Dodaj do ulubionych

Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to jest ?

02.06.09, 14:22
Witam. Oswieccie mnie prosze. Jak to wszystko wyglada naprawde? Ciagle
sie slyszy madrosci ludzi.

1. Rodowodowy: niektórzy twierdza , ze tylko pierwsze szczeniaki z
moitu mają rodowód , inni ze jak mają to już wszystkie. Gdzieś
wyczytałem żeby psiak "utrzymał" czy dostał rodowód to musi przynaniej
na trzech wystawach być. Czasem słyszy się że psiak jest po
rodowodowych rodzicach, a On sam to co ?

2. Rasowy : mnie się wydaje , że kady który w pełni przypomina daną
rasę ( a nie jest mieszancem) jest psem rasowym. Ale tu tz rozne bajki
słyszałem.

Mój nie ma rodowodu ( i co z tego) ale jest ładny, zdrowy i jest moim
serduszkiem.

Pozdrawiam.
Obserwuj wątek
    • tequ-illa Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 14:43
      Rasowy=rodowodowy to znaczy po rodzicach:
      suce mającej status hodowlanej (minimum 3 wystawy, mogą być oceny
      b.dobre)
      psie o statusie reproduktora ( minimum 3 wystawy, oceny doskonałe)

      szczeniak od takich rodziców najpierw dostaje metryczkę, na
      podstawie której wyrabia się rodowód.
      Wszystkie szczeniaki dostają metryczkę.
      Kiedyś tak było, że chyba do 5 z miotu - ale teraz już wszystkie.

      Moja np ma rodowód ale jak nie zaliczę z nią wystaw a ona będzie
      miała dzieci z nawet reproduktorem - to jej dzieci nie będą
      rodowodowe.
      Nie wyrobi się już takim szczeniakom papierów.

      Krócej przyjęło się, że rasowy=rodowodowy (takie z papierami)
      Rasowy bez papierów - to tzw. w typie rasy.
      • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:39
        No masz... to jak ja to dzisiaj powiem Milkowi... kochana psinko
        wcale nie jesteś rasowa tylko w typie rasy smile ale pamiętaj, że
        pańcia cię kocha najbardziej na świecie takim jakim jesteś. Hihi

        Ale tak poważnie... Milek nie ma rodowodu ani pochodzenia. Kupiłam
        go na bank od pseudohodowcy. Babka miała wolno latających po
        podwórku z 6 ras psów (od małych po wielkie) I konie tez miała.
        Serce się krajało.
        Sprzedała mi Milionka duzo za szybko bo był malusi. Chyba jej bardzo
        zależało na kasie sad. W ogłoszeniu napisała że ma szczeniaki
        labradorów od 600 do 1200 zł. Bo ten za 600 miał krzywe zęby. To ja
        pomyslałam, że ja go wezmę bo ja go chcę do kochania a nie
        pokazywania. Jak dojechaliśmy na miejsce okazało się że ten za 600
        już sprzedany tylko za 1200 zostały. A ja jej na to, że nie tak się
        umawialiśmy. I w koncu sprzedała mi Miliona za 700. Duzo za
        malusiego. Tylko, żeby zarobić i nie przegapić okazji. Ale miał
        szczęście i trafił do kochającego domu. I czy miałby krzywe zęby,
        czy zeza czy nie wiem co to i tak jest moje oczko w głowie smile

        Znowu nie na temat napisałam.
        • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:41
          smile no to fatycznie pseudo.....
          Dobrze, że trafił do dobrego mądrego domu.
          Tylko, że widzisz - w tym kraju wielu ludzi kupuje psy za 400-500 zł i potem je rozmnaża, bo nie rozumie tak wielyu rzeczy i nie da sobie przetłumaczyć. I to właśnie jest ta tragedia psów "rasowych"...
          • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:43
            ech... Milek juz nie pobzyka.... smilesmilesmile
    • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 14:54
      Przede wszystkim: o rasowości psa nie świadczy wygląd, a przede wszystkim pochodzenie i predyspozycje.
      Pies rasowy to pies z papierami. Pies, który może brać udział w wystawach PSÓW RASOWYCH.
      Wszystkie inne są psami w typie rasy.

      Obecnie każdy szczeniak z legalnego miotu dostaje metryczkę, na podstawie której może wyrobić rodowód. Aby jego dzieci były rasowe rodzice muszą mieć uprawnienia hodowlane.

      Rodowód daje pewność pochodzenia, przebadania rodziców pod kątem chorób typowych dla rasy, odpowiedniego dobrania rodziców pod względem cech pcychicznych, eksterieru, braku pokrwieństwa.

      Szczeniaki po rodowodowych rodzicach są bardziej rasowe niż te z całkiem nieznanego źródła, ale rasowe nie są.

      Ja też mam psa w typie rasy, ale jest dla mnie największym skarbem. Nigdy jednak nie mówię, że jest rasowa - zawsze mówię, że jest w typie rasy.

      To nie czyni psa gorszym, ale jednak rasowy nie jest.
    • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:04
      Jeszcze jedno: żeby otrzymać rodowód wystarczy zarejestrować się w ZK, pod warunkiem, że pies ma metryczkę.
      3 oceny potrzebne są żeby wyrobić uprawnienia hodowlane, tzn. żeby pies mógł legalnie zostać rodzicem.

      Obecnie każde szczenie z miotu ma prawo do wyrobienia rodowodu. Jednak w sytuacji kiedy szczenię ma jakieś wady: rodzi się ostatnie i jest mniejsze, ma krzywy zgryz, nie zejdzie mu jąderko, krótszy ogon, dostaje do metryki wpis "niehodowlany", tzn taki, który nigdy nie dostanie uprawnień hodowlanych aby nie przekazać swojej wady potomkom.

      Hodować znaczy ulepszać, nie zarabiać. Dlatego dla mnie ludzie, którzy rozmnażają celowo rasowe psy bez uprawnień są ludźmi mało zorientowanymi w temacie, ingorantami, albo nie potrafią zrozumieć czym jest rasa, ewentualnie liczą na szybki zysk tanim kosztem i przyjmeną pracą.

      Nie chcę przez to powiedzieć, że psy w typie rasy są gorsze, ale tacy rozmnażacze niszczą pracę hodowców, którzy starają się rasę ulepszyć.

      U labów akurat tego nie widać, bo to najczęściej miłe fajne psy (chociaż zdarzają się wyjątki), ale na przykład znienawidzone w Polsce amstaffy. Mają siłę - OK, są uznawane za rasę bojową - OK, ale np w Stanach są uważane za psy rodzinne, łagodne. Opinia o morderczych bestiach wzieła się właśnie stąd, że ludzie zaczeli sobie je rozmnażać na prawo i lewo, psuć charakter, kupywać na bazarach i chwalić się ich rasowością. A w 90% przypadków te afresory to nic innego jak psy w typie rasy po kompletnie nieznanych przodkach.....
      • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:24
        tenshii napisała:


        > Nie chcę przez to powiedzieć, że psy w typie rasy są gorsze, ale tacy rozmnażac
        > ze niszczą pracę hodowców, którzy starają się rasę ulepszyć.

        No dobrze ale jesli ktos ma juz kilka lat suczke (w typie rasy) to co ? Nie
        powinien jej dopuszczac ? Pozatym sczeniak chocby najlepszych rodzicow nie jest
        niesmiertleny. Czekaja na niego takie same choroby jak na kundelka. Moze jest w
        mniejszym stopniu narazony na jakies choroby/ wady genetyczne.


        U mnie to bylo tak: Suczke(matke Astona) i wlascicieli znam bardzo dlugo. Ojca
        raz widzialem. Piekny i chyba zdrowy pies, pozatym nic nie moge o nim powiedziec.

        Pozatym zobaczcie kundelki rozmnazajace sie na ulicach na lewo i prawo. Niejeden
        z nich przezyje "najczystszego" psa.

        Nie probujmy na sile sterylizowac calego swiata !!!
        • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:28
          Nie napisałam w swoim poście ani pół słowa na temat sterylizacji.
          W naszym chorym kraju jednak każdy miot powinie być mądrze przemyślany.
          Rozmnażanie dla pieniędzy, zabawy, albo mitycznego pociążowego zdrowia suki to nieodpowiedzialność.... Poza tym tak jak powiedziałam: rasa to przede wszystkim predyspozycje, a dopiero później wygląd.
          Jak ktoś ma suczkę to wcale nie musi jej sterylizować, ale nie musi jej też zaszczeniać, bo to w niczym nie pomaga, a tylko przyczynia się do produkcji psów.
          A już wogóle tragedia się dzieje, jak jest moda na rasę. Wcześniej beagle, potem goldeny i labradory, teaz przychodzi czas na birder colli...
          • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:29
            Jeszcze moda na rozowe panienki z Yorkami byla big_grinbig_grin
            • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:36
              Ano dokładnie, ta moda się chyba nigdy nie skończy.
              Szczególnie, że im mniejszy pies tym większy zysk ze szczeniaków bo i leki mniej kosztują, i karmy mniej zjedzą itd....

              Generalnie suma sumarum nie powinno się rozmnażać psów bez uprawnień, a już na pewno nie takich, których rodzice nie mieli rodowodów.
              Tato Astona mógł być piękny i zdrowy, a jego ojca znasz? Albo dziadka? Niestety geny nie przechodzą jedynie po rodzicach. Dlatego w rodowodzie zawaete jest chyba 4 czy 5 pokoleń wstecz.
              Aston wyrósł na pięknego zrowego psa w typie rasy. Ale nie dasz mi gwarancji, że jego dzieci nie wyrosłyby na typowe kundelki, albo chore psy, albo agresory, nawet jeśli ich matka byłaby rodowodowa.... Ngdy nie wiadomo co drzemie w dżemie wink

              Ja miałam przez całe życie kundelki i nigdy nie zależało mi na predyspozycjach rasy. Dziś mam psa, który rasowego przypomina i z wyglądu i charakteru, ale rasowy nie jest. Chodzi o to, że jeśli już mamy psa w typie rasy, to żeby to zaakceptować, umieć się do tego przyznać, żeby ta jego rasowość nie przysłaniała nam celu - celu jakim jest posiadanie przyjaciela na dobre i złe. To że nie ma papierów nie czyni go mniej wiernym i kochającym, a to co powiedzą ludzie - cóż, nie powinno się szpanować przyjaciółmi....
              • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:42
                No ale Tenshii ja chciałam mieś psinę ( w type labradora hihi -
                nauczyłam się) bez rodowodu. Dla mnie nie jest on ważny. A jakby
                wszystkie miały uprawnienia to pewnie nigdy bym go nie kupiła bo by
                była za drogi.
                Zgadzam się że rozród psów trzeba kontrolować. ALe może nie, żeby
                tylko te z uprawnieniami.
                • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:45
                  Wiesz, ale co innego jak ktoś rozmnoży kundelki i odda za darmo, a ten co kupi chce właśnie psa do przytulania i nie szpanuje jego rasowością.
                  A co innego jak ktoś celowo rozmnaża psa w typie rasy i sprzedaje go za krocie jako rasowego, a ten co kupi chce rasowca za niską cenę.
                  Kiedyś miałam koleżankę, która kupiła laba na bazarku. Jak kiedyś w rozmowie powiedzialam jej, że jej pies jest w typie rasy a nie rasowy, to usłyszałam że jestem snobem bla bla bla....
                  A ona chciała wydać mało kasy i szpanować na osiedlu że ma rasowca.
                  Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka.
                  • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:49
                    No to ja mam powsiowego w type rasy labradora...
                    smilesmilesmile Idę dzisiaj poszpanować po wsi smilesmilesmile (się wyprowadziłam z
                    miasta to mam)
                    • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:50
                      Hehe wink
                  • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 20:35
                    tenshii napisała:

                    > Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka.


                    Zobacz "Jackass the Movie" to przekonasz sie ,ze mozna zjesc omlet i miec omlet
                    big_grinbig_grinbig_grinbig_grin

    • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:30
      A JAK MI TU PSIOCZYC NIE PRZESTANIECIE TO NAPUSZCZE ASTONA NA KABLE I NIE
      BEDZIECIE INTERNETU WSZYSCY MIEC suspicious
      • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:40
        Milek już nie gryzie. Chyba go popieściło.
    • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:57
      Tenshii zgadzam sie z toba.
      Tak jak pisala OLGAP82 dobrze ze psiak trafil do nich i malo wazne czy zezowaty
      lub szczerbaty big_grin

      Powiem Wam ,ze chyba zadna z osob ktore znam nie ma rodowodowego laba, a
      wszystkie sa swietne. A jakbym mial ten swistek dla mojego to chyba bym go na
      czole sobie przykleic musial big_grin

      Wszystkie nasze psiaki sa NAJ NAJ NAJ i koniec !!!!

      I piszcie te posty w kolejnosci , bo potem szukac musze smilesmilesmile
    • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 15:58
      P.S. Ciekawe czy ten lis ktory nas sledzi mial rodowod smile
      • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 16:02
        Hehe.... Ty się nie śmiej - nawet myszy mają rodowody. Tylko nie te piwniczne tongue_out
    • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 16:10
      A Ja tez mam metryczke big_grinbig_grin Rodzice zdrowi, dziadkowie zdrowi, pradziadkowie tez
      byli zdrowi smile To teraz bede sie rozmnazal big_grinbig_grin
      • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 02.06.09, 19:11
        No nie wiem.... a na 3 wystawach byłeś? Ocenę "doskonały" masz?
        Ja sie tam nie znam ale tak dziewczyny pisały. No i nie możemy
        zapominać, że partnerka też rasowa być winna.... To jak?
        • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 16:45
          OLGAP82: bylem, dwoch samochodowych i fotograficznej big_grin
          Ocene mam. Tylko partnerek rasowych nie ma tongue_out Tzn prznajmniej w typie mojej rasy big_grin


          MECIULA: a wystawy ?? sprzedajesz czy bedziesz hodowac dopoki samo w swiat nie
          pojdzie ??
          • olgap82 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 18:08
            Ja nie moge z wami.. smile)))))))))))))))))))))))))
      • meciula Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 12:18
        proponuje zatem zmienić nick - z Tillate na Reproduktor big_grin
        ja tez z metryczką, ale odpadam bo już drugi raz noszą w sobie
        szczenię, i dziękuję za więcej big_grin
        • tequ-illa Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 18:09
          No Meciula to już masz dwa mioty zaliczonesmile
          Pamiętaj, że Związek Kynologiczny dopuszcza tylko dwa mioty w rokusmile
          Na trzeci musisz mieć pozwoleniesmile

          p.s.1 ale z tego co widzę, to chyba odstęp czasowy masz dłuższysmile
          p.s.2 więc nie zapieraj się - tylko hulaj dusza piekła nie masmile
          p.s.3 jak czytam Twoje posty opluwam monitor!smile
          • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 18:22
            ZK dopuszcza jeden miot w roku big_grin
            • tequ-illa Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 19:15
              qurka!tenshii!smile
              nie hamuj nam Meciulismile
              to wszystko było z uśmiechemsmile
              jeden, jeden, jasne, że jedensmile


              • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 19:25
                Ciiiii big_grin big_grin big_grin
          • meciula Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 04.06.09, 09:00
            kochani!!!
            dzieciary mi wychodzą pierwsza klasa (jedyne co mi w życiu wyszło),
            tylko ja się chwalić nimi nie będę bo mnie takie mamuśki na nerwa
            działąją strasznie..... big_grin
            moja macica mówi dość a tu stary mnie straszy trzecim, a ze forma
            już nastawiona na chłopaków, to można by drużynkę piłkarską
            stworzyć big_grin
            i jedyne co mi zostało do pocieszania to ta moja suka, my suki musi
            trzymać się razem big_grin
    • tequ-illa Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 19:16
      lepiej skoryguj moje menusmile
      • kasiolekkk Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 03.06.09, 20:38
        Ja mam psiaka bz rodowodu smile I dobrze mi z tymsmile I tak jest
        kochaniutki smile
        • inessta Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 04.06.09, 08:19
          No to ja na poważnie teraz w sprawie rodowodu. Moja koleżanka kupiła sobie labka
          na targu właśnie od takiej pańci pseudohodowcy. Miała być po rodowodowych
          rodzicach ( tylko pańcia zapomniała papierów na targ zabrać). I co? Od początku
          psina jej chorowała, Oprócz innych chorób teraz ma padaczkę i to taką z atakami
          codziennie. Wydała już kupę forsy na leki i na weta. Psiak jest bidny, chudy bo
          choroba go wykańcza. Każdy wet mówi, że psiaki były za blisko krzyżowane i stąd
          te choroby.
    • a-siek Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 04.06.09, 12:05
      a rodowodowy to rasowy z udokuemntowanym pochodzeniem i opłaceniem
      stosownego haraczu do Związku Kynologicznego.

      W prawie polskim sprawa ras psów nie jest unormowana, najbliższe tej
      kwestii przepisy są o rasach zwierzat hodowlanych i stanowią tak jak
      w temacie mojego postu.

      Wszelkie mydlenie oczu, że nie wolno nazywać rasowym psa bez
      rodowodu (a niby dlaczego?) to nic innego jak propaganda Zwiazku
      Kynologicznego.

      Wśród hodowców psów z papierami są również przewały - jak wśród
      hodowców psów bez papierów. Jaką macie gwarancję posiadacze
      rodowodowych piesków, że wasz hodowca nie podrzucił do miotu
      szczeniat od nierodowodowej suki?

      Wiele legalnych hodowli to maszynki do robienia pieniędzy, niestety.
      I wielu hodowców "bez papierów" to uczciwi ludzie, którzy
      zdecydowali si na tę zabawę z miłości do psów a nie dla kasy.

      • meciula Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 04.06.09, 12:12
        szanujący sie hodowca tego nie zrobi, bo straci renomę. więc
        właściciel na siebie bierze odpowiedzialność, czy kupuje psa na
        bazarze bądź z hodowli "niewiadomo skąd" czy jest to hodowla
        porządna, rekomendowana.
        • a-siek Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 04.06.09, 16:28
          meciula napisała:

          meciula napisała:

          > szanujący sie hodowca tego nie zrobi, bo straci renomę. więc
          > właściciel na siebie bierze odpowiedzialność, czy kupuje psa na
          > bazarze bądź z hodowli "niewiadomo skąd" czy jest to hodowla
          > porządna, rekomendowana.

          Hodowle porządne, renomowane zajmują się głównie sprzedażą psów na
          wystawy albo użytkowych. Labradory są rasą niezwykle popularną, wiec
          spora grupa właścicieli nabyła swoje pieski, w tym również te
          rodowodowe, z małych domowych hodowli, których własciwiele
          zdecydowali się na miot jednorazowo.

          MOim zdaniem ryzyko zakupu psa "trefnego" zależy wyłącznie od tego
          czy kupujemy od osoby anonimowej czy nie.

          Na logikę: gdyby opierać hodowlę labradorów tylko na wąskiej
          grupie "renomowanych" profesjonalnych hodowli wzajemnie ze sobą
          współparcujacych to po kilkunaststu latach booomu na labradory
          mielibysmy populację schorowanych psów pochodzących z krzyżówek
          ocierających się o kazirodztwo.

          I na koniec pytanie za 100 pkt.: Ilu profesjonalnych renomowanych
          hodowców poinformowało Was, że musicie odprowadzić do skarbówki
          podatek od zakupu psa (PCC) jeśli nie otrzymaliście faktury VAT od
          nich?
          Rodowodowy labrador kosztuje ponad 1000 zł, więc obowiązek jest. I
          ciąży na nabywcy, który nie płacąc popełnia wykroczenie skarbowe.
          • tequ-illa Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 08:31
            A-siek...

            o qurka przeczytałam post o przewałach i zastanawiam się, czy nie
            wezwać rodziców mojej Godzilli na testy DNAsmile

            Jeśli chodzi o związek kynologiczny to jak tu padło - to jedna
            instytucja, która w jakiś sposób reguluje przepisy dotyczące
            hodowli - i skoro jakieś przepisy są to należy ich przestrzegać. Tym
            bardziej, że nie ma się na nie wpływu (albo nie robi się nic w tym
            kierunku poza pisaniem postów). Bo idąc tym tropem można negować
            • tequ-illa Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 08:31
              A-siek...
              • tequ-illa Re: chwilowa awaria. 05.06.09, 08:34
                A-siek...

                o qurka przeczytałam post o przewałach i zastanawiam się, czy nie
                wezwać rodziców mojej Godzilli na testy DNAsmile

                Jeśli chodzi o związek kynologiczny to jak tu padło - to jedna
                instytucja, która w jakiś sposób reguluje przepisy dotyczące
                hodowli - i skoro jakieś przepisy są to należy ich przestrzegać. Tym
                bardziej, że nie ma się na nie wpływu (albo nie robi się nic w tym
                kierunku poza pisaniem postów). Bo idąc tym tropem można negować
                całe ustawodawstwo.
                A haracz ? Bardziej śmieszne wydaje mi się zapłacenie PCC od mojej
                suni, niż zapłacenie opłaty do związku, którą to uiściłam z własnej
                nieprzymuszonej woli.

                A to, że nie wolno nazywać psa bez papierów rasowym - to żadna
                propaganda - on po prostu w świetle przepisów nie jest rasowy. A
                nazywać sobie go można jak się chce.


                Nie wiem, czy można nazwać hodowcą - kogoś, kto rozmnaża psy "bez
                papierów". W sumie oni już łamią przepisy więc uczciwi nie są to po
                pierwsze. I nikt mi nie wmówi, że ktoś, kto ma pseudohodowlę robi to
                z pasji i miłości do zwierząt ! Kpina! Robi to wyłącznie dla zysku.
                Co to za pasja i miłość do psa - dać pokryć sukę?


                PCC i pseudohodowlesmile Mi to pachnie pseudohodowlą albo urzędem
                skarbowymsmile))



          • tenshii Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 12:17
            Aśku,

            Możesz sobie nazywać psa bez papierów nawet championem... Twoja wola...
            Nie wmówisz mi jednak, że są rasowe.
            A co do opłat skarbowych. Wątpię, że ktoś komu się nie chce opłacić hodowlanki, odprowadza do US opłaty związane z zarobkiem jaki osiąga na psach.
            Suma sumarum wolałabym kupić psa od kogoś komu chce się w to bawić, jeździć, wystawiać, dbać, odprowadzać ryczałt za psy hodowlane, nić kupić psa od kogoś kto żadnej z tych rzeczy nie robi. Zawieźć sukę do psa potrafi każdy głupi....
            To nie jest miłość do psów - to egoizm.
            • tilllate Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 15:36
              Napisalem co s na temat psioczenia. Mowilem ze jak nie dacie spokoju to aston
              sie za kable wezmie i nie bedziecie mieli netu. Ja swoje a Wy swoje. Dalem mu
              dzis liste providerow internetowych od netii, poprzez neo ,az do osiedlowych
              kablowek. Do jutra nie bedziecie juz mieli interneru i sie temat skonczy suspicioussuspicioussuspicious
              • tenshii Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 15:41
                A jak wykraczeszzzzz.... big_grin
                • tequ-illa Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 17:22
                  Jak Tilllate nam zniknie na miecha z forum to znczy, że
                  poza "zawiasami" dostał prace na rzecz miast i wsi gdzie reperuje
                  necikowe kabelkismile
                  • tilllate Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 05.06.09, 18:57
                    Hehe. Perspektywa prac spolecznych odwiodla mnie od mojego niecnego planu tak
                    wiec korzystajcie big_grinbig_grinbig_grin
            • a-siek Re: Rasowy to spełniający wzorce danej rasy 08.06.09, 09:58
              tenshii napisała:

              > A co do opłat skarbowych. Wątpię, że ktoś komu się nie chce
              opłacić hodowlanki,
              > odprowadza do US opłaty związane z zarobkiem jaki osiąga na psach.

              Warto rozumieć, co się czyta. I znać prawo podatkowe w Polsce. To
              nie na hodowcy, ale na Tobie jako kupującym ciąży obowiązek
              opłacenia podatku od zakupu psa na kwotę powyżej 1000 zł.
    • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 04.06.09, 13:17
      Moja sasiadka ma takiego krzyzowanego. Tylko ze to raczej nie jest krzyzowka psa
      z psem big_grinbig_grinbig_grinbig_grin Ale choroba zadna go ruszyc nie chce tongue_out
      A paskudny skurczybyk. Bleeee...
    • tilllate Roznej masci labki ???? 06.06.09, 13:46
      Wracajac krotko do tematu rozmnazania psiakow. Znajoma znajomych ma suczke i
      chce ja dopuscic. Suczka jest biszkoptowa a Ona chce zeby pies byl czekoladowej
      masci. Jaki bedzie tego efekt koncowy ?
      Zadnych awarii nie bedzie ? Tenshii dawaj , bo ja tez chcialbym do nich pojechac
      i sie powymadrzac big_grinbig_grinbig_grin
      • tequ-illa Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 13:59
        labradors.com.pl/ek.html
        Miłej lekturysmile
        • tequ-illa Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 14:16
          www.labrador.org.pl/kolory.htm
          a co tamsmilejak szaleć to szaleć - poczytaj jeszcze tosmile
          a na wizytę znajomych poświęć jakieś 3 dni - bo będziesz miał dużo
          do powiedzeniasmile
          • tilllate Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 14:54
            Nie bylo tak zle big_grin Jakos to ogarniam smile
            • tequ-illa Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 16:55
              to , że ogarniesz to nie miałam wątpliwosćismile
              mój post w wolnym tłumaczeniu oznaczał - 3 dni u znajomych z
              ośmiogodzinnymi wykładami full wypas (pokaz slajdów, tablice,
              diagramy , wykresy)smile
              • tilllate Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 17:50
                Obawiam sie raczej ,ze przestana sie do mnie odzywac tongue_out
                • tenshii Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 21:08
                  Po prostu już mi słów brak do takich ludzi.....
                  Po takich wiadomościach ogarnia mnie najzwyczajniejszy smutek...
                  • tilllate Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 22:41
                    tenshii napisała:

                    > Po prostu już mi słów brak do takich ludzi.....
                    > Po takich wiadomościach ogarnia mnie najzwyczajniejszy smutek...



                    Ze co ,ze jak ?
                    • tenshii Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 22:42
                      To się psich rozmnażaczy tyczyło smile
                    • tenshii Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 22:44
                      A co do samego mieszania kolorów.
                      Nie znam się na genetyce, ale jeśli są czystorasowe labradory i rodzice są dwukolorowi natura zrobi tak, że szczeniaki będą takie albo takie, w żadne kropki czy plamki.
                      Ale jak psy z tzw niepewnego źródła to się pomieszać mogą - tak jak kundelki...
                    • tilllate Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 22:45
                      tilllate napisał:

                      > tenshii napisała:
                      >
                      > > Po prostu już mi słów brak do takich ludzi.....
                      > > Po takich wiadomościach ogarnia mnie najzwyczajniejszy smutek...
                      >
                      >
                      >
                      Jezeli o mnie chodzi to tylko zapytalem. Nie mam z tym nic wspolnego.
                      A jezeli ten skutek ogarnia Cie odnosnie "rozmnazania" szczeniakkow przez
                      (nie)hodowcow to pomysl czy nie byloby dobrze topic uposledzone dzieci po
                      urodzeniu. Wkoncu one tez przekazuja wady genetyczne uncertain
                      • tenshii Re: Roznej masci labki ???? 06.06.09, 22:59
                        Nie mam nic do Ciebie. Wiem, że to nie Twój pies itd.
                        A co do dzieci - nietrafione porównanie.
                        Dlaczego?
                        Bo dzieci są ludźmi i mają pewna prawa, opiekę itd.
                        Natomiast psów w tym kraju nie chroni żadne prawo. Nawet to które jest, bo mocno kuleje... Można sobie z nimi robić co się chce.
                        Zresztą nie chodzi tu jedynie o wady, przede wszystkim o psucie rasy, bo rasa to predyspozycje, nie tylko wygląd.
    • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 06.06.09, 22:48
      Tenshii zamykamy temat ???
      Wszyscy chyba jestesmy nim juz zmeczeni sad
      Ja go zaczalem,a moge go jakas zamknac ??

      surprisedsurprisedsurprisedsurprised
      • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 06.06.09, 23:00
        Pewnie wink Temat zamknięty...
        • diana321123 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 12:20
          Najprościej podsumowując .. Krzyżując dwa biszkoptowe-dzieci
          biszkopty
          Krzyżując biszjkop[towy z czarnym- możliwe są wszysttkie 3 kolory
          (czarny i biszkoptowy na pewno zalęzyh od genu ale czekolada tez
          możliwe ze sie trafi
          Czarny z czarnym-możliwe wszystkie kolory
          biszkopt z czekoladą- dzieci biszkopty i czarne
          czarny z czekoladą- mozliwe wszystkie 3 kolory...
          tak wiec jezeli twoja znajoma dopuści biszkopta z czekoladowym to
          dzieci mogą być biszkoptowe z czekoladowe( lub same biszkopty bo
          kolor biszkoptowy jest dominujący.. zależy, ale czarne napewno nie
          bedąsmile
          P.S
          Tenshii jak zwykle pretensje do rożmnażania psów.. Skoro
          właściciel znajdzie kochające domy dla szczeniaków to czemu niee..??
          Z tego do wiem twój pies jest mieszańcem i jakoś znalazł kochający
          dom.. Zapewne właściciel dopuszczając swoją sukę nie bedzie chciał
          oddac szczeniaków do schroniska czy je uśpić tylko sprzedać osobom,
          które chcą mieć labradora, ale nie stac ich na psa za 2500zł.. W tym
          przypadku nie mówimy chyba o jakiejs hodowli sprzedającej podrasowe
          psy na dużą skalę..? Pozdrawiam;]
          • diana321123 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 12:26
            Mała poprawka mapisałem ze biszkopt z czekoladowym- biszkoptowe i
            czarne dzieci..
            Poprawnie biszkopt+czekolada= dzieci biszkoptowe i czekoladowe
            (czarne dzieci być nie mogą);]
            • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 18:10
              Bym coś napisała, ale temat został zamknięty.
              Pozdrawiam
              • diana321123 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 22:26
                Hehe.. dobre;]
              • diana321123 Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 22:28
                Piszesz mi pisząc ze nie powinnaś już pisać bo temat został
                zamknięty..
                • tenshii Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 22:31
                  Tak. Nie chcę ciągle wałkować tego samego.
                  W koło macieju...
                  Bez sensu.
                  Temat uważam za zamknięty.
                  • tilllate Re: Rasowy, z rodowodem, bla bla bla... Jak to je 07.06.09, 22:40
                    tenshii napisała:


                    > W koło macieju...


                    Ktos mnie wolal ??
    • olgap82 W związku z tym, że temat został już zamknięty.... 08.06.09, 08:22
      W związku z tym, że temat został już zamknięty.... to się po raz
      ostatni wypowiem.
      Tenshii gdzieś wcześniej pisała i ja się z nią zgadzam w 100%.
      Prawdziwi hodowcy tak. Pseudohodowcy nie. Hodowcy z zamiłowania (bez
      papierów i rodowodów), którzy nie zdzierają po 1500 za pseudo rasową
      psinkę - TAK. Nie każdego stać na rasowego psa... niektórym na tym
      nie zależy (tak jak mnie). Ja chciałam mieć Milka do kochania a nie
      do pokazywania. Niestety kupiłam go u pseudohodowcy.

      To by było na tyle.

      ps. Miłego poniedziałku.... bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
      • a-siek Re: W związku z tym, że temat został już zamknięt 08.06.09, 10:06
        olgap82 napisała:

        > Prawdziwi hodowcy tak. Pseudohodowcy nie. Hodowcy z zamiłowania
        (bez
        > papierów i rodowodów), którzy nie zdzierają po 1500 za pseudo
        rasową
        > psinkę - TAK. Nie każdego stać na rasowego psa... niektórym na tym
        > nie zależy (tak jak mnie). Ja chciałam mieć Milka do kochania a
        nie
        > do pokazywania. Niestety kupiłam go u pseudohodowcy.

        No i dokładnie o to chodzi. NA przyszłość należy przy zakupie psa
        spisać umowę i zawrzeć w niej zapis, że piesek spełnia wymagi rasy
        labrador, ale nie posiada praw do rodowodu. I wylegitymować
        sprzedającego. Jeśli odmówi okazania dowodu osobistego - po prostu
        należy zrezygnować z zakupu.
        Generalnie warto zawsze spisywać umowę, bo nawet z zerejestrowanej
        hodowli może trafić się piesek np. chory.
        Jeden z kupujących ode mnie psa (nierodowodowego, po rodowodowych
        rodzicach) zażyczył sobie, abym psinę zaczipowała wcześniej - do
        umowy wpisaliśmy numer mikroczipa. Jedyną reklamację, jaką mi
        złożono z tytułu moich 7 piesków było to, że ... ma czkawkę smile
        • tequ-illa Re: W związku z tym, że temat został już zamknięt 08.06.09, 21:54
          Nie jest prawdą, że pies z papierami ma kosztować 1500-2000.
          Wystarczy przed zakupem popisać do hodowli, podzwonić.
          W hodowlach nieraz zostają szczeniaki!
          to szczeniaki w pełni sił witalnych, zdrowe - ale nie rokują
          wystawowo, bo psu krzywo włoski rosną pod pyskiem, ma np wadę zgryzu
          i inne rzeczy, których my kochacze labów nawet byśmy nie zauważyli.
          Zastanówcie się przed zakupem.
          podzwońcie , popiszcie.
          Niech wystawowicze kupują te po 1500-2000 - ale dla innych też są
          pieski w takich hodowlach.
          Wystarczy trochę wysiłku.
          Nie dawajcie się zwieść pseudohodowlą(a pseudohodowla to każda,
          która rozmnaża psy bez uprawnień) - poczytajcie strony
          www.dysplazja.com, labradory.info, labrador.pl, dogomania,
          Poczytajcie - a wtedy zobaczycie co wam da
          wylegitymowanie "rozmnażaciela"?smile dla mnie to śmiesznesmilePokaż mi
          swój dowód osobisty a powiem Ci kim jesteśsmile
          Rozmnażanie psów po rodowodowych rodzicach? proszę - kto i po co to
          robi?bo to chyba nie pasja?
          To chęć zysku - to miłość do psa, który musi na swoją karmę zarobić.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka