Dodaj do ulubionych

zdejmuje aparat i mam wątpiwości

21.07.08, 10:35
no i final. uwmowiona jestem na zdjecie aparatu, na wrzesien. potem
oczywiscie retencja, i ta stala i ta zdejmowalna. mam jednak
watpliwosci, otoz zeby gorne z dolnymi stykaja mi sie tak od trojek,
natomiast jedynki i dwojki nie. mam miedzy niby szpare na 2-3 mm,
taki niedomkniety zgryz. czy tam ma byc? czy mozna to jeszcze
sporygowac pozniej, retencja? moj ortodonta twierdzi ze jest ok. ja
jednak mam watpliwosci...
Obserwuj wątek
    • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 21.07.08, 11:38
      być może by to skorygować trzeba by rwać zęby w górnej szczęce bo
      górny łuk jest za duży ? czy była byś na to gotowa ?
      • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 21.07.08, 11:41
        jestem po 2 letnim okresie leczenia aparatem ortodontycznym. takie
        decyzje o rwaniu zebow to sie chyba na poczatku podejmuje...? dodam,
        ze przed leczeniem luki sie domykaly.
        • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 21.07.08, 15:08
          mariantonina napisała:

          > jestem po 2 letnim okresie leczenia aparatem ortodontycznym. takie
          > decyzje o rwaniu zebow to sie chyba na poczatku podejmuje...?

          oczywiście .błąd lekarza.

          dodam,
          > ze przed leczeniem luki sie domykaly.

          niepomierzył ci zębów albo zliczyć nieumie ?(zakładam że szpary na
          górze niezostały)
          • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 21.07.08, 22:29
            > niepomierzył ci zębów albo zliczyć nieumie ?(zakładam że szpary na
            > górze niezostały)

            zeby byly bardzo stloczone, i na gorze, i na dole. teraz nie sa i
            szpar miedzy zebami w szczece nie ma. w sumie ladnie, ale nie do
            konca. czy ktos wie czy mozna to pozniej skorygowac czy mam sie
            upierac przy nie zdejmowaniu aparatu i walczyc aby mi te szczeki
            domkneli i japa sie domykala?
            • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 23.07.08, 08:30
              > konca. czy ktos wie czy mozna to pozniej skorygowac czy mam sie
              > upierac przy nie zdejmowaniu aparatu i walczyc aby mi te szczeki
              > domkneli i japa sie domykala?

              wydaje mi sie że po zdjeciu aparatu juz nic nie skorygujesz .
              są 3 rozwiązania ?1) opiłować zęby na górze(okolice 3-jek) i
              sciągnąć górny łuk ?
              2) rozciągnąć dolny łuk(równierz okolice 3-jek) i szpary ukryć
              kompozytem
              3)zrobić obie te rzeczy po troszku .
              ale co ja tu mówie .
              może pan orto. mógłby coś pomóc zamiast pocieszać ludzi w innym
              wątku przez bagatelizowanie ich problemów ?
              • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 23.07.08, 11:07
                no na pana orto liczylam ale...
                Tobie tez dziekuje smile
                wciaz zakladam gumeczki na trojkaty ale japa sie nie chce domknac sad
                pewnie masz racje z tym pilowaniem, pewnie nie ma juz miejsca...
                • ortodonta Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 28.07.08, 11:19
                  cięzko jest radzić nie widząc przypadku. wiadomo, że zgryz otwarty powinien byc zamknięty.

                  ale jesli miała Pani zgryz otwarty przed leczeniem i była Pani przypadkiem operacyjnym a leeczenie bez operacji było kompromisowe, czyli dopuszczało pozostawnienie zgryzu otwartego, to teraz niewiele da się zrobic.

                  zamykanie zgryzu na siłłę, moze spowodować problemy z przyzębiem, recesję dziąseł, i przede wszystkim nie bedzie trwałe. zgryz się otworzy za kilka mcy.

                  jesli nie było problemów ze zgryzem otw. na początku i pojawił się podczas leczenia, to zmienia to nieco postać rzeczy, ale tak czy inaczej wazny jest stan wyjściowy by mozna było ocenić i podjąć decyzję co do metody zamykania i trwałości efektów.

                  dociąganie zębów wyciagami to nie leczenie na 1 mc a na 6 mcy.
                  • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 28.07.08, 18:08
                    > eł, i przede wszystkim nie bedzie trwałe. zgryz się otworzy za
                    kilka mcy.

                    i drugi cytat ...

