karola284719
15.01.23, 21:39
Hej z góry wiem ze zadaje to drugi raz ale prosze napiszcie co mam robic to historia zaczyna się tak jak miałam 7/8 lat to moi rodzice się rozwiedli mam teraz 32 lata minęło 25 lat a on se dalej życia nie ułożył! Przed rozwodem Mój ojciec zawsze przychodził z pracy jadł obiad i odrazu na łóżko i telewizor a matka moja sprzatanie gotowanie prasowanie pranie plus zajmowanie się małą mną i po rozwodzie mój ojciec poszedł do swojej matki i stał się wielkim maminsynkiem matka za niego wszystko robiła tak jak moja przed rozwodem szkoda co gadać ale niestety moja babcia zmarła 3 lata temu ( sorry już wracam tylko zapomniałam dodać ze mój ojciec nie ma baby bo cały czas każda zdradzał miał dużo kobiet ale Niestety chodził po babach je ruchac moja matkę tez zdradzał jeszcze dawno temu jak byli razem) okej i jak jego mama zmarła to był bardzo samotny i mi cały czas mówił ze jest taki samotny i wogole i mi się na serio go trochę zal zrobiło i mi mówił wprowadz się do mnie jestem samotny i naprawdę mi się go szkoda zrobiło napoczatku się wogole nie zgodziłam bo mam swój dom którego sama kupiłam ale na serio wiem co to prawdziwa samotność a to wkoncu mój ojciec i się tam wprowadziłam. I piekło się zaczęło ojciec chciał mieć pełna kontrole nademną rozkazywał mi ja mu gotowałam sprzątałam on chodził sobie po panienkach a ja za ten czas musiałam mu przygotować kolacyjkę nakryć do stołu dać kapcie przed krzesłem i oczywiście po niej posprzątać chodzę zbieram po nim skarpety wszystko piorę a on se chodzi na ruchanko codziennie oczywiście śniadanko podane do łóżeczka gotowania codzienne i raz nawet jak przyszedł z bab i kończyłam myć podłogę to mi wszedł w brudnych buciorach albo Karolina umyj mi auto bo jade do Kasi czuje się jak służąca kucharka sprzataczka