Dodaj do ulubionych

Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273

24.12.06, 21:19
Dziewczyny, jako ze termin sie zbliza juz wilekimi krokami, to na te Swieta
zycze wam jeszcze radosci z bycia 2w1, odpoczywajcie, dajcie sie rozpieszczac
i zadnych niespodzianek nam tu nie szykowac!
Obserwuj wątek
    • kasia191273 Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 24.12.06, 22:42
      fajnie, że pamiętacie!!!! No tak, zdaniem położnej od wczoraj MOGĘ rodzić
      bezpiecznie, więc różnie może być, trzeba pozostać flexibel;-))))
      • gosia06 Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 25.12.06, 09:31
        To teraz już tylko czekać:-DDD
        Cieszcie się faktem, że jeszcze w ciąży jesteście. Ja mówiłam, że juz chcę
        urodzić, że nie cierpię być w ciąży(spuchnięte nogi, zgaga, bóle pleców).Ale o
        tym sie nie pamięta. Brakuje mi trochę tego mojego brzucha. Tak się człowiek
        jakoś specjalnie czuł.
        Powodzenia.
        • asiekok Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 25.12.06, 10:07
          Rodzic rodzic, potem ja :)
          Od srody tez juz bede mogla oficjalnie rodzic :)
          W piatek chcemy jeszcze do rodziny do Arnhem jechac, wiec juz torbe spakowalam i
          dla pewnosci zabieram ze soba :)
          • flucha Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 25.12.06, 12:03
            Ja tez dziekuje za pamiec, tak jak Kasia juz moge byc spokojna - od tego
            tygodnia mozna rodzic. Z tymze ja jeszcze biore do jutra tabletki na
            powstrzymanie skurczow, ktore przepisal mi jeszcze lekarz polski (biore je od
            2,5 miesiaca), wiec ja w gotowosci dopiero od srody. Juz sama nie wiem czy chce
            wczesniej czy pozniej, caly czas jestesmy w trakcie przeprowadzki, glowny pokoj
            jakos doprowadzony do ladu na swieta, natomiast pokoj dziecka-nic, ciuszki
            tylko popralam, musze je jeszcze poprasowac, torba jeszcze nie gotowa. Tak wiec
            potrzeba mi jeszcze jakiegos tygodnia. Pozdrawiam wszystkie dziewczeta.
            • mala9943 Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 25.12.06, 16:13
              No dziewczyny, trzymam za Was kciuki i za szczesliwe porody. Ach, jak
              zazdroszcze Wam tego radosnego oczekiwania!
              • corneliss Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 27.12.06, 18:52
                hej dziewczyny :) czy juz sie rozdwoilyscie w te swieta?
                trzymam kciuki i mam nadzieje ze bezproblemowo wasze maluszki powitaja ten
                swiat w starym 2006 czy tez juz w nowym 2007 :)
                • kasia191273 Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 27.12.06, 20:50
                  ja nierozdwojona

                  na razie ani przeczuc nie mam zadnych, ani objawow zapowiadajacych cokolwiek:
                  zero skurczy (albo nie czuje?), dosc dobrze sypiam, brzuch ponoc wysoko

                  wiec albo z zaskoczenia (to wolalabym) albo bedzie spoznienie (nie chce!!!!)
    • mysza_33 Re: Trzymam kciuki za wszystkie 3 :-) 27.12.06, 20:51
      oczekujące z maluszkami. Dobrze, że szykujecie torbę, bo to chyba ważniejsze od
      pokoiku i prasowania ciuszków. Ja miałam szczęście, bo jak tylko w sobotę
      spakowałam torbę to w czw zostawili mnie na obserwacji w szpitalu. Wyszłam,
      niemal na własne żądanie dopiero we wt (w pn nie chcieli wypuścić) po południu.
      Minął dzień i w środę wieczorem odeszły mi wody i zaczęło się :-)

      Beproblemowego rozwiązania życzę, no chyba, że to już?!

      Mysza
      • asiekok Re: Trzymam kciuki za wszystkie 3 :-) 28.12.06, 10:34
        Wczoraj bylam na kontroli. Dzidzius sie juz obnizyl i polozna zapewnila, ze
        dziecko jest normalnych wymiarow i na pewno nie gigantyczne :)

        Ja mam czesto skurcze przepowiadajace. A jak u Was dziewczyny?
        Wczoraj w nocy urodzila meza kolegi z pracy zona, a termin miala po mnie. Wiec
        moj maz sie przestraszyl i dzidziaj chce koniecznie lozko skladac :D
        • kasia191273 Re: Trzymam kciuki za wszystkie 3 :-) 28.12.06, 10:52
          ja mam jutro kolejną wizytę

          też ponoć dziecko rozmiarów przeciętnych- ani olbrzym, ani malizna- położna
          oceniła na 2900 w 37 tygodniu

          natomiast żadnych skurczów nie mam- czasem tylko podczas chodzenia twardnieje
          mi brzuch, ale nie boleśnie i nie przeszkadza generalnie zbytnio. Czy brak
          skurczów sugeruje, że przenoszę????
          • asiekok Re: Trzymam kciuki za wszystkie 3 :-) 28.12.06, 11:19
            Nic to nie oznacza :) Moja kolezanka nigdy nie miala takich skurczy i w terminie
            rodzila dwa razy.
            • flucha Re: Trzymam kciuki za wszystkie 3 :-) 28.12.06, 13:44
              Ja tez jeszcze w jednym kawalku, chociaz nie czuje sie zbyt dobrze (moze to ta
              przeprowadzka i wiek hihi)Brzuch na moj gust sie obnizyl, od wczoraj nie biore
              tabletek przeciw skurczom, brzuch twardnieje dosyc czesto. Dziecko zdaniem
              poloznej okolo 3 kg, takze takie sobie, nie powinno byc zle z rodzeniem.
    • nesla Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 28.12.06, 19:19
      Ja tez trzymam kciuki dziewczyny! Za Fluche, Kasie i Asiekok. Asiek -
      przeczytalas ksiazke ktora ci wyslalam? ;)
      • asiekok Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 28.12.06, 21:15
        Jeszcze nie przeczytalam, ale jestem w trakcie :)
        • asiekok Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 30.12.06, 05:48
          Ach ta bezsennosc. Nie spie od 3.30
          • mala9943 Re: Grupa wsparcia dla fluchy i kasi191273 31.12.06, 20:47
            Tez cierpialam na bezsennosc w koncowce ciazy, przeczytalam w tym czasie mase
            ksiazek, teraz nie mam na to czasu, i tez nie dosypiam ale juz zupelnie z
            innego powodu :))) mimo to jestem przeszczesliwa, ze mam takie slodkie
            malenstwo ;) Pozdrawiam i trzymam kciuki!
    • asiekok Co slychac Flucha i Kasia?? 03.01.07, 19:08
      U mnie spokojnie, przez kilka dni mialam prawie caly czas skurcze, a teraz sie
      uspokoilo i oprocz tego, ze najlepiej czuje sie w domu jak nie musze za wiele
      chodzic, to wszystko ok :)
      • flucha Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 03.01.07, 19:28
        Ja tez dalej w jednym kawalku, a chcialbym, zeby juz bylo po, caly czas tylko
        twardnieje brzuch, zero skurczy. Pierwszego syna urodzilam tydzien po terminie
        i to przy pomocy oxytocyny, mam nadzieje, ze tym razem nie bede miala tyle
        stresu.
        • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 04.01.07, 11:52
          U mnie też nic. Zero skurczy czy bólu. Czasem myślę, że to nigdy nie nastąpi,
          no ale do terminu mam jeszcze 9 dni, więc nie ma co popadać w obłęd;)
          Właśnie się zastanawiam, czy iść do pracy jeszcze w przyszłym tygodniu...
          • go.ga Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 04.01.07, 12:38
            Kasiu, a wymyslilas juz imie dla corki? Zalozylas kiedys watek na ten temat z
            tego co pamietam. Zdradzisz na czym stanelo czy musimy poczekac? ;-)
            • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 04.01.07, 12:43
              NINA
              • beba3 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 04.01.07, 12:54
                Bardzo ladne imie: Ninka!
                Trzymam kciukasy za pomyslne porody! No i jak najblizsze terminow! ;-)
          • schinella Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 05.01.07, 12:05
            Jak to do pracy? Podobno 4 tygodnie przed terminem juz nie wolno?
            Jak to w koncu jest, trzeba brac te 4 tygodnie przed czy mozna wykorzystac po
            porodzie.
            Pozdrawiam i czekam na informacje o rozdwojeniu ;-) !
            • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 05.01.07, 20:05
              Wedlug prawa jest tak, ze trzeba przestac pracowac 6-4 tygodni przed terminem
              • tijgertje Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 05.01.07, 20:55
                6 tygodni przed terminem mozna przestac pracowac, 4 tygodnie przed terminem
                pracodawca nie moze kobiecie pozwolic przyjsc do pracy, przymus prawny.
                • corneliss Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 05.01.07, 21:43
                  to Wy jeszcze w dwupaku??
                  trzymam kciuki wciaz i chucham :)))
                  • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 05.01.07, 21:48
                    Ja mam jeszcze 13 dni do terminu. Kasia chyba z tydzien, a Flucha to nie
                    pamietam. Ma ktos moze link do listy ktora byla zrobiona z terminami??
                    • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 05.01.07, 21:52
                      asiekok napisała:

                      > Ja mam jeszcze 13 dni do terminu. Kasia chyba z tydzien, a Flucha to nie
                      > pamietam. Ma ktos moze link do listy ktora byla zrobiona z terminami??

                      Juz poszperalam i znalazlam :)
                      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=24320&w=49499502
                      • flucha Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 06.01.07, 18:30
                        Caly czas dwa w jednym, niestety.
                        • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 06.01.07, 18:32
                          czemu niestety? Jeszcze mamy 'chwilkie';-))) Ja się cieszę, że nie dziś, bo bym
                          sobie urodziła kopię mojej własnej mamy, która dziś ma urodziny, hehehe. A tak
                          jest szansa, że im bliżej Wodnika, tym dalej od Koziorożca, do którego nie mam
                          przekonania;)))))))
                          • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 06.01.07, 18:33
                            natomiast niepokoi mnie zachowanie mojego męża- ponoć kiedy kobieta ma nagle
                            zwiększony zapał do sprzątania i upiększania,
                            zwiastuje to nadchodzący poród. Czy to obowiązuje też w przypadku faceta? Bo
                            mój mnie dziś zaszokował- CAŁY dzień sprzątał piwnicę, nawet półki sobie
                            przywiercił do ścian, wszystko poukładał, pozbył się tony klamotów, na
                            ścianie w piwnicy zawisł nawet obraz i plakat;))))
                            A teraz, kiedy myślałam, że zalegnie na kanapie (co mu się dziś akurat należy),
                            myje - uwaga!!!- schody na klatce schodowej od góry do dołu, uprzednio
                            usunąwszy pajęczyny spod sufitów tamże!!!

                            Nie wiem, czy mam już torbę do szpitala wystawić do przedpokoju???????
                            • mysza_33 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 06.01.07, 21:26
                              Ha, ha, ha... ale się Kasia z Was uśmiałam razem z mężem. Kto wie, kto wie...
                              ;-)

                              Mysza
                            • nesla Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 07.01.07, 11:10
                              Kasia rozbawilas mnie z tym mezem i sprzataniem, cos w tym jest!! :D A co do
                              znakow zodiaku to nie podchodzilabym do tego zbyt powaznie, chociaz wiem ze
                              niektorzy PLANUJA ciaze z mysla o ominieciu jakiegos szczegolnego znaku zodiaku,
                              ktorego sie boja. Ja w ogole o tym nie myslalam przy staraniach. A tak na
                              marginesie to ja jestem Wodnik ;D
                          • tere_tere Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 06.01.07, 21:22
                            kasia, a co ty masz do koziorozcow?

                            moze ja cie do tego koziorozca przekonam??? :)
                        • mysza_33 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 06.01.07, 21:27
                          Flucha Ty to już jesteś w Holandii, czy jeszcze w Polsce siedzisz? Bo pamiętam,
                          że gin Cię nie puszczał. No i jak?

                          Uściski

                          Mysza
                          • flucha Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 07.01.07, 06:56
                            Juz w Holandii. W koncu zakonzcone wszelkie walki formalne a troche to trwalo i
                            nerwow kosztowalo, myslalam, ze te wszystkie wydarzenia jakos przyspiesza porod
                            a tu nic.

                            Kasia powiem Ci, ze ja tez "martwilam sie" tym koziorozcem, gdyby to byla
                            dziewczynka - sa strasznie zasadniczy - ale mam kolezanke z pod tego znaku i
                            jest to bardzo fajna dziewczyna, jednak przyszlo to z wiekiem i z duza doza
                            tolerancji z obydwu stron. Natomiast faceci - kozorozce, to znam tylko
                            swietnych, super kumpli, wiec gdy dowiedzialam sie, ze to bedzie chlopiec,
                            odpuscilam sobie. Ale na poczatku tez bardzo chcialam, zeby to przesunelo sie w
                            strone wodnika. ALe ja tu sie wymadrzam a znak, ktory zawsze uwazalam za
                            najslabszy w horoskopie to skorpion a moj ukuchany pierworodny to wlasnie ten
                            znak, wiec nie ma reguly. Niby sie nie wierzy w te znaki a jednak cos w tym
                            jest.

                            A jesli chodzi o sprzatanie to mnie tez jakies dwa tygodnie temu napadlo, ze
                            wszedzie syf, nic nie przygotowane dla dziecka, dla mnie, to z kolei moj maz
                            strasznie sie rwal do pomocy i sprzatal od rana do wieczora myslac, ze chyba
                            mam jakies przeczucia, bo caly czas dziwnie m is ie przygladal :)
                            • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 07.01.07, 12:11
                              Mam przykre doświadczenia z paniami Koziorożcami- zasadnicze, obrażalskie,
                              honorowe do przesady, pedantyczne, mało twórcze: wszystko od A do Z i ani
                              centymetra dalej, na czerwonym nie przejdą nawet w nocy, kiedy ulica pusta i
                              ubrania składają w kostkę. Takie są moje spostrzeżenia na temat kilku znajomych
                              Koziorożczyń;((( Ponieważ mam mieć córkę, więc mam też 'obawy', tym bardziej,
                              że my z mężem z innej bajki- ja Strzelec, on Wodnik.

                              No ale...obyśmy tylko takie problemy mieli w życiu;))))
                              • tijgertje Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 07.01.07, 12:36
                                Kasiu, wiesz co, ja bym sie za bardzo nie przejmowala na twoim miejscu. Mam
                                siostre spod tego samego znaku (rok i 6 dni roznicy), obie Panienki, ale kazda
                                inna. Jak ogien i woda. Ja mam wszystko, czego jej brakuje i na odwrot:-) Mame
                                i ciotke mam Koziortozce, tez siostry i taka sama sytuacja. Twoj opis do mojej
                                mamy pasuje, ale do ciotkini przypial, ni przylatal. Osobiscie uwazam, ze to,
                                kim jestesmy w glownej mierze zadecydowalo nasze wychowanie i doswiadczenia.
                                Czytajac horoskopy zawsze mozna znalezc cos, co do nas pasuje, ale to przez
                                sposob, w jaki sa pisane. Z czasow szkolnych pamietam, ze najbardziej
                                wyrachowane, cwane i wredne dziewczyny byly spod Wodnika, w chlopakach bylam
                                zakochana, ale widocznie takie typy mi sie trafily:-)))) Te "lepsze" pewnie w
                                innych klasach byly:-))))
                                • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 08.01.07, 15:58
                                  no i jak tam, towarzyszki? Nadal 2w1? Ja tak i nic nie wskazuje. Dziś nawet
                                  długi spacer mam za sobą na okoliczność poprawy pogody ( w Hadze słońce), ale
                                  poza zmęczeniem żadnych zmian w kondycji fizycznej i psychicznej. Nuuuuudzę się!
                                  • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 08.01.07, 16:02
                                    rozbawiła mnie dziś sąsiadka- taki typ pani z parteru, co wszystko widzi i
                                    wszystko wie

                                    ani razu jak dotąd nie zapytała mnie w trakcie spotkań na klatce, jak się
                                    czuję, co zupełnie niepodobne do Holendrów...przypuszczałam, że nie zauważyła
                                    dotąd, że jestem w ciąży, choć to dziwne, bo moim zdaniem brzuch wielki

                                    dziś MUSIAŁA, bo rozchełstana, zziajana wróciłam z tej przechadzki, więc
                                    brzuchol wystawał z rozpiętej kurtki. Zapytała nieśmiało 'Bent u in
                                    verwachting' i 'Hoe ver?', a następnie prawie zemdlała, jak jej powiedziałam,
                                    że termin w najbliższą sobotę;))))))Takie przeoczenie...
                                    • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 08.01.07, 16:34
                                      Fajnie masz, spacerki :) Ja to ledwo sie do sklepu dowlekam i spowrotem bo mi
                                      tak brzuch ciazy i wszystko boli.
                                      Do terminu juz niedlugo, ja do nastepnego czwartku. Oby nie dluzej, czego nam
                                      wszystkim zycze :)
                                      Ale te ostatnie dni sie wloka.
                                      • flucha Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 09:25
                                        Ja tak jak Kasia, dlugie spacery juz odprawiam codziennie i nic, co druga noc
                                        nie moge spac. Oczywiscie zadnych objawow. A teoretycznie to juz powinno byc w
                                        sobote.Kasia moze te grudniowe panienki tak maja.
                                        • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 10:08
                                          Hej, a moze by tak z naszymi dzidkami pogadac i bysmy wszystkie trzy w jeden
                                          dzien urodzily?? :)
                                          • ada9611 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 10:15
                                            witanko,pocieszenie -maz jest koziorozcem,syn -ryba,ja -skorpion[straszny
                                            charakter]corka-byk.i najwiekszym moim pragnieniem aby byli zdrowi.powodzenia
                                            zycze przy porodzie.
                                          • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 10:16
                                            to ja obstawiam 14 stycznia - imininy Niny- albo juz po 21-ym, kiedy Wodnik
                                            nastanie

                                            obawiam się, że nie dojdziemy do porozumienia, ale szansa jest na urodzenie
                                            wspólne zgodne z prawem serii;)))

                                            Niech mi ktoś wytłumaczy nielogiczne fizycznie zjawisko- dziecko wwierca mi sie
                                            w pecherz i w ogole miedzy nogi bardzo bolesnie, jak sie klade. W dzien, kiedy
                                            przeciez dziala grawitacja i wtedy powinno, chodze, smigam, brzuch ciazy, ale
                                            tego okropnego uczucia wwiercania nie czuje. Jak sie poloze, od razu. Buuuuuu.
                                            • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 13:12
                                              Na 14 sie nie zgadzam, mamy juz dwie osoby w rodzinie co sa 14 urodzone :)
                                              • kasia191273 Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 14:02
                                                ale znowu czekanie do 21-go lub dłużej też chyba się nam nie podoba...
                                                • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 15:04
                                                  A co powiesz na 15 albo 16??
                                                  • flucha Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 17:45
                                                    Dziewczyny moge z Wami rodzic w kazdej chwili, ale nie mam juz sily na
                                                    czekanie :)
                                                  • asiekok Re: Co slychac Flucha i Kasia?? 09.01.07, 19:28
                                                    Mi dzisiaj polozna powiedziala ze maluch rosnie i ona szacuje na 7.5-8 pond!
                                                  • mysza_33 Długo się trzymacie ;-) 09.01.07, 21:18
                                                    wszystkie trzy. Jestem pod wrażeniem ;-)
                                                    no i liczę na miłe wieści, od każdej po kolei :-)))

                                                    Mysza
                                                  • schinella Re: Długo się trzymacie ;-) 10.01.07, 12:02
                                                    Sprawdzilam kalendarz i wyglada na to, ze jak te 3 styczniowe mamusie sie
                                                    rozdwoja to juz zostaje tylko Lariks, Kruszynka i ja!
                                                    Lariks - czy ty nadal 2 w 1, bo Ewelina z terminem na 2 lutego juz ma coreczke!
                                                    Mala Carmen sie nieco pospieszyla ;-), ale zdrowa i w 3 godziny sie sprawila z
                                                    porodem.
                                                    Jejku teraz to juz z gorki, byle do marca!
                                                    Pozdrawiam wszystkie oczekujace!

                                                  • mad_die Re: Długo się trzymacie ;-) 10.01.07, 14:53
                                                    W takim razie nie zostaje mi nic innego jak postarać się, aby na forum nie zabrakło mam 2w1 :D hehe :D
                                                  • agnieszkaela Re: Długo się trzymacie ;-) 10.01.07, 15:13
                                                    No, to ja chetnie sie postaram aby na forum nie zabraklo ciezarnych ;-)))
                                                  • nesla Re : Schinella 10.01.07, 20:52
                                                    Jak to? Na marcu jeszcze swiat sie nie konczy! ;D Ja i Mona mamy termin na
                                                    kwiecien :D
                                                  • kruszynka28 Nesla 11.01.07, 11:18
                                                    Schinelli chyba chodzilo o to, ze jeszcze tylko kilka osob i bedzie jej kolej
                                                    wiec jak by nie bylo dla niej koniec odliczania ;-)
                                                  • nesla Re: Nesla 11.01.07, 11:24
                                                    a tak, faktycznie, a ja sie zasugerowalam kolejnymi wpisami dziewczyn, ktore
                                                    maja zadbac o to aby ciezarnych nie zabraklo na forum ;) bo gdyby teraz zaszly w
                                                    ciaze to by juz termin mialy na... wrzesien? wiec nie marzec ;))
                                                  • flucha Re: Nesla 11.01.07, 16:56
                                                    Na pewno bedziemy pamietac o WSZYSTKICH !!! :)

                                                    I dalej nic.
                                                  • asiekok Co u Kasi slychac?? 11.01.07, 18:32
                                                    U mnie tez nic. Niech jeszcze Kasia sie zamelduje :)
                                                  • kasia191273 Re: Co u Kasi slychac?? 11.01.07, 18:45
                                                    NIC.
    • asiekok Dzisiaj termin dziewczyny! 13.01.07, 10:53
      Jak sie czujecie? Zadna nie rodzi?? Zadna nie chce byc jedna na dwadziescie co
      rodza dokladnie w terminie? :)
      • kasia191273 Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 13.01.07, 11:48
        O 6 obudził mnie skurcz i biegunka i na razie mam regularne pobolewania, ale
        dość słabe i krótkie, więc nie wiem, czy to TO???? Całą ciążę pojęcie skurczu
        było mi obce, więc może? Zabawne by było rzeczywiście urodzić dokładnie w
        terminie, zobaczymy. Na razie wzięłam przyjemny prysznic, wybieramy się na
        zakupy, bo w lodówce przeciąg, a jak się coś rozkręci, to zobaczymy. Na wszelki
        wypadek kciuki nie zawadzą;))))
        • asiekok Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 13.01.07, 12:38
          Trzymam kciuki w takim razie :)
          • kasia191273 Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 13.01.07, 15:14
            bez zmian- skurcze nie ustąpiły, są - powiedzmy- regularne (co 10-20 minut),
            ale bardzo krótkie (10-20 sekund), choć czasem bolesne, kręgosłup+ brzuch
            jednocześnie. Nie podpada to nijak po instrukcje otrzymane od położnej, więc na
            razie siedzę, obiad jakiś zamieszam i zobaczę;))))
            • tijgertje Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 13.01.07, 21:33
              No Kasiu, moze to przymiarka? A moze jednak ruszy konkretnie? Trzymam kciuki i
              czekam na dalsze wiesci!
              • tere_tere Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 14.01.07, 08:51
                ja tak troche z ukrycia, ale tez trzemam kciuki!
                • flucha Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 14.01.07, 13:25
                  U mnie nic, wyglada jakby czop schodzil parftiami, ale no moich poloznych nie
                  robi to wrazenia ( moim zdanie jest to taki brudno rozowy kolor). Nawet w
                  piatek bylam na basenie, jedynie co to pojawil sie bol na samym dole. No nic
                  uzbrajam sie w cierpliwosc.
                  • kasia191273 Re: Dzisiaj termin dziewczyny! 14.01.07, 19:21
                    teraz ja trzymam za Was kciuki- a opowieść o porodzie zostawię może n czas, jak
                    już się rozdwoicie;)))

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka