jeździć osobno zdjęć robić, lekarze i cala reszta personelu bardzo mila i są
DELIKATNI, co najważniejsze przy zakładaniu aparatu, później przy wymianie
drutów itp.. W razie potrzeby sprowadzają na konsultacje chirurga wiec + ze nie
trzeba jeździć po Wrocławiu
Tani nie sa, ale warto, mam kilku znajomych po zakończonym leczeniu właśnie w
ORTHO i ząbki maja cudne!

[jotde2]

bylem tam niedawno
konsultacja za darmo ale zrobilem u nich zdjecia i wycisk za łącznie
180zl,na miescie to samo kosztuje 110zl ( trzeba isc w 2 miejsca a
na wycisk to sie chyba umawiać ) czyli mieli górki 70zl wiec plakać
co niemają
doktorek zaśpiewał mi ponad 7 tys.(aparat zwykły metalowy) i 3
letnie leczenie( w tym retencja).
moja wada zaś wymaga jedynie aparatu fragmentarycznego za 1600zl 2
łuki
i jak sie okazało u innego ortodonty rocznego leczenia i retencji
=łącznie ok 3200.

sumując wiec -niepolecam ,chyba że macie w d... to czy was ktoś dyma
czy nie .

pzdr

[marickenn]

A mi zaplanowali leczenie na 2 lata w lipcu tego roku. W tym centrum nastąpiły pewne zmiany personelowe i odszedł ten lekarz na którym mi zależało i ja razem z nim się "przeniosłam" - nie wiem jak leczy ten który tam został bo oni wcześniej obaj zajmowali się pacjentem. Jeśli chodzi o koszta to faktycznie dużo Ci policzyli..

[marickenn]

aha a propos cen, to nie opowiadaj że u tam aparat tyle kosztuje bo to nieprawda...tam wyliczają całkowity koszt leczenia. Czyli te 7 tys to jest aparat razem ze wszystkimi wizytami, niezależnie co będzie w czasie ich robione. Napisałam w poprzednim poście że dużo Ci policzyli, bo z tego co wiem to 7-8 tys za całe leczenie to ich górna granica.

[jotde2]

zgadza sie -ponad 7tys koszt całkowitego leczenia tam .
u innego gebologa wyliczono go na ok 3200zl .
pamietaj że umawiam sie na efekt a nie na "leczenie"

[cally]

No to gratuluje temu panu ktoremu zalezy na efekcie a nie na
leczeniu...Co z tego ze bedziesz mial proste zeby jak po pol roku
znowu beda krzywe bo ktos zle zaplanuej leczenie? To czeste
przypadki...Wiec stary chyba nie do konca o to chodzi... Ale twoje
zeby,twoja kasa, twoje decyzje

[jotde2]

> No to gratuluje temu panu ktoremu zalezy na efekcie a nie na
> leczeniu...

efekt tzn równiez trwałosc i za to place .
i prosze nietraktować mnie jak dziecko a mojego orto (z tytułem
doktora zresztą ) jak nieuka.
w obu przypadkach leczenie jak sie okazało :miało trwac
1)miało trwac równie dlugo tj 3 lata(u doktorka którego wybrałem
1rok leczenia i 2 lata retencji ten z parafialnej twierdził ze 2
lata lecznie i 1 rok retencji ale nieprecyzował tego konkretnie.
2)mialo być leczone cienkołukowym aparatem fragmentarycznym .

wiec stary jak chcesz bulic wiecej za złudzenia to twoja kasa twoja
sprawa

[marickenn]

Heheh skąd wiesz, że ten obecny lekarz nie sprzedał Ci złudzeń? Bo taniej wyjdzie leczenie to myślisz że to jest najlepsza opcja? Nigdy nie wiesz, nie podważaj zaufania czyjegoś w swojego orto - jeśli wszystko idzie zgodnie z planem to ja jestem w stanie zapłacić odpowiednią kasę. Na zdrowiu nie staram się oszczędzać - wszystko w granicach rozsądku. I zapewniam Cię, że we Wrocławiu są znacznie droższe gabinety niż na Parafialnej. I powiedz, na kogóż stamtąd tak się skarżyli ludzie?

