jak zostać trenerem?

[hobbit]

No więc marzy mi się zostanie trenerem...
Studiuję psychologię i jestem już na ostatnim roku, ale co dalej?
Jak zacząć? Gdzie się jeszcze wyszkolić? A może psychologia wystarczy??
Jak znaleźć pracę trenera? - ogłoszenia, czy tylko znajomości?
Bardzo proszę o pomoc

[kaha1]

masz na myśli trenera biznesu?

[hobbit]

myślę, że tak :)
no cóż, zostanie trenerem to dość świeży pomysł i dopiero staram się
zorientować, czy będę w stanie go wcielić w życie :)
będę wdzięczna za pomoc

pozdrawiam

[kaha1]

poczytaj stare posty. Ja nie jestem trenerem biznesu, więc nie doradzę. Ale na
forum są już takie informacje. teraz większość na wakacjach albo ciężko pracuje
mały tu ruch :)

[hobbit]

no trochę już poczytałam
tylko ciekawi mnie, czy jak skończę szkołę i nie będę miała jeszcze żadnego
doświadczenia w szkoleniach, to ktoś mnie przyjmie? czy jest szansa?? czy same
studia psychologii wystarczą, czy trzeba mieć papier z jakiejś innej szkoły?
na staż nie mogę sobie pozwolić bo mam już pracę, z której nie mogę zrezygnować

też się wybieram na urlop ale dopiero za kilka tygodni :(

[kaha1]

pewnie jest jakaś szansa na znalezienie pracy i prowadzenie prościutkich
szkoleń, które nie wymagają wiedzy z zakresu towaru jaki masz sprzedać. A
później trzeba się uczyć.. Ale to tylko teoria, do tej pory nie robiłam szkoleń
dla biznesu, więc nie wiem. Poczekaj aż odezwie się jakiś szkoleniowiec :)

[hobbit]

narazie nigdzie mi się nie spieszy :)))

[k_i_k_a]

trudno dopatrywać się w tej dziedzinie reguł na rynku... Jakim trenerem
chciałbyś zostać? Związanym z firmą szkoleniową? W tym wypadku zazwyczaj
współpraca opiera się na umowach cywilnoprawnych i bywa niestabilna. Zazwyczaj
firmy podejmują współpracę z takimi trenerami, którzy mają doświadczenie, są
polecani, mają się czym pochwalić. Ale próbować nie zaszkodzi. Zawsze możesz
zaoferować np. "wolontaryjny" udział w szkoleniu jako kotrener - pokażesz co
potrafisz, a firma przekona się czy chce z Tobą wspołpracować.
Papiery zrobione np. w szkołach trenerów czy na krótszych tego typu szkoleniach
mają według mnie niewielkie znaczenie. Tak naprawdę od firmy zależy, czy będzie
je uznawała za wartościowe czy nie. Czasem ukończenie jakiegoś szkolenia
prowadzonego przez firmę znaną i sznowaną na rynku może pomóc, ale inwestycja
jest ryzykowna - koszt spory, a gwarancji powodzenia brak.
Możesz też poszukać pracy jako trener wewnętrzny jakiejś większej firmy. Tu też
zazwyczaj wymagane jest doświadczenie, ale... może sie uda. Czasem zdarza się,
że firmy szukają trenerów wewnętrznych, których same przeszkalają. Myślę, że w
Twoim wypadku nie byłby to głupi pomysł - jak rozumiem nie masz jeszcze
praktyki, nie wiesz jak idzie Ci praca z grupą, jaki masz kontaklt z
uczestnikami, co jest Twoją mocną, a co słabą stronę - w ten sposób mógłbyś się
trochę na ten temat dowiedzieć...

A tak zupełnie ode mnie... gdybym ja teraz miała zaczynać od zera... Zostałabym
w pracy, w której pracuję, żeby mieć stały dochód i szukałabym kontaktów z jak
największą ilością firm. Także kontaktów nieformalnych, one bardzo pomagają
(rozejrzyj się wśród znajomych ze studiów, wykładowców). Zaoferowałabym firmom
szkoleniowym swoje usługi w zamian za możliwość nauki, czyli jasno postawiłabym
sprawę od początku: współprowadzę szkolenia za darmo (one zazwyczaj odbywają
się w weekendy, więc nie musisz rezygnować z pracy), przygotowuję materiały, a
po przekonaniu się ile jestem wart - możecie podjąć ze mną współpracę. Nawet
jeśli nie podejmą - proszę o referencje, już mam punkt do następnego kroku.
Próbując w ten sposób w kilku miejscach robię sobie kontakty, przestaję być
anonimowy, zbieram doświadczenia, podglądam warsztat innych trenerów i sam
rozwijam swój. Pamiętać jednak trzeba by sprzedawać się z jak najlepszej
strony - jeśli już podejmuję się np. opracowania fragmentu materiałów to dbam o
to by były one doskonałe merytorycznie i atrakcyjnie napisane i sformatowane.
Jesteś świeżo po studiach - nic lepszego by garściami czerpać z dorobku
psychologii społecznej, poznawczej, zarządzania, motywacji... Musisz jednak
uważać, bo przygotowanie materiałów szkoleniowych to nie pisanie pracy
zaliczeniowej - tu obowiązuje język zrozumiały dla przeciętnego zjadacza
chleba ;) Ja na początku robiłam testy - dawałam materiały do czytania
znajomym, którzy nie mają pojęcia o psychologii... zdarzało się, że nie
rozumieli połowy słów ;)))
Sorry... trochę się narozpisywałam...;)
Powodzenia życzę. Początki łatwe nie są, ale od czegoś trzeba zacząć :)
Pozdrawiam,
kika

[hobbit]

bardzo dziękuję za odpowiedź!
już mi się wydawało, że dotarłam do ściany, albo raczej przepaści, której nie
jestem w stanie przeskoczyć, ale twój post tchnął we mnie nadzieję :)))))
jest to pewna opcja, którą będę mogła wykorzystać

pozdrawiam

PS. jestem "ona" a nie "on" :)))

[k_i_k_a]

przepraszam :))))
zasugerowałam się nickiem ;))))
Miłego dnia :)
kika

[trainings]

Dzięki za poważny i mądry post. Po takiej lekturze czuję, że warto było
zakładać to forum. Trafiasz w sedno - początki nie są ani łatwe, ani proste.
Wiele osób myśli, że to sposób na łatwy i szybki pieniądz. I tylko tyle. A to
praca - niezależnie od tego, co można TU niekiedy przeczytać, trudna - bo to
ciągłe bycie na scenie, podróże, zmęczenie hotelowym życiem i jazdą po polskich
drogach. A po powrocie - pisanie, uczenie się nowych rzeczy, szukanie nowych
klientów.
Ale na szczęście są też takie chwile, gdy widać, że ludzie rzeczywiście się
zmieniają, planują zmiany, dziękują za podpowiedzenie rozwiązań. Gorzej, gdy
chcę Cię widzieć jako worek treningowy - bo własny szef nie pozwala na sobie
wyładować frustracji, gdy sam dostarcza jej o wiele za dużo. Ale z drugiej
strony to stwarza nowe możliwości.

Z pozdrowieniami dla wszystkich trenujących w drodze na, i ze szkoleń,
...i trenowanych - by dobrze mówili o tych, dzięki którym mogą się zmieniać.

[gottin]

hobbit, a kto w Twojej firmie robi szkolenia?

[hobbit]

zewnętrzna firma...
zresztą, u mnie HR to dość hermetyczne środowisko, myślę, że trudno byłoby mi
się przebić przez tę ścianę...

[gottin]

I to już jest pierwszy stopień wtajemniczenia, gdzie nie ruszysz tam autorytet
lub ściana!!!!!!
Ale pytaj, pytaj, pytaj ...... a Ci otworzą

[le-ar]

Witam!
Kilkaktornie na tym forum był poruszany problem jak zostać/być (dobrym)
ternerem. Nigdzie jednak nie znalazłam interesujących mnie informacji. Proszę o
wskazówki. Mam zamiar wziąć udział w rocznym studium trenerskim. Interesuje
mnie Wasza opinia o konkretnych placówkach oferujących tego typu szkolenia.
Zapewne są wśród Was zarówno ich zwolennicy jak i przeciwnicy. Ja jestem
zdecydowana na uczestnictwo, ale nie wiem, która oferta jest najbardziej
sensowna (oczywiście chodzi mi o poziom zajęć, kardy, itp.). Jestem
nauczycielem, więc wiem czym jest praca w grupie, niemniej jednak jest to
specyficzna grupa większych lub mniejszych dzieci. Nie mam wykształcenia ani
ekonomicznego ani psychologicznego. Dlatego też takie, ogólne studium dla
trenerów wydaje mi sie interesujące. Natrafiłam na kilka ofert: Preceptor,
Grupa TROP, PTP. Bardzo proszę o opinię.

[trainings]

Ja wybrałbym ostatnią z wymienionych szkół...

[trener5]

Trudno Ci coś doradzić, ponieważ musiałabym przekopać się przez wszystkie
oferty wymienionych firm. Moja rada jest taka, abyś przyjrzała się bardzo
dokładnie wykładającej tam kadrze. Zapewne o poziomie będziesz mogła się
przekonać dopiero podczas zajęć. To niestety trochę późno.

[trener5]

Kika napisała wszystko, nic dodać nic ująć. Musisz bezwzględnie zdobyć
doswiadczenie. Ja poradzę Ci od siebie, żebyś w miarę możliwości starała się
bywać w roli uczestnika na różnych szkoleniach. Przyjrzyj się z tej perspektywy
tzw."trudnym" uczestnikom. Zastanów się jak Ty byś się zachowała będąc
trenerem "opornej" grupy. Staraj się wyłapywać ciekawe "zagrywki" trenerów.
Obserwacja trenerów oraz analiza popełnianych przez nich błędów jest bardzo
pomocna. Wiesz wtedy czego unikać w przyszłości.

[le-ar]

Dziękuję, za opinie. Ja istotnie zapoznałam sie z ofertami wymienionych przeze
mnie placówek (można do tego dołączyć jeszcze ofertę studium Elżbiety Sołtys,
czy podyplomowe studium w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w W-wie),
niestety w związku z tym, że nie posiadam rozenania w branży, nie potrafię się
zdecydować samodzielnie. Prosiłam o opinię, mając nadzieję, że byliście
uczestnikami, któryś z wymienionych przeze mnie szkoleń, a głównyh bodźcem do
zdobycia takich informacji, jest oczywiście ich spory koszt. Sami rozumiecie,
że przekonanie się jaki poziom mają owe zajęcia po opłaceniu ich czesnego, jest
mało komfortowy. Zgadzam sie że uczestnictwo w szkoleniach i przyglądanie se
postawom prowadzacych i szkolących się jest istotne, ale dla obecnie ważne jest
też uczestnictwo w takim kompleksowym, jak mam nadzieję, szkoleniu, które
wyposaży mnie w podstwową wiedzę, na bazie ktorej będe mogła dalej się
rozwijać. Sama przychylam się do oferty firmy Preceptor
(preceptor.pl/program.php), z kolei oferta PTP - wydaje się być
przeznaczona dla osób majacych juz odświadczenie w prowadzeniu kursów, a
przynajniej wyposażonych juz w wiedzę o z zakresy psychologii (nie
przechodziłam szkoleń z zakresu komunikacji, asertywności, negocjacji, itd)

[trener5]

Obejrzałam ofertę firmy Preceptor. To jest szkolenie na trenera NLP. Wydaje mi
się, że nie o to Tobie chodziło. Wydawało mi się, że chodziło Ci raczej o
trenera biznesu. To nie zupełnie to samo, chociaż jedno drugiego nie wyklucza.
Ja kończyłam Studia Podyplomowe "Trener Biznesu" w Gdyni. Ale Tobie zapewne
chodzi o Warszawę.

[le-ar]

dziękuję wszystkim za informacje, których udzieliliscie mi na formum i poza
min. No cóż, nadal szukam szkoły która będzie łaczyła w odpowiednich
proporcjach rzetelną wiedzę z ceną ;) Ale mam nadzieję, że teraz będzie mi
łatwiej.

[malyheniu]

Grupy TROP nie polecam - duża kasa, sporo gwiazdorstwa, mało realnego uczenia
trenerstwa. Ela Sołtys jest doskonałym psychologiem i świetnym trenerem, ma
ogromną wiedzę - jej szkolenia są mocno psychologiczne , na wglądzie, przeróbce
własnych ograniczeń - a znacznie mniej biznesowe, zalezy co kto lubi i
potrzebuje. Niestety jak wielu guru trenerskich Ela lubi błyszczec , byc na
pierwszym planie - nie każdemu szkolonemu to służy. Myślę, że godne polecenia
są szkoły trenerskie Laboratorium Psychoedukacji i "INTRY"- ale to znów duża
kasa i bardziej psychologicznie nastawione. Ja ze swej strony polecam skromną
ale świetną Szkołę Trenerów STOPu (Stowarzyszenie Trenerów Organizacji
Pozarządowych)- poziom terenrów i superwizorów bardzo wysoki, atmosfera
rodzinna i nie nadęta, dla trenera szkoły ważniejsze jest żeby uczestnik coś
umiał niż zeby podziwiał trenera. Przejście szkoły polecam Ci też dlatego, że
tam nawiazujesz kontakty , które potem owocują zleceniami szkoleń. Mysle że jak
jestes zupełnie "zielona" to zacznij trenowanie od mniej wymagającego sektora
niz biznes (to znaczy od organizacji pozarządowych, szkól, urzędów) kasa
mniejsza ale nie spałują cie na wstępie tak strasznie jak czasem w biznesie.
Poza tym w szkoleniach biznesowych jest cholerna konkurencja firm i trenerów -
przebierają w trenerach jak w ulęgałkach. To nie zawsze jest przyjemne.
Pozdrawiam

[kapeco]

Proponuję, najpierw dorosnąć, potem coś przeżyć. Pozdrawiam mały.