andrzej.goerst
27.07.11, 04:07
Ładnie napisane: "sytuacja się nie pogarsza". Rzeczywiście posłom jest nawet dobrze.
Ilość ludzi ubogich można określać według różnych kryteriów. Wiem tylko to, że większość pensji, to jest dwa tysiące brutto. Dotyczy to głównie rodzin z dziećmi, gdzie pracuje tylko jeden z rodziców z braku pracy dla drugiego z nich.
Rośnie umieralność z powodu niewłaściwego trybu życia, bo na właściwy (głównie zdrowe odżywianie) niema środków.
Rośnie ilość zachorowań, bo z powodu biedy spada ludziom odporność.
Ale tak w ogóle, to przecież jest nieźle. Pytanie, tylko KOMU?