[jotde2]

> Heheh skąd wiesz, że ten obecny lekarz nie sprzedał Ci złudzeń?

bo zludzenia kupujesz jak placisz wiecej za to samo niz cena w
innych gabinetach a na parafialnej niepokazano mi nic innego niz
tam gdzie zaplace o połowe mniej a np za zdjecia i wycisk wzieli o
50% wiecej niz bym zaplacił gdzie indziej wiec to chyba coś mówi o
ich podejsciu .
najpierw przez telefon mówią że pierwsza wizyta za darmo i żebyś
zdjec i wycisku nie robił bo jak bedzie trzeba to oni zrobią na
miejscu ,przyjezdzasz no i okazuje sie że trzeba wycisk i
zdjecia ,oni je robią mówią że leczenie bedzie ok 6 tys poczym pani
rejestratorka usiłuje cie zapisać na płatną juz wizyte (niezgodziłem
sie ,chciałem zeby podali mi tylko cene jak doktorek obejrzy wycisk
i zdjecia )po handryczeniu zapisała mnie wiec na bezplatną (i tak
musiałem przyjechać po wycisk)gdzie doktorek dostarczył mi info że
bedzie to kosztować ponad 7 tys ,pokazał mi na zdjeciu czym mnie
bedzie leczył -jak sie pózniej dowiedziałem był to aparat
fragmentaryczny.powiedziałem że sprawdze gdzie indziej i wszedzie
wychodziło taniej

Nigdy nie wiesz, nie podważa
> j zaufania czyjegoś w swojego orto - jeśli wszystko idzie zgodnie
z planem to j


nie podważam ,gdzies tu na forum widziałem jakąś złą opinie o ich
leczeniu (zdaje sie niestaranne oczyszczenie z kleju przyczyną
czegoś tam) ale rozumiem że kazdemu zdażają sie błedy i nie mi je
oceniać.widziałem też opinie o złym podejsciu do pacjenta i jesli
chodzi o panią w rejestracji(lekarz byl oki ) na którą sie natknołem
to moge to potwierdzić (na wydre chciała mi wcisnąć tą płatną
wizyte).
czy jej sie wydaje że przychodzą do nich sami idioci ?

> a jestem w stanie zapłacić odpowiednią kasę.

chwalisz sie ? a ja to jestem biedny że aż piszczy .

Na zdrowiu nie staram się oszczędz
> ać - wszystko w granicach rozsądku.

czy aby napewno ?ty po prostu jesteś z tych co kupują aspiryne a ja
polopiryne i tyle (to tylko przykład wiec nieczepiej sie jakiś
drobnych róznic w składzie )

. I zapewniam Cię, że we Wrocławiu są znaczni
> e droższe gabinety niż na Parafialnej

niewątpie

I powiedz, na kogóż stamtąd tak się skar
> żyli ludzie?

napisałem powyzej a reszte sprawdz sobie w wyszukiwarce.

[marickenn]

No to super że masz gotową odpowiedź na wszystko - choćby nie wiem co się działo, będziesz obstawać przy swoim - życzę Ci, aby Twój wybór nie wiązał się z przykrymi konsekwencjami. Moim skromnym zdaniem złudzenia kupuje się też wtedy, kiedy się komuś wydaje, że zrobił interes swojego życia, bo zapłacił połowę mniej za coś co zdaje się być tej samej wartości co rzecz za drugie tyle. Oczywiście wyjątki się zdarzają - mam nadzieję, że Twój przypadek to taki wyjątek, bo nikomu nie życzę pomyłki w wyborze lekarza/planu leczenia.
Co do cen wycisków to ode mnie wzięli za nie 30zł a gdzie indziej biorą tyle samo lub więcej, przy tym w cenie były zdjęcia aparatem cyfrowym twarzy. Za zdjęcia rtg zapłaciłam po 40zł (robiłam je zanim trafiłam do tego gabinetu). I też wiem, że to jest średnia cena takich zdjęć. Uważam, że przesadzasz trochę z tymi kosztami - bo to są normalne ceny leczenia ortodontycznego, które tanie nie było i nie będzie. Nie chwalę się możliwością zapłacenia jakieś sumy ale stwierdzam fakt, że nie zamierzam "polecieć" na hasło, że ktoś mi zrobi coś "znacznie" taniej i to będzie "to samo". Pierwsza moja wizyta była za darmo, miałam ze sobą rtg wtedy. A obdzwoniłam chyba ze 20 ortodontów we Wrocławiu i tylko jeszcze w jednym gabinecie nie życzyli sobie nic za konsultację gdy się miało rtg. Wszędzie indziej ceny wahały się od 30 do 100 zł. Aha i ja kupuję polopirynę...Z mojej strony koniec dyskusji. Pozdrawiam i życzę sukcesów w leczeniu.

[jotde2]

Moim skromnym zdaniem złudzenia kupuje się też wtedy, ki
> edy się komuś wydaje, że zrobił interes swojego życia,

nieprzesadzaj

bo zapłacił połowę mniej
> za coś co zdaje się być tej samej wartości co rzecz za drugie tyle

mówiłem już ze
1)parafialna chciala >7tys za leczenie aparatem fragmentarycznym
2)gdzie indziej(na ul.długiej)chcieli ok 6200zl za leczenie deamon3
nieanalizując czy moja wada moze być leczona łatwiej i szybciej np
fragmentarycznie wiec juz bylo znacznie taniej za drozszy aparat
3)tam gdzie sie zdecydowałem podstawaowe ceny są bardzo podobne do
innych ale powiedziano bez ogródek że moja wada jest łatwa i mozna
ję leczyć taniej

bo nik
> omu nie życzę pomyłki w wyborze lekarza/planu leczenia.
ja równiez

> Co do cen wycisków to ode mnie wzięli za nie 30zł a gdzie indziej
biorą tyle sa
> mo lub więcej,

wycisk kosztuje 30-40 zl a na parafialnej wzieli odemnie 60


przy tym w cenie były zdjęcia aparatem cyfrowym twarzy.

wielkie mi mecyje


Za zdjęc
> ia rtg zapłaciłam po 40zł (robiłam je zanim trafiłam do tego
gabinetu).

takie są ceny (komplet za 70 zl na pl.solidarnosci)a odemnie na
parafialnej wzieli po 60 zl za szt czyli razem 120 zl.


I też w
> iem, że to jest średnia cena takich zdjęć. Uważam, że przesadzasz
trochę z tymi
> kosztami - bo to są normalne ceny leczenia ortodontycznego, które
tanie nie by
> ło i nie będzie

nie wnikam w to czy jest tanie czy nie ,niebęde sie kłucił z rynkiem
ale starałem sie wybrac najlepszą oferte a jej częścią którą moge
poddać analizie jest min cena jak również kontakt z lekarzem i
obsługą .nie moge analizować umiejętniosci lekarza bo nie jestem
stomatologiem.

, że nie zamierzam "polecieć" na hasło, że ktoś mi zrobi
coś "znacznie"
> taniej i to będzie "to samo".

zauważ że nie polecam nikogo bo jeszcze zębów nie wyleczyłem itd.
zresztą to i tak było mało bo generalnie jestem dość sceptyczny i
nawet jak w moim jednostkowym przypadku sie komus coś uda to nie
znaczy że jest taki super.
a co do ceny to prowadząc swoj interes doskonale wiem jak często ona
jest odległa od jakości produktu

Pierwsza moja wizyta była za darmo, miałam ze sob
> ą rtg wtedy. A obdzwoniłam chyba ze 20 ortodontów we Wrocławiu i
tylko jeszcze
> w jednym gabinecie nie życzyli sobie nic za konsultację gdy się
miało rtg.

zgadza sie ,mialas rtg wiec cie na niego nienaciągneli a pierwszą
wizyte mają min na parafialnej za darmo by przyciągnąc klienta (i
bardzo słusznie)

równiez pozdrawiam

[cally]

Każdy w jakiś sposób broni swoich racji, swojej wydanej kasy i
swojego zaufania do lekarza u którego się leczy.
Są różni ludzi, każdy ma inne wymagania itd.
Ja mam porównanie co do pierwszej wizyte w Orthosmile i na
Parafialnej.
Pierwsza wizyta w obu przypadkach jest bezpłtna ale co z tego jak
plan leczenia i doklany opis tego jaka ma się wade widać dopiero po
zrobieniu zdjęć i wycisków. Cena takiej usługi czyli zdjęcia +
wyciski w Ortho kosztuje 300 zł na Parafialnej 180.
To po pierwsze.
Po drugie. Nie wiem jak było w Twoim przypadku ale ja osobiście idąc
na wizyte na której lekarz przedstawil mi plan lecznia, zdjecia itd
nie zapłaciłam NIC.
Dopiero od podpisania umowy zaczęła się płatność za cokolwiek.

Bronić nikogo nie mam zamiaru, lekarzy ani pani w recepcji. Lecze
się tam od stycznia i jestem zadowolona.

Zastanawia mnie tylko jedno...Piszesz że powinieneś nosić aparat
fragmentaryczny itd...Sam to wywnioskowałeś z tego co gdzieś
przeczytałeś,czy każdy jeden lekarz uktórego byłeś tak mówił?

Pzdr.

