"Powrót do tamtych dni"

[bento67]

Polecam ten film dla osób, które mają problem z alkoholem lub z innych powodów interesują się tematem uzależnienia od alkoholu. Ten film wstrząsnął moim mężem. Alkohol to zguba ludzkości. Pozdrawiam serdecznie

[maszkaroni]

Wstrząsnął ale nie zmieszał? Dobrze że mąż postanowił się leczyć. To już pierwszy krok do wyleczenia się z alkoholizmu. Życzę powodzonia. Ja problemu z alkoholem nie mam to film sobie daruję.

[bento67]

Nie rób bajek!

[friend_of_women]

To w końcu jaka jest prawda, mąż miał problem z alkoholem, czy nie?

[bento67]

Nie miał i nie ma. Obejrzyj film, ja obejrzałam tylko fragment. Pomagam alkoholikom i sceny z filmu nie są mi obce.

[maszkaroni]

Nie ma się czego wstydzić. Alkoholizm to poważna choroba. Trzeba ją leczyć. Ale alkoholik zawsze już będzie alkoholikiem. Dobrze że wspierasz męża i mu pomagasz. Ma dużą szansę na sukces.

[bento67]

Nie wiem, dlaczego to robisz. Masz jakiś problem.

[engine8t]

Jak to dlaczego?
Typowo Polskie - my nic nie wiemy, "oni" wiedza wszytko i lepeiej i to na kazdy temat.

[bento67]

Masz rację.

[maszkaroni]

Ja nie mam problemów. Ale z życia znam to "ja pytam dla koleżanki".

[taniarada]

maszkaroni napisał:

> Nie ma się czego wstydzić. Alkoholizm to poważna choroba. Trzeba ją leczyć. Ale
> alkoholik zawsze już będzie alkoholikiem. Dobrze że wspierasz męża i mu pomag
> asz. Ma dużą szansę na sukces.
Maszkara nudzi ci się nierobie ?

[maszkaroni]

Widzę, że tobie to nigdy nie dogodzi. Zawsze się czegoś czepisz. Co ci się teraz nie podoba? Co napisałem nie tak?Facet ma szczęście bo taka wspierająca żona to skarb. A nierobem to raczej jesteś ty. Czytam te twoje bajkopisarstwo i pękam ze śmiechu.

[irsila]

bento67 napisała:
> Pomagam alkohol
> ikom i sceny z filmu nie są mi obce.

Czy możesz dokładniej opisać, na czym twoja pomoc alkoholikom polega?
A tak poza tym, dlaczego innym film polecasz, którego jedynie fragmenty oglądałaś?
O twoją pracę, na temat alkoholizmu, nawet nie pytam,
jakieś szkolne wypracowanko to było?

[bento67]

To była praca zaliczeniowa z przypisami na kilkadziesiąt stron. Dostałam z niej 5. Obejrzałam prawie połowę filmu. Nie chcę na forum rozmawiać na temat pomocy, bo to są ludzkie historie i dramaty o których nie chcę tu pisać. Skąd w Tobie tyle złośliwości ?( wypracowanko)

[irsila]

Żadnej złośliwości we mnie nie ma.
Gdybyś prawdę znała, to byś się nie wymądrzała, że alkoholikowi się pomaga i , że można mu pomóc.
Najwyżej rodzinom uzależnionego,
dlatego twoją pracę w tym temacie, tę realną i tę na papierze, zignorowałam.
Sporo o tym wiem, ale i tak za mało, by się za eksperta uważać.
Filmy fabularne w tym temacie, niewiele wnoszą..
Może lepiej program "Ocaleni.pl" polecić, czy inne fora np "nie pijemy.pl"
Forum Uzależnienia, tu na gazeta,pl, nie polecam.
Ja również nie będę o tym tu rozprawiać.

[bento67]

Ciężko się z Tobą rozmawia, pozdrawiam.

[maszkaroni]

Jestem pod wrażeniem.

[bento67]

Na dodatek miałam wtedy malutkie dzieci i pracowałam na cały etat, więc nie lubię, gdy ktoś drwi ze mnie, pozdrawiam.

[maszkaroni]

Jednak jestem pod wrażeniem.

[bento67]

Nie miałam wyboru, musiałam zrobić podyplomówki, by nie stracić pracy.

[taniarada]

bento67 napisała:

> Nie miałam wyboru, musiałam zrobić podyplomówki, by nie stracić pracy.
>
Tlumaszysz się jakbyś była u spowiedzi ,a facio to zlewa .

[taniarada]

maszkaroni napisał:

> Jestem pod wrażeniem.
Ja też. Spadaj z tego forum ,nikt cię tu nie lubi .Upierdliwe dziadzisko ,co się włóczy bez celu i przypieprza się .Ile ci pisać .

[maszkaroni]

Zabronisz mi być pod wrażeniem? Z ciebie to taki rycerzyk geriatryk. Poluzuj pampersa to poczujesz ulgę i się przestaniesz rzucać.

[bento67]

Po co te nerwy?

[taniarada]

bento67 napisała:

> Nie rób bajek!
>
Lepszy niż Pod Mocnym Aniołem .Był na canal + .Ojciec reżysera zmarł od alkoholu .To nie jest łatwe do wyleczenia .,jeśli w ogóle jest .Siemka .

[bento67]

Wiem, że nie jest łatwe. Pisałam pracę na ten temat.

[taniarada]

Sporo kumpli się przekręciło się na tamten świat z osiedla .A to że po drugiej stronie gościu handlował ślepotką i dalej handluje .Teraz w większości papierosami też świństwo .Ostatnio Ci pisałem o chłopaku ,niecałe 39 lat .Tesco padło ,otworzyli Netto .Nie ma ochroniarza ,są kamery .Ale nikt nie patrzy bo kobiety ,a jest ich mało rozkładają towar ,tysiąc drobiazgów .Kradł alkohol i tak pił że padł pod Żabką .Bezdomny ,miał załatwioną noclegownię .Jak przyjechałem zagranicy to już go pochowali na komunalnym .Człowiek z chorobą alkoholową wie że może umrzeć ,a pije .To jest coś strasznego .

[taniarada]

Maciek też miał problemy alkoholowe .Pomogła mu żona .Dobry film .

[bento67]

Może dlatego tak dobrze zagrał tę rolę.

[engine8t]

Mnie zona tez pomaga..
Wczoraj mowi
"ty juz chyba dzis drugie piwo pijesz? ( a nasze maja 0.33l) I to chyba nie pierwszy raz.... Jak tak bedziesz codzinnie pil to sie przyzwycziasz.. chyba musisz troche odpuscic?"

[bento67]

Mój mąż nie przepada za piwem, czasem w wakacje się napije, rzadko całe, zazwyczaj na spółkę ze mną. Ja piję piwo z sokiem, bez soku mi nie smakuje. My czasem kupujemy 0.5.

[hana2]

W wątku skierowanym do alkoholików nie można używać nazw alkoholi, które mogą w uzależnionych wywoływać szkodliwe dla nich konkretne skojarzenia, czy pragnienia. Wiem o tym z forum, od jednego z alkoholików (którego bardzo szanuję, tak przy okazji).

Alkoholizm jest delikatnym tematem i wymaga kwalifikacji. 5 lat psychologii i 4 lata podyplomówki.

[hana2]

* nie wypada - tak raczej powinnam napisać

[taniarada]

Możesz nie.môwić ,a alkoholik widzi w sklepie całe baterie alkoholi .Nawet jakby to omijał z daleka .Lub na ulicy w telewizorni .

[friend_of_women]

Mówisz to z doświadczenia, czy tylko mędrkujesz?

[hana2]

"Możesz nie.môwić ,a alkoholik widzi w sklepie "

Nie widzi. Chodzi tak po sklepie, aby omijać alkohol. Wychodzi z imprezy, gdy pojawia się alkohol. Nie podaje się na imprezie alkoholu, gdy gościem jest alkoholik.

Jakoś muszą sobie radzić i otoczenie powinno im w tym pomagać. Może powinna być większa edukacja społeczna na ten temat, bo każdy z nas ma pewnie w otoczeniu kogoś, kto przestał pić.

[bento67]

Ale głupoty piszesz. U nas w Biedronce alkohol stoi obok kasy tuż z prawej strony. Nie da się alkoholikowi uniknąć widoku alkoholu, bo musi sobie zrobić zakupy. Piszesz jakieś oderwane od rzeczywistości mądrości.

[taniarada]

"Jakoś muszą sobie radzić i otoczenie powinno im w tym pomagać. Może powinna być większa edukacja społeczna na ten temat, bo każdy z nas ma pewnie w otoczeniu kogoś, kto przestał .Fakt miałem od strony macochy .Jej syn był alkoholikiem nie pił 6 lat ,pózniej na umór .Widziałem jak umierał .I taka ciekawostka w tym samym mieszkaniu co teraz mieszka mój siostrzeniec .I umarła siostra ,ale ona na raka płuc .Miał rodzinę dwoje synów i żonę .Wyjechała do Bolesławca i tam zmarła ,a co.synami nie wiem .

[taniarada]

hana2 napisała:

> "Możesz nie.môwić ,a alkoholik widzi w sklepie "
>
> Nie widzi. Chodzi tak po sklepie, aby omijać alkohol. Wychodzi z imprezy, gdy p
> ojawia się alkohol. Nie podaje się na imprezie alkoholu, gdy gościem jest alkoh
> olik.
>
> Jakoś muszą sobie radzić i otoczenie powinno im w tym pomagać. Może powinna być
> większa edukacja społeczna na ten temat, bo każdy z nas ma pewnie w otoczeniu
> kogoś, kto przestał pić.
Film ciekawy był na canal * i jest na Netflix .Pijak i alkoholik to różnica .Bo pijak niekoniecznie może wpaść w nałóg alkoholu .Milego .
>
>

[bento67]

Tak przy okazji- szanuj nie tylko alkoholików!

[taniarada]

Co taka agresja Danusiu .Faktycznie Ty kobiet nie lubisz .

[taniarada]

engine8t napisał:

> Mnie zona tez pomaga..
> Wczoraj mowi
> "ty juz chyba dzis drugie piwo pijesz? ( a nasze maja 0.33l) I to chyba nie pi
> erwszy raz.... Jak tak bedziesz codzinnie pil to sie przyzwycziasz.. chyba m
> usisz troche odpuscic?"
>
Te 0,33 to bączki .Takie były we Francji jak kiedyś pracowałem .Też się można uzależnić . Ale co ci zostało .