Dodaj do ulubionych

Opuszki mnie rozbolały...

19.05.23, 13:32
od klikania w klawiaturę.
Dlatego na jakiś czas muszę odpocząć od pisania.
Może gdybym tipsy miała,
to łatwiej by mi było
i bólu bym nie odczuwała.
Mam tylko i na szczęście 10 paluszków sprawnych,
dwoje rąk jeszcze do pracy zdolnych i muszą mi służyć do bardziej przyziemnych celów.
Zatem proszę się nie silić na odpowiedzi personalne do mnie, raczej takie ogólne,
bym nie musiała odpowiadać.
Jeszcze nigdy, tyle na forum nie pisałam.
Obserwuj wątek
    • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 13:54
      ok
    • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 14:37
      Nie pękaj Urszula .Jesteś twarda jak skała .Dzisiaj sobie dychnij .Jutro też jest dzień .Komunikacja z ludźmi pozytywnymi potrzebna jak przyrodzie deszcz .Nie wrzucę Ci wiersza ,może w sobotę .Siemka .
    • stasi1 Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 16:37
      To może powinnaś na Głos pisać?
    • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 18:30
      kup sobie komputer do ktorego mozesz gadac.
      noo tak ale wtedy bedzie geba bolec... zawsze cos..
      • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 18:33
        Rozbawiłeś mnie, Enginesmile
      • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 19:43
        engine8t napisał:

        > kup sobie komputer do ktorego mozesz gadac.
        > noo tak ale wtedy bedzie geba bolec... zawsze cos..


        Tak pod koniec dnia,
        opuszki przestały mnie boleć,
        po opiciu przelewu kasy dla najmłodszego syna,
        na jego wreszcie własne mieszkanie,
        którego to urodziłam,
        w 39 roku mego życia.
        Łatwo nie było, w wyniku tych przemian w naszej Polsce kochanej,
        w sumie biedę cierpieliśmy wraz z mężem,
        ale żeśmy tu zostali, na dobre i na złe.
        Długo by gadać, ale paluszki się odezwały i gardełko przy tym mnie boli.
        Może coś jeszcze skrobnę, póki co, jesteśmy wraz z mężem,dziś bardzo szczęśliwi,
        że żeśmy się swych lokat pozbyli.
        Emerytury nam wystarczą, tym bardziej, że jeszcze 13 i 14 nie zawieszająsmile
        • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 20:25
          Znam to uczucie, w ubiegłym roku przerabiałam ten temat.
          • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 21:09
            Bento67, bardzo mnie cieszy, że wreszcie się rozumiemy.
            • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 21:16
              Mnie też, ale za kilka dni ten nick traci ważność, bo go usunęłam bezpowrotnie, pozdrawiam.
              • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 21:34
                Bento67, nick nie tak łatwo się przedawnia.
                Dopiero po 180 dniach, jego nie używania,
                na pocztę powiadomienie przychodzi,
                by go uaktywnić., inaczej będzie zlikwidowany.
                Ja zbyt często się nie wypowiadam, tu na forach gazety.
                Do niczego to mi nie jest potrzebne,
                Ale skoro monitują,
                na pocztę osobistą mail wysyłają, to się uaktywniłam,
                by nicka nie stracić...
                • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 21:36
                  Ja usunęłam ten nick, ale będzie jeszcze kilka dni aktywny.
                  • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 20.05.23, 09:41
                    bento67 napisała:

                    > Ja usunęłam ten nick, ale będzie jeszcze kilka dni aktywny.
                    >
                    Zawsze możesz kliknąć w pocztę i wrócić . I co będziesz w powtórzonych wątkach z nowym nickiem .Nigdy nie zrozumiem kobiet .
        • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 19.05.23, 21:15
          A tak w ogóle, engine8t, odnośnie oszczędzania,
          to się z tobą w pełni zgadzam.
          Skromnie żyjąc, coś tam z wczasów korzystając, po sprzedaży działki spalonej,
          ( za komuny, niewiele, gdyż wówczas one tylko dla wiadomo kogo były)
          żeśmy sobie skromne żyli, na czarną godzinę odkładając, która to sumka wreszcie najmłodszemu się przydała, n własne mieszkanie.
          Na emerytury legalnie sobie żeśmy zasłużyli, lata wypracowali, składki płacili.
          • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 20.05.23, 09:28
            Po co oszczędzać jak dają za darmo pieniążki .Faktycznie mozesz mówić do mikrofonu i paluszki całe .
            • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 20.05.23, 12:43
              taniarada napisał:

              > Po co oszczędzać jak dają za darmo pieniążki .Faktycznie mozesz mówić do mikrof
              > onu i paluszki całe .


              Jeśli to do mnie, to od wczoraj jestem goła i wesoła,
              Oszczędności przelane najmłodszemu na mieszkanie,
              przed inflacją uchronione,
              już nie będę oszczędzać, mam za darmo kasę,
              jak powiadasz
              nawet 13 i 14 emeryturę jak wygrają, na bieżąco wystarczy.
              Głosowo nie potrafię pisać.
              Palce drętwieją, może nawet od czego innego.
              • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 20.05.23, 22:21
                Moje dzieci dostana moje oszczednosci ale "po moim trupie" smile
                Wspolne "dorabianie" sie, wspolne kompromisy, poswiecenia, kredyty etc to naturalna czesc dorastania i dojrzewani w kazdym zwiazku. Nic za darmo i nic bez wlasnego wysilku.
                Jak juz mysla ze ich nic nie laczy to zawsze maja do czego wrocic bo laczy ich wspolny kredyt i wpolne dzieci smile
            • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 20.05.23, 22:17
              U nas tez sa tacy co tak uwazaja... A jak przstaja dawac to oni ida do skpelu i sobie biora bo uwazja ze sie nalezy a jak nie to sie oplaca - wystarczy byc np czarnym.
              • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 09:41
                engine8t napisał:

                > U nas tez sa tacy co tak uwazaja... A jak przstaja dawac to oni ida do skpel
                > u i sobie biora bo uwazja ze sie nalezy a jak nie to sie oplaca - wystarczy byc
                > np czarnym.
                Na starość tak się robi .Miesza się w pacynie .Czarnoskórzy ,biali i czerwoni .Wielki duch Manitu cię pozdrawia .My piszemy ty śpisz i na odwrót .I tak ci się jebie ciągle .
          • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 20.05.23, 22:16
            No moje dzieci na mieszkania musz sobie same zarobic.... i to nawet nie my ale oni tak uwazaja.
            • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 06:10
              engine8t napisał:

              > No moje dzieci na mieszkania musz sobie same zarobic.... i to nawet nie my ale
              > oni tak uwazaja.


              Nie na całe daliśmy, tylko tylko na część.
              Mieszkania u nas bardzo drogie są.
              • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 10:54

                Engine8t,
                Z tego co śledzę, dyskutując z Tobą, to jakimś dziwnym ojcem jesteś,
                nawet zadatku dzieciom nie dając na przyszłość.
                Ja takiej strategii nie popieram.
                Widocznie mało co masz, by dawać.
                My rodziną jesteśmy i bardzo się komunikujemy,
                Nawet brat mego syna, swoje ileś tam przelał,
                przed inflacją swoje pieniądze czy oszczędności ulokował
                • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 14:04
                  Ja pożyczyłam od brata 30 tysięcy na pół roku, by córa nie musiała brać kredytu na zakup mieszkania. Wspieramy się w rodzinie, ja też pożyczam rodzeństwu pieniądze. Czasy nie są lekkie i trzeba sobie pomagać
                  • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 16:06
                    Popieram.
                    O zaufanie tu chodzi, to jest piękne w rodzinie,
                    by chwilówkom dogadzać.
                    Jeśli chodzi o sumy, to my wzbogacone o jedno zero z tyłu,
                    oddaliśmy.
                    W ten sposób z inflacją walczymy.
                    Z dnia na dzień, ceny mieszkań w górę idą,
                    szczególnie w dużych miastach.
                    • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 17:05
                      Potwierdzam, idą w górę. Przeglądam oferty mieszkań, może kiedyś sprzedamy dom i się wyprowadzimy stąd.
                      • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 18:22
                        Na starość to lepiej mieszkanie mieć niż dom własny.
                        Nie trzeba odśnieżać, nie trzeba ogrzewać,
                        do lekarzy blisko, jeśli kto chorowity.
                        Znana aktorka, Anna Dymna już się domku na wsi pozbywa,
                        woli w bloku mieszkać,
                        że względu na starość i chorobę męża.
                        • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:16
                          A czyz nie mozna miec tego wszytkiego w domu?
                  • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:15
                    Tu sa inne realia jak widac. Dzieciom jest latwiej sie usamodzielnic a rodzice nie zyla tylko dla dzieci a to dlatego ze nie musza...
                    U nas sie mowi ze zycie sie zaczyna jak dzieci wyjda z domu (i pies zdechnie)
                    • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:17
                      Każdy tak żyje jak mu pasuje i sumienie podpowiada.
                • hana2 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 18:20
                  Irsilo, Engine napisał, że same dzieci nie chcą od niego pieniędzy. I ja rozumiem jego dzieci, bo mam identyczne podejście. Bardzo chciałam zawdzięczać wszystko pracy swojej i mężowi. Zaczynać skromnie i wzbijać się wyżej, na tyle na ile nasze zasoby pozwolą się wzbić. Chciałam, żeby rodzice w końcu też pożyli, gdy dzieci wykształcili.

                  Teraz jest taka moda, że coraz więcej rodziców kupuje dzieciom mieszkania. Żeby mieli łatwiej. A oni, mimo, że nie obciążeni ratami kredytów nie znajdują pieniędzy, aby tych rodziców, dziadków, kuzynów odwiedzić.

                  Dziś mojej mamie, wdowej, pomagamy my dzieci. I dla mnie to jest prawidłowy układ.

                  Każda rodzina ma swoje reguły funkcjonowania.

                  • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 18:29
                    Hana2, nasz najmłodszy syn, jest bardzo honorowy,
                    zaraz po studiach się od nas wyprowadził
                    i obliczył ,że te prawie 8 lat wynajmowania, to 80 tys go z lekka kosztowały,
                    mediów nie licząc.
                    Długo szukał, aż wreszcie znalazł.
                    Bogaci nie jesteśmy, ale mu pomogliśmy, uciułane pieniądze przelewając.
                    i tak będzie musiał kredyt wziąć i resztę spłacać, ale to już własność je ma
                    a nie dla kamienicznika.
                    • hana2 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 18:48
                      Kredyty można nadpłacać, choćby niewielkimi kwotami i patrzeć się, jak zmniejsza się rata, choćby o kilkanaście złotych. Zawsze to kilkanaście złotych w kieszeni. A lepiej płacić prowizję do banku za własne mieszkanie niż za wynajem.

                      • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 19:17
                        Najlepiej nie mieć kredytu.
                        • hana2 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:51
                          "Najlepiej nie mieć kredytu."

                          Najlepiej jest zawdzięczać wszystko sobie. Lub sobie i drugiej połowie, jeśli jest się w małżeństwie. Kredyt można szybko nadpłacić, gdy się jeszcze nie założyło rodziny i można więcej czasu spędzić w pracy, żyć oszczędniej. Jedyna rzecz, na której nie oszczędzałam to relacje rodzinne, bo czas ucieka i tego się nie "odrobi". A bardzo byłam przywiązana do dziadków.

                          U znajomych, którym pomogli/ pomagają rodzice występują zaburzone granice. Pomagający rodzice roszczą sobie duże prawo do ingerowania w życie dzieci.

                          Ja raczej nie będę mieć dylematu czy kupić synowi mieszkanie, czy dać mu szansę się usamodzielnić, posmakować życia zaczynającego się od jednej łyżeczki, 15 letniego auta, kota ze schroniska. Nie będę, bo życie nadal mnie testuje. I nastawiam się przy danych na dzień dzisiejszy, że nie czeka mnie zbyt wykwintne życie. Skupiam się na tym, aby starsze dziecko ruszyło w świat z dużą odwagą, pewnością siebie. I z troską o brata.





                          • hana2 Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 21:51
                            Kończę moje mądrości. Każdy bierze, co mu los przynosi i na co jego konstrukcja pozwala. Nie ma żadnej wyższości poglądów nad innymi.

                            Lepsze są neutralne wątki i pozdrowienia z lasu. Mają klimat.
                            • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 22:07
                              hana2 napisała:

                              > Kończę moje mądrości. Każdy bierze, co mu los przynosi i na co jego konstrukcja
                              > pozwala. Nie ma żadnej wyższości poglądów nad innymi.
                              >
                              > Lepsze są neutralne wątki i pozdrowienia z lasu. Mają klimat.
                              O co Ci chodzi .Można tu normalnie rozmawiać .Ile można pisać że ktoś ma gorsze problemy i musi żyć Haniu .Co się dzieje ostatnio z ludźmi na forach?
                          • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 02:43
                            Ja obserwuje i glosze swoja teorie ze jesli nasze dzieci bedz w stanie pracowac jak my pracowalismy, oczedzac jak my oszczedzalismy i robic zyciwe kompromisy jak my robilismy dla ich dobra to beda miec wiecej wszystkiego wzyciu niz my mamy i nie widze powodu any to na co ciezko pracowalismy po prostu oddac dzieciom ktere preferuja lzej pracowac, mniej oszczedzac a wiecej wydawac bo im bedzie tak lepiej i latwiej?
                            • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 03:05
                              Nie znasz polskich realiów, cen mieszkań.
                              Młodzi ludzie mają tu bardzo ciężko.
                              Zaczynając od zera nie dorobią się za wiele.
                              Ja mam inne zdanie i minimum mieszkaniowe byliśmy w stanie, każdemu zabezpieczyć.
                              Reszta do nich należy.
                              • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 03:10
                                Wynajem kawalerki w Krakowie 24m2 to jest 1500 zł miesięcznie plus media
                                i to i tak jest tanio.
                                A ceny mieszkań 1m2 od 13tys się zaczynają o ile się nie mylę.

                                Nie wiem ile pensje wynoszą , różnie bywa, ale lekko nie jest..
                              • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 20:20
                                No wll;asnie.... A mowicie ze w Polsce juz jest lepiej niz w ameryce heheee bo tu jak ktos studia skonczy to dosc szybko go stac na wlasne lokum.
                                A wiem ile kosztuja w Polsce mieszkania... i wcalenie sa drozsze niz tu.
                                Ja licze ze tu srednie zarobki w dolarach i polskie zlotowna sa porownywalne wiec mozna porownywac koszty w zlotowkach do kosztow dolarach..
                                'I tuaj mieszkanie znosne w znosnym miejscu koszyuje tez pol miliona dolarow.
                                Prpblem raczje jest w tym ze tu luedzi biora za siebie odpwiedzilanosc a uklady fonansoe i ekonomiczne sa w miare stabilne a rzad pomaga w ten sposob ze oprocentowanie kredytow mieszkaniowych mozna odliczac od podatkow...
                                Podobnie mozna odliczac kwoty wplacone na kontaa emerytalne a wiec jedno mobilizuje i umozliwia aby miec wlasne mieszkaniie - czy dom a drugie aby oszczedzac na emeryture.
                                A poniewaz u nas studuia kosztuja wiec to jest to co rodzice finansuja i po skonczeniu mowia "reszta do was nalezy"
                                • bento67 Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 20:29
                                  Moje dzieci nie płaciły za studia, były na dziennych. W Ameryce dużo kosztują. Znajomy ma studiujące wnuki w Ameryce.
                                  • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 20:36
                                    Tak studia tu kosztuja i j nie widze w tym nic zlego. Wszytko powinno kosztowac a ludzi powinni zarabiac na tyle aby ich bylo na to stac. Darmowych rzeczy z natury sie nie szanuje.
                                  • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 20:40
                                    Twoje dzieci ni e placily za studia a po studiach ciagle ich nie satc na wlasne mieszkanie na wlasny koszt.
                                    U/ nas studia platne, placilem za prywatny uniwersytet ( ale nie musialem i mogl isc do prawie darmowego bo takie tez sa ale studia to inwestycja w dzieci) ale 5 lat po studiach syn kupil sobie dom za pol miliona...
                                    Ktory system wiec jest lepszy na dluga mete?
                            • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 10:27
                              engine8t napisał:

                              > Ja obserwuje i glosze swoja teorie ze jesli nasze dzieci bedz w stanie pracowac
                              > jak my pracowalismy, oczedzac jak my oszczedzalismy i robic zyciwe kompromisy
                              > jak my robilismy dla ich dobra to beda miec wiecej wszystkiego wzyciu niz my ma
                              > my i nie widze powodu any to na co ciezko pracowalismy po prostu oddac dzieciom
                              > ktere preferuja lzej pracowac, mniej oszczedzac a wiecej wydawac bo im bedzie
                              > tak lepiej i latwiej?
                              Moje sobie pracują i wcale tak źle nie mają .Kazdy ma swoje mieszkanie i swoje życie ,a czasami trzeba pomóc i nikt im nie każe cięzko pracować bo nie te czasy .Jest czas na rozrywki ,wyjazdy ,radości i smutki .
                              • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 11:12
                                taniarada napisał:

                                > engine8t napisał:
                                >
                                > > Ja obserwuje i glosze swoja teorie ze jesli nasze dzieci bedz w stanie pr
                                > acowac
                                > > jak my pracowalismy, oczedzac jak my oszczedzalismy i robic zyciwe kompr
                                > omisy
                                > > jak my robilismy dla ich dobra to beda miec wiecej wszystkiego wzyciu niz
                                > my ma
                                > > my i nie widze powodu any to na co ciezko pracowalismy po prostu oddac dz
                                > ieciom
                                > > ktere preferuja lzej pracowac, mniej oszczedzac a wiecej wydawac bo im
                                > bedzie
                                > > tak lepiej i latwiej?
                                > Moje sobie pracują i wcale tak źle nie mają .Kazdy ma swoje mieszkanie i swoje
                                > życie ,a czasami trzeba pomóc i nikt im nie każe cięzko pracować bo nie te czas
                                > y .Jest czas na rozrywki ,wyjazdy ,radości i smutki .

                                Widocznie mieszkania odziedziczyły po kimś
                                i nie musiałeś ich im kupować.
                      • taniarada Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:23
                        " Zawsze to kilkanaście złotych w kieszeni. A lepiej płacić prowizję do banku za własne mieszkanie niż za wynajem.Najlepiej zamrozić sobie stopy procentowe i nie patrzeć na Gapińskiego .W całym moim życiu nie miałem nic na kredyt .Starałem się tyrać i zarobić by nie brakowało mi i moim bliskim .Choć gnojki ostatnio mnie osłabili to ja pomagam im ciągle .Syn spłaca kredyt ,córka na swoim .Choć dzisiaj ją ta komunia trochę kosztowała .W Santander mam dwa konta ,złotówkowe i euro .Cuda mi dawali bym wziął kartę kredytową .Ale po moim trupie .
                        • friend_of_women Re: Opuszki mnie rozbolały... 22.05.23, 08:23
                          taniarada napisał:

                          W Santander mam dwa konta ,złotówkowe i euro .Cuda mi dawali bym wziął kartę kredytową .Ale po moim trupie .

                          No! Proszę jaki bogacz, po twoim trupie będą oczy sobie wydrapywali, korzystaj chłopie z tych miernych oszczędności bo nie wiesz ile jeszcze ci zostało!
                  • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:30
                    Dokladnie.
                • engine8t Re: Opuszki mnie rozbolały... 21.05.23, 20:11
                  Nie, wyobraz sobie ze oni maj na tyle ze nie potrzebuja? Tak trudno to pojac?
                  My chetnie bysmy dzieciom wciskali w tylek co sie da ale oni nie potrzebuja.
                  Dostali edukacje i to im dalo start.
                  Syn po studiach mogl mieszkac w domu ale sam stwierdzil ze musi sie wyprowadzic i nauczyc sie zyc za swoje.
    • charyzmatyk Re: Opuszki mnie rozbolały... 22.05.23, 12:40
      Witaj. Zrób sobie przerwę i zrób sobie kąpiel rąk w misce w kwiecie nagietka. Może pomoże na Twoje ręce.
      • irsila Re: Opuszki mnie rozbolały... 23.05.23, 11:17
        charyzmatyk napisał:

        > Witaj. Zrób sobie przerwę i zrób sobie kąpiel rąk w misce w kwiecie nagietka.
        > Może pomoże na Twoje ręce.


        Dla mnie, dla moich paluszków czy opuszków, to najlepsze są ćwiczenia ich,
        zatem wyszywam, roślinkami się zajmuję i zakupami,
        jarzyny obieram, siekam, gotuję, zmywam, choć tych ostatnich czynności, nie cierpię.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka