Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[abalysii]

bankierom się wydaje że wszyscy sa idiotami

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: bloger100]

prędzej czy później bank i tak zarobi swoje, często komplikując klientowi życie - zapraszam na blog raiffeisenwatch.wordpress.com

dzięki temu mogę podnosić cenki +1% w górę

[Gość: zastępcaKierownika]

tygodniowo ze banki obnizaja marżę i prowizje

alleluja i do przodu klienci walą drzwiami i oknami po apartemanty, zwlaszcza te duze

www.rp.pl/artykul/8,543308-Coraz-wiecej-chetnych-na-coraz-wieksze-M.html

[Gość: dc]

Prowizja to nie wszystko.
A kredyt hipoteczny to nie bilet do kina.

[Gość: wwwGRUPANABANKpl]

"prędzej czy później bank i tak zarobi swoje, często komplikując klientowi życie - zapraszam na blog raiffeisenwatch.wordpress.com"

Albo jak w BRE Banku (mBank, MultiBank) gdzie rąbie blisko 26 tysięcy klientów.
A teraz jest przygotowany pozew zbiorowy w którym nie zadowoleni klienci będą dochodzili swoich praw. Więcej informacji o pozwie na stronie www.GRUPANABANK.pl

pozew zbiorowy przeciw BRE (mBank, Multibank)

[Gość: klient_BRE]

wszystko na stronie - www.grupanabank.pl - można odzyskać to co zabiera nadprogramowo bank i ustawić uczciwe oprocentowanie na pozostałe lata kredytu

a kto pożyczy?

[Gość: OLO]

Jak ludziska kasy nie maja wszystko drożeje i bankrutują na potęgę, ceny w góre galopują a pensje realnie szybko spadają , a w następnym roku powtórka + jeszcze WAT.
A ci co mają to mają tez i olej w głowach i nie kupują bo wiedzą że to pewna wtopa.

Zobaczmy co się dzieje:
gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,29577,8449912,_Puls_Biznesu___Nadzor_bankowy_zmartwiony_zlymi_kredytami.html
Ten fakt bardzo zaniepokoił KNF. Tym bardziej, że porównując rok do roku, wzrost kredytów konsumpcyjnych utraconych wyniósł aż 40 proc., a w perspektywie 18-tu miesięcy to już skok o 90 proc.
.
Niedobrze wygląda także stan kredytów mieszkaniowych. Na te, zagrożone, banki muszą dokonywać odpisów. W II kwartale br. wartość utworzonych w tym celu rezerw wyniosła 0,5 mld zł. Oznacza to aż 70 - procentowy przyrost w stosunku do I kwartału.

Konsumpcyjne: o co było tyle krzyku artykulik co 2 dni ze babcie nie spłacają naród zadłużony wzrost nispłacanych o tylko aż 40% w skali roku

Hipoteczne : 70% wzrostu niespłacanych w 3 miesiące , ile będzie w skali roku ?
300% ? w następnym roku 200% i w przeciągu 2 lat wzrost o 1200%!!!

Jelonki przyspieszają bankrutować na potęgę a oni na kredyty namawiają.

W budowlance tez bankructwa na potęgę.
www.rynek.net/firma/firmy-budowlane-bankrutuja
Tylko w pierwszym półroczu o zbankrutowało aż 63 procent więcej firm budowlanych niż w pierwszym półroczu ubiegłego roku. i
Ile będzie w całym o 100% więcej?

I kto zdrowy na umyśle kupi mieszkanie i se zakredytuje ?, pal licho jeśli bank zabierze mieszkanie i finito.
Ale nie on ci mieszkanie zabierze i będzie cię gnębił do końca twoich dni, takie pokopane prawo mamy.

[labeo]

Wszyscy nie, ale większość ;)

[Gość: Macho]

Wabiki. Właśnie wabiki. A potem niech się klient wścieknie.

[Gość: Czesiu]

Taaa, prowizja 0%, marża 1,5 %, ale przy tym trzeba wykupić 5 ubezpieczeń, założyć konto i kartę kredytową na 10 lat ...

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: Gear Brylls]

Jeden woli zwalczać system i tych przebrzydłych bankierów siedzieć kątem u mamusi do późnej starości, inny woli wziąć kredyt i mieć (po jakimś czasie) swoje mieszkanie. Co kto lubi. Ważne, by do kredytu podejść mądrze i rozsądnie a nie tylko kierując się reklamami. Naprawdę wszystko jest dla ludzi, choć niektóre rzeczy są dla tych myślących.

---
porównywarka kredytów mieszkaniowych

[spider78]

Gość portalu: Gear Brylls napisał(a):

> ylko kierując się reklamami. Naprawdę wszystko jest dla ludzi, choć niektóre rz
> eczy są dla tych myślących.

Myślący nie wezmą teraz kredytu na przewartościowane mieszkania, choćby i zrobili promocję 0%. Banki naganiają bo to dla nich złoty interes, wystarczy im 8% kwoty w portfelu którą pożyczają, nie obchodzi ich spadek wartości nieruchomości bo i tak w razie zlicytowania ściągnie pełną kwotę kredytu z pacjenta i jego rodziny. A im wyższa kwota kredytu tym więcej bank zarobi na odsetkach i prowizji więc nie w smak im spadek cen, który prędzej czy później nastąpi.

[Gość: kołolski]

> nie w smak im spadek cen, który prędzej czy później nastąpi.

Gdzieś ok. roku 2002 zacząłem się interesować sprawą mieszkań, bo przymierzałem się do zakupu własnego M. Już wtedy słyszałem o tym, że już jest baaardzo drogo i ceny w końcu muszą spaść. W 2006 zamieniałem mieszkanie na większe, ceny były ze 2x wyższe niż w 2002, ale też zaraz miały spaść. Dzisiaj to mieszkanie jest warte ponad 2 razy tyle co w 2006 roku, niemniej prorocy internetowi nadal wieszczą rychły spadek cen. I tak już prawie od dekady... W dużych miastach ceny raczej się ustabilizowały, natomiast wzrostami będą je gonić miasta mniejsze. I zaklinanie rzeczywistości na nic się tu nie zda. Taniej nie będzie. Drobne - kilkuprocentowe wahnięcia, to max czego się można spodziewać. Ale nie będzie tak, że cena metra spadnie o połowę albo i więcej.

[4v]

zmieniaj te nicki zmieniaj, nic Ci to nie da.
w zamian proponuję popytać demografów o to jak wygląda ich okiem kwestia mieszkań
do tego rekomendacje
koniec RnS
otwarcie rynku pracy w Niemczech
no i ceny mieszkań, nawet jak będą stałe, to będzie oznaczać że są co roku niższe o inflację.


kto tu zaklina rzeczywistość....

[panbramkarz]

Gość portalu: Gear Brylls napisał(a):

> Jeden woli zwalczać system i tych przebrzydłych bankierów siedzieć kątem u mamu
> si do późnej starości, inny woli wziąć kredyt i mieć (po jakimś czasie) swoje m
> ieszkanie. Co kto lubi. Ważne, by do kredytu podejść mądrze i rozsądnie a nie t
> ylko kierując się reklamami. Naprawdę wszystko jest dla ludzi, choć niektóre rz
> eczy są dla tych myślących.
>

No wlasnie myslacy czlowiek w taki niestabilnym kraju jak Polska nie wezmie mieszkania na kredyt. Jak mozna brac wieloletnie kredyty w kraju w ktorym ceny wszystkiego rosna a realne place spadaja?
Biorac kredyt z banku na 30 lat splaca sie praktycznie trzykrotnosc kwoty bazowej, wiec myslacy czlowiek woli 10 lat przesiedziec katem u mamusi i po 10 latach kupic mieszkanie za gotowke niz byc niewolnikiem banku przez 30 lat.
A uklad powinien byc prosty ....... bierzemy kredyt na mieszkanie .......... nie jestesmy w stanie splacac bank zabiera mnieszkanie i po sprawie ......... ale nie chciwosc bankow na to nie pozwoli ........ beda scigaly do 10 tego pokolenia zeby odebrac zysk jaki sobie zalozyly z takiego kredytu.
Dlaczego w wypadku bankructwa banku mamy gwarancje odzyskania tylko okreslonej kwoty? nawet jakby to byl 1% naszego depozytu w banku? a jak bankrutuje klient bank ma prawo scigac do ostatniego grosza?

[Gość: kołolsky]

> wiec myslacy czlowiek woli 10 lat przesiedziec katem u mamusi i po 10
> latach kupic mieszkanie za gotowke

Wyobraź sobie, że nie każdy ma warunki do siedzenia kątem u mamusi przez 10 lat. Jak ktoś jest kawalerem a mamusia ma spore mieszkanie, to wtedy i owszem ale wyobraź sobie, że czasem ludzie mają żony, dzieci, a mamusia ma tylko pokój z kuchnią - to raz. A dwa - ja płacę ratę 1,1-1,3kzł miesięcznie, zależy jak CHF stoi (przy okazji - w złotówkach nie chciała rata wyjść niższa niż 1,6kzł). Przyjmując więc średnio jakieś 1,2kzł/m-c, to za 10 lat uzbierałbym niewyobrażalną sumę 140-150kzł, za którą w Krakowie, gdzie mieszkam, mogę kupić co najwyżej zdewastowaną kawalerkę w wielkiej płycie. Więc smucenie o siedzeniu kątem u mamusi i zbieraniu gotówki możesz sobie w buty włożyć, będziesz wyższy.

> ale nie chciwosc bankow na to nie pozwoli ........ beda scigaly do 10 tego pokolenia
> zeby odebrac zysk jaki sobie zalozyly z takiego kredytu.

Ale masz na powyższe jakieś dowody, czy tak tylko konfabulujesz sobie, a muzom?

> Dlaczego w wypadku bankructwa banku mamy gwarancje odzyskania tylko okreslonej
> kwoty? nawet jakby to byl 1% naszego depozytu w banku? a jak bankrutuje klient
> bank ma prawo scigac do ostatniego grosza?

Tiaaaa. Ale pisz, pisz - umysły lubiące spiskowe teorie dziejów chłoną takie brednie jak gąbki. Zrobisz karierę na forum.

Kredyt hipoteczny to najlepszy biznes dla banku

[Gość: olaf]

Jelonki są winne bankom pożyczoną kwotę a nie wartość nieruchomości. To jest biznes - bank nigdy nie traci.

[Gość: Macho]

Dlatego nie powinno to się nazywać kredytem hipotecznym, bo sama hipoteka jest tylko częścią jego zabezpieczenia. Ale lemingi łykną każdą bzdurę.

cmoknijcie mnie w pompkę z taki cenami mieszkań

[Gość: kkk]

cmoknijcie mnie w pompkę z taki cenami mieszkań. Pogadamy jak spadną o połowę, a na razie spadajcie i szukajcie sobie idiotów

[Gość: Twój pracodawca]

Ja Ci chętnie obniżę wynagrodzenie o połowę. Pogadamy?

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[paininthebass]

Ciekawe czy uda się wrócić do tego co było przed "kryzysem"?

[spider78]

paininthebass napisał:

> Ciekawe czy uda się wrócić do tego co było przed "kryzysem"?

Pożyjemy zobaczymy, jest dużo ludzi nie akceptujących takich cen, a jeszcze więcej ludzi których na własne malutkie M po prostu nie stać. Dorzućmy do tego kwiczącą gospodarkę, ogromne zadłużenie kraju i gospodarstw domowych, pozorowane działania Rządu. Będzie ciekawie.

[Gość: le ming]

> Pożyjemy zobaczymy, jest dużo ludzi nie akceptujących takich cen

I niestety wystarczająco dużo takich, którzy te ceny akceptują, bo zwyczajnie spieszy im się do własnego M. Więc na razie banki mają (znowu) raj, a rozsądni ludzie zbyt długo czekają na obniżki. Nadchodzi 2011, pamiętam, jak w 2008 były zapowiedzi, że spadki o 30-50% będą. I co? I nic. Taka prawda.

[Gość: Kaczus (Tomek)]

Za mieszkanie, które (podobny metraż/układ/dzielnica) na początku 2008 zapłaciłbym ok 300 tys, teraz zapłaciłem poniżej 200 (czyli już jest powyżej 30%, a dolicz do tego inflację....). Pewnie bym się jeszcze wstrzymał, ale mieszkanie w którym obecnie mieszkam domaga się remontu, więc wolę je sprzedać, a pieniądze za miast na remont małego włożyć na urządzenie nowego.

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: marwas]

DnB Nord - dlaczego suchamy opini wydawanych przez banki garaże! Przecież to są złodzieje!

Bzdury, RSSO w bankach jest na granicy lichwy

[loban1980]

Prawo jest zgrabnie omijane dzięki najróżniejszym opłatom manipulacyjnym. W Providencie RSSO znacznie przekracza granicę lichwy. Gdzie tu jest konkurencyjność? Przy stopie inflacji poniżej 4% wysokość stóp procentowych w Polsce to rozbój i lichwa.
Jedyna rada na banki to nie brak kredytów na pierdoły jak nie trzeba.

a BRE (mBank, Multibank) walczy z klientami

[Gość: obserwator.]

26 tys. nabitych klientów którym nagle podwyższył marże o ok. 300% na kredytach hipotecznych. 2 lata protestów, reklamacji - bank ciągnie tyle ile mu się zechce i ma klientów w nosie.
W efekcie grupa klientów wynajmuje topową kancelarię - Wierzbowski Eversheds - i zapowiada pozew zbiorowy. Do 15 listopada zbierają chętnych, przez stronę - www.grupanabank.pl - i będą walczyć z bankiem w sądzie.

I takie banki chcą pozyskać nowych klientów?

[Gość: le ming]

> 26 tys. nabitych klientów

26 tys. frajerów-analfabetów - i pewnie z dziesięć razy więcej zadowolonych klientów. Takie są fakty.

[Gość: graf0]

Jako ktoś kto ma kredyt MuliBanku z tzw. "starego portfela" czyli de facto jednen z tzw. "nabitych", mam klika obserwacji:
1. Wcalę nie czuję się nabity, bo wiedziałem na co się piszę i już przy podpisywaniu umowy wiedziałem że z klauzulą o ustalaniu oprocentowania decyzją zarządu będą problemy. Bank z tego skorzystał, i trudno im się dziwić - na ich miejscu zrobiłbym to samo.
2. Skorzystałem z ofery banku i przewalutowałem kredyt na EUR na bardzo dobrych warunkach. Teraz spłacam go w walucie, w której zarabiam oraz mam dużo lepsze oprocentowanie. Więc jestem zadowolony. Gdybym mógł wziąźć dzisiaj kredyt na takich warunkach jake mam obecnie w MB, to zrobiłbym to natychmiast (wiem bo właśnie negocjuję kredyt na drugą nieruchomość).
3. Uważam, że tak zwana "grupa na bank" to banda albo pieniaczy albo frajerów, którzy najpierw dali się wydymać bankowi a teraz dadzą się wydymać kancelarii prawnej (prawnicy to dopiero mają doświadczenie w kwestii dymania frajerów). Ja bym nie postawił 500 zł za szansę wygrania z bankiem w polskim systemie prawnym. Wy chcecie w to władować 1500 (plus VAT) bez żadnej gwarancji powodzenia? No to gratuluję fantazji. Ja Wam sukcesu nie wróżę.

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: klient]

No, ciekawa ta walka - dzisiaj facet z banku do mnie dzwoni, że przedstawi mi wyjątkowo dobrą ofertę dot. mojej posiadanej już karty kredytowej, jak najpierw ... pozna moją zdolnośc kredytową.

To jakby sprzedawca w sklepie powiedział - pokażę Panu/i towar, ale najpierw obejrzę portfel. Żenada.

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[209x5]

W Łodzi bank KPO BP oddział 3 - bierze 200 zł za oszacowanie mieszkania deweloperskiego /dewelioer ma swoje konto w tym banku, przez ten bank przechodzą wszystkie jego operacje finansowe, bank zna doskonale wszystkie inwestycje/. Oszacownie to fikcja nikt nie jedzie i nie ogląda tego mieszkania - chciałam być przy tym oszacowywaniu.To jest złodziejski bank.

[Gość: xxx]

Majstersztykiem dziennikarskim jest napisanie artykułu o marżach na kredyty hipoteczne i konsekwentne niepodawanie waluty, jakiej te marże dotyczą! Wielkie brawa za rzetelność:-)

boją się przyszłego roku - rekomendacje T i S

[Gość: jola]

rekomendacje T i S
no i koniec rozdawnictwa RnS
oj będzie się działo !

[Gość: andżej]

taa czekajcie czekajcie dalej. To, że upadnie RnS akurat jest korzystne... dla kredytobiorców. Kredyty RnS w ogólnym rozrachunku są droższe niż kredyty komercyjne.

Pozdro.

banki nie walczą o Klientów. tylko o NiEWOLNiKÓW

[4v]

klient, niestety, dostaje od nich kiepską ofertę. coraz niższe oprocentowanie lokat, chociażby.

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: BLOGER 100]

Niestety banki zyskują swoimi działaniami coraz więcej niezadowolonych klientów. Zapraszam na blog załozony przez taka własnie grupę klientów Raiffeisen Banku:
raiffeisenwatch.wordpress.com/

Ojczyzna potrzebuje kredytobiorców

[Gość: JAn]

W kraju musi być pewna ilość zadłużonych młodych produktywnych osób - to dobrze wpływa na PKB. Są motorem gospodarki, a dla banków może i niewolnikami - ale również dobrymi klientami. Branie kredytu na nieruchomość do dziś jedyny sposób stania się właścicielem --> nawet gdy jest to obarczone spłacaniem rat za przewartościowane własne M.
zatem bierzcie i płaćcie ojczyzna wzywa

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: Jan Warski]

Warto walczyć o klienta.
Poniżej internauci oceniają kredyty hipoteczne w różnych bankach :

ocena-kredytu.blogspot.com
warto też oddać swój głos.

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: colin]

szkoda ze dla nielicznych.... polecam dobrego doradce finansowego i szukanie powaznej oferty kredytowej

[Gość: basia]

Z kredytem hipotecznym jest jak z przysięgą małżeńską: ... i nie opuszczę cię aż do śmierci.
Dlatego rozwija się rynek najmu mieszkań, podobnie jak w cywilizowanych krajach. Tam ludzie są o wiele szczęśliwsi...

Kredyty hipoteczne - banki walczą o klientów ze...

[Gość: dima]

a inne koszty?? ja tam i tak wolę przez doradcę porównać co i jak na rynku

[Gość: inga]

Z tym się zgodzę nie ma jak porównac kilka ofert w jednym miejscu i pod okiem specjalisty...