Dodaj do ulubionych

Porady dotyczące leczenia orto u dzieci

18.03.07, 01:05
Wpadłam na pomysł aby założyć własnie taki temat ,bo sama mam dylemat z
leczeniem mojej córki .Zastanawiam się czy założyć jej aprat stały wraz z
rozszerzaczem szczęki (11 lat ) czy najpierw próbować ruchomym ? martwię się
o stan jej zębów które są bardzo słabe -w tej chwili wszyskto jest poleczone
ale co będzie gdy założymy aparat ? wogole mam nadzieję że odezwą się mamy
które przez to przchodziły ze swoimi pociechami .Jak dzieci znoszą te
niewygody i ból ?
Obserwuj wątek
    • kbw Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 11:13
      Witam
      Odpowiedziałam Ci już przy okazji innego tematu, ale tu napisze jaszcze raz.
      Dzieci chyba dobrze znoszą aparaty stała i niedogodności z tym związane. Moja
      córka po założeniu łuku na górne zęby cierpiała przez 4 dni, jadła tylko kaszkę
      manną i zupki, potem było już dobrze. Po 2 tygodniach założono jej łuk dolny
      ale odczuwała dolegliwości tylko przez 1 dzień. Mamy problemy z higiena i to
      duże. Sama nie dba o czystość zębów jak należy, a niestety przy noszeniu
      aparatów stałych potrzebna jest dyscyplina i konsekwencja. Trzeba myć zęby
      dokładnie i to po każdym posiłku. Moje dziecko sobie pofolgowało i dostała
      zapalenia dziąseł. Wprowadziliśmy mycie szczoteczka elektryczną i kupiliśmy
      irygator do wypłukiwania resztek. I to działa.
      Jednak 1.5 roku leczenia nie przyniosło efektów, moja córka ma tyłożuchwie i
      same aparaty stale nie dały żadnych efektów, tym bardziej że zamki się
      notorycznie odklejały. Otro twierdził że z winy dziecka, ale ja sadzę że to z
      winy nieodpowiedniego materiału /kleju itp./. Ortodonta który ją leczył jest
      chyba niezbyt wykształcony i nie zastosował odpowiedniego leczenia do takiej
      wady. Teraz zmieniliśmy lekarza i córka ma założony trzeci aparat który ma
      wysunąć cofniętą żuchwę. Myślę teraz że niepotrzebnie zakładaliśmy aparaty
      stałe, podobno u dzieci lepsze efekty w leczeniu wad zgryzu dają aparaty
      wyjmowana tylko noszone prawie cała dobę. Nie wiem jaką wadę ma Twoje dziecko
      ale może jeszcze się skonsultuj z innym orto, może ten aparat nie jest jeszcze
      niezbędny. Aparaty stałe utrudniają życie na pewno, a w tym wieku niewiele
      dzieci je nosi i dziecko może się wstydzić tak odstawać od reszty.
      Pozdrawiam i życzę żebyście trafiły do mądrego i odpowiedzialnego ortodonty.
      A tak na marginesie z skąd jesteś?
      • markela Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 11:32
        Dzięuję za odzew smile
        Byłam na konsultacji u innej orto która stwierdziła ze córka musi mieć najperw
        aparat roszerzający szczękę (pewnie hyrax)u podcięcie wędzidełka ,które moim
        skromnym zdaniem w niczym nie przeszkadza ,bo córka wcale nie ma luki między
        jedynkami .Natomiast znajoma dentyska powiedziała że będzie bardzo ciężko z
        tym hyraxem ,dlatego poszliśmy do następnej oroto,która chce założyć córce
        aparat stały (prawdopodobnie tylko na kilka zębów -czyli częściowy) oraz
        dodatkowo jakiś drucik na podniebieni który ma rozszerzać szczękę .W piątek
        umówieni jesteśmy na zakładanie separatorów .Już sama nie wiem co robić .Wada
        wygląda tak że szczęka jest bardzo mała a dolna lekko cofnięta do tyłu ,chociaż
        sam zgryz ma dobry ,właściwie widoczne to jest jedynie z profilu .Czytałam o
        rurkach policzkowych ,wiele osób je chwali ponoć łatwiejsze w noszeniu ,też nie
        wiem czy można je zastosować u dziecka .W szczególności chodzi mi o tą higienę
        jamy ustnej z doświadczenia wiem że to nie jest takie proste .Kupiłam córce co
        tylko możliwe ,elmexy ,płyny ,szczoteczki różnego rodzaju ,nici ...ale nie wiem
        jak to będzie z aparatem .Zęby ma słabe i to mnie martwi z drugiej strony tak
        sobie myślę że gdyby nawet popsuły się jej bardzo szóstki na których będą
        pierścienie to usunięcie ich mogłoby zrobić trochę miejsca (zamiast usuwania np
        piątek jak to często w praktyce wygląda ) Starsza córka miała też małą szczękę
        ale w mniejszym jednak stopniu i wystarczyła wkładka czyli aparat
        zdejmowany ,jednak uwuwaliśmy piątki .Nie widzę w tym nic strasznego i tak ma
        pełną buzię a ząbki równiutkie (przynajmniej na górze ,bo dół ech to już inna
        sprawa )
        Jesteśmy z Tarnowa.POzdrawiam
        • kbw Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 11:47
          Moja córka też miała rurki policzkowe przez 1 miesiąc, odkleiły się i znowu
          założono jej pierścienie. Ale nasz przypadek jest wyjątkowy bo odpadało w tych
          aparatach wszystko, zamki /każdy przynajmniej 1 raz/, spadały obręcze / też
          każda przynajmniej raz/, nawet łuki wyszły z obręczy. To tez nie dziwota że
          rurki policzkowe się odkleiły. Może Twoja orto jest lepszym specjalistą a nie
          takim partaczem jak mój poprzedni orto.
          Nie umiem ci poradzić co lepiej robić. Nas tak dobrze przekonał orto do
          założenia aparatów stałych, że nie miałam najmniejszych wątpliwości że trzeba
          to zrobić i nigdzie nic nie czytałam. Teraz okazało się że był to poważny
          błąd. Zanim zmieniliśmy ortodontę to byłam na wizytach u czterech i wybrałam
          takiego który wykazał najwięcej rozwagi, rozsądku i nie obiecywał gruszek na
          wierzbie. A jak to się sprawdzi to czas pokaże. Szkoda jednak że to wszystko
          odbija się na komforcie życia mojej córki. Teraz ma założony taki koszmarny
          aparat który nie pozwala jej mówić normalnie a o jedzeniu nie wspomnę. Ale
          jeżeli ma pomóc, to może jednak warto. Ale bardzo mi jej szkoda.
          Pozdrawiam
    • kbw Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 11:20
      Jeszcze raz w sprawie leczenia dzieci
      Moja znajoma założyła córce sam aparat na rozszerzanie szczęki na 3 miesiące, a
      potem mają być dwa aparaty niezależna, na górę i na dół ale wyjmowane tylko że
      noszone przez 24 godziny. Podobno ma to dać dobre efekty. Dobrze przemyśl
      założenie aparatu stałego. Na któreś moje pytanie na forum odpowiedziała
      ortodontka o leczeniu dzieci aparatami stałymi. Nie była wielkim entuzjastą
      aparatu stałego. Przeczytaj sobie tu

      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23692&w=58545050&a=58559215

      • markela Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 11:37
        Tak czytałam ten post .Dlatego też moje konsternacje z tym związane .Noszenie
        cały czas aparatu ruchomego tez nie nalezy do rzeczy wygodnych ,właściwie to
        nie wie czy wogóle można się przyzwyczaić do mówienia w tym czymś .Starsza
        córka spała w aparacie ,uczyła się i np oglądała tv ,komputer.Jednak do szkoły
        czy na zakupy nie wybierała się nigdy -nie wiem może gdyby rzeczywiście musiała
        to kto wie ?
        Czy Twoja córka miała wcześniej przed aparatem zakładane separatory ?Jesli tak
        to na jak długo ?
        • kbw Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 11:54
          Moja córka nie miała separatorów. Było miejsce na założenie pierścieni bez
          tego. A co do aparatu ruchomego to wiem o czym mówisz, bo moje dziecko ma
          założone coś podobnego teraz i to na stałe. W buzi jest góra plastiku która
          utrudnia bardzo życie. Ma to już 3 tygodnie i jakoś zaczyna się przyzwyczajać.
          Ale pierwsze tydzień to był koszmar, płakała co chwilę, byłam gotowa jechać do
          orto i natychmiast to zdejmować. Ale czas pozwala chyba się przyzwyczaić do
          większych utrudnień. Więc się nie martw. Twoja córka przyzwyczai się do
          aparatów stałych szybko skoro moja przeszła dużo więcej i jakoś to leci. A o
          higienę wypytaj dokładnie orto który będzie jej zakładał aparaciki i sama
          pilnuj tego bardzo.
    • kbw Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 12:08
      A tak wogóle jak bedziesz chciała pogadać tak bardziej bezposrednio na temat
      ortodontów, dzieci, leczenia i tym podobnych problemów to podaję ci mój gg -
      3322700. Chętnie podziele się doswiadczeniami i dowiem się czegoś nowego
      Pozdrawiam
      • markela Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 12:34
        ok to "moje"gg 6471086
      • ortodonta Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 12:44
        Szanowne Panie. Mówienie o wygodzie w kontekście leczenia ortodontycznego to
        droga na manowce.
        Staramy się by leczenie było jak naj mniej uciążliwe, ale podstawowym kryterium
        jest skuteczność.
        Porównywanie aparatów ruchomych i stałych to kolejny błąd. Są to aparaty
        nieporównywalne.
        Służą do innych celów.
        Mozliwości leczenia czynnościowego za pomocą paratu stałego są mocno
        ograniczone, podobnie jak ograniczone są możliwości leczenia wad zębowych za
        pomocą aparatu ruchomego.

        To są narzędzia służące odmiennym celom.

        Dobrze wykonany i zaplanowany aparat ruchomy nie sprawia większych problemów.

        Powinien być noszony miń 16h/d.
        Krótsze noszenie to nieporozumienie.
        Dzięki tak intensywnemu noszeniu dzici szybko przyzwyczajają się do niego, nie
        mogą wręćz bez niego zasnąć!!!

        Aparat stały, który umożliwia lecznie czynnościowe, choc dużo mniej skuteczne,
        stanowi spore zagrożenie dla zębów z powodu dużego ryzyka próchnicy w wieku 11
        lat.

        Tzw europejski dwustopniwy system leczenia ortodontycznego, opracowany na
        zachodzie, zakłada lecznie ap. ruchomym w okresie intensywnego wzrosu dziecka a
        potem krótkie, 6-12 miesięczne, dokończenie lecznia aparatem stałym (w wieku
        >15lat).

        To optymalna metoda pod względem skuteczności i profilaktyki
        przeciwpróchnicowej.

        PS i proszę nie pisać,że jestem przeciwnikiem leczenia takimi czy innymi
        aparatami.
        jestem zwolenikiem leczenia przemyślanego, dobranego indywidualnie do potrzeb
        konkretnego pacjenta ,krótkiego i skutecznego, biorącego potrzeby poza
        ortodontycznymi, również protetyczne, chorurgiczne itd.
        • kbw Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 13:51
          Przepraszam bardzo,
          Faktycznie źle ujęłam to co Pan napisał w poście na Forum. Chciałam mojej
          rozmówczyni właściwie zwrócić tylko w ten sposób uwagę na metodę leczenia
          aparatami ruchomymi, gdyż sama popełniłam błąd pozwalając założyć dziecku zbyt
          szybko aparat stały. A teraz ponosimy konsekwencję takiej decyzji.
        • markela Do ortodonty 19.03.07, 13:59
          Dziękuję że zaintersował się Pan tym tematem i odpisał na nasze posty.Zasiał
          Pan ziarenko wątpliwości które gdzieś w ukryciu kiełkowało odnośnie
          zastanowienia się poważnie nad założeniem aparatu stałego.Co prawda w piątek
          jestem umówiona na złożenie separatorów pod ap.stały ,jednak porozmawiam
          jeszcze z moją oroto odnośnie aparatu ruchomego .Nie wiem czy aparat ruchomy ma
          możliwości rozszerzania podniebienia i ewentualnie w jakim stopniu ,u mojej
          corki chodzi o to ,że ma za wąską szczękę .Dodam że nie ma jeszcze kłów dla
          ktorych napewno zabraknie miejsca ,czy w takim przypadku radziłby Pan aparat
          ruchomy ?-
          • ortodonta Re: Do ortodonty 19.03.07, 15:41
            Moje uwagi są natury ogólnej. Sam mam pacjentów 11 letnich z aparatem
            stałym ,ale zawsze była to wyższa konieczność. Mimo to, uważam , że jeśli można
            warto poczekać, aż dziecko zmądrzeje w kwestii higieny.
            kluczowa i wiążąca jest decyzja lekarzaktóry widział pacjenta.
            Aparat stały jako taki (czyli zamki i łuk) ma słabe "zdolności" rozszerzające
            szękę. Aby można było ją poszerzyć należy dołączyć do niego bihelix,
            quadhelix,...
            Może takie rozwiązanie zostanie zaproponowane.
            Aparat ruchomy jest dobrym aparatem do poszerzenia szęki, po nim poinien być
            zał. ap. stały.

