Ktoś się zaszczepił na AH1N1?

[mad_die]

Albo na zwykłą grypę?

Ja nie :)

[aniatko2]

ja o tym nie myslalam...

ale ciekawa jestem jak tutaj wyglada sprawa szczepien? mozna zwyczajnie lekarza
o to poprosic?
czy srodowisko lekarskie w holandii zaleca te szczepienia na AH1N1?

[femke81]

My nie zamierzamy szczepic ani dziecka, ani siebie..Aniu chyba trzeba sie
swojego lekarza domowego zapytac jak to wyglada...no i pozniej sprawdzic czy
ubezpieczyciel moglby zwrocic koszty...
A Holendrzy boja sie epidemii, bo nie bedzie kto mial ludzi leczyc...brak
wystarczajacej liczby medycznego personelu...
Zycze nam wszystkim duzo zdrowia!

[aniatko2]

Rowniez Tobie Basiu i reszcie dziewczyn duzo zdrowia zycze oraz szczescia w
unikaniu wirusow, ktore pewnie kraza wokol nas juz dosc aktywnie;-)

[narutek]

dzieki i Wam tez duzo zdrowka:)

[mad_die]

Na zwykla grype mozesz sie zaszczepic u domowego.
Na te nowa nie mozesz, bo szczepienia obejmuja tylko osoby z grupy ryzyka -
czyli osoby starsze, kobiety ciezarne (po 12 czy 16tc) i male dzieci.
Ja sie nie szczepie, bo nie mam zamiaru byc krolikiem doswiadczalnym.

[narutek]

osoby z "grup ryzyka" szczepione sa darmowo. w niektorych zakldach
pracy pracodawca proponuje tez darmowe szczepionki. moj maz szczepil
sie co roku. w tym, z powodu ciec budzetowych, nie ma szczepionek:(
na pewno mozna sie zaszczepic u domowego, ale nie czy za to bedziesz
placic i ile, to juz chyba zalezy od Twojego ubezpieczyciela i
polisy. warto zadzwonic i sie dopytac.

[narutek]

my szczepimy corke na zwykla i na mexykanska grype. w sumie 3x
klucie. w tamtym roku szczepilismy ja tez i bylo ok jesli chodzi o
chorowanie, wiele lepiej niz 2 lata temu - bez szczepionki. wtedy
praktycznie co tydzien lub 2 byla chora:( a co? masz jakies
konkretne pytanie czy statystyki prowadzisz? :)

[mad_die]

> my szczepimy corke na zwykla i na mexykanska grype. w sumie 3x
> klucie.
i nie boisz sie powiklan po nieprzebadanej do konca szczepionce?

a co? masz jakies
> konkretne pytanie czy statystyki prowadzisz? :)
A moje pytanie bylo malo konkretne?

[narutek]

ciekawi mnie po prost dlaczego o to pytasz? czy chcesz zasiegnac
jakis szerszych informacji czy po prostu wiedziec, kto sie szczepi.
powiklan boje sie, jak po kazdej szczepionce. ale z drugiej strony
boje sie tez, ze moje dziecko, bedac w grupie ryzyka, moze umrzec na
grype meksykanska. glupia choroba, na ktora juz prawie 20 osob
umarlo w Holandii. takze zdrowe dzieci, nieszczepione. nie wiem,
zobaczymy, ale chyba tak samo balabym sie nie-szczepic, jak boje sie
szczepic.

[mad_die]

Ja jesli juz bym miala sie szczepic to na zwykla grype, bo wiem, ze ta
szczepionka jest sprawdzona i gotowa. Na swine flu to jest na razie eksperyment,
a firma GSK ktora ja wprowadza sobie wiele zastrzega - m.in. to, ze nie biora
odpowiedzialnosci za jakiekolkiek powiklania.
No to ja dziekuje, postoje.

A tak BTW, ja sie nigdy na grype zadna nie szczepilam, wiec ta sztucznie
napedzana panika mnie nie rusza.

A pytam, bo chce wiedziec.

[femke81]

Ja tak myślę, że jakby Janek chodził do żłobka lub przedszkola to też bym się
zastanawiała nad zaszczepieniem...ale jak na razie nie mamy zbyt wielkiego
kontaktu z innymi ludźmi...więc może się uchronimy...
Szczepienia zawsze są ryzykowne, co tu dużo mówić.

[aniatko2]

mad_die napisała:
> A tak BTW, ja sie nigdy na grype zadna nie szczepilam, wiec ta sztucznie
> napedzana panika mnie nie rusza.

eee chyba takiej duzej paniki to nie ma? bynajmniej tego nie odczuwam... ludzie
jeszcze w maskach nie chodza ;-)

[flucha]

A ja odczuwam, niestety.
Moje starsze dziecko co roku jest szczepione na grype a teraz
dostalo wezwanie na sczepienie przciw meksykanie, mlodszy bedzie
ujety obligatoryjnie a na polskich stronach tyle zlego pisza o tej
szczepionce, w sumie do konca nic konkretnego ale czlowiek jest
skolowany i nie wiadomo co robic.
Jutro mamy termin pierwszej szczepionki.
Ratunku!!!

[aniatko2]

ale przeciez szczepienie przeciw swinskiej grypie nie jest obligatoryjne... czy
sie myle?

[narutek]

3 dni temu ustalili, ze dzieci od 0,5 do 5 lat beda szczepione na
grype, wybor oczywiscie nalezy do rodzicow.

Flucha dasz rade!

[narutek]

my juz po pierwszym szczepieniu, mloda jak zobaczyla "snoepjes",
ktore dzieci dostawala po szczepionce to ani pisnela, troche sie
bala, raczka zakrywala ramie ale potem sie przemogla i w nagrode
dostala nawet 2 snoepjes wiec spoooooko!
:)

[mad_die]

Ja termin pierwszej szczepionki mialam wczoraj.
Nie poszlam, bo jak juz mowilam, nie wierze w blogoslawione dzialanie tego
wynalazku.
Poza tym, druga dawke mieliby mi dac 8 grudnia, czyli 3 dni po porodzie (termin
mam na 5.12). Chyba bym na glowe upadla, zeby 3 dni po porodzie isc sie szczepic.
Takze Flucha, wcale nie musisz isc szczepic mlodszego synka.

[go.ga]

>moze umrzec na
> grype meksykanska. glupia choroba, na ktora juz prawie 20 osob
> umarlo w Holandii. takze zdrowe dzieci, nieszczepione. nie wiem,
> zobaczymy, ale chyba tak samo balabym sie nie-szczepic, jak boje sie
> szczepic.

Co roku na zwykla grype umieraja ludzie, takze zdrowi, nie nalezacy do grup ryzyka. Tylko, ze nie pisze sie o kazdym przypadku w gazetach.

[narutek]

go.ga, a zobacz ile ludzi umiera co roku ze starosci! i tez o tym
nie pisza w gazetach. ba - szczepionek na to nawet nie ma! skandal!!!

[aniatko2]

narutek napisała:

> go.ga, a zobacz ile ludzi umiera co roku ze starosci! i tez o tym
> nie pisza w gazetach. ba - szczepionek na to nawet nie ma! skandal!!!

może dlatego ze starość nie jest chorobą... ;-)

[narutek]

Aniu, zaraz mi sie przypomnial tytul filmu Zanussiego "Zycie, jako
smiertelna choroba przenoszona droga plciowa" haha

A tak serio to fakt, ze o jakiejs chorobie napisza w gazecie 10 razy
czy 1000 razy nie ma wplywu na matke i jej decyzje o zaaplikowaniu
dziecku szczepionki. przynajmniej moim zdaniem. tak wiec komentarz
go.gi nie za bardzo wiazal sie z tematem dyskusji. chodzi raczej o
wybor miedzy "gorszym" a "lepszym zlem".

[aniatko2]

no tak to zawsze indywidualna decyzja czy szczepic czy nie i przypuszczam ze w
kazdym przypadku wiaze sie z jakims dylematem

[kociara_28]

Ola od piatku ma grype, na szczescie jest juz duzo lepiej.
Dziewczyny, tak nieszczesliwej jeszcze Oli nie widzialam. Najgorszy
byl poniedzialek, bo do goraczki (40stC) doszly jej bole miesni i
wymioty. Czy byla to swinska grypa nie wiemy, bo badan nie robia
(chyba, ze 'jest sie juz z powiklaniami w szpitalu' - slowa lekarza).

Jesli chodzi o szczepienia, to w naszej przychodni wisi tylko
kartka, ze jesli ktos chce (czyt.: osoby z grupy ryzyka) moze
przyjsc 10 i 11 listopada, bo szczepienia beda tylko wtedy.

My sie nie szczepimy. Pamietam, ze zaszczepilam sie 1 raz w zyciu,
kilka lat temu, jeszcze w PL. Tak ciezkiej grypy jak wtedy po
szczepionce nie mialam do dzis (40stC i ropna angina jako bonus).

[aniatko2]

biedulka! duzo zdrowka dla niej!

ja sie chyba dwa/trzy razy szczepilam w Polsce i lepiej przechodzilam "okres
grypowy", aczkolwiek juz od kilku lat sie nie szczepie i jest ok, wiec moze z
tego "wyroslam" hehehe <odpukiwanie_w_nie_malowane>

Jeszcze o szczepionkach

[mad_die]

Obejrzyjcie, bo warto:

Część 1:
www.youtube.com/watch?v=6qauuiKyNbs
Część 2:
www.youtube.com/watch?v=Ny7hixjWRds&feature=related


Ja wlasnie dzis dostalam wezwanie na szczepienie dla Marysi - nie ide.

tematycznie

[aniatko2]

1. rosyjskie sposoby na grype!
www.tvn24.pl/26086,1627029,0,1,na-grype-najlepszy-seks-inbspczosnek,wiadomosc.html
2. w volkskrant byl artykul zatytulowany "Polen Liever veel knoflook dan een
vaccin" - niestety dostep do artykulu jest odplatny wiec nie wiem czy ma
charakter pozytywny czy negatywny ;-) choc mam swoje przypuszczenia ...

my!

[narutek]

bylismy, zaszczepilismy sie cala rodzina przeciwko mexykanskiej. na
razie jest OK, boli tylko reka w miejscu uklucia. zobaczymy
wieczorem jak bedzie. mam nadzieje, ze nic bo przede mna szalona
girls nigth hehe!

[imaynata]

My idziemy zaszczepic dzieci w srode.
A tym, ktorzy sie wahaja, polecam artykul w GW:
wyborcza.pl/1,75476,7277234,Grypa___wazne_pytania.html

[mad_die]

Artykuł jak artykuł, pisany pod publiczkę.
Napisali o skwalenie ale o rtęci juz nie.
Przeczytałam pobieżnie i zdania nie zmieniłam. NIE szczepię siebie ani nikogo z
rodziny.

[flucha]

Juz o tym wsponalam co niektorym, ale napisze teraz na forum, moja
ciocai, ktiora jest immunologiem w Stanach, powiedziala, ze
szczepionka jest bezpieczna a ilosc rteci, ktora w niej
jest,niewielka w porownaniu do tego co mamy w jedzeniu czy piciu.

Nasze dzieci tez zaszczepione.