Dodaj do ulubionych

Jak minął dzień?

14.08.05, 19:46
Ja dziś prawie cały dzionek w domciu za wyjątkiem wyjścia do kościoła. W
takie zimno nie wychodziłam na spacer. Kocem owinęłam nogi
i ............troche klikałam, czytałam no i tym podobne rzeczy. Teraz
zaparzę kawę i kieliszek koniaku na rozgrzewkę wink
Podzielcie się swoimi wrażeniami z dzisiejszego dnia. Jeżeli oczywiscie macie
ochotę.
Obserwuj wątek
    • bryza102 Re: Jak minął dzień? 14.08.05, 20:52
      Witaj Wiktorio,witajcie forumowicze!Nareszcie troche sloneczka,ocieplilo
      sie,pryzjemnie bylo pospacerowac z pieskiem.Jestem u rodzinki w odwiedzinach i
      jest jeden komputer a ludzi w kolejce sporo.Dzisiejszy dzien,poswiecilam w
      zasadzie w calosci sobie.Kapiel w
      ziolach,pilingi,maseczki,mani+pedicure,depil.+totalny relax!No i spacerek.Czuje
      sie swietnie!Acha!No i jeszcze wlosy,zrobilam kolor-farba ;Klejnoty
      Orientu,kolor-plomienny granat.Ladny kolor,ale za malo jaskrawy...·Moze ktoras
      z Pan zna jakas farbe,ktora by odpowiadala kolorem plomiennej czerwieni*Cos sie
      dzieje zlego z tym kompem*poprzestawialy sie znaki i litery,zero ogonkow i
      kreseczek.Trudno,na dyisiaj koncye,bo guvie litery.Pozdrawiam!
      • gwiazda37 Re: Jak minął dzień? 14.08.05, 21:40
        Ja swego czasu farbowałam na.........czerwień meksykańską lub wulkaniczną
        czerwień...........oba mają podobne intensywne odcienie.........
        • gwiazda37 Re: Jak minął dzień? 14.08.05, 21:41
          to była podpowiedź dla Bryza102.........mówię o farbie do włosów......
          • dankarol Re: Jak minął dzień? 14.08.05, 22:35
            Wykorzystałam piękne słoneczko i poszłam na bardzo długi spacer z moim psiakiem
            Lolkiem. Po drodze pozbierałam różne roślinki na bukiet. Nie wiem tylko, czy
            zapach mojego pięknego bukietu pozwoli mi spać. Pewnie na noc wystawię na
            balkon.
            • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? - dankarol 14.08.05, 22:37
              aż taka woń od Twoich kwiatuszków się rozchodzi?
              • krista57 Re: Jak minął dzień? - 14.08.05, 22:51
                Staram sie nie narzekac....ale minął wyjatkowo paskudnie,bo przez 9 godzin
                jechalam pociągiem.Strasznie nie lubię podróży i to obojętnie jakim srodkiem
                transportu.
                Nie wytrzymałam i zamiast zabrac się za rozpakowywanie "wlazłam" na forum.
                • natla Re: Jak minął dzień? - 15.08.05, 00:07
                  Witaj Krista w domu (naprawdę i w przenosni wink) Czy juz skończyłaś to
                  wakacyjne "szlajanie się" po kraju???? (zazdrość przeze mnie przemawiawink)
                  Miłam pracowity dzień, bo dom pełen gości, nawet tych niezapowiedzianych, ale
                  sympatycznie było smile))
              • dankarol Re: Jak minął dzień? - 14.08.05, 22:52
                Jestem alergikiem, ale kocham wszelakie zielska. A np. wrotycz ma dość mocny
                zapach, ale tak pięknie wygląda.
          • bryza102 Re: Jak minął dzień? 14.08.05, 23:20
            Dziękuję,Gwiazdo za podpowiedż.Pamiętasz może,jakiej firmy była ta farba?
            • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 09.09.05, 18:30
              Ten upał zniechęca do wszelkich działań.Ale no cóż zrobiłam trochę dobrych
              uczynków.Teraz odpoczywam popijając kawę.
              • august2 Re: Jak minął dzień? 10.09.05, 23:29
                ..jeszcze calkowicie nie minal i dobrze, gdyz musze
                jeszcze dokonczyc pranie i potem troche prasowania.

                Czy w weekendy (to pytanie dla tych co pracuja)
                tez robicie domowe porzadki?
                • bryza102 Re: Jak minął dzień? 11.09.05, 02:03
                  august2 napisał:

                  > ..jeszcze calkowicie nie minal i dobrze, gdyz musze
                  > jeszcze dokonczyc pranie i potem troche prasowania.
                  >
                  > Czy w weekendy (to pytanie dla tych co pracuja)
                  > tez robicie domowe porzadki?
                  =======================================
                  Oj,tak,robię,robię...!
                  Może trochę w innym terminie,ponieważ zaczynam w czwartek - generalnie rzecz
                  biorąc -"bałagan idzie za mną"...jak się śpieszę,to mówię sobie...póżniej to
                  zrobię...i czasami się nawarstwia/moje jakieś tam zapiski,a toalbumy które
                  wiecznie "porządkuję",książki do których zaglądam i wiele
                  innych "drobiazgów"/,no i nieład gotowy!W piątek natomiast robię
                  zakupy,przygotowuję menu na szabat,gotuję,sprzątam kuchnię tak,aby już mieć
                  spokój do poniedziałku.W piątek czasami przychodzi koleżanka,jemy razem
                  kolację,gadamy,oglądamy moje nowe filmy z podróży.To też zależy czy jestem w
                  Poznaniu,czy w Warszawie u córki i wnuka.Jak jadę do siostry do Gdyni,no to też
                  jest trochę inaczej.Ale za długo to ja w domu nie pozostaję,bo mnie nosi,ciągle
                  gdzieś podróżuję...
                  Nie do wiary,to już 02.00!Chba się jednak legnę! Dobrej nocy!
                  • leontynia Re: Jak minął dzień? 11.09.05, 11:09
                    u mnie noc minęła szybko i przyjemnie,dzień też sie zapowiada ciekawie,
                    mam gości z którymi zaraz wyjezdzamy,po powrocie czeka mnie mnóstwo zajęc,mycie
                    okien i takie tam z domowymi porządkami radzę sobie sama,sprzatam jak mam
                    ochote i nie koniecznie w weekendy smile
                • natla Re: Jak minął dzień? 11.09.05, 16:43
                  Auguście, całe dorosłe życie, jeszcze do niedawna, głównie porzadki robiłam
                  w weekend. W ciągu tygodnia nie było szans. Czasem sobie robiłam wolną sobotę,
                  ale w niedzielę na ogół nadganiałam. Oczywiscie jak się spodziewałam gości, to
                  mobilizowałam siły w piątek. A teraz? Teraz dolce vita wink))
                  • august2 Re: Jak minął dzień? 11.09.05, 18:17
                    Natla,
                    widze ze nie jestem osamotniony...w mych poczynaniach.

                    Ja tez domowe prace robie przewaznie w weekendy. Czasami
                    nawet urlop biore jak cos powaniejszego musze robic.

                    A z tym "dolce vita" to naprawde?
                    Tak jak w tym filmie Felliniego?
                    • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 13.09.05, 19:15
                      Jak zwykle. Oby było zdrowie dla wszystkich.
    • bryza102 Re: Jak minął dzień? 13.09.05, 19:58
      Dzień dobry Wszystkim!
      Dziękuję za link do komputera,skorzystałam i to jak?!
      Miałam zamiar dzisiaj kupić drukarkę ze skanerem...zamiast iść do Media
      Markt,to przesiedziałam czytając różne linki o kompach.....
      A usiadłam tylko na chwilę,aby porobić przelewy na rachunki miesięcznych
      opłat,podkusiło mnie żeby zajrzeć na naszą stronę,no i się zaczęło!!!!!!!!!
      Teraz zorientowałam się że dochodzi godz.20!Te linki to się rozrastają jak rak!
      No i nic w domu dzisiaj nie zrobiłam,a w czwartek rano jadę do W-wy,taki ci to
      mój los.Ten komp mnie wykończy,psia mać!Jutro zajrzę do was wieczorem,muszę
      przygotować się,a to zajmie trochę czasu/nabałaganiłam!/.Przechodzę na "zlot".
      • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 19:25
        Dziś sie napracowałam ! Porządki na koniec lata.Ale się cieszę, że zabrałam się
        za nie.
        • natla Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 22:44
          Ja też byłam pracuś smile,bo komp dopiero od chwili działa, a jutro ma przyspieszyc
          • yoanna Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 22:56
            Co to będzie jak Twój komp przyspieszy....oj wink))
            Wyobrażasz sobie,że może przegonić Cię po pokoju? wink
            • natla Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 23:05
              No nie, gonią mnie : robota, pies, przyjaciele i........... jeszcze komp???
              Nie strasz mnie po nocach, bo mnie nogi bolą wink)
              • yoanna Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 23:13
                Natuś ...czy od straszenia bolą nogi???wink
                Zgrozasmile
                Juz więcej nie obejrzę żadnego horroru...nie chcę mieć obolałych nógsmile))))
                • natla Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 23:23
                  Co się z Toba dzieję.....to od ciągłego uciekania przed....wink))
                  • yoanna Re: Jak minął dzień? 15.09.05, 23:25
                    Co się ze mną dzieje...sama nie wiemwink
                    Pewnie za szybko uciekamwink)))
                    • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 21.09.05, 19:27
                      Jestem trochę zmęczona po długiej podróży ( blisko 400 km), ale jest OK! Sprawa
                      załatwiona pomyślnie, a to najważniejsze.
                      • tesunia Re: Jak minął dzień? 21.09.05, 19:30
                        slodkie leninstwo z ksiazeczkasmile
                        to lubie bardzosmile)
                        • natla Re: Jak minął dzień? Tesunia 21.09.05, 21:18
                          Czy Ty się aby ostatnio za bardzo nie lenisz? Komp Ci sie znudził???? Mało Cię
                          i brak Cie smile))
                          • dankarol Re: Jak minął dzień? 21.09.05, 23:28
                            A mnie dzisiaj zapędziła konieczność do mycia okien, niestety jak deszcz nie
                            lunie to jutro muszę umyć resztę.
                            • gwiazda37 Re: Jak minął dzień? 25.09.05, 22:11
                              Dzisiaj cały dzień leniuchowałam.......przeczytałam książkę.......i po raz
                              pierwszy od jakiegoś czasu naprawdę odpoczęłam.........brakowało mi
                              tego.........
                          • tesunia Re: Jak minął dzień? Tesunia 25.09.05, 22:49
                            natla napisała:

                            > Czy Ty się aby ostatnio za bardzo nie lenisz? Komp Ci sie znudził???? Mało
                            Cię
                            > i brak Cie smile))

                            a no...jakos mi sie zatesknilo dzis i odwiedzilam Waswink)
                            a tak po prawdzie ,to piekna jesnien wykorzystywalam w mym ogrodziesmile)

                            dzieki za tesknote i pamiecsmile)
                            • krista57 Re: Jak minął dzień? 02.10.05, 18:48
                              Wróciłam z przystani kajakowej! Dziewczyny zrobiłam to!
                              Emerytce zachciało się nowych wrazen ..pływałam kajkiem,podziwiając od strony
                              wody czerwone owoce kaliny .
                              Płynęlismy wsród rzęsy..oglądałam się tylko za krokodylem.
                              Naszą wyprawę opisze jutro na odpowiednim wątku goskaa.l
                              • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 02.10.05, 20:28
                                Kristo, jestes niesamowita. Podziwiam odwagę. Ja nie umiem pływać, ale latem
                                zdecydowałam się wejść do pontonu i z koleżanką popływałam ( z duszą na
                                ramieniu wink)ale tylko przy brzegu.
                                • krista57 Re: Jak minął dzień? 02.10.05, 21:53
                                  Wiktorio dawno temu pływałam wodoletem ,statkiem towarowym
                                  jachtem z prawdziwymi masztami smile)),rowerem wodnym i nawet łodzią
                                  .....ale jachtem nigdy.Pod troskliwą opieką Małgosi /i Zbyszka/,ktora pouczala
                                  jak trzymac wiosła,jak zanurzac kiedy schylić głowę,żeby jej nie stracic,poniewaz
                                  płynęlismy jakimis przesmykami pod pochylonymi drzewami...przeżyłam frajdę jakich
                                  mało.
                                  Od wiosny ...mam nadzieję,że przyjmą mnie do swojej grupy...już sobie wyobrazam
                                  kwieciec,maj na wodzie...gdy przyroda budzi się do życia...
                                  • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 02.10.05, 22:13
                                    Kristo, ja też plynęlam wodolotem ze Szczecina do Swinoujścia i z Fromborka
                                    chyba na Hel, ech było to bardzo dawno.Stateczkami też ale sama na wodzie ?
                                    Nigdy jedynie tym pontonem z 20 m od brzegu najwyżej.Ale fajnie,że masz z kim
                                    popływać, ze masz taką grupkę ludzi.Pozdrawiam.
                                    • tesunia Re: Jak minął dzień? 02.10.05, 22:22
                                      weszlam by napisac,ze przeslodziasto sie lenilam dzis,
                                      a tu prosze ! krista we wodziesmile)))))))))))))
                                      bozszeeeeeeeeeeee...gdzie ta kobiete jeszcze poniesie;?? ??

                                      odwazna jestes kristo,
                                      podobnie jak wiktoria wody sie boje-nieumiejetnosc plywania.
                                  • krista57 Re: Jak minął dzień? 02.10.05, 22:52
                                    miało być

                                    ......ale kajakiem nigdy.
                                    • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 25.01.06, 20:56
                                      Podrzucam zapomniany wątek sad Dzionek minął bez jakichś szczegolnie niemiłych
                                      zdarzeń, no może z wyjatkiem niesamowitego tłoku z PZU - wyszłam nie
                                      załatwiwszy sprawy.Zrobię to innym razem.
                                      • natla Re: Jak minął dzień? 25.01.06, 21:25
                                        No, a ja miałam pracowity dzień. Znów udało mi sie kilka zaległosci odfajkować
                                        plus codzienne sprawy. Może być. Spacery z kundlem bardzo udane w ładnej
                                        pogodzie.
                                        • krista57 Re: Jak minął dzień? 25.01.06, 22:22
                                          Nudy ...same nudy.
                                          Nic sie nie dzieje....czekam na wiosne i na przebudzenie smile))
                                          • annal74 Re: Jak minął dzień? 25.01.06, 23:01
                                            Zupełnie do chrzanu , ból między łopatkami zatruwał przyjemności spacerowe i
                                            pogodowe , bo ociepliło się i zrobiło całkiem znośnie.
                                            • maladanka Re: Jak minął dzień? 25.01.06, 23:18
                                              kilka razy podchody robiłam do forum....trochę dołek, znowu ktoś ubył sad
                                              • mama1950 Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 13:26
                                                też robie podchody do forum. na nude nie narzekam ucze sie obslugi komputera
                                                ibardzo mnie to bawi.chciałabym zastąpić tego kogoś kto ubył...na razie robię
                                                przerwe na gotowanie obiadu...ale wkrótce wróce do klikania...oczywiście jak mi
                                                syn udostępni komputer.
                                                • leontynia Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 13:53
                                                  do kilku dni jestem na...przymusowym urlopie...nuda,
                                                  pranie,gotowanie,sprzątanie,
                                                  i
                                                  przy komputerku,
                                                  mam zległości w prasowniu,ale tu koleżanki są specjalistamiwinkmoże cosik podrzucić?
                                                  • regine Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 16:50
                                                    Rozmroziłam lodówkę, przetarłam kwiatom liście, niektóre dostały prysznic.
                                                    Zawekowałam skórkę pomarańczowa, do ciasta jak znalazł, poklikałam a teraz pora
                                                    odpocząć smile)
                                                  • del.wa.57 Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 16:54
                                                    Dość przyjemny dzień,pracowałam,troszkę,mąz zrobił obiadek,po obiedzie kawka i
                                                    troche klikam z wamismile)
                                                    Leontynio!!!spóżniłas sie z tym prasowaniem...dziewczyny juz pewnie
                                                    poprasowały,tez robilam to w poniedziałek,mogłas mi podrzucićsmile)
                                                    Następnym razemsmile
                                                  • jolantas1955 Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 18:47
                                                    Rano angielski, potem drobne zakupy, obiad i właściwie nic się nie działo!
                                                    Acha! Prasowanie też było.
                                                  • natla Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 19:32
                                                    Właściwie nie wiem......drobne prace domowe, spacry ze psem, forum i.....juz
                                                    ciemno.....kurczę , tak to sie szybko zestarzeję.....
                                                  • kryzar Re: Jak minął dzień? 26.01.06, 20:09
                                                    Pracowicie. Czytałam , wklejałam, zachwycałam się pogodą przez 3 godziny/
                                                    słonko i -12C/.
                                                    A teraz zacznie się miętolenie kociarni, bo każdemu należy się minimum 30 minut
                                                    dziennie. Potem ogarnę szybko kuchnię, zrobię obrządek, pare stroniczek
                                                    książkii spać.
                                                  • margo.pf Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 10:46
                                                    Genialnie wreczsmile)kupilismy bilety! 14 lipca wyladujemy w Europie smile)
                                                    wow smile)))))))) zalapie sie na zlota polska jesien smile)
                                                  • regine Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 11:37
                                                    Margo.pf i na lato również, trafisz w sam środek lata smile)
                                                  • del.wa.57 Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 13:24
                                                    Jeszcze nie minął,ale jest juz i tak boski,dostałam obiadek pod nos,potem kawę.
                                                    Czegóż mozna jeszcze chcieć??smile))
                                                  • krista57 Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 22:06
                                                    Dzisiejszy minąl rewelacyjnie...najpierw z przyjaciólką włóczyłam sie od
                                                    adwokata do sądu z papierami,potem wieczor w knajpce na piwie.
                                                    Miły tez był telefon od młodych,że własnie doczłapali sie na ŚNIEŻĘ przy mrozie
                                                    -17 i wietrze 10 sek/h.Zeszli też szczęsliwie!!!
                                                  • krista57 Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 22:08
                                                    wiatr 10 km/h...ależ głupoty wypisuję smile))
                                                  • annal74 Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 22:17
                                                    Bardzo pracowicie od obiadu , sprzątanie ,pranie i przekładanie rzeczy w byłym
                                                    pokoju córki , ktory musiałam przysposobić dla dwóch kobiet/wnuczki i
                                                    córci/,ponieważ remontuje sie ich domek .Ze starszą mieszkam już od 2-tygodni a
                                                    mała wraca z zimowiska w niedzielę rano.Jestem już bardzo stęskniona.
                                                  • regine Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 23:38
                                                    Zbiłam w łazience lustro, dobrze, że nie całe, skaleczyłam palec, dostałam
                                                    manto od Adminki i od córci i tak mi minął dzień, czyli piątek...sad(
                                                    Może sobota okaże się łaskawsza...smile
                                                  • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 27.01.06, 23:56
                                                    Przed południem spacer przez miasto, po drodze zakupy.Po południu rozmowa
                                                    telefoniczna z koleżanką i synem. No i internet smile
                                                  • kryzar do kristy57 28.01.06, 15:39
                                                    te 10km/h to pewnie po piwie
                                                  • del.wa.57 Re: do kristy57 28.01.06, 19:53
                                                    Spokojnie,miło,no trochę komp mnie wkurzył,ale poszłam sobie /polatać/i
                                                    przeszło,gotowałam odiad,potem z męzem wypilismy po lampce wina jak zwykle i
                                                    juz mamy wieczór.
                                                    Miły,normalny dzień-nie narzekamsmile)
                                                  • kryzar złota polska jesień 28.01.06, 15:37
                                                    po takiej mroźnej zimie masz jak w banku i ładne lato i jeszcze ładniejszą
                                                    jesień.
                                                    Tz tak ja bym chciała, ale i innym tego życzę
                                                  • annal74 Re: złota polska jesień 29.01.06, 19:09
                                                    Taka teoria a co będzie , pożyjemy , zobaczymy . Wszyscy życzylibyśmy sobie aby
                                                    wiosna i lato były piękne jak kiedyś bywało . Na ostatnią jesień/2005/ nie
                                                    można narzekać ; sprawdziła się , dla mnie wspaniała pogoda jesienna , długo
                                                    ciepełko i słoneczko.
    • natla Re: Jak minął dzień? 29.01.06, 19:27
      A mnie mija smutno, mimo 2 niewątpliwych przyjemnosci tj. basenu z jedną
      przyjaciółką i wizyty mojej drugiej przyjacióki. Jednak byłam i jestem
      rozbita......
      • del.wa.57 Re: Jak minął dzień? 29.01.06, 20:05
        Co tu duzo gadać? dzień smutny,przygnębiajacysad
    • czarny.humor To był dzień okropny. 29.01.06, 21:27
      Straszna tragedia.

      I jeszcze do tego Kaczyński, Marcinkiewicz, Dorn, Polaczek ... - jak mi za nich wstyd!!!
      Bezczelnie prowadzą kampanię na tym cmentarzu!!

      Moje własne spostrzeżenia i wątpliwości wzmagają jeszcze takie głosy:

      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=35845902&v=2&s=0

      W TV akcja ratunkowa w samych superlatywach, ale przemknęły się też informacje o tym, że ludzie prywatnie kupowali latarki policjantom, bo ci przyjechali bez i byli bezradni!!

      Natlo.
      Co o tym wszystkim mówią ludzie w Twoich stronach?
      • kryzar Re: To był dzień okropny. 29.01.06, 23:09
        Rzeczywiście dzień był zły, ale po przeczytaniu humorkowego odnośnika poczułam
        się jeszcze gorzej.
        Komentarze są dołujące i mam nadzieję, że mało prawdziwe.
        Jeżeli nie skorzystaliśmy z pomocy lepiej wyszkolonych i przygotowanych to
        należałoby mówić o tym głośno. No kampania wyborcza też nie jest na miejscu.
        • regine Re: To był dzień okropny. 29.01.06, 23:42
          W TVN w "Faktach", wypowiadało sie 2 ludzi, mówili głośno i byli zdenerwowani,
          właśnie oni musieli przynieść sobie własne latarki.
          Już wczoraj pisałam,że ratownicy narzekali na oświetlenie, widzieli tylko
          śniegm, kupę złomu, nie mogli doprosić się o światło...
          Humorek niczego nie zmyślił, tragiczny dzień i noc...Aby już nigdy się nie
          powtórzyły...sad((
          Na forum Katowice też, nawoływania były, pytali o wojewodę, który wystawił
          swego rzecznika, a sam znikł...
          Ech władza, władza...Według nich wszystko było sprawnie i szybko.. Zza biurek,
          pod krawatami, zupełnie inaczej widać...
          Żal mi starasznie tych ratowników, którzy byli bezradni, z tak błahego powodu,
          jak brak latarek...
          Niestety Kryzar, dużo prawdy w tych komentarzach, za dużo....
          Aby takich dni nie było już nigdy....sad((
      • natla Re: To był dzień okropny. 30.01.06, 00:03
        Nic się nie mówi....wszyscy wgapieni w telewizory, powiedziałabym, że panuje
        milczenie.....mimo wszystko nie mamy lepszych wiadomosci.
        Jak nie cierpie tej całej ekipy, tak nie przeszkadzaja mi dziś.....są nieważni,
        plączą sie i tyle. Gdyby ich nie było, też bysmy narzekali. Wiec nie to jest
        istotne......a że robią sobie kampanie? Prepraszam, ale dzis mi to "wisi", moze
        jutro mnie wkurzy....
        • wiktoria53 Re: To był dzień okropny. 30.01.06, 06:42
          Tak faktycznie, dzień zupełnie inny niż zwykłe dni poprzedzające tragedię.
          Skupienie myśli przy tym jakże tragicznym dla wielu rodzin wydarzeniu.Do
          komentarzy zawsze podchodzę trochę z przymrużeniem oka. Ludzie w takich
          chwilach starają się doszukiwać, wyszukiwać ujemnych punktów, a ja myślę, że
          lepiej nie oceniać i nie potępiać.Nie byłoby ekipy rządzącej na miejscu
          wydarzenia-dopiero słyszelibyśmy komentarze! A kask na głowie prezydenta? Czy
          to w tym momencie jest aż tak ważne?
          • mira54 Re: To był dzień okropny. 30.01.06, 17:56
            Smutek...........
            • aaj3 Re: To był dzień okropny. 30.01.06, 22:20
              Żal,bezsilność,poczucie bezradności,świadomośc że nic już dla tych biedaków nie
              można zrobić....
              --------------------------------
              ....To tylko maleńka przerwa...
              • regine Re: To był dzień okropny. 31.01.06, 00:14
                Minęła migrena no i dzień, byle jaki ale minął.....
                Może jutro będzie lepsze ???
                • del.wa.57 Re: To był dzień okropny. 31.01.06, 17:57
                  Wczoraj,nie czułam sie za dobrze,jeszcze dzisiaj nie moge sobie poukładć w
                  głowie(tyle ofiar)
                  Dzisiaj,juz troche lepiej,człowiek nic nie moze zrobić,a zycie toczy sie dalej,
                  taka prawda.
                  Dzisiaj rozmawiałam z Jolą/przez telefon/pierwsza moja /znajomośc/z
                  forum,bardzo sie cieszę.Pozatym zrobiłam sobie wycieczkę rowerową,bylam u
                  lekarza-jestem zdrowa!!!zrobiłam obiad,teraz czas poklikac z Wamismile)
                  • krista57 Re:??? 01.02.06, 20:08
                    A moze nieco lata ?
                    framboise781.chez-alice.fr/Fleurs.htm
                    • aaj3 PIĘKNE 01.02.06, 22:14
                      Krista, suuuuuuper ,poprostu suuuuuper
                      • mira21 Re: PIĘKNE 01.02.06, 22:38
                        Po prostu: PRZEPIEKNE i w dodatku z kapeluszem. Pozostaje z pelnym podziwem.
                        • regine Re: PIĘKNE 01.02.06, 23:29
                          Kapelusz, żonkile, przecudne smile)
                          Powiało wiosną jak nic, a jakie piękne róże smile)
                          • margo.pf Re: PIĘKNE 02.02.06, 00:18
                            Jesli chcecie wykorzystac fotografie kwiatow jako ... hmmmm wy to chyba
                            nazywacie tapeta smile) , to nalezy kliknac lewym klawiszem myszki na wybrana
                            fotografie i jak sie rozwinie lista kliknac prawym na "établir en tant
                            qu'élément d'arrière-plan" smile)
                            • del.wa.57 Re: PIĘKNE 02.02.06, 17:41
                              Dzień dośc udany,tylko troche zmarzłam jadąc rowerkiem do pracy rano,mimo
                              wstretnej pogody,mam dobry humor,a to oznacza,ze dzien udanysmile)
                              • wirella umnie niezbyt pięknie ale nienajgorzej 02.02.06, 20:25
                                Dziękuję Natli za zalożenie wątku.Dziś zaLatwiłam 2 ważne sprawy: byłam u
                                p.Psychlog(celowo pisszę prrzez duże P, bo na to zasługuje) ,otrzymałam duże
                                wsparcie i rady jak ustosunkować się do kłopotów moich dzieci.Mam nadzieję,że
                                wytrzymam i przestanę się tym zadręczać.Odwiedziłam również w szpitalu moją
                                synową "in spe" ,która jest w ciąży i mam nadzieję,że będzie dobrze. Niestety
                                owoce przeznaczone dla Niej przyniosłam do domu. Ponadto idąc dziś do kościoła
                                zapomniałam o gromnicy. Ładnie, co?
                                • wiktoria53 Pracowicie :) 02.02.06, 23:46
                                  Wielkie pranie ! Poza tym OK.
                                  • natla Okropnie...... 02.02.06, 23:52
                                    W ogóle czarny tydzień, a do tego nic mi nie wychodzi po myśli.....
                                    • dankarol Re: Okropnie...... 03.02.06, 00:01
                                      Już myślałam, że wychodzę na prostą, a tu taki kabaret w telewizorni i cały
                                      dobry nastrój prysł, albo pryskł jak mówił jeden taki
                                      • regine Re: Okropnie...... 03.02.06, 00:35
                                        Też okropny tydzień, drugi nie zapowiada się lepiej....
                                        ======================================================
                                        ~~Gdy nie masz nic do ofiarowania, ofiaruj uśmiech ~~
                                        forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=23923
                                        • wiktoria53 Reniu, nie bądź pesymistką...... 03.02.06, 08:50
                                          Jeszcze nie zaczął się nowy tydzień, a Ty już przepowiadasz. Poczekaj,
                                          zobaczysz moze będzie lepiej smile
                                          • tofika Re: Reniu, nie bądź pesymistką...... 03.02.06, 09:40
                                            DZIs juz nie bede ,,dalej trzymac w schowku,,,
                                            o tak ....gdzies kiedys zapisalam....

                                            "PRACUJ jak bys nie potrzebowal pieniedzy..
                                            KOCHAJ jak by nikt nigdy Cie nie zranil...
                                            TANCZ,jak by nikt nie potrafil....
                                            SPIEWAJ,jak by nikt nie sluchal...
                                            ZYJ JAK BY TO BYLO NIEBO NA ZIEMI......."
                                            sorry --nie znam Autora....smile

                      • graga21 Re: PIĘKNE 03.02.06, 11:40
                        Boziu, nie umiem wpisywac sie w odpowiednie miejsce, bo ciamajda ze mnie jakich
                        malo! A chce wam powiedziec, ze dla mnie dzien byl piekny, zalaczylam dla was
                        zdjecia, jedno panoramiczne ze Skrzycznego, a w drugim linku seria ze stycznia.
                        www.wyslijto.pl/?file_id=57129430415326427243
                        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=727&w=34934170
                        Ale nie wiem, dlaczego stracilo kolor, pewnie bedzie nieaktywne....
                        • wiktoria53 Grago, wkleiłam link do Twoich zdjęć do naszego 03.02.06, 13:01
                          kącika fotograficznego. Nie masz mi tego za złe? smile
                          • graga21 Re: Grago, wkleiłam link do Twoich zdjęć do nasze 03.02.06, 19:52
                            Oczywiscie, ze nie gniewam sie, ale na widok tych juz setek stron malo nie
                            rozplakalam sie. Moj mul nie pozwoli mi obejrzec wszystkich wklejonych tam
                            fotografii, a zapewne jest co ogladac skoro WyslijTo.pl nie wymaga przycinania
                            zdjec do wielkosci 64Kb.
                            Nie przezyje tego, buuuu!
                            • del.wa.57 Re: Grago, wkleiłam link do Twoich zdjęć do nasze 03.02.06, 21:26
                              Pięknie minął mi dzisiejszy dzień,mimo pracy,którą /odwaliłam/ zakupy też
                              zrobione,tylko nogi odmawiają mi dzisiaj posłuszeństwa,maja prawo-nabiegałam
                              sie zdrowosmile)
                              • natla Re: Grago, wkleiłam link do Twoich zdjęć do nasze 03.02.06, 23:03
                                Może być. Odreagowałam wczoraj. wink
                                • aaj3 Re:jak minął dzień? 03.02.06, 23:46
                                  Bardzo bardzo pracowicie,walczę ze szkołą i komputerem ,ta piekielna maszyna
                                  znowu nie chce robić tego co ja by chciała
                                  • tofika Re:jak minął dzień? 04.02.06, 08:01
                                    aajsmile)))prawda ze wczoraj juz bylo..
                                    dzis wspomnisz tylko,,ze to tylko byla malenka przerwasmile))
                                    • tesunia Re:jak minął dzień? 04.02.06, 20:49
                                      usch...zyje jeszczewink)
                                      ogromny len mna ogarna ,ale ciasto upieklamwink)
                                    • wirella Re:jak minął dzień? 04.02.06, 22:03
                                      Świetnie.Od rana usiłowałam się upodobnić do zadbanej kobiety,nawe częściowo mi
                                      się udało. Potem wybrałam się do kościoła na obchodyświęta naszej patronki (
                                      Amazonek) św.AgatyMszę celebrował ks.biskup Gerard . Było nas bardzo dużo.
                                      Potem odbyło się przyjęcie,które same przygotowałyśmy. W przyjęciu oprócz nas
                                      wziął udział biskup , nasz kapelan, nasza pani doktór,psychologi zaprzyjaźnieni
                                      przedstawiciele Straży POżarnej,którzy często wspomagaja nasze
                                      Stowarzyszenie.Było bardzo wesoło, Biskup jak zawsze dowcipny rozbawił nas do
                                      łez. BYło tak miło ,że nie chciało nam się wracać do domu.A teraz film z Julią
                                      Roberts - bardzo ją lubię
                                      • del.wa.57 Re:jak minął dzień? 04.02.06, 23:34
                                        Miło i pracowicie,zakupy z męzem,potem szybko jakies jedzonko,wrócilismy
                                        strasznie głodni,po obiedzie kawa i mąz zaczął zkładac dla mnie nowe
                                        biurko,własnie dzisiaj kupiliśmy,a ja troche klikałam z Wami z córką z synem na
                                        gg,popisałam do Joli jak znajdzie chwile to odpisze,całkiem fajny dzieńsmile))
                                      • krista57 Re:jak minął dzień? 04.02.06, 23:50
                                        Tak jak u Wirellki ,świetnie!
                                        Najpierw upodobnilam się do zadbanej kobiety czyli fryzura,makijaz,manicure na
                                        popołudniowe wyjście,potem w roli gospodyni domowej upiekłam pieczyste i
                                        jabłecznik na weekend.
                                        Pojechalam równiez na przyjecie imieninowe do ciocio-babci.Czasami uciekalam do
                                        kuchni,zeby nie słuchac rodzinnych debat politycznych...polityki nie znoszę!
                                        Z radoscia wysłuchałam wrazeń ze studniówki.
                                        Objedzona z zapakowanym ciastem...jestem!
                                        • natla 58458 ;))) 05.02.06, 19:02
                                          Dobrze i całkiem interesujaco smile
                                        • natla Re:jak minął dzień? 05.02.06, 19:05
                                          I co, trzymasz to ciasto cały czas zapakowane? Może bys dała chociaż skosztować
                                          w Gawiarence.....hę?
                                          • del.wa.57 Re:jak minął dzień? 05.02.06, 20:17
                                            Spokojnie,miło, pospaliśmy sobie dzisiaj dośc długo,calkowite lenistwo!!!
                                            A na ciasto Kristy,to nie licz Natla,udaje,ze nie słyszysmile))
                                            • wiktoria53 Re:jak minął dzień? 05.02.06, 20:21
                                              Dziś niedziela, więc cóż ,tak jak u Delwy, spokojnie , miło, faworki smakowały
                                              wybornie, mniam,mniam
                                              • wirella Re:jak minął dzień? 05.02.06, 20:55
                                                Bardzo dobrze! Dziś był u mnie starszy Synuś na obiedzie i usunął mi wirusyoraz
                                                pokazał jak należy to robić w przyszłości.Słuchałam również Waszych ulubionych
                                                utworów,które okazały się również moimi ulubionymi. Więc chyba pasuję do tego
                                                forum choć jestem +++..50
    • lili50 Re: Jak minął dzień? 05.02.06, 21:15
      Spokojnie i bez problemów, przed połódniem mąż odwiózł swoją siostrę na
      dworzec.Ponieważ miałam gości z krakowa,potem zrobiłam obiad i mąż poszedł do
      pracy, a ja siedzę przed komputerem. Czytałam, co piszecie na forum, w tej
      chwili idę z psem i może obejżę telewizję. Dobranoc!
      • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 06.02.06, 21:21
        Jestem zadowolona, odwiedziłam dziś (zresztą często to robię)bardzo ważna
        osobę smile
        • aaj3 Re: Jak minął dzień? 06.02.06, 23:09
          troszkę kiepsko,ja chcę już wiosnę,może jak słonko wyjdzie to i świat będzie
          ładniejszy i może ludzie lepsi
          no co,co już pomarzyc nie można?
          • del.wa.57 Re: Jak minął dzień? 07.02.06, 21:10
            Jak co dzień,porzadki w domu,gotowanie obiadu,ja lubie te domowe
            zajęcia,chociaz czasami mam dość,pranie,prasowanie itd,ale koniec na dzisiaj
            pracy i klikania ide spaćsmile)
            • wirella Re: Jak minął dzień? 07.02.06, 21:43
              Pokonując nieprzychylne silnewiatry, śnieżycę i zaspy oraz 4 kondygnacje
              szpitalne(pieszo) dotarłam do mojej 1,5-dniowej Wnusi. Jest maleńka śliczna i
              całą moją wizytę przespała. Dokarmiłam jej mamę,wróciłam do domu i" padłam " z
              nadmiaru emocji.Potem książka,telewizja imuzyka i o dziwo,nie czułamwyrzutow
              sumienia ,ze niczego nie zrobiłam ztego co sobie zaplanowałam.
              • annal74 Re: Jak minął dzień? 07.02.06, 22:16
                Dla wnuczki też pokonywałam śnieżycę, wiatr prosto w twarz i robiłm zakupy na
                obiad dla Anulki.
                • august2 Re: Jak minął dzień? 07.02.06, 23:24
                  U mnie to samo...
                  Oprocz pozarow, dymow ktore sa wokol,
                  czekania na zakonczenie akcji strazakow..
                  nic... szczegolnego..
                  • natla Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 01:58
                    No faktycznie, nudny dzień miałeś Auguście....nic szczególnego.
                    A u mnie dzień jak codzień + śnieżyca. wink)
                    • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 15:41
                      Mijający dzień jest ostry, w dosłownym znaczeniu tego wyrazu.crying
                      • regine Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 20:07
                        Mój dzień, och co za dzień....Po pierwsze lodówka działa, po
                        drugie ...TAJEMNICA smile))))))))))
                        • wirella Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 20:24
                          Jestemzadowolona-nawet z siebie.Posprzątałam,ugotowałam zupę.Byłam w szpitalu u
                          najmłodszej wnusi. moja średnia wnuczka rozmawiała ze mną przez
                          telefon,otrzymałam wiadomość od młodszej synowej i b.śmieszną kartkę z
                          gratulacjami z powodu urodzin wnuczki. Mam tylko wątpliwości , czy mi się
                          należą ,bo nie miałam w tym żadnego udziału.
                          • del.wa.57 Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 21:55
                            Bardzo pracowity i miły dzień,sprzatanie,prasowanie-normalka,tylko za oknem
                            świszczy okropne wietrzyskosmile)
                            • dankarol Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 22:56
                              A ja miałam dziś dzień terapeutyczny tzn. przyszła koleżanka, żeby się
                              wygadać.Wyszła po kilku godzinach w całkiem innym nastroju. Dzisiajsze zajęcia
                              przechodzą na jutro, ale jestem zadowolona, bo udało mi się poprawić jej
                              nastrój.
                              • natla Re: Jak minął dzień? 08.02.06, 23:35
                                Ciekawe, czy ona by Ci też tyle czasu poswięciła. wink)
                                A ja zameldowywuje, że po raz pierwszy w Zyciu byłam golibródką i nawet nie
                                zacięłam, a twarzyczka była jak pupka noworodka. smile
                                A poza tym......troche zgrzytów, troche przyjemnosci....ot, normalnie wink))
                                • krista57 Re: Jak minął dzień? 09.02.06, 17:31
                                  Popracowalam nad rozliczeniem z fiskusem
                                  w ubiegłym roku nieco zainwestowałam w mieszkanie
                                  i.....mam kilka "stowek" do zwrotu smile))
                                  • wiktoria53 Od 11.00 do 16.00 u lekarza -kolejki:( n/t 09.02.06, 19:46

                                    • wirella Re:jak minął dzień 09.02.06, 21:18
                                      Byłam na obchodach Międzynarodowego Dnia Chorego w Instytucie Onkologii i jest
                                      mi bardzo smutno ,bo dowiedziałam się o śmierci koleżanki.
                                    • august2 Re: Od 11.00 do 16.00 u lekarza -Wiktorio 10.02.06, 04:40
                                      Wiktorio
                                      czy mozesz wyjasnic z tymi kolejkami?
                                      Czy nie mozna zamowic wizyty na wyznaczona
                                      godzine?
                                      • wiktoria53 Re: Od 11.00 do 16.00 u lekarza -Auguście 10.02.06, 16:43
                                        Już wyjaśniam Auguście. Od października próbowałam sie zarejestrować
                                        telefonicznie do 'swojego"lekarza w Centrum Onkologicznym. Udało mi sie to
                                        dopiero w styczniu na 9 lutego.Zarejestrowano mnie na 12.00. Wyjechałam z domu
                                        o 10.20 ( 50 km) ponieważ musiałam odebrać jeszcze wynik z mammografii
                                        (kolejka - 1 pani obsługuje -wydaje wyniki i rejestruje na badania usg i
                                        mammografii), następnie stałam w drugiej kolejce aby dostać numerek (rejestr.
                                        się telefon.). Kiedy już miałam co trzeba poszłam pod gabinet pod którym było
                                        na oka 20 pacjentek.Niestety o 12.00 lekarz wyszedł z gabinetu, ponieważ
                                        przyszła komisja lekarska.Komisja skończyła pracę o 12.30. Lekarz przyszedł o
                                        13.00.Udało mi się wejść do gabinetu gdzieś ok. 14.30.Otrzymałam skierowanie na
                                        badanie usg więc znowu stanęłam w kolejce do rejestracji. Zarejestrowano mnie
                                        na sierpnia 2006 r.Kolejka była długa. Z Centrum wyszłam ok.15.20.W domu byłam
                                        po 16. Nic tylko się leczyć sad
                                        • wiktoria53 Dziś spokojnie..........ale wzięłam się za..... 10.02.06, 16:45
                                          ruskie pierogi, zrobiłam ich 62 sad Śmieszne, bo z domowników tylko ja je
                                          lubię smile.Dziś zjadłam 7 sztuk. Resztę zamroziłam.
                                          • natla Re: Dziś spokojnie..........ale wzięłam się za... 10.02.06, 18:09
                                            Wikciu, po ci Ci tyle pierogów? Podesłałabyś choć połowę. W końcu mrozy są wink)))
                                            • del.wa.57 Re: Dziś spokojnie..........ale wzięłam się za... 10.02.06, 19:34
                                              Całe popołudnie,/przesiedziałam/w kuchni,nagotowalam jedzenia na dwa dni,marze
                                              o prysznicu,ogólnie miły dzień,a jutro....jutro będzie jeszcze milszysmile))))
                                              • wirella Re: Jak minął dzień... 11.02.06, 00:38
                                                Smutno. Jedyna przyjemność to otwarcie Igrzysk olimpijskich. W dodatku miałam
                                                kłopoty z wejściem na forum.Jakaś walentynkowa reklama blokuje otwieranie się
                                                strony.ponadto klawisz spacji się zacina.
    • lili50 Re: Jak minął dzień? 10.02.06, 17:35
      Dzisiejszy dzień był, bardzo męczący(psychicznie jestem zmęczona)mam
      nadzieję,że nic więcej się nie przytrafi.Chociaż to jeszcze nie koniec dnia!
      Niewiadomo co w trawie piszczy? Ale jutro będzie nowy dzień i mam nadzieję że
      będzie lepszy od dzisiejszego.
      • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 11.02.06, 00:33
        Uroczo...wink)
    • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 11.02.06, 20:05
      w drodze.wink
      • wirella Re: Jak minął dzień? 11.02.06, 22:00
        Zrobiłam ważne,duże zakupy,ufff...potem Olimpiada,potemszukałam natchnienia w
        wątku co gotować ,potem pary sportowe,ateraz czekam na pary rosyjskie o
        nieludzkiej porze 0,30
    • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 12.02.06, 14:44
      W wodziewink
      • wirella Re: Jak minął dzień? 13.02.06, 05:33
        leniwie,ale bardzo miło. Otrzymałam 2 radosne wiadomości i oglądałam
        Olimpiadę.poza jej podsumowaniem i o 23-padłam.Teraz jestem rzeźka jak skowronek
        ,ale nie mam pojęcia kied będzie jazda dowolna par sportowych.Pozdrawiam
        wsztstkich
        • regine Re: Jak minął dzień? 13.02.06, 13:42
          Wczorajszy, niedziela, zapowiedział się pięknie do wieczora...
          Dzisiejszy, już źle się zaczął, zobaczymy jak się skończy ....
    • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 13 02 13.02.06, 14:09
      Jak do tej pory nie powiem na niego źle a w jednym słowie -schematycznie.wink
      • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 13 luty 13.02.06, 19:02
        Tak zwykle bez szczególnych momentów wink
        • fanka8 Re: Jak minął dzień? 13 luty 13.02.06, 19:30
          lubię 13, ale nie lubię poniedziałku, jak do tej pory bez większych zacięć i
          emocji smile
    • wloba07 Re: Jak minął dzień? 13.02.06, 20:29
      A mój minął trochę wesoło w pracy, a trochę smutno w domu, bo mój wnuczek
      pojechał!
      • maladanka Re: Jak minął dzień? 13.02.06, 23:27
        troche leniwie,trochę ciekawie.
        Byłam na otwarciu wystawy poświęconej 180leciu poczty w miasteczku gdzie
        mieszkam.I kolejny raz zachwycił mnie swą wiedzą pan - filatelista -opowiadając
        o tym jak się zaczęło wysyłanie listów.A wiecie skąd się wzięło "polecenie"
        listu?Otóż dawno,gdy podawano listy posłańcem na przesyłce stawiano
        krzyżyki,które symbolizowały polecenie jej pod opiekę opatrzności.
        Właśnie taka przesyłka z 1735r.jest na tej wystawie.
        • wirella Re: Jak minął dzień? 14.02.06, 07:43
          Ja również nie lubię poniedziałków, ale 13-tkę owszem,owszemTen poniedziałek.
          był bardzo udany.Byłam na spotkaniu swego Stowarzyszenia,wysłuchałam prelekcji
          psychologa na temat wdzięczności( bardzo interesującej ). Spotkałam się z dawno
          niewidzianą przyjaciółka. Porozmawiałam godzinkę,ale czuję niedosyt. Potem
          telewizja no i w rezultacie nie zrobiłam "zadani domowego". Trudno będzie mi
          dziś nadrobić zaległości.
          Jak inaczej biegnie czas, kiedy pochłania nas coś, co nie służy zarabianiu
          pieniędzy na życie. wink)
          • wirella Re: Jak minął dzień? 14.02.06, 23:35
            pracowicie
            • regine Re: Jak minął dzień? 14.02.06, 23:46
              O tak sobie, bez większych zajęć, wyszywałam, byłam na długim spacerku,
              odebrałam kilka SMS, no i porozmawiałam z wnusią.
              Od początku stycznia nie słyszałam jej głosu sad((
              Nie chciała ze mną rozmawiać, ma żal, że nie jestem z nią....
              Tęskni bardzo, ale zaśpiewała mi piosenkę i powiedziała wierszyk smile))
              Sukces niesamowity, przełamała się smile))
              Więc dzień mogę zaliczyć do bardzo udanych.
              • leciwa Re: Jak minął dzień? 14.02.06, 23:49
                Raczej smutno
                • august2 Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 05:48
                  Dzien Walentego mialem bardzo zajety:
                  Najpierw 8 godzin ciekawej pracy
                  potem zawiozlem zone do lekarza na rutynowa wizyte
                  potem pojechalismy cos zjesc Walentynkowo
                  potem na kawe do ksiegarni
                  a.. potem do was napisalem
    • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 13:00
      U lekarzacrying(
      • tofika Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 13:21
        SAgi,,ty Zbyszku nie masz wcale chorowac zrozumiale????no juzsmile
        • sagittarius954 Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 13:33
          Tofiko starość nie radość , trzeba ustępować młodszym miejsca.sad
          • goskaa.l Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 15:18
            sagittarius954 napisał:

            > Tofiko starość nie radość , trzeba ustępować młodszym miejsca.sad

            U lekarza?

            Gośka (z przekornym dziś humorem)
            • wloba07 Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 18:48
              oj dzisiaj to się napracowałam i najbliższe dni zapowiadają się nie lepiej a na
              dodatek chyba zbliża mi się migrena...
              Niech już będzie wiosna!!!
              • wiktoria53 Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 19:13
                Zwykle.Trochę sprzątałam w łazience,zakupy, gotowanie obiadu.
                • natla Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 23:31
                  Ostatnie okno z przynależnosciami, przyjecie gościa na kilka dni, obiad w pół
                  godz. wink i miłe 3-godzinne spotkanie w restauracji. Pogaduchy wieczorne.
                  Jestem dziś bardzo obolała po tych 4 oknach i firankach i......eeee, szkoda
                  gadać. Teraz dopiero widze, jak mam nieruchawe mięsnie grzbietu.
                  • maladanka Re: Jak minął dzień? 15.02.06, 23:36