kubekwkropki
17.01.13, 22:18
No to kubek o sobie poczytała. Myślała, że nie zaboli - a jednak (może nie bardzo ale mimo wszystko). I tak sobie pomyślała -ciekawe czy Ci ludzie powiedzieliby to samo prosto w (nieistniejące podobno) oczy kubka. No to czekam na odważnego. Chętnie postawię kawę w Warszawie. Klif albo CH Reduta. Tam kubek zaparkuje, bo gdzie indziej SUVem ze ski-boxem do krytego garażu nie wjedzie. Jakiś odważny?