beba3
11.03.05, 18:09
Dziewczyny!
Mam do Was jeszcze jeda prosbe.
Szkola do ktorej planwalismy zapisac Jagode wprowadza jezyk angielski kiedy
dziecko konczy 9 czy 10 lat. Kolezanka poleca mi inna, gdzie maluch uczy sie
angielskiego juz w wieku lat 4.
Jak sadzicie, czy to nie bedzie za duze obciazenie dla dziecka - nauka trzech
jezykow? W domu polski, w szkole holenderski i podstawy angielskiego?
Pani z przedszkola zrobila tydzien temu testy Jagodzie. Dzisiaj je ze mna
omawiala.
Wyszly zle. Grupa 'e' ale bardzo blisko 'd'. Rozpietosc, skala od 'a' do 'e'.
Nie mam sie martwic bo uczy sie jezyka dopiero pi razy oko piec miesiecy z
miesieczna przerwa na Swieta. Dopiero drugi test pokaze czy jest poprawa i
jak wychodzi w swojej grupie wiekowej. Niestety, teraz zalapala sie do
starszej. To wszystko ma mnie pocieszyc i nawet sie nieszczegolnie
zmartwilam, bo niby czego innego moglabym sie spodziewac?
Byl jeszcze przeprowadzany wywiad z opiekunkami z ktorego wynika, ze dziecko
madre jest, samodzielne, aktywne, chetne do nauki i zabawy itd ale ciagle
wychodzi na pierwsze miejsce nieznajomosc holenderskiego. Skoro nie moze sie
porozumiec z dziecmi to bawi sie obok nich. Podpatruje i robi to samo. Sama
nie zaproponuje zabawy jakiemus dziecku. Dzieci lubi ale nie nawiazuje z nimi
kontaktu. Do opiekunek tez nie podchodzi jesli ma problem... bo co niby ma im
powiedziec...
Troche mnie to smuci. Mam nadzieje ze to przejsciowe. Ze wszystko sie ulozy.
Bardzo chetnie chodzi do przedszkola, wspomina dzieci i opiekunki. Myslalam,
ze lepiej sobie radzi. Zreszta nikt mi nic nie mowil. Kiedy sie pytam to
zawsze jest dobrze... Teraz widze corke w innym swietle. Zal mi jej,
szkoda... Ja sobie moge byc samotna, bez znajomych i przyjaciol ale dzieciak
bez kolezanek?
Chcialam zaprosic na jej 4 urodziny kilka dzieci z przedszkola, te
najczesciej wspominiane ale widze ze to nic nie znaczy, kiedy ona mowi ze ten
czy tamten cos zrobil, narysowal itp. Ona lubi te dzieciaczki ale one nie
potrafia nawet powiedziec jej imienia. Nie ma to sensu, zreszta po urodzinach
pojdze do szkoly, zmieni srodowisko. Moze wystarczy tylko lunch ze slodyczami
w przedszkolu.
Znowu sie rozgadalam a chodzi mi o ta szkole. Byly juz podobne dwa watki ale
tu pytam bardziej indywidualnie.