mamamaxia08
17.01.10, 17:50
Kobiety,
to już jutro - Młody idzie pierwszy raz do PSZ, a ja mam stresika :O. Muszę
się "wywnętrzyć" bo rodzina ma dość słuchania i nie reaguje na moje "100 pytań
do" ;). Jak się tam odnajdzie? Jak się będzie zachowywał? I jak przeżyje to
pierwsze rozstanie ze mną (do tej pory jak np. jechałam do szkoły to zostawał
z tatą) w obcym środowisku na dodatek obcojęzycznym. Jednocześnie: nie wiem
czy wziąć mu kapcie (nie spytałam bo pora nie była kapciowa) i jakieś ciuszki
na wypadek "wpadki", zapomniałam czy dadzą mu lunch czy może ja mam
przynieść, podobnież z pieluchami... no i w ogóle stres mnie zżera ;)... Chyba
zapakuję wszytko co mi przyjdzie do głowy i potrzebne zostawię a niepotrzebne
zabiorę...
To tyle, choć mogłabym pisać i pisać ale Młody wzywa :).
Pozdrawiam [słowa wsparcia mile widziane :)]