[jotde2]

Cena takiej usługi czyli zdjęcia +
> wyciski w Ortho kosztuje 300 zł na Parafialnej 180.

na parafialnej jest drozej niż na pl.solidarnosci(robią zdjecia) za
zdjecia o 50 zl a za wycisk niż u np.mojego dentysty o 20 zl ale z
tego co piszesz to w Ortho to juz qrde skandal


> Po drugie. Nie wiem jak było w Twoim przypadku ale ja osobiście
idąc
> na wizyte na której lekarz przedstawil mi plan lecznia, zdjecia
itd
> nie zapłaciłam NIC.

na pierwszą wizyte proszono mnie bym przyszedł bez zdjec (bo może
nie będą potrzebne )po czym mnie na nie nacągnięto i chciano mnie
naciągnąć na placenie za drugą wizyte (pani na recepcji)na której
miano mi powiedzieć to czego spodziewałem sie usłyszeć na pierwszej
czyli kosztów ,czasu leczenia ,czasy retencji.w praktyce zrobiono tzw
w praktyce sie nie dałem

> Zastanawia mnie tylko jedno...Piszesz że powinieneś nosić aparat
> fragmentaryczny itd...Sam to wywnioskowałeś z tego co gdzieś
> przeczytałeś,czy każdy jeden lekarz uktórego byłeś tak mówił?

najpierw sam to wywnioskowałem zetknowszy sie z tą nazwą w
internecie i oceniając iz przeciez niepotrzebuje korekty
przedtrzonowców,potem lekarz na parafialnej mi pokazał na zdjeciu co
mi założy i był to aparat z zamkami na zeby 1,2,3, góra dół(kolejny
po tym że wszystko w jednym miejscu pożytek z przeplaconych zdjec i
wycisku )
u kolejnego ortodonty zaproponowano mi taki aparat nazywając go
własnie aparatem fragmentarycznym i określając jego cene na 800zł za
łuk (cienkołukowy fragmentaryczny)
pozostałych dwóch lekarzy z którymi sie kontaktowałem (bez wnikania
w moją wade) wyliczali koszt nizej o ok. 1000zl . przy leczeniu
stałym aparatem ślizgowym deamon 3 .czas leczenia określali na 1.5
roku, wizyty rzadsze , a czas retencji też na ok 1.5 roku .

wniosek jest taki że parafialna jest droga,lekarz oki jeśli chodzi o
kontakt bo mnie nie leczył przeciez, pani w recepcji wydaje sie że
jest cwana.

pzdr

[gibi22]

Dla Twojej wiadomości Pani z rejestracji( ta cwana)już dawno nie
pracuje na Parafialnej-na ich szczęście.
Pozdro

[jotde2]

dodam tylko że niewnikam w zarobki ortodontów ale chciałbym za
korekte prostszej wady płacić mniej niż za skomplikowaną (zakładam
że moja nie jest za trudna )

Ważne o ORTHO na Parafialnej

[andrzejek23]

Witam wszystkich!
Ośmielę się zabrać głos, bo widzę, że ta dyskusja prowadzi donikąd.

1) Leczę, a właściwie leczyłem się na Parafialnej od niecałych 3 lat.
Przyjmowało tam dwóch lekarzy - dr n.med. Jarosław Iwanicki i dr Piotr Puszkiel.
Z końcem sierpnia nastąpił rozłam i każdy z doktorów zaczął działać na własną
rękę. W starym miejscu, które wyraźnie podupadło, pozostał dr Puszkiel, który
jest raczej średnim fachowcem i w ORTHO pełnił funkcję "frontmana", czyli
prowadził wstępne wizyty itd., a w najlepszym przypadku kleił pierścienie.
Dr Iwanicki, który niewątpliwie jest wybitnym fachowcem, odszedł z częścią
personelu i przyjmuje w ORTHO-MED na Krzyckiej (www.ortho-med.pl). Tam też
przeszła zdecydowana większość pacjentów z ORTHO, w tym ja.

2) Kolega, który pisze, że został niemiło potraktowany w ORTHO może mieć rację,
bo tam się teraz wszystko zmieniło, i to na minus. Dlatego proponuję udać się do
dr. Iwanickiego, gwarantuję miłą i sympatyczną obsługę na najwyższym poziomie.

3) Moja 1. i 2. wizyta w ORTHO była bezpłatna, ale to było w czasach świetności.
Za zdjęcia RTG zapłaciłem 2x50zł, ale gdybym miał swoje, to mógłbym je przynieść
i byłoby za darmo. Wycisk i slajdy były za darmo. Druga wizyta to przedstawienie
planu leczenia, kosztów itd. i to też za darmo.

4) Kwestia łuków fragmentarycznych. To jest pierwszy z wielu etapów leczenia
ortodontycznego i nie można go traktować jako głównej metody leczenia i na jej
bazie wysuwać wniosków, że ktoś leczy tą metodą, a ktoś inny nie i z tego powodu
są różnice w cenie. Są różne metody, ta jest stosunkowo nowa, ale trwa w miarę
krótko - potem i tak trzeba nosić pełny łuk. Rozkład elementów, rodzaje drutu,
ilość zamków, pierścieni, kształt drutu i sposób jego wygięcia zmieniają się z
miesiąca na miesiąc, w zależności od rodzaju wady i planu leczenia. Nie można z
góry założyć, że raz założony aparat wygląda i działa tak samo od początku do
końca leczenia. To jest proces dynamiczny.

Pozdrawiam wszystkich

[marickenn]

Tak samo i ja przeszłam do dra Iwanickiego, którego polecam szczerze, bo on do tej pory potrafił zawsze odpowiedzieć szczegółowo na wszystkie moje pytania i jest przemiłym człowiekiem. Teraz ma więcej czasu na rozmowę z pacjentem i jest bardziej kameralnie, nikt go nie pogania, tak jak to było na Parafialnej. I to jego nazwisko i dobre opinie o nim mnie przyciągnęły do tamtego miejsca, a teraz na Krzycką.

[cally]

Ja również leczyłam się na Parafialnej...Ale przeniosłam się do
dr.Iwanickiego. Super atmosfera i przemily czlowiek z ogromna
wiedza.Polecam niezdecydowanym

[gibi22]

"Andrzejku!"
Czasy świetności, biorąc pod uwagę to, co było przed wrześniem 2007,
nastąpiły na Parafialnej.
Nie wierzysz? To się tam wybierz!
A propos....Zadziwiająca znajomość tematu, jak na laika?

[pilot75]

Witam wszystkich
Nie wiem, kto to jest dr Iwanicki, natomiast wiem,kim jest dr
Puszkiel.
Na Parafialnej leczę się od listopada, z polecenia znajomych i
lekarzy stomatologów.Jestem bardzo zadowolona. Nie wiem czy jest
drogo, czy nie, pieniądze to nie wszystko, a poza tym raczej
wszystko co dobre musi kosztować.Mają wszysko na miejscu.Miałam
problemy ze stawami żuchwowymi. Konsultowali mnie na miejscu w cenie
leczenia u (co potem sprawdziłam)bardzo dobrej specjalistki profesor
Maślanki. Przed założeniem poznałam całkowity koszt leczenia oraz
jego czas.Lekarz na każdej wizycie informuje mnie ,co robi i w jakim
celu - dla mnie jest to ważne.Poza tym jestem z poza Wrocławia i nie
zawsze mogę zdążyć na umówioną godzinę (późno wieczorem). Wszyscy
czekają i nie mam z tego powodu żadnych nieprzyjemności.
A pani w rejestracji jest przemiła, nie wspomnę o innych.
Czeka mnie usuwanie zębów, i to też zrobię u nich.

Mam koleżankę, która leczyła się krótko i tanio, a efekt jest taki:
w kwietniu zaczyna się znowu leczyć.Zakłada aparat na Parafialnej.
Mam dwoje dzieci i też są już pod kontrolą dr Puszkiela.

O wyborze ortodonty decydują różne rzeczy. Wszystko jest kwestją
priorytetów. Warto zajrzeć na Parafialną, chociażby z ciekawości. To
nic nie kosztuje.

Pozdrowienia

[cally]

Pilot75-jeżeli tak samo będzisz zadowolona pod koniec leczenia to
pogratuluje...

prof.???? Maślanka??? chyba nie;)

[tigra.14]

prof. Maślanka...hmmm...bardzo interesujące
chyba raczej dr n. med.

[pilot75]

Tak wszyscy się zwracają do pani Maślanki.Wielu lekarz nie ma tytułu
doktora, a wszyscy zwracamy się do nich: doktorze a nie
lekarzu.Prawda?
Pozdrawiam wnikliwych.

[pilot75]

Jak do tej pory jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że po
zakończonym leczeniu będę również chwaliła się moimi ząbkami, jak
wszyscy moi znajomi, którzy korzystali i korzystają z usług
przychodni na Parafialnej

nie o wnikliwość chodzi;)

[tigra.14]

wiesz, jak ktoś mówi "Panie Doktorze" to jest to zwyczajowe i mogę
to jakoś przełknąć...ale "profesor" to już wyższa półkai jest to
niejako wyróżnienie

[pilot75]

jedno nie wyklucza drugiego.Prawda?

[tigra.14]

Es ist mir ganz egal Chodzi tylko o to, że pani Maślanka nie jest
na tyle dobra, żeby zwracać się do Niej per profesor Ale co tam
tytuły...najważniejsze żeby nam pomogła