ja-nowa
21.07.05, 21:57
Nurtuje mnie pytanie dlaczego ewplucja nie zmierza do wyeliminowania
owłosienia? Tyle z tym zachodu, problemów - wrastające włoski, ból, KASA!.
Świadczy o tym chociażby istnienie tego forum. Od razu chciałabym zaznaczyć,
że nie jestem za eksponowaniem owłosienia. Wręcz przeciwnie - nie cierpię go
u siebie ale wkurzam się.
Przyznaję, że w kwestii bikini trochę jestem zaniedbana bo zawsze goliłam
tylko tyle coby spod stroju nie wystawało i zapragnęłam zrobić sobie paseczek
i ... załamałam się. Nie wiem jak się do tego zabrać. Mam grube, gęste włosy.
Próbowałam zacząć od plastrów woskowych - ból, czerwona skóra z kropeczkami
już drugi dzień i efekt właściwie żaden. Wyrwany co 10 włos. Czekam teraz jak
się podgoi i spróbuję kremem. Wogóle jak się przyglądnęłam ile tych włosów
jest ;-( Nawet w pupie ;-(((( Toż to walka z wiatrakami! Mam taką cichą
nadzieję, że jak mi się uda zrobić jako taką fryzurkę (chcę mieć paseczek) to
łatwiej będzie potem to to utrzymać.
Na laser mnie nie stać. Myślałam jeszcze o wosku - przynajmniej pierwszy raz
ale czy robią woskiem u kosmetyczki taką głęboką (chodzi mi o wcięcie)
depilację? Dawno dawno temu robiłam ale było to tylko lekkie wykrojenie do
majteczek. A co z wargami? Też woskiem?