nesla
26.10.05, 19:48
Moja pociecha zaczyna stawiac pierwsze kroki, na razie przytrzymujac sie
wszystkiego czego sie da, ale niedlugo bedzie jednak chodzic :-) no i teraz
tak: CB i pediatra ze strony holenderskiej zalecaja miekkie papcie typu
skarpeta z antyposlizgowa (skorkowa albo zamszowa) podeszwa, buty twarde do
chodzenia zaleca sie kupowac i zakladac dopiero wtedy jak male chodzi juz
dobrze samo jakies 2-3 miesiace... hmm... Ze strony polskiej dochodza mnie
glosy, ze buciki twarde (tj z twarda podeszwa i usztywniana pietka) powinno
sie zakladac dziecku jak tylko zacznie stawac poniewaz stopa dziecka ma
naturalna tendencje do nieodpowiedniego ustawiania. Holendrzy natomiast
twierdza, ze wlasnie zakladanie butow dziala jak gips i uniemozliwia
prawidlowy rozwoj stopy. Nawet z kolezanka Wegierka sie konsultowalam i ona z
kolei twierdzi, ze na Wegrzech do niedawna byla teoria zakladac buty, a od
niedawna skorygowano zalecenia i radza jak Holendrzy. No i co teraz robic
babeczki? Zakladac Milenie buty czy nie kupowac na razie w ogole i czekac az
zacznie dobrze sama chodzic??? Jak Wy robilyscie?