n0_str0m0
06.02.07, 04:04
nuda...
wrocilem z tej wyspy zawiedziony, tak blisko tajlandii, tak blisko pukieta, tak adamansko i
tropikalnie i... nic wlasnie. zatrzymalismy sie w westinie, co pomimo zupelnie wysokiej ceny nie
gwarntowalo niczego zupelnie. budynek bowiem odziedziczyli po kim innym, gym wybudowali
gdzies w krzakach, by nikt nie mogl go znalezc, buda z betonu nieco tylko lepsza od clubmeda z
batam (a nizej juz upasc nie mozna)...
jest jeden resort wart uwagi - four seasons. tylko, ze tam najgorszy pokoj kosztuje 500 amerykanow
za nocke. a ja tyle za opowiesci z 1001 nocy (hotel bowiem dekorowal architekt wnetrz, specjalista
od arabskich haremow) w malezji nie zaplace.
zdjecia sa tu:
n0str0m0-singapore.blogspot.com/
bedzie wiecej jak znajde chwile na wklejki
n.