monsum
14.06.07, 09:00
Mam nadzieję, że ten wątek nie umrze śmiercią naturalną i ktoś wypowie się na
temat naszego schroniska dla zwierząt.
Chodzi mi dokładnie o wasze zdanie na jego temat i doświadczenie, mi ostatnio
zdarzyło się, że na Placu Wolności znalazłam błąkającego się pieska, któremu
jakiś idiota(tka)zaczepił przy obroży łańcuch od roweru, chciałam go złapać i
chociaż uwolnić go od ciężaru, ale niestety, piesek warczał i nie dał do
siebie podejść, postanowiłam zadzwonić do schroniska, żeby przyjechali i
spróbowali zaradzić temu.
Dzwoniłam, dzwoniłam, dzwoniła, .... i nic, nikt nie odbierał.
Jak te schronisko funkcjonuje?? Ja o nim słyszałam straszne rzeczy.