Dodaj do ulubionych

Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie polecam

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.07.16, 15:33
Witam serdecznie i pragnę podzielić się refleksją na temat miasta Świnoujścia. Byłem do tego roku stałym bywalcem owego nadmorskiego kurortu ale ostatnimi laty zauważyłem częste ignorowanie i coraz bardziej narastające polowanie na kasę turystów. Po pierwsze przeprawa promowa dotychczas udostępniania była na obu promach Karsibór i w weekendy na Bieliku. Komuś to jednak z władz miasta przeszkadzało bo obecnie od jesieni 2015 roku jest całkowity zakaz korzystania przez turystów z promu Bielik. Mieszkańcy Świnoujścia jak też samochody dostawcze, budowlane i firmowe wpuszczani są na prom dla turystów poza kolejnością co sprawia wielogodzinne oczekiwanie na przeprawę. W tym czasie prom Bielik nie jest w pełni wykorzystany. / w sobotę 23.07.br. czekałem na wyjazd ze Świnoujścia o godz. 11 - dwie godziny. /Po drugie władni miasta wprowadzili uchwałę nr XIV/98/2015 z 2.11.2015 która daje możliwość odholowywania źle zaparkowanych samochodów za niebagatelną kwotę 480 zł za usunięcie pojazdu plus 39 zł za każdą dobę przechowywania go na parkingu. W moim przypadku mój pojazd stał na zakazie , nie blokując wjazdu czy innego pojazdu został odholowany, a wystarczył by mandat 100 zł i 1 pkt. karny. Kiedy to stwierdziłem w piątek 22,07.br. o godz.15.25 zadzwoniłem na Straż Miejską gdzie dowiedziałem się że panowie i panie nie pracują na drugą zmianę i jeśli w ciągu pół godziny nie przyniosę dowodu wpłaty z banku lub poczty na kwotę 519 zł auta dzisiaj nie odbiorę. Strażnik który ze mną rozmawiał poinformował mnie że zrobił mi laskę bo dawno już skończył prace a nikogo innego już nie ma w pracy. Dobrze że miałem taką gotówkę i znam miasto - wiem gdzie najbliższa poczta/ na szczęście nie było kolejek/ i szybko znalazłem siedzibę Straży. A gdybym nie posiadał takich pieniędzy albo ujawnił fakt odholowania samochodu o godz.20??? strach pomyśleć. Dowiedziałem się od życzliwych mieszkańców że straż i policja prześcigają się w odholowywaniu pojazdów z obcą rejestracją. Zaobserwowałem jednak inny nagminny przypadek łamania przepisów kodeksu drogowego Jak wspomniałem wcześniej na prom mieszkańcy Świnoujścia i pracownicy województwa zach.-pomorskiego poza kolejnością korzystają z promu przeznaczonego dla turystów więc aby to zrobić muszą jechać lewą częścią pasa drogowego omijając ustawionych na prawym pasie oczekujących w długich kolejkach turystów. Na tym odcinku /ul. Karsiborska/ w kilku miejscach jest linia ciągła pojedyncza lub podwójna. a co na to stróże prawa? otóż nic. Na koniec jeszcze jedna sugestia dla służb sprzątających - śmieci z plaży można zebrać z koszy rano jak w innych kurortach a nie w południe jeździć traktorem wśród koców i leżaków. Bulwersuje też fakt, że my turyści przestaliśmy być atrakcyjnymi dla mieszkańców miasta, w wyścigu z zamożniejszymi turystami z Niemiec. Przykład ? proszę: na bazarach ceny wyłącznie w Euro. I jak tu mówić o przyjaźni władz i mieszkańców do tych z których bądź co bądź żyjecie i rozwijacie się ?


