lenkaaa
03.12.08, 13:29
Czy ktoras z Was ma podwojne nazwisko ? Ciekawa jestem jak sobie radzicie w
Holandii. Czy tez przzywacie kolejne frustracje, tak jak ja ? Nieustannie
tlumacze i nikt mnie nie slucha...
Moj maz ma na nazwisko "A".
Moje panienskie nazwisko, to "B".
Moje obecne nazwisko to "A-B".
Slub bralismy w Polsce i Emilia nosi moje nazwisko: "A-B".
No i tu sie zaczyna polka. Na przyklad dzis bylysmy obie na pobraniu krwi.
Lekarka w skierowaniu do labolatorium napisala oba nasze nazwiska w
prawidlowym brzmieniu "A-B" ale pani w labolatorium to nie pasowalo. Zaczelo
sie standardowe tlumaczenie: moje panienskie to "B". Dziecko natomiast musi
miec nazwisko po ojcu lub po matce wiec pani mnie sie pyta czy ma wpisac "A"
czy "B". Tlumacze, ze ma wpisac "A-B" bo wlasnie takie nazwisko ma po matce.
Tylko, ze do pani to nie dociera...
Nie wiem w koncu co sobie wpisala do komputera, bo zrobilo mi sie nagle
wszystko jedno, ilez mozna tlumaczyc, ze mam inne obywatelstwo i brzmienie
nazwiska mojego dziecka jest jest zapisane ustawowo (w prawie polskim). Zdaje
sie, ze pani posanowila mi zrobic laske i wpisac "A-B", nie chcialo mi sie juz
sprawdzac co tam sobie wpisuje do kompa...