                    > dociąganie zębów wyciagami to nie leczenie na 1 mc a na 6 mcy.

                    wiec jest sens leczyć czy nie ?


                    a jeśli byśmy zamkneli ten zgryz przez rozciągnięcie dołu jak
                    pisałem to na jakiej zasadzie on sie wtedy otworzy ?( bo rozumiem że
                    cofnięcie opiłowanych zębów jest tymczasowe ze względu na korzeń ?)
                    • aparatkaaa Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 28.07.08, 20:01
                      > a jeśli byśmy zamkneli ten zgryz przez rozciągnięcie dołu jak
                      > pisałem to na jakiej zasadzie on sie wtedy otworzy ?( bo rozumiem że
                      > cofnięcie opiłowanych zębów jest tymczasowe ze względu na korzeń ?)

                      Zgryz otwarty to nie jest kwestia zamykania luk miedzy zebami!!
                      • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 07:32
                        > Zgryz otwarty to nie jest kwestia zamykania luk miedzy zebami!!

                        gdzie tak twierdze ?
                        luki między zębami powstaną jak ten zgryz otwarty zamkniemy
                        pracując z dolnym łukiem .można je wówczas wypełnić kompozytem czy
                        czymś tam .
                        • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 10:59
                          i jeszcze jedno również do orto. z opisu niewynika że to "zgryz
                          otwarty " miedzi innymi i dlatego że niemogło by byc wtedy "niby
                          wszystko dobrze" tylko by był płacz.
              • sisigma Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 28.07.08, 13:24
                Jotde - "w innym wątku" znaczy w innym wątku. Robienie przytyków jest nie fair.
                Jak chcesz dyskutować z p. Ortodontą rób to w tamtym wątku lub załóż nowy.
                • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 28.07.08, 17:58
                  nieprzesadzaj z tym pouczniem .
                  • sisigma Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 10:23
                    Jotde ortodonty z Ciebie raczej nie będzie big_grin Jak Ty to sobie wyobrażasz zamykać
                    kompozytem zgryz otwarty???
                    • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 10:39
                      sisigma napisała:

                      > Jotde ortodonty z Ciebie raczej nie będzie big_grin Jak Ty to sobie
                      wyobrażasz zamyka
                      > ć
                      > kompozytem zgryz otwarty???

                      o rany ;P
                      dla Ciebie powtórze jeszcze raz smile
                      jeśli dobrze rozumiem dziewczynie dolne 1-2 niestykają sie z górnymi
                      mimo tego że są proste .dolne są cofnięte do tyłu do 3 mm.
                      więc dolny łuk w okolicach 3-ek rozciągamy do przodu i wtedy dolne 1-
                      2 dochodzą do górnych .niestety powstają szpary więc powiększamy
                      np. 2-ke od strony 3-ki i 3-ke od strony 2-ki i gotowe.
                      takie powiekszanie zębów chyba sie stosuje bo jeden z ort. chciał
                      mi powiększyć tak 1-ki by nietrudzić sie z zamykaniem diastemy tongue_out.
                      podałem też 2-gą opcje (może być zastosowana jednocześnie ) -
                      opiłowanie górnych zębów i cofnięcie góry o powstałe szpary.

                      ps. widze że Cie coś sumienie gryzie ;P
                      • aparatkaaa Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 11:15
                        > jeśli dobrze rozumiem dziewczynie dolne 1-2 niestykają sie z górnymi
                        > mimo tego że są proste .dolne są cofnięte do tyłu do 3 mm.

                        Przy zgryzie otwartym dolne zeby nie sa chyba cofniete do tylu, bo z tego sie
                        nam robi powoli tylozgryz. Jako byla posiadaczka otwartego zgryzu bede sie
                        upierac, ze zgryz otwarty polega na tym, ze zeby gorne nie stykaja sie z
                        dolnymi, ale niekoniecznie cos musi byc cofniete do tylu czy do przodu, tu sie
                        wszystko rozgrywa "w pionie" wink
                        • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 11:28
                          widze że trzeba tu po kilka razy ;p
                          masz racje tylko że z opisu niewynika że dziewczyna ma "zgryz
                          otwarty".
                          to ortek tak to nazwał .moim zdaniem zupełnie niesłusznie o czym
                          napisałem w swoim poprzednim poście .
                        • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 11:33

                          zdejmuje aparat i mam wątpiwości
                          mariantonina 21.07.08, 10:35 Odpowiedz
                          no i final. uwmowiona jestem na zdjecie aparatu, na wrzesien. potem
                          oczywiscie retencja, i ta stala i ta zdejmowalna. mam jednak
                          watpliwosci, otoz zeby gorne z dolnymi stykaja mi sie tak od trojek,
                          natomiast jedynki i dwojki nie. mam miedzy niby szpare na 2-3 mm,
                          taki niedomkniety zgryz. czy tam ma byc? czy mozna to jeszcze
                          sporygowac pozniej, retencja? moj ortodonta twierdzi ze jest ok. ja
                          jednak mam watpliwosci...

                          czy przy tym co piszesz jakiś ort. mógłby twierdzić że jest oki ?
                          chyba tylko "nasz"wink

                          • ortodonta Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 12:49
                            nie jest ok. ale czasami to nie ok jest wynikiem kompromisowego leczenia.
                            nie wiemy czy te 2-3 mm to mierzone w poziomie czy w pionie.

                            jak w pionie to typowy zgryz otwarty, jak w poziomie to tzw nonocclusion, czyli brak zwarcia.

                            tak czy inaczej bez zobaczenia choćby fotek nie jestesmy w stanie doradzić czy tak moze zostać czy nie. i jesli nie to jak pomóc.

                            sprawa moze być banalna ale moze być też trudna.
                            • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 13:58
                              ale dyskusja rozgorzala, fiu fiu...
                              wrzucilam ten 'nonocclusion' do wyszukiwarki i nic sad
                              co to znaczy w pionie czy w poziomie,
                              i jak mialabym to zdjecie zrobic...?
                              bo z przodu patrzac to te zeby fajnie wyglądaja (tzn. gorne zachodzą
                              na dolne, zadnej szpary nie widac), z boku - mam nadzieje - ze tez.
                              natomiast jak spojrzeć na nie "od dołu", to widać te szpare, miedzy
                              jedynkami i dwójkami.
                              wiec to jest w pionie czy w poziomie?
                              • ortodonta Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 14:04
                                czyli, zeby zmierzyć te 2-3mm to nalezy przylozyc linijkę poziomo? jesli tak to mamy nonocclusion. po polsku powiększona szpara przednio-tylna. mozna poprawić, warto to zrobić. podparcie siekaczy o klucz do trwałej retencji. niepodparcie - ryzyko nawrotu stłoczenia.
                                twój orto Cię widział, niech się głowi jak to zrobić.
                                • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 14:12
                                  zdecydowanie - poziomo smile
                                  dziekuje bardzo.
                                  w taki razie bede sie upierac przy nie sciaganiu i korekcji tego.
                                  ma pan racje - niech sie glowi.
                                  o zadnym kompromisie nie bylo mowy smile
                                • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 29.07.08, 15:33
                                  i co ? otwarty zgryz ? mądrej głowie dośc po słowie panie ortek.

                                  a zrobić to trzeba jak powiedziałem ?
                                  • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 30.07.08, 09:19
                                    a wiesz jotde2 tez jestem ciekawa jak sie to robi?
                                    narazie ustalilam telefonicznie, ze nie zdejmujemy aparatu we
                                    wrzesniu ale mam przyjechac, zeby obejrzala raz jeszcze tez moj
                                    nonocclusion smile
                                    troche sie tylko obawiam, ze jak mi tak zwyczajnie przyciagna te
                                    jedynki, to znowy beda zachodzic na siebie sad
                                    • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 30.07.08, 15:56
                                      > troche sie tylko obawiam, ze jak mi tak zwyczajnie przyciagna te
                                      > jedynki, to znowy beda zachodzic na siebie sad

                                      a pisałem że "zwyczajnie"?
                                      ja sugeruje podaną przezemnie wcześniej opcje nr 3..
                                      zastanów sie również czy niemasz jednak góry nadmiernie wychylonej
                                      do przodu lub dołu do tyłu ?ale ponieważ niejestem ortem to sugeruję
                                      jedynie podrążyć temat a nie od razu stosować smilew mojej opini
                                      zrobienie opcji 1 lub 2 to pujscie na łatwizne ,nie za to przecież
                                      płacisz ?


                                      • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 31.07.08, 17:47
                                        > a pisałem że "zwyczajnie"?
                                        nigdzie nie napisalam, ze pisales, ze zwyczajnie smile
                                        • jotde2 Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 01.08.08, 09:12
                                          > nigdzie nie napisalam, ze pisales, ze zwyczajnie smile

                                          słowo "kontekst" oczywiście rozumiesz wink

                                          • mariantonina Re: zdejmuje aparat i mam wątpiwości 01.08.08, 09:48
                                            to nie był komentarz do zaproponowanych przez Ciebie metod
                                            niepotrzebnie tak wszystko bierzesz do siebie, nic tam nie było o
                                            Tobie ale moim lekarzu

                                            pozdrawiam smile
    • doda1983 Mam DOKŁADNIE to samo! 30.07.08, 20:35
      Mariantonina - mam identyczny problem...

      Mój orto tez mówi juz o ściagnięciu aparatu za około 3 miesiące
      (jeszcze około 3 wizyty), a ja mam szparę między dołem i górą sad
      Z przodu patrząc zęby wyglądaja ładnie, są równe, ale właśnie jak
      popatrzę "z dołu" to mam szparę na około 3-4 milimetry przy
      jedynkach (zaczyna się ona od trójek, dalsze zeby od 4-ek się ładnie
      stykają.)

      Wczesniej, przed założeniem apartu tego problemu nie było, zęby
      ładnie się stykały sad

      Aha i tez nosze gumki juz miesiąc, ale wydaje mi się że to nie daje
      żadnego efektu sad
      • agus863 Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 31.07.08, 00:59
        Dołączam się do klubu niestykajacych się wink Aparat już mi zdjęli,
        szpara jest mała (w poziomie), nosiłam wyciągi, które nic nie
        pomogły, ale orto nie miała wątpliwości co do zdejmowania.
        Powiedziała że jest bardzo dobrze, że słusznie zębów nie usuwaliśmy,
        ale jedynki i dwójki nie stykają się i już. Teraz już pewnie za
        późno na cokolwiek, ale zaniepokoiłam się, że to niestykanie może
        doprowadzić z powrotem do stłoczenia, czyli powrotu wady... Może???
        • ortodonta Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 31.07.08, 12:26
          te podparcie siekaczy i kłów górnych przez dolne to gwarant stabilnego zgryzu w przednim odcinku. "wiszące" siekacze, niepodparte, będą miały tendencję do szukania kontaktu z przeciwstawnymi i mogą się stłoczyć.

          warunkiem uzyskania tego podparcia jest poza celnym planem leczenia, jego dobra realizacja.

          leczenie powinno odbywać się dwuszczękowo, bez dolnego łuku jest to w zasadzie niewykonalne. czy macie dolny aparat?

          dązenie do uzuskania kontaktów na siekaczach, to zadanie , które powinno być realizowane od pierwszego dnia leczenia.

          w zasadzie to cel nadrzędny. eliminacja stłoczeń, ważna z punktu estetycznego, odbywa się niejako przy okazji.

          oczywiscie, są sytuacje, gdzie tego podparcia się nie uzuskuje. są one efektem kompromisu, np pacjent chirurgiczny nie chce się decydować na operację a chce mieć proste zęby.

          czy mozna odmówić takiemu ładny uśmiech?

          uważam, że nie. on też ma prawo do prostych zębów. ale wtedy wazne jest by pacjent wiedział na czym rzecz polega, gdzie jest ten kompromis, czym ryzykuje.

          taki zgryz powinien być zabezpieczony stałym retainerem, do konca jego dni.
          • malinowymis Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 31.07.08, 17:45
            a ja nie rozumiem o co chodzi. tez niedlugo sciagam i popatrzylam od dolu i mam szpare na okolo 1milimtod trojek na jedynkach moze z poltorej milimetra. i niby nie ma byc jej w ogole? to jak zeby beda sie stykaly to dolne jedynki, dwojki beda obcierac o gorne przeciez musi byc jakas szpara. jak zeby z przodu wygladaja ok to chyba dobrze nikt nie patrzy od dolu...?
            • mariantonina Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 31.07.08, 18:05
              > przeciez musi byc jakas szpara
              no chyba wlasnie nie powinna!

              orto pisze: "dązenie do uzuskania kontaktów na siekaczach, to
              zadanie , które powinno być realizowane od pierwszego dnia
              leczenia."
              tylko, ze u mnie od pierwszego dnia leczenia siekacze byly w
              kontakcie, tylko ze byly tez z niezlym nieladzie.

              i
              "czy macie dolny aparat?"
              chwala bogu, jeszcze macie smile

              jotde2:
              "zastanów sie również czy niemasz jednak góry nadmiernie wychylonej
              do przodu lub dołu do tyłu ?"
              dolu - nie, ale gory - moze troche...choc na poczatku leczenia
              pamietam ciagneto mi gore do przodu, żeby, jak mi wowczas
              tlumaczono, "zrobic miejsce na dolny luk". tylko ze im tak jakby
              zostalo. dodam ze zakladam te wyciagi od ok. 4-5 mcy. i jedyny efekt
              jak zauwazylam, choc oczywiscie moze zupelnie nie byc z tym
              powiazany, to lekko zachodzace "rogi" gornych jedynek.

          • agus863 Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 31.07.08, 22:06
            Miałam i górę i dół przez 21 miesięcy. Zęby wyglądają naprawdę
            świetnie, nie byłam pacjentką chirurgiczną, to orto zadecydowała że
            nie wyrywamy, ja byłam już psychicznie gotowa na "straty". Siekacze
            górne i dolne są naprawdę blisko, ale oparcia nie ma. Czy może to
            wynikać z kształtu zębów? Przecież zęby nie są prostymi
            prostopadłościanami, u mnie jedynki są (patrząc z boku) wygięte
            leciutko w C, a dolne nie mają takiego wygięcia - może dlatego się
            nie stykają?
            Ale załóżmy że jest tak jak Pan mówi, czyli że nie ustawiono mni
            odpowiednio zgryzu i zadowolono się prostymi zębami (bez konsultacji
            ze mną, ja bym wolała wyrywać byle efekt był stały) czy dżywotnia
            retencja zapewni mi spokój? Teraz noszę aparat retencyjny
            zdejmowany, czy w przyszłości założą mi drucik na stałe? a jeśli
            nie, to czy wada ma duze szanse wrócić? Aparat zdjęty, więc już
            pewnie po herbacie, tylko że pieniędzy wydanych nikt mi nie zwróci...
            • mariantonina Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 01.08.08, 09:57
              ja to bym chetnie obejrzala zdjecia takiego prawidlowego zgryzu, z
              przodu, boki i wlasnie od dolu...
              znalazl ktos?
              • mariantonina Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 01.08.08, 10:01
                znalazłam natomiast coś takiego:

                "Zgryz - to stosunek łuków zębowych szczęki i żuchwy. Zgryz
                prawidłowy cechuje:
                1. zachowanie linii symetrii między siekaczami,
                2. zachodzenie siekaczy górnych na dolne w 1/3 wysokości,
                3. w odcinkach bocznych ząb górny kontaktuje z dwoma zębami dolnymi."

                w odcinkach bocznych czego? łuku??

                • malinowymis Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 02.08.08, 22:29
                  ale jak zeby maja nie miec szpary jesli sa zamki, ktore nie pozwola na ocieranie sie zebow i zawsz ebedzie jakas szpara, sorka ale ja nie rozumiem chyba o co chodzi tongue_out
                  • ortodonta Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 06.08.08, 16:27
                    wklejam fotkę wczoraj zrobioną, pierwszego z brzegu pacjenta.
                    tak powinny wyglądać prawidłowe relacje łuków zębowych, o które pytacie:
                    img329.imageshack.us/img329/3167/2overjetfn6.jpg
                    • agus863 Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 06.08.08, 23:10
                      Dziękuję Panu za fotkę. Swoją drogą pacjent ma piękny kształt zębów,
                      moje są bardziej zaokrąglone, więc takiego pięknego zgryzu nie mam,
                      ale jest bliski tego co tu widać. Czuję się spokojniejsza, a zęby
                      będę obserwować po prostu, dożywotnia retencja nie jest (jakby co)
                      taka zła.
                    • mariantonina Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 07.08.08, 22:29
                      ortodonta napisał:

                      > wklejam fotkę wczoraj zrobioną, pierwszego z brzegu pacjenta.
                      > tak powinny wyglądać prawidłowe relacje łuków zębowych, o które
                      pytacie:
                      > img329.imageshack.us/img329/3167/2overjetfn6.jpg


                      a jak wygladal "stan wyjsciowy"? smile
                      czy te dolne zeby sa lekko do srodka czy to tylko takie zludzenie?

                      piekne zeby smile pozazdroscic wlascicielowi/elce.
                      • stukpuk11 Re: Mam DOKŁADNIE to samo! 06.12.08, 18:50
                        mam pilne pytanie, mialam miec sciagniety aparat w sierpniu. ale w koncu nie
                        sciagnelismy bo mi sie nie podobalo.
                        Zawsze mialam brak zwarcia szpara miedzy dwojkami i jedynkami na okolo 3mm.
                        myslalam ze tak ma byc, bo ortodonta zawsze sie przyglada dlugo zebom i mowi ze
                        jest ok. W planie leczenia bylo ze stripping na 2mm od trojki do trojki i to
                        niby uzyskalismy na dwoch wizytach. Po pol roku jednak znowu mialam stripping. i
                        teraz od sierpnia do grudnia mialam ustawiane zeby , wsyztsko ladnie sie
                        ustawilo , mialam sciagac do konca roku az lekarz na ostatniej wizycie mi mowi
                        ze mu sie zupelnie zgryz nie podoba bo nagle zauwazyl ten brak zwarcia ktory z
                        wlasnych obserwacji wiem ze mialam caly czas. Pytam sie jego czy na ostatniej
                        wizycie tez tak bylo (bo na poczatku nei zrozumialam o co chodzi) a on ze nie
                        wie co bylo na ostatniej i czy tak bylo., ale brak zwarcia chyba sie nie robi w
                        ciagu miesiaca? no i spilowali mi zeby od trojki do trojki na 3 paski. 3 takie
                        waskie paski papieru "sciernego". uncertain i na nastepnej bede miaal to samo chyba.
                        nosze gumki z 3ki do 6 i z jedynki gornej do 3 (najmocniejsze) ale chyba po to
                        zeby przedzialek miedzy dolnymi a gornymi byl rowno czy tez mozliwe ze przez
                        brak zwarcia?
                        I jescze odnoscnie tej calej sytuacji mam pytanie., skoro ortodonta na kazdej
                        wizycie mowi ze mu sie podoba bardzo i juz zaraz sciagamy a i nagle mi mowi ze
                        zgryz mu sie nie podoba, zaklada inny drut (zmiana na nowy ,prosty bez wygiec)
                        piluje zeby, ktore poprzestawialy mi sie delikatnie i nie ma juz takiego ladnego
                        ustawienia na ktore pracowalismy ostatnie 4 miesiace na wizytach co 3 - 2
                        tygodnie bo to byly ciagle ostatnie drobne poprawki przed zdjeciem. i teraz w
                        takim razie okazalo sie ze ostatnie 5- 8 wizyt ustawiania zebow byly na marne
                        tak?wyrzucienie pieniedzy w bloto , bo juz i tak mi sie poprzestawialo wsyztsko
                        bo teraz od nowa pracujemy nad zamknieciem zgryzu?
                        Pytam sie i prosze szczegolnie pana ortodonte do wypowiedzienia sie, bo chce na
                        najblizszej wizycie powiedziec o moich watpliwosciach ortodoncie przeciez
                        wyrzucialm kase na tyle wizyt a czy to nie jest ewidentnie jego wina? sad((
                        zawsze ogladal zeby dokladnie po zebach przesuwalam szczeke dolna do przodu i w
                        boki i niby b ylo super a tu nagle ze wszystko zle uncertain
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka