martaj7
11.06.07, 09:32
Mozliwe, ze nie rozumiem slowa pisanego, ani nawet mowionego. Mozliwe. Ale
przez caly rok trabiono w mediach, ze od nowego roku szkolnego 2007/8 szkoly
beda mialy obowiazek zapewnic dzieciom opvang (oczywiscie odplatnie, nie za
friko). Mysle ja sobie: super. Zaplce ale dostane to o co poprosze, a nie to
co zostalo mi przydzielone. I co sie dowiaduje u nas w szkole? Szkola nie
zamierza robic w tej kwestii nic, opvang tak jak do tej pory zostal zlecony
organizacji zewnetrznej i szkola zadnej odpowiedzialnosci za to nie bierze. A
w tej organizacji jestesmy 3 lata na liscie i jak mi powiedziano nie my
pierwsi...I zadnych szans na poprawe, czyli na inne dni, niz te ktore mamy
brak. Czy wiecie moze cos w tej kwestii? Czy to ja zle zrozumialam?