            Wszelkie rady internetowe należy traktować ze sporym krytycyzmem. Nic pochopnie.
        • jola_ep Re: Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 18:31
          > Mozliwości leczenia czynnościowego

          Czy leczenie czynnościowe dotyczy wad związanych z nieprawidłowym ustawieniem żuchwy w stosunku do szczęki? Także rozszerzanie szczęki/żuchwy?

          > Dobrze wykonany i zaplanowany aparat ruchomy nie sprawia większych problemów.

          Moja córa nosiła dwa. Jeden z NFZ i drugi już prywatnie. Noszenie pierwszego to była ciągła walka. Przede wszystkim dlatego, że był to blok: na sztywno połączona góra z dołem i oczywiście związane z tym bardzo duże trudności z wyraźną mową. Jak chciała coś powiedzieć młodszemu bratu, to aparat z buzi i ... A chciała gadać niemal non-stop.
          Walczyliśmy niemal 4 lata (od 7-go roku życia).

          > Powinien być noszony miń 16h/d.
          > Krótsze noszenie to nieporozumienie.

          Rzeczywiście ważna jest długość noszenia. Także w kontkście przyzwyczajenia. Niestety 16-godzin w przypadku, gdy dziecko nie nosi aparatu poza domem jest bardzo trudne do uzyskania. Poza domem nie nosiło, bo moje dziecię ciągle gubiło i odbywały się ciągłe poszukiwania... Koszmar wink Kiedyś szukałam dwa dni.
          A jak w końcu udało mi się wdrożyć do noszenia, to łamał się drucik, albo aparat wkręcał w sofę. Tydzień na naprawę i od nowa...

          > Dzięki tak intensywnemu noszeniu dzieci szybko przyzwyczajają się do niego,

          Teraz moje dziecię (lat 11,5) ma inny: góra z dołem jest połączona drutem (Lehmana o ile dobrze napisałam). Łatwiej jej mówić, więc nie wyciąga, gdy chce pogadać z bratem. Nie muszę jej zmuszać/zachęcać/namawiać. Nie nosi 16 godzin. W dzień 2-6 godzin, czasem więcej lub mniej (nosi tylko w domu). Czasem choruje i ma przerwę w noszeniu.
          A mimo to nie ma problemów z przyzwyczajeniem, ale co najważniejsze, są efekty smile Ku pewnemu zdziwieniu ortodonty wink (chodzi oczywiście o czas noszenia) W końcu jest postęp smile Po pół roku noszenia już jest niemal prawidłowy zgryz.

          Więc - może aparat lepszy od tego z NFZ (ale nie znając typu poprzedniego trudno mi porównywać efektywność). Ale z drugiej strony nowy aparat jest wygodniejszy, a dziecię bardziej świadome (11 lat to nie 7 wink - jej już zależy na swoim wyglądzie) - dzięku temu leczenie przebiega sprawnie.

          Dlatego moim zdaniem:

          > Mówienie o wygodzie w kontekście leczenia ortodontycznego to
          > droga na manowce.

          nie do końca jest prawdą w przypadku dzieci. Czasem nawet warto trochę poczekać i mieć świadomego pacjenta, który współpracuje, a nie broni się rękami i nogami.

          > jestem zwolenikiem leczenia przemyślanego, dobranego indywidualnie do potrzeb
          > konkretnego pacjenta,

          Mi ortodonta przedstawiła zalety i wady leczenia wady mojego dziecka za pomocą aparatu stałego i ruchomego. Ostatecznie stanęło na ruchomym smile
          Sądząc z efektów - było to dobre rozwiązanie.

          Pozdrawiam
          Jola
          • markela Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 19.03.07, 19:46
            Dzięki smile czytając Wasze posty postanowiłam jeszcze raz przemyśleć i pomówić o
            tym z orto, czy nie lepiej najpierw próbować ruchomym a ewentualnie zakończyć
            leczenie stałym w późniejszym terminie ,jak doradza "nasz" forumowy ortodonta.
            • ortodonta Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 20.03.07, 11:13
              Bardzo ważny dla powodzenia terapii jest optymalny czas jej rozpoczęcia.
              Dla wad czynnościoych (tyłozgryz) optymalny okres to 10-11 rok życia
              (indywidualnie określany w zależności od stopnia rozwoju dziecka)

              Wcześniejsze leczenie ap. czynnościowym, często prowadzi na manowce. Bardzo
              trudno, wręcz niemożliwe jest przwidzenie jaki typ wzrostu nastąpi o 7 latka.
              Często tyłozgryz leczony tak wcześnie i wyleczony w wieku 9 lat zamienia się w
              przodozgryz, pod wpływem intensywnego wzrostu.

              w takich przypadkach lepiej wogóle nie zaczynać leczenia tak wcześnie.