Obserwuj wątek
    • mamkaantka Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 26.07.16, 22:05
      Żyję w tym mieście od urodzenia i nie pamiętam by kiedykolwiek wpuszczono mnie, czy innych mieszkańców na przeprawę promową poza kolejnością, więc nie pleć bzdur. Owszem, promy w centrum są tylko dla nas, ale my dojeżdżamy do pracy i nie jesteśmy na wakacjach! Poza tym na Bielikach (w centrum) też są kolejki! No i najważniejsze, bardzo dobrze że straż miejska pilnuje porządku, po to jest. Turysta ma obowiązek przestrzegać prawa przecież.... Co do bazarów, jak w każdym przygranicznym mieście jest targowisko przeznaczone wyłącznie dla Niemców i jest położone przy granicy, nic więc dziwnego, że klienci płacą w euro. Na normalnym targowisku miejskim jest tak jak w każdym innym polskim mieście.
      • staaary Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 24.09.20, 13:28
        No i po co te nerwy. Z przeprawy w Karsiborze korzystają też tiry i mniejsze pojazdy ciężarowe. Rzeczywiście wpuszczane powinny być na co drugi prom, ale nie są. Mają swoją kolejkę. Z tej samej kolejki korzystają (choć nie powinny) też pojazdy o masie poniżej 3,5 t. Zgadnij z jakimi rejestracjami. I proste ustawienie słupków sprawia, że na przeprawę czekałem w sumie prawie dwie godziny (w Centrum zanim osoba sterująca ruchem poinformowała mnie, żebym spierdalał, kilkanaście minut spierdalania poza Świnoujście do przeprawy w Karsiborze i ponad godzina czekania na prom w tymże Karsiborze, bo najpierw trzeba było załadować tiry i furgonetki z rejestracją ZSW. W poniedziałek, ok. godz. 15. Nie wiem gdzie i jak pracujecie, ale może warto byłoby trochę odpocząć Ja naprawdę nie chciałem jechać do Świnoujścia. Chciałem sobie po prostu wrócić do domu. Ale po Waszych wypowiedziach na tym forum już wiem, że nawet z Uznamu będę wracał przez Białystok. Tylko po to, żeby Was nie spotkać.
    • Gość: greg Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.uznam.net.pl 28.07.16, 20:11
      Kilka spraw należy tu naprostować. Przede wszystkim jeśli chodzi o przeprawę promową "Bielik" to tak jak żyję nie zauważyłem aby "mieszkańcy Świnoujścia" byli na nią wpuszczani poza kolejnością. Przeprawa w centrum jest i jak najbardziej powinna być dostępna TYLKO dla mieszkańców miasta ponieważ oni w tym mieście żyją i funkcjonują na co dzień. Nie do pomyślenia dla mnie jest aby mieszkaniec Świnoujścia np. spóźnił się do pracy tylko dlatego bo promem chce się przeprawić turysta. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to nie wie o czym mówi. Zupełnie inaczej bowiem wypoczywa się w turystycznym mieście a inaczej się w nim żyje. Turyści mają "Karsibory" więc nie wiem na czym polega zagadnienie. Natomiast muszę zgodzić się z Panem Mariuszem, że już od ładnych kilku lat Świnoujście stało się jedną wielką wyciągalnią kasy z turystów (i nie tylko). Są oni traktowani tutaj jak poduszka z której bezczelnie należy wyciągnąć jak najwięcej pierza. Płaci się tu za wszystko i to słono, z roku na rok coraz słoniej. I dotyczy to już naprawdę coraz bardziej prozaicznych rzeczy i spraw. Również dla mnie jako dla mieszkańca nosi to znamiona "polowania". Dlatego autentycznie dziwię się ludziom że tu na wakacje przyjeżdżają. Ja - chociaż mieszkam w Świnoujściu od urodzenia - to gdybym mieszkał w innej części Polski naprawdę wybrał bym wypoczynek w wielu innych nadbałtyckich miejscowościach. Jest tyle pięknych, spokojnych, tańszych i mniej stresujących miejsc nad Bałtykiem niż Świnoujście... Dlatego jeśli już ktoś tu przyjeżdża to niech nie narzeka. Ja się im dziwię, ale niech nie narzekają. Pozdrawiam.
      • staaary Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 22.09.20, 12:28
        Parkingi w centrach wszystkich miast powinny być dostępne TYKLO dla ich mieszkańców. ponieważ oni w tym mieście żyją i funkcjonują na co dzień. Nie do pomyślenia dla mnie jest aby mieszkaniec np. spóźnił się do pracy tylko dlatego, że do miasta przyjechał turysta. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to nie wie o czym mówi. Zupełnie inaczej bowiem wypoczywa się w mieście, do którego przyjeżdżają ludzie z innych miast, a inaczej się w nim żyje. Turyści mają parkingi na Tarchominie, więc nie wiem na czym polega zagadnienie.
        Koniec (niedokładnego) cytatu.
        W ciągu ostatnich 30 lat zdarzyło mi się zajrzeć do większości zakątków Polski. Nie na długo, tak po 2, 3 dni w każdym. Prawie wszędzie chciałbym jeszcze wrócić. Prawie. Zgadnij dokąd nie?
        Już zupełnie poza protokołem. W Wolinie zjeb z rejestracją ZSW zastawił mi samochód na ponad 2 godziny. W Szczecinie, w wynajętym apartamencie inny zjeb z taką samą rejestracją zajął mi miejsce parkingowe w wynajętym apartamencie, bo nie odróżniał -P od +P. A w lasach w okolicach Bornego Sulinowa kolejny posiadacz rejestracji ZSW zastawił drogę straży leśnej na sygnale z tekstem "no weź się kurwa cofnij bo ja nie wiem jak tu wsteczny włącza". Czy Wy macie jakieś szczególne szkoły, czy tak z sami z siebie jesteście zjebami?
    • Gość: Sylwester Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.uznam.net.pl 29.06.17, 20:30
      Ja się w zupełności zgadzam. Już podczas przeprawy promowej doznaliśmy szoku. Próbowałem dowiedzieć się czegoś od pana kierującego ruchem przed promem, uchyliłem szybę i go zapytałem, a usłyszałem coś w stylu: "Spier.... stąd i nie blokuj ruchu!"
      Tego samego dnia otrzymałem wezwanie na policję za niewłaściwe parkowanie. Co ciekawe zaparkowałem samochód pod domem, w którym mamy z żoną wynajęty pokój. Jutro idziemy to wyjaśniać, prawdopodobnie będzie mandat.
      Aż trudno uwierzyć, że tak się zaczyna nasz pobyt tutaj. A będziemy w Świnoujściu jeszcze kilka dni...
      Ceny na targu faktycznie są w Euro. Strefa przygraniczna, wszystko jest zrozumiałe, ale dlaczego nie ma też w złotówkach?!
      Dlaczego Polscy turyści tutaj przyjeżdżają? Nie wiedzą co ich tutaj czeka. Ale spokojnie - jak tak dalej będzie, to za jakiś czas wieści się rozniosą, szczególnie teraz, w dobie Internetu. Jeżeli nasz pobyt tutaj będzie taki, jak się zapowiada, to na pewno zaoszczędzimy znajomym tego, co my przeżyliśmy.
    • jestemarta Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 29.06.17, 22:54
      Nawet nie czytałam twych bzdur. Wystarczył tytuł. Zapamiętaj do końca swego, zasranego życia – „Nie” z przymiotnikami piszemy łącznie.
      • staaary Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 28.09.20, 09:57
        Ale mi skacze:) Wiem, że to są posty sprzed kilku lat, ale jak czytam, że ktoś ma zasrane życie bo popełnił -oczywisty zresztą - błąd, a uwagę zwraca mu coś, co zasranego życia nie ma, i tak tylko popełnia trzy błędy w jednym zdaniu, to mam nadzieję że to coś nadal mieszka w Świnoujściu, a ja już nie będę musiał się z nim spotkać
    • Gość: fajny83 Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.oxylion.net.pl 19.07.17, 10:55
      Jestem wakacyjnym " świnoujszczaninem" od 2005 roku , od tego czasu nie byłem tam tylko 3 razy ( narodziny syna, wpłata własna kredytu mieszkaniowego która pokryła się planowanym wyjazdem i zeszłoroczna fanaberia żony - Władysławowo - porażka ! ) Kocham to miasto jak swoje, nauczyłem się grzecznie dostosowywać do zasad panujących na Wyspie - jestem turystą który wybrał auto jako środek transportu więc stoję w kolejce i nie marudzę. Dziwię się, że autor tematu który mianuje się wieloletnim gościem tego miasta nie wie jakich godzin uniknąć aby nie stać w długich kolejkach z nowicjuszami. Dodam jeszcze, że będąc tam tydzień ( wróciłem 3 dni temu) przeprawę promową mijałem 2 razy w środku tygodnia ( wtorek po plażowniu - popołudniowa wycieczka do parku miniatur w Dziwnowie, piątkowe popołudnie - Międzyzdroje i Grodzisko w Lubinie). Zwiedziłem,nie stałem długo a o 19 : 30 już łazikowaliśmy po świnoujskiej promenadzie.
      Od 2005 roku jako typowy polak cebulak gościłem chyba na wszystkich ulicach Osiedla Posejdon zaczynając od tych najtańszych na Norwida czy Gałczyńskiego z toaletami na korytarzach po wynajęte całe mieszkanie w okolicach Fredry. Problem jest zawsze ten sam walka o miejsca pod posesjami wynikająca z brakiem myślenia ludzi mieszkających/ wynajmujących kwatery w sąsiednich posesjach. W tym roku postanowiłem ,że na plaże będziemy jeździć autem , tak aby nie łazić z parawanami, kocami, parasolami a przede wszystkim nie męczyć drogą naszego 3 letniego syna ( przecież wieczorem też trzeba będzie pokonać podobną trasę na nogach idąc na promenadę ). Polecam parking na Bałtyckiej, była to nasza pierwsza plaża w 2005 roku więc mamy sentyment do tego " zejścia " niestety stan plaży znacznie odbiega od tej w centrum miasta. Nie ważne, słońce świeci tutaj tak samo, dziecko ma więcej miejsca na zabawy z piłką, można odwalić cebulandię z Bosmanem w ręku - prawdziwy relaks. Mniej relaksująco było po 15 gdy wracaliśmy pod kwaterę - ciężko z miejscami ale się udawało.
      PROMENADA - cóż , to już nie lata przed 2010, gdzie życie na promenadzie toczyło się od krzyżówki Prusa z Żeromskiego, teraz oprócz nędznej smażalni ( do dziś pamiętam zamiast Flądry same ości w panierce ) i kilku straganów nie dzieje się nic. Potem dłuuuuuuga przerwa na same ławeczki a życie zostało wypchane w okolice fontanny i nowych pięknych hoteli - niestety. Nasza cebulandia przestała istnieć, kilkanaście metrów promenady przestało żyć i umarło śmiercią developerską, nawet Indianin już nie gra a to była ulubiona atrakcja mojego Taty, który mógł go słuchać godzinami.
      Targowisko to zwykła chińczyzna , jednak nie wyobrażam sobie dnia przed plażowaniem aby tam nie pójść, uwielbiam ten klimat i już.
      Jako że dzień dzieliłem mniej więcej tak :
      - Pobudka godz 6
      - Lidl, Biedronka godz 7
      - śniadanie 8 30
      - plażowanie 10 - 15
      - obiad 15 30
      - wycieczki 16 30 - 19
      - promenada 19 - 22
      to nie było dnia abym czegoś nie zwiedził.
      Polecam Guliver Welt w Pudagli oraz truskawkową wioskę - obydwie atrakcje po stronie niemieckiej w odległości do 40 km.
      Kocham to miasto i już bardzo tęsknie, zaglądając na kamery 2 - 3 razy dziennie.
      Oby do przyszłego roku, mam nadzieje, że będzie mniej komarów ( przeżyłem też inwazję biedronek kilka lat temu ) a droga od Zielonej Góry do Szczecina będzie już zrobiona ( jestem Wrocławianinem ) i trasa będzie przebiegać płynnie. Pozdrawiam wszystkich wypoczywających w tym pięknym miejscu oraz wszystkich ( coraz bardziej przyjaznych) mieszkańców tego miasta. Do szybkiego zobaczenia !
      • Gość: issa Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.dynamic.chello.pl 25.11.20, 03:35
        ja tez pokochalam to miasto...Pierwszy raz byłam tu z rodzina na wczasach, jako dziecko. Zapamietalam je jako typowe miasteczko nad morzem, brudne, szare i nieciekawe.
        Kilka lat temu kuzynka wyciagnela mnie do Świnoujscia, do jednego z wielu osrodkow w dzielnicy nadmorskiej. I zakochałam sie w tym miescie. Jak wypiękniało! Ile atrakcji zapewnia! Piekne turystyczne miasto a juz scisle egzekwowana cisza nocna od 22.00 mnie urzekla.
        Od tego czasu przyjeżdżam tu co roku.
        Oczywiscie, sa jakies mankamenty...np. wyciąganie kasy od turystów bez jakiejkolwiek żenady np. kurs € jest złodziejski...ceny w sklepikach dzielnicy nadmorskiej takoz, jednak po kilku latach zna się wystarczajaco realia...i wiadomo jak sie tam obracać...
        Nie stwierdzam nadmiernego oczekiwania na prom - zawsze dostaje sie na ten, ktory aktualnie przypłynie.
        A parking trzeba sobie zarezerwować wczesniej, na pobyt, zamiast dziadować. Wtedy nie ma problemu z parkowaniem na zakazie. Lub nie stawac na zakazach a o wiele dalej od miejsca zamieszkania. Tak jest przeciez w każdym miescie, równiez w tym, w ktorym mieszkamy.
    • genia50 Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 13.03.18, 20:48
      A jak tutaj z czystością powietrza, czy ludzie palą w domowych piecach węglem i drewnem?
      • Gość: Boguszek Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.18, 00:57
        I nie tylko tym. Choć ostatnio się czyta, że nawet węgiel sprzedawany w składach opałowych jest bardzo złej jakości i dużo w nim szkodliwych dodatków. W każdym razie zimą na niektórych ulicach nie można otwierać wręcz okien, a smog przedostający sie do mieszkań z zewnątrz uruchamia alarmy przeciwpożarowe. Tak jest np na przepięknej ulicy H.Pruskiego, która nie jest podłączona do miejskiej sieci grzewczej, a z domów ogrzewanych przez mieszkańców najrożniejszymi śmieciami, resztkami mebli albo węglem złej jakości leci czarny, smierdzący dym. Należy sie tylko dziwić, że nie interweniują tam służby miejskie bo na ulicy tej znajduje się Dzienny Dom Opieki dla osób starszych i świetlica dla dzieci i o lie dobrze zaobserwowałem właśnie z komina budynku, w którym jest ta swietlica, do póżnej wiosny leci czarny duszący dym. A ulicą nie da się spacerować w tym okresie, bo aż dusi od tego dymu!.
        Oprócz dymów z kominów mieszkańcy Świnoujscia zatruwani sa też pyłami i wyziewami z portu; głośno było na przykład kilka miesięcy temu o nieprawidłowym sposobie przeładunku siarki .
        Wbrew pozorom nie jest więc Swinoujście najzdrowszym miastem dla mieszkańców.
    • staaary Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 22.09.20, 11:59
      Nie wiem co to jest Bielik. Po 30 minutach oczekiwania zostałem z przeprawy Centrum wysłany na Karsibór. W Centrum już wjeżdżałem, w Karsiborze kolejna godzina (i nie, nie ma żadnych informacji na drogach dojazdowych, że to przeprawa wyłącznie dla mieszkańców). Nie jestem złośliwy, ale poproszę moją radę miasta, żeby samochody z rejestracją ZSW mogły w Warszawie parkować tylko na Tarchominie.
      • Gość: issa Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.dynamic.chello.pl 25.11.20, 04:00
        wszyscy wiedzą, ze przeprawa w Centrum jest dla mieszkańców a przeprawa dla turystow to Krasibor.
        Zmień nawigacje....i zrób dobry research zanim gdzies wyruszysz w podroz....
        ps. tez dojeżdżam z Warszawy
        • m.rybicki Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 16.07.21, 20:11
          Proszę o zdefiniowanie słowa "wszyscy". Mnie nawet lokalni mieszkańcy nie potrafili wytłumaczyć jak mam się przeprawić, bo sami nie korzystają z promu dla tzw. "gości". Nawet Mapy Google proponują przeprawę dla mieszkańców. Znajomi ze Szczecina powiedzieli: jedź przez Niemcy jak człowiek i tak też zrobiłem. Kamery na wszystkich przeglądarkach mojego laptopa pokazują tylko przeprawę dla mieszkańców i zaobserwowałem, że nawet, gdy nie ma kolejki, to pojazdy z obcymi rejestracjami nie są wpuszczane - ABSURD!!! Jak pies ogrodnika! A wystarczyło zrobić odpowiednie, czytelne oznakowanie. Polowanie przez obsługę przeprawy na niezorientowanych kierowców, by ci, po długim oczekiwaniu, byli odsyłani sprzed promu jest zwykłym chamstwem i dają tylko satysfakcję niespełnionym życiowo pracownikom, którzy w danym momencie czują się panami sytuacji (jak to ktoś ładnie wcześniej ujął: "spier...ajcie stąd, bo nie jesteście mile widziani frajerzy"). Wstyd człowiekowi, że jest Polakiem i w tym kraju płaci podatki. Mam wrażenie, że Świnoujście, to już nie jest Polska. Tutaj mile widziani są tylko Niemcy. Kiedy człowiek odzywa się po polsku w sklepie, czy restauracji, to jest traktowany jak pasożyt. To już w Niemczech jest się lepiej traktowanym (zrobiliśmy sobie wypad na zakupy). Oczywiście, jak to w życiu bywa, to nie wszystkie miejsca są nieprzyjazne - przytrafiło się nam kilka wyjątków, gdzie byliśmy miło obsłużeni, zjedliśmy smacznie i w miarę niedrogo (zaowocuje to w moich opiniach na Mapach Google). Do tego ta plaga komarów! Przez 50 lat swojego życia nigdy nie spotkałem się z takimi agresywnymi owadami - jednym uderzeniem zabija się po kilka sztuk. Ale każde doświadczenie jest cenne: teraz już wiem, że jeżeli skończy się pandemia, to znowu wybierzemy się za granicę, gdzie zawsze jesteśmy witani z uśmiechem i za mniejsze pieniądze :P
          • m.rybicki Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 16.07.21, 21:25
            Dodam jeszcze, że komunikacja miejska także pozostawia wiele do życzenia: brak czytelnych rozkładów na stronie internetowej, na przystankach i w pojazdach. Pomijam już brak klimatyzacji, ale przydałyby się tablice z trasą pojazdu i mapka z lokalizacją przystanków (w innych miastach potrafią to zrobić i nie trzeba do tego kończyć Wyższej Szkoły Morskiej :P ). I proszę mi nie pisać, że "wszyscy wiedzą" jak dojechać w konkretne miejsce, bo sprawdzałem w laptopie i na przystanku, by w końcu wsiąść w przypadkowy autobus, który, jak stary taksówkarz, obwiózł nas robiąc kółka nabijając kilometry, by na czuja wysiąść w wybranym miejscu. Ścieżki rowerowe też jakoś kiepsko zorganizowane. Zapomniano, że miasta powinni być dla ludzi i chodniki zostawiono jakieś wąskie, by przypadkiem piesi nie mogli się mijać bez konieczności wejścia na ścieżkę rowerową. Do tego rowerzyści zapominają, bądź nigdy nikt ich nie nauczył, że sygnału dźwiękowego nie wolno używać na terenie zabudowanym. Dobiła mnie sytuacja, gdy na jednym z większych skrzyżowań zaobserwowałem, że dla oddzielnego pasa dla lewoskrętu puszcza się pojazdy z naprzeciwka... Ja za coś takiego nie zaliczyłbym semestru na Polibudzie :P
            • Gość: Gość Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.centertel.pl 18.07.21, 16:13
              Wiele jest racji w tym co piszesz. Świnoujście jest miastem bardzo specyficznym pod wieloma względami. Komunikacyjnie wręcz sparaliżowane, z bardzo źle działającym układem ulic, skrzyżowań itd. Obecność Niemców oraz turystów spowodowała praktycznie całkowite ukierunkowanie się na w/w i traktowanie ich jak skarbonki z których wyciska się pieniądze niczym pierza z poduszki. Najbardziej uważani są turyści z Niemiec, potem turyści z Polski, następnie sami mieszkańcy, a na końcu Ukraińcy. Tak chorobliwe nakierunkowanie na zarabianie i wyciąganie pieniędzy od innych powoduje, że nawet wszelkiej maści mechanicy, fachowcy itd patrzą tylko żeby wydoić od klienta jak najwięcej kasy, a nie żeby był zadowolony. To niestety już kwestia mentalność, która wykuła się tu w ostatnich 20-25 latach. Dlatego nawet wielu mieszkańców serwisuje swe samochody w Goleniowie czy Szczecinie, a fachowców bierze z Wolina czy Kamienia. Nie wiem dlaczego turyści tu przyjeżdżają, jest tyle fajniejszych miejsc, nawet w PL. A komary to w tym roku istny koszmar, zawsze były ale teraz to przechodzi ludzkie pojęcie. Pozdrawiam.
              • genia50 Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 17.08.22, 19:06
                Świnoujście jest bardzo ładne i czyste. Ścieżki rowerowe są bardzo wygodne , jednak wypożyczenie roweru jest moim zdaniem zbyt drogie. Nie warto też jeść na promenadzie, bo jest tam bardzo drogo gdyż lokale są specjalnie dla Niemców aby jak najwięcej na nich zarobić bo jest duże przebicie i tamtejsi turyści przechodzą na naszą stronę aby móc wiecej kupić jedzenia , lodów, deserów , piwa itp. Okolica bardzo ciekawa i dużo miejsc do zwiedzania. Od strony niemieckiej nie leci dym z kominów , a tylko gdzieniegdzie po naszej ktoś kopci, co daje bardzo czyste powietrze ( byłam też zimą), tym bardziej w porównaniu z powietrzem na Podkarpaciu. Pracowało tam dużo osób z Ukrainy ,szczególnie w usługach , nie byli chyba z tej pracy zadowoleni bo niezbyt mili dla klientów , zwłaszcza beznapiwkowych, a było to jeszcze sporo przed wojną Rosji z Ukrainą . Jedyna wada tego miejsca to to że od nas to bardzo daleko , gdyby nie to bywałabym tam częściej...
                • Gość: Marek Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.centertel.pl 04.09.22, 20:49
                  Ale mieszkać to już nie. Nie przyjeżdżajcie tu bo nikt was tubie chce.
                  • genia50 Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 19.10.22, 15:56
                    Co mi zrobisz gdy przyjadę?
                    • Gość: Marek Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.centertel.pl 10.12.22, 12:38
                      Nic. Dlaczego miałbym ci coś robić ? Po prostu cibie i takich jak ty tu nie chcemy. Świnoujście wolne od stonki !
    • Gość: Kuracjusz Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole IP: *.play-internet.pl 06.11.22, 19:13
      A ja chce napisać o rozrywce a szczególnie o kawiarni SCALIANO, dancing- miejscu gdzie mozna( by było) miło spędzić czas. NIE!!!!!! Nie warto tam pójść, ludzie jak sardynki upchani w PRLowskiej puszcze, bez klimatyzacji, z nędzną discopolową muzyką,, na parkiecie nie można oddychać.....i wogole nędza. A ludzie tam walą oknami i drzwiami tylko dlatego, ze to jedyne miejsce gdzie kuracjusz czy uropowicz może zakręcić nogą. Właściciele SCALIANO za nic mają klientów, nie chodzi im o komfort przebywania tam, liczy sie kasa kasa i kasa, załadować , od lat nieremontowany, lokal bez możliwości posłuchania i pobawienia sie przy także przy innej muzyce niż nasze rodzime disco polo. Jesteśmy w tym lokalu traktowani jak MOTŁOCH. KOBIETO zza baru zrób coś z ta dziurą bo to aż wstyd w XXI ludzi zapraszać w takie obskurne, duszne, ciemne, zapyziałe ,pachnące starości miejsce. Kuracjusz.
      • genia50 Re: Świnoujście - nie przyjazne miasto - nie pole 07.11.22, 14:03
        Szkoda, że nikt nie korzysta z popytu na takie rozrywki i nie rozkręca tego biznesu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka