tos_kaniaaa
25.03.23, 08:32
Dzień dobry
Zastanawiam ostatnio nad tym czy nie założyć swojemu mężowi, z ktorym się rozwodzę sprawy o oszczerstwa, które od 8 lat kieruje w moja stronę.
8 lat temu ubzdurał sobie, że go zdradziłam (nic takiego nie miało miejsca!!!) I od tamtego momentu nasze (moje i dziecka) zamienił w koszmar. Dosłownie w koszmar.
Dla niego byłam Dziadem, kur..a, "nic do mojego życia nie wniosłaś", "nic dziadzie ode mnie nie dostaniesz", "wypierd....j z mojego łóżka"..
Chciałbym, żeby ten człowiek mnie publicznie przeprosił i wypłacił mi i mojemu synowi odszkodowanie za niszczenie życia bezpodstawnymi oskarżeniami.
Czy jest na to jakiś paragraf?
Co mogę zrobić?
Chciałbym, żeby sąd go zmusił do udowodnienia mi tej zdrady a jak nie to przerosiny i odszkodowanie.