              Dodatkowo współpraca z dzieckiem 11 letnim jest dużo lepsza.

              Mówić w aparacie należy!!! Dzięki temu on działa!!! Noszenie w dzień jest 3x
              bardziej efektywne niż w nocy.

              Z w/w powodów nie mam umowy z NFZ, bo tam finansują leczenie do 12-13 rż, czyli
              do czasu kiedy w sporej części przypadków powinno być rozpoczynane.

              Wydawane pieniądze podatników na wcześniejsze lecznie, to wyrzucone pieniądze w
              błoto i tworzenie pozorów leczenia ,gdzie często efekty są mizerne a do tego
              katowane aparatem od 7rż dzieci nie mają cierpliwości na dalszą kurację.

              • gpat Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 21.03.07, 14:05
                A jeżeli 7-latce zęby rosną krzywo, to już prostować czy może są przypadki że
                zęby się same troche się naprostują gdy wyjdą w całości i zniknie szpara między
                jedynkami? ta szapra spowodowana jest między innymi tym, że dwójka mleczna
                została wybita w wyniku upadku i stała jedynka się tam pcha. Czy wtedy też
                dobrze jest poczekać do pewnego wieku, tym bardziej że dziecko dentysty się
                boi.Ponadto na moje oko jest przerost wędzidełka ale to oczywiście musi
                zobaczyć ortodonta do którego wybieram sie za jakis czas.
                • jola_ep Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 21.03.07, 14:24
                  > A jeżeli 7-latce zęby rosną krzywo, to już prostować czy może są przypadki że
                  > zęby się same troche się naprostują gdy wyjdą w całości i zniknie szpara między
                  > jedynkami?

                  Zęby prostować można niemal w każdym wieku smile
                  A jeśli chodzi o szparę między jedynkami, to mój młodszy ma podobną sytację. Niedawno konsultowałam. U niego to w ogóle "przeboje" bo miał dwie dodatkowe jedynki (na środku). Miał je usuwane, brakuje mu już mlecznych dwójek, a w chwili obecnej ma szparę między stałymi jedynkami na 4mmm.

                  Diagnoza?
                  Czekać.
                  Jak ruszą dwójki, to może już szpara zacznie się zamykać, ale nadal czekamy.
                  Jak wyjdą dwójki to sytuacja będzie już prawie jasna, ale wychodzące stałe trójki też mogą ją domknąć.

                  Aparat ruchomy nie ma tu zastosowania.
                  A jak będzie potrzebny stały, to się go założy, jak młody będzie trochę starszy.

                  Aha - mój mały też potwornie boi się dentysty (jego boli odgłos wierła), przypadek naprawdę wyjątkowy. Ale chirurg stomatolog (do wyrywania tych jedynek) okazał się czarodziejem smile)) A jeśli chodzi o ortodontę - to mój mały ma zero zahamowań smile))
                  Pakuje się na fotel i zasypuje gradem pytań wink

                  Pozdrawiam
                  Jola
              • jola_ep Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 21.03.07, 14:15
                No i wszystko jasne smile

                Co prawda na różnych stronach różne gabinety prorokują, że leczenie zawsze najlepiej zacząć w wieku 7 lat (jak najwcześniej), ale - właśnie - nasza nowa ortodonta też mówiła, że czasem lepiej poczekać... A to takie trudne dla niecierpliwych rodziców wink

                > Mówić w aparacie należy!!! Dzięki temu on działa!!! Noszenie w dzień jest 3x
                > bardziej efektywne niż w nocy.

                Oj gada. W tym nowym (gdzie góra z dołem jest połączona drutem, a nie na sztywno) buzia jej się nie zamyka wink

                Pozdrawiam
                Jola
                • ortodonta Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 21.03.07, 14:38
                  na konsultację warto iść w każdym wieku.
                  są nieprawidłowości, które warto leczyć wcześnie w wieku 2, 4 , 5 , 7 lat.

                  szpara-diastema w 7 rż to FIZJOLOGIA, patologiąjest jej brak w tym wieku -
                  wtedy należy się martwić.
                  • gpat Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 21.03.07, 16:36
                    A tak przy okazji, to jak długo wyrzynają się stałe górne jedynki? Moja corka
                    po 3 miesiącach od wypadnięcia mlecznych, stałe ma jezcze krótkie. T
                  • gpat Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 21.03.07, 16:37
                    A tak przy okazji, to jak długo wyrzynają się stałe górne jedynki? Moja corka
                    po 3 miesiącach od wypadnięcia mlecznych, stałe ma jeszcze krótkie, takie na
                    poziome pozostałych mleczaków.
                    • markela Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 23.03.07, 15:08
                      U moich dzieci jedynki dość długo "wychodziły" myślę że nic złego się nie
                      dzieje ,musicie trochę poczekać smile

                      Dziś byłyśmy z córką u orto i zdecydowaliśmy że jednak robimy wkładkę (czyli
                      aparat ruchomy ),ktorą będziemy sami rozkręcać ,przychodząc tylko na kontrolne
                      wizyty .Liczę się z tym że bez aparatu stałego się nie obejdzie ale poczekamy 1-
                      2 lata i zobaczymy co z tego wyniknie .Córka ma 10,5 roku i rzeczywiście aparat
                      stały byłby dużym utrudnieniem -ona sama jest zawiedziona ,noszenie aparatu
                      jest cool smile nawet wśród dzieci !
                      • heca5 Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 31.03.07, 21:01
                        Ja mogę dodać z osobistego doświadczenia że noszenie aparatu wyjmowanego jest katorgą w porównaniu z aparatem stałym. Więc jeśli chodzi o wygodę to lepszy jest aparat stały smile. W stałym można swobodnie mówić i działa 24h/dobę, nie gubi się wink. Mając ruchomy jako dziecko mówienie było niemożliwe. Efekty w moim przypadku były zerowe, ALE: było to jakies 10 lat temu. Czasy się zmieniają smile.
                        • jola_ep Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 31.03.07, 21:20
                          > Efekty w moim przypadku były zerowe

                          Bo te aparaty są różne i mają różny obszar działania.
                          Moja córka nosi ruchomy od bardzo dawna. Poprzedni był gorszy od obecnego i dużo częściej się gubił wink. Teraz mówi niewyraźnie, ale najważniejsze, że zrozumiale smile Córa nie narzeka i nie broni się rękami i nogami przed noszeniem (a bronić się ona potrafi wink )

                          Efekty zaś są bardzo dobre smile))

                          Być może Twoja wada wymagała aparatu stałego, a o ten było bardzo trudno 10 lat temu.

                          Pozdrawiam
                          Jola
                          • heca5 Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 01.04.07, 11:28
                            > Być może Twoja wada wymagała aparatu stałego, a o ten było bardzo trudno 10 lat temu.

                            Zgadza się, wtedy nie było tylu możliwośći, ortodoncja dopiero sie rozwijała.
                            Dobrze ze na noszenie aparatu nigdy nie jest za pozno smile.
                            • markela Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 01.04.07, 15:44
                              My postanowiłyśmy dać szansę aparatowi ruchomemusmile liczę się z tym że leczenie
                              zakończy sie aparatem stałym jednak w tej chwili córka ma dość slabe zęby ,może
                              to efekt szybkiego wzrostu -częto kontrolujemy stan uzębnienia i jestśmy na
                              bierząco z ew.leczeniem ,jednak bałam się że nie podołamy odpowiedniej higienie
                              i będzie gorzej niż jest w tej chwili .Ciekawi mnie jak działają aparaty stałe
                              które nie muszą mieć dodatkowo np hyraxa jak zdążyłam doczytać do takich
                              aparatów należy Damon ? Wiem ,bo przymierzaliśmy się do stałego że moja córka
                              miałaby również hyrax -wolałabym tego uniknąć .Co prawda leczenie to nie wygoda
                              ale efekt końcowy jednak w przypadku dziecka zminimalizowanie niewygód byłoby
                              wskazane .
                              • emilatys Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 20.09.07, 09:49
                                Czy u dziecka 3,5 letniego zgryz odwrotny kwalifikuje się do
                                jakiegoś leczenia obecnie?
                                • markela Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 20.09.07, 13:46
                                  Warto zapytać stomatologa jak widzi ten problem ...lub przejść się
                                  do ortodonty i poprosić o poradę to jeszcze małe dziecko ale z
                                  drugiej strony może już teraz można na to coś zaradzić -
                                  Co do nas to niestety leczenie aparatem ruchomym nie przyniosło
                                  efektów (aparat leży sobie za 400zł bezużytecznie) właściwie po
                                  miesiącu okazało się że nic z niego nie będzie -szkoda pisać !
                                  Zmieniliśmy orto ,i w najbliższy poniedziałek córka ma mieć robione
                                  wyciski a potem hyrax i aparat stały sad nie potrzebnie stracony czas
                                  i pieniądze. Już pół roku ząbki mogły się prostować ...cóż lepiej
                                  późno ...
                                  • emilatys Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 20.09.07, 18:48
                                    Właśnie stonatolog powiedziała, że młody ma zgryz odwrotny.
                                    Właściwie to on ma taki zgryz jak chce smile Bo od czasu gdy zaczęły
                                    mu wychodzić ząbki to tak przesuwał żuchwą w przód i w tył jakby go
                                    coś drażniło - no i to przyzwyczajenie zostałouncertain
                                    Akurat jak byliśmy u stomatologa to przygryzł ząbki "na zgryz
                                    odwrotny"
                                    Moje pytanie: jakie i czy w ogóle podejmuje się działania u takich
                                    maluchów? Czy czeka się do 10 r.ż.?
                                    • markela Re: Już w aparacie 07.02.08, 17:34
                                      Od dziś córka ma zadrutowany dół i hyraxa u góry sad nie jest najgorzej chociaż ten hyrax daje w kość -bo z jedzeniem jest kiepsko i z piciem też nie lepiej .Jeszcze te wyciagi z gumek ,nie wiem czy ona tego nie zje przez przypadek.
                                      Muszę przyznać że założenie aparatów zniosła bardzo dobrze ,zero narzekania i w tej chwili też nic nie mówi że coś ją obciera .Jutro zaczynamy rozkręcanie ech...
                                      • mika119 Re: Już w aparacie 10.02.08, 12:57
                                        Markela przeczytalam cala historie aparatu twojej corki, gdyz mamy
                                        podobna sytuacje z moja 10 letnia corka.Ma za waska gorna szczeke i
                                        spozniony kiel ktory nie ma miejsca do tego zgryz sie styka zamiast
                                        nachodzic gorna szczeka na dolna.Po wyciskach i przeswietleniach
                                        orto powiedziala ze na ruchomy aparat za pozno i trzeba zalozyc
                                        staly przed skokiem rozwojowym. Po Twoich postach zaczelam watpic
                                        czy dobrze robimy i moze jednak przejsc na aparat ruchomy i
                                        wstrzymac sie z wyrywaniem czworek? Ale widze ze jednak skonczylo u
                                        sie u Was na stalym. Napisz dlaczego ruchomy byl zly? Mamy wizyte na
                                        zakladanie na 19 marca wiec jeszcze mam czas na ewntualna zmiane
                                        decyzji i dlaczego tak wazny jest ten skok rozwojowy?Ja sie raczej
                                        obawiam ze zeby sie potem spowrotem rozejda.
                                        • eda2008 aparat bihelix-9 lat 10.02.08, 20:19
                                          Słuchajcie z pewnością wszytko zalezy od wady uzębienia .........Mój
                                          synek ma 9 lat i po konsultacjach u 2 ortodontów stwierdzili że
                                          kwalifikuje się do noszenia stałego aparatu.Ruchomy w jego
                                          przypadku by nie dał nic, jedynie zaspokoiłabym swoje sumienie ze
                                          już coś działałam...Nosi bihelix na pozserzenie szczęki górnej, nie
                                          mieszczą mu się 5.

                                          Jedynie czym byłam wstrząśnieta ....to ...CENĄ.Zapłaciłam 1200 zł.I
                                          tym mnie troszkę zraził ortodonta do siebie .....bo wiem, że są
                                          znacznie tańsze.
                                        • markela Re: Już w aparacie 10.02.08, 22:26
                                          aparat ruchomy był nieprzydatny ponieważ córka ma bardzo zwężoną szczękę gorną i w przypadku ruchomego od razu trzeba było zdecydować się na uwuwanie czwórek -po zmianie ortodonty okazało się że prawdopodobnie nie będzie ekstrakcji chociaż to nie wykluczone na sto procent/cóż jest hyrax i aparat dolny .Rozkręcamy juz trzeci dzień i muszę przyznać że jestem bardzo zdziwiona -żadnych skarg ani oznak bólu .Nie wiem może później coś się zmieni ale mam nadzieję że nie /dolny aparat również nie stanowi żadnego problemu .Nie ma podrażnień na śluzówce tak że wosk niepotrzebny . W każdym razie cieszę się że zdecydowałam się na stały aparat .Ruchomy może i jest niezły ale gdy jest duża wada to chyba nie da rady .Nic nie wiem odnośnie skoku rozwojowym ale przypuszczam że może to mieć związek z kostniniem szwu podniebiennego lub poprostu w trakcie szybkiego rozwoju szczęki podczas leczenia aparatami następuje również szybkie leczenie /To są moje domysły nic konkretnego .Z obserwacji forum widzę że dorośli mają większe problemy z aprobatą aparatów /to jeszcze jeden powód aby nieodwlekać rozpoczęcia leczenia ,uważam że odbrze jest zasięgnąć porady u jeszcze innego orto .Pozdrawiam
                                          • markela Re: Już w aparacie 10.02.08, 22:30
                                            Za hyrax zapłaciłam 600zł
                                            za dolny aparat 1400zł

                                            a mamy jeszcze wyciągi -to trochę mniej wygodne .
                                            • mamajka1968 pytanie o efekt leczenia hyraxem 28.06.08, 21:53
                                              Jestem bardzo ciekawa o efekt leczenia hyraxem - jak długo trwało,
                                              czy była poprawa i co dzieje się po zdjęciu tego aparatu tzn, czy
                                              trzeba nosić jakiś kolejny aparat? Moja córka nosi właśnie Haasa ( z
                                              tego co wiem działa podobnie jak hyrax ) dlatego będę wdzięczna za
                                              opinię.
                                    • ewelcia_2 Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 29.06.08, 17:55
                                      Czytam wasze opinie i cieszę się, że już nie mam takich rozterek.
                                      Ponieważ sama mam krzywe zęby i tyłozgryz (od 2 tyg. noszę aparat
                                      stały) od początku przyglądałam się ząbkom mojej córci. Do ortodonty
                                      wybrałam się z nią przed ukończeniem 9 roku życia. Nosi aparat
                                      zwykły. Miała tyłozgryz i za wąską szczękę. Po 2 latach leczenia po
                                      tyłozgryzie nie ma już śladu, jest miejsce na zęby stałe (na
                                      niektóre jeszcze czekamy) i obecnie nosi aparat dla podtrzymania
                                      efektu. Mam nadzieję, że nie będzie miała już większych problemów.
                                      Oczywiście wady są różne. Ta sama orto zaleciła synowi kuzynki
                                      koniecznie aparat stały, gdyż w jego przypadku i wada była większa i
                                      zbyt późna wizyta u ortodonty. Dlatego zawsze radzę wszyskim mamom
                                      szybka reakcje. Nie ma co oszczędzać (czekajac np 2 lata na aparat z
                                      kasy) bo z czasem wady i koszty leczenia rosną.
              • vedel1 Re: Re;Porady dotyczące leczenia orto u dzieci 07.05.09, 13:44
                ortodonta napisał:
                czy poniższe dotyczy również przypadku gdy u dziecka 8 letniego
                stwierdzono zbych małą górną szczekę (wcześnie wieloletnie
                oddychanie ustami w zw. z przerostem 3 migdała).


                > Bardzo ważny dla powodzenia terapii jest optymalny czas jej
                rozpoczęcia.
                > Dla wad czynnościoych (tyłozgryz) optymalny okres to 10-11 rok
                życia
                > (indywidualnie określany w zależności od stopnia rozwoju dziecka)
                >
                > Wcześniejsze leczenie ap. czynnościowym, często prowadzi na
                manowce. Bardzo
                > trudno, wręcz niemożliwe jest przwidzenie jaki typ wzrostu nastąpi
                o 7 latka.
                > Często tyłozgryz leczony tak wcześnie i wyleczony w wieku 9 lat
                zamienia się w
                > przodozgryz, pod wpływem intensywnego wzrostu.
                >
                > w takich przypadkach lepiej wogóle nie zaczynać leczenia tak
                wcześnie.
                >
                > Dodatkowo współpraca z dzieckiem 11 letnim jest dużo lepsza.
                >
                > Mówić w aparacie należy!!! Dzięki temu on działa!!! Noszenie w
                dzień jest 3x
                > bardziej efektywne niż w nocy.
                >
                > Z w/w powodów nie mam umowy z NFZ, bo tam finansują leczenie do 12-
                13 rż, czyli
                >
                > do czasu kiedy w sporej części przypadków powinno być rozpoczynane.
                >
                > Wydawane pieniądze podatników na wcześniejsze lecznie, to
                wyrzucone pieniądze w
                >
                > błoto i tworzenie pozorów leczenia ,gdzie często efekty są mizerne
                a do tego
                > katowane aparatem od 7rż dzieci nie mają cierpliwości na dalszą
                kurację.
                >
                >

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka