Dodaj do ulubionych

I znowu problem z ulgą remontową....

IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.04.05, 16:01
Moi rodzice korzystali z ulgi remontowej w latach 2000-2001 . Nie wykorzystali
jej w całości pozostało do odliczenia 1790 zł. W latach 2002-2003 ojciec
pracował i rozliczał się zagranicą nie było żadnych odliczeń. I teraz moje
pytanie co zrobić z tymi 1790zł czy można je odliczyć teraz od wydatków za
2004 r (suma wydatków 9000 zł)czy też taka możliwośc już nie istnieje.I
jeszcze jedno pytanie co wpisać w poz.86 PIT/D czy te właśnie niewykorzystane
1790 zł.
Proszę o pomoc bo jestem w kropce .
Obserwuj wątek
    • vampi_r Re: I znowu problem z ulgą remontową.... 15.04.05, 04:00
      Obecny limit ulgi remontowej obejmuje tylko lata 2003-2005.
      To, co było przed 2003 rokiem poszło już w zapomnienie.
      • lemontea Re: I znowu problem z ulgą remontową.... 15.04.05, 12:27
        Vampi_r,

        Czy Ty prowadzisz jakieś biuro rachunkowe? Chętnie bym skorzystała z fachowej
        porady. Liczyłam PIT'a swojego i męża i w trzech programach wychodzą trzy różne
        kwoty do zwrotu z US. Przy rozliczeniu wspólnym najmniej, przy rozliczeniach
        indywidualnych ja miałam fajny odpis, mąż dopłatę ale per saldo zwrot był
        lepszy. Sprawę komplikuje to, że mąż w świetle wiedzy US do 30 grudnia
        przebywał w innym miescie niz ja. Wiec ja swojego PIT'a skladam w swoim US w
        Wawie, a on w US miasta rodzinnego.
        Ale mamy jeden PIT D, w ktorym odpisujemy zarowno wplaty na fundusz remontowy
        mojego mieszkania, jego mieszkania, ktore w ub. r. sprzedał i do tego jeszcze
        wydatki na materiały do nowego mieszkania.
        Nie wiem, czy odliczając w PIT D wydatki na fundusz remontowy swoj i meza,
        powinnam pozniej w jego pit37 uwzglednic ile wydał na fund remont czy nie?
        No to jak, masz jakiś punkt konsultacyjny?

        Pozdrawiam,
        aga
        • vampi_r Re: I znowu problem z ulgą remontową.... 16.04.05, 03:13
          Nie, nie prowadzę żadnego biura rachunkowego. Znam się co nieco na ulgach remontowych, bo z nich korzystam.
          Pytania jakie tu padają są zazwyczaj trywialne. Jednak czekam zawsze, az może ktoś odpisze, kto zajmuje się podatkami zawodowo. Żadko jednak to się zdarza.
          Jak co roku GW uruchamia forum eksperckie "podatki" i jak co roku robi to za 5 dwunasta. Ciekawe, czy i w tym roku cos takiego będzie.

          Twój przypadek jest zbyt skomplikowany, żebym mógł ci odpowiedzieć na 100%.
          To znaczy wiem, jak ja bym rozliczał się w Waszym przypadku, jednak nie dam se uciąć, że mam rację. Lepsza więc żadna informacja, niż błędna.
          Przykro mi, ale nie mogę Ci pomóc osobiście.
          Postaram się jednak skierowac tu do tego wątku koleżankę, która zapewne lepiej się zna na tym wszystkim.

          Pozdrawiam.
        • ewka_konewka1 Re: I znowu problem z ulgą remontową.... 20.04.05, 21:49
          ulga remontowa jest wspólna jedna na małżonków,więc jeżeli chcesz odliczać w
          dwóch pitach musisz ją podzielić i wykazać w picie D w pozycjach 92 i
          93,wszystkie wydatki w roku 2004(dwa fundusze i rachunki remontowe)chyba ,że
          macie rozdzielność majątkową ...wcale nie musisz tego robić wyslij pit 37 do
          swojego urzędu czyli wawy a do urzędu skarbowego mężą wyślij oświadczenie listem
          pleconym ,że za rok 2004 rozlicza się wspólnie z tobą w twoim urzędzie
          skarbowym...pozdrawiam

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka