orvokki 17.11.04, 20:57 Kto ma ile zwierzaków i jakich? Jaka jest wg Was górna granica, powyżej której człowiek nie jest w stanie się już zwierzakami zająć sensownie? Mamy dwa koty i psa. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
weekenda Re: Kto ma więcej? 17.11.04, 21:02 Nie umiem powiedzieć jak jest górna granica i co wyznaczy: zasoby finansowe, lokalowe czy powierzchniowe, siły i cierpliwość ? Mamy trzy koty, królika miniaturkę i akwarium (30 l) z sześcioma raczkami. Nie czuję się obciążona a i zwierzaki - tak myślę - mają się w naszych warunkach i możliwościach OK. Odpowiedz Link
miss_dronio Re: Kto ma więcej? 17.11.04, 21:03 Ja mam 5 kotów (ludzi to przeraża;) ) i pieska. Powoli dojrzewamy do jeszcze jednego pieska. Wiem, ze to dużo zwierzaków ale mieszkamy w domku z ogródkiem:) Wszystkie zwierzaki to znajdki, których nikt nie chciał. Wiem, ze łatwo stracić nad liczbą zwierzaków kontrolę. Ja nad tym wciąż pracuję. Tak mi się przynajmniej wydaje.... Odpowiedz Link
comma Re: Kto ma więcej? 17.11.04, 21:11 Mam jedną suczkę. Chciałabym jeszcze kota, ale z różnych powodów nie mogę sobie na to pozwolić. Co do górnej granicy posiadanych zwierząt – cóż, to zależy moim zdaniem głównie od odpowiedzialności i możliwości zapewnienia zwierzętom jak najlepszych warunków (czasu na zajmowanie się nimi, pieniędzy na właściwe żywienie i opiekę weterynaryjną, itp.) Odpowiedz Link
orvokki Re: Kto ma więcej? 17.11.04, 21:26 Ja się nawet nie zastanawiam nad kwestią finansową, zakładam, że to oczywiste, że trzeba mieć za co nakarmić i pójść do lekarza. Chodzi mi o to, że każde zwierze trzeba wygłaskać, pobawić się z nim, obejrzeć od czasu do czasu uszy, zęby etc, wyczesać i tak dalej i czy to nie jest czasem tak, że przy większej ilości łatwiej na przykład przegapić początki jakiejś choroby. Weszłam sobie ostatnio na stronę internetową jednej hodowli, dość znanej, gdzie jest 9 suk i jeden pies. Sama mam znajomych, którzy mają osiem psów, z tym że jedno z nich nie pracuje, a drugie ma pracę nietypową, tak więc rzeczywiście są w stanie im poświęcić dużo uwagi i wydaje mi się, że mają psów tyle ile trzeba :o). I jeszcze z innej strony, mam wrażenie, ze największym przeskokiem jest zdecydowanie się najpierw w ogóle na zwierzę, a potem na drugie zwierzę, a na każde kolejne już jest łatwiej :o) i nawet się to nie wydaje nieracjonalne (tzn. posiadaczowi tych zwierząt, bo otoczenie często puka się w czaszkę). Odpowiedz Link
m.malone Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 01:00 Orvokki: >każde zwierze trzeba wygłaskać, pobawić się z nim, obejrzeć od czasu do czasu >uszy, zęby etc, wyczesać i tak dalej i czy to nie jest czasem tak, że przy >większej ilości łatwiej na przykład przegapić początki jakiejś choroby. Czyli - jak napisała Comma - sprowadza się to do odpowiedzialności (no i oczywiście serca do zwierzaków). Ja mam teraz parkę 8-miesięcznych słodkich kundelków ze schroniska. Odpowiedz Link
marta_i_koty Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 00:23 W naszym domu jest 9 kotów i ogromniaste akwarium, ale to sprawa męża, ja się zajmuję futerkowcami. Uważam, że nasza górna granica to 2 koty, ale tak się złożyło, że tych nieszczęśliwych było więcej, no i zamieszkały z nami... Miały iść do ludzi, lecz ludzie się nie zgłosili... Na szczęście jakoś się dogadujemy, mieszkamy na osiedlu w lesie, na parterze, więc koty wychodzą, co z pewnością i nam, i im ułatwia życie. Są zaszczepione, odrobaczone, wykarmione - piękne! Odpowiedz Link
sliwka1977 Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 08:30 Ja mam dwa słodziutkie kociambry, chciałabym mieć ich więcej, ale niestety mieszkam w bloku i to w dodatku w wynajmowanym mieszkaniu, więc na razie mogę zapomnieć. Wydaje mi się,że decydującą sprawą w ilości zwierzat w domu jest decyzja opiekuna, sam musi się zastanowić nad tym czy stać go na to (jedzenie, wet.), czy ma dosyc miejsca i przede wszystkim czy nie będzie to tylko maskotka, jak to jest u wielu ludzi: kotek sobie, opiekun sobie, jego rola sprowadza się tylko do napełniania misek. Później słyszę opinie, że koty są fałszywe, nie są towarzyskie itd. No, ale jak się ktos nie interesuje no to zwwierzak sie zajmuje samym sobą. Tak, pieniądze to nie wszystko..... :)) Odpowiedz Link
pierozek_monika Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 08:38 ja mam dwa koty i psa, ale nie chcę już więcej zwierząt. Mam małe mieszkanie (~50m2) męża i córkę, masę zajęć, i nie za dużo pieniędzy. Tak więc było by szczytem nieodpowiedzialności powiększać stadko. Muszę dbać o to, co mam. Szczerze mówiąc, gdybym miała więcej pieniędzy to też nie powiększyłabym trzódki, tylko chciałabym mieć drugie dziecko. Odpowiedz Link
albert.flasz Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 08:56 Myślę, że górnej granicy raczej nie ma. Wszystko zależy od możliwości (finansowych, mieszkaniowych itd.), cierpliwości, dobrych chęci... Ja mieszkam w bloku i posiadam jednego psa (suka, 4,5 roku, bokser). Było jeszcze akwarium ale 2 lata temu zostało zlikwidowane przez mojego syna, który nagle odkrył w sobie inne zainteresowania (głównie muzyka metalowa oraz mechanika samochodowa, ze szczególnym uwzględnieniem trabantów). Odpowiedz Link
weekenda Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 09:06 O matko.... (jęk, jęk) Albercie nie strasz mnie.... właśnie w tym tygodniu akwarium z raczkami zostało wyprowadzone z pokoju syna do wspólnego ponieważ - cytat: "teraz mam inne zainteresowania, powiem wam później". To co - przyniesie mi złom do domu czy wniesie głośniki z tym dudniącym badziewiem ??? ;-) pzdr ! Odpowiedz Link
comma Do weekendy OT :-) 18.11.04, 09:15 A może narzeczoną przyprowadzi :-DDDDDDDDDDDDDDDDDD Odpowiedz Link
weekenda Re: Do weekendy OT :-) 18.11.04, 09:38 ;-))) na to jest jednak jeszcze trochę za młody... zresztą narzeczona jest tak jakby "wliczona w koszty" ;-DDD - jak by nie było natura i tak zrobi swoje :-DD bardziej się obawiam właśnie jakichś nowych zainteresowań czy pomysłów - co ja biedna zrobię jak mi będzie łomotał nad głową jakiś potężny głośnik albo nie daj panie - perkusja, albo jak mi zrobi jakiś warsztat w domu ... że już o zmysłach kocich wystawionych na próbę nie wspomnę... ;-))) Odpowiedz Link
albert.flasz Re: Do weekendy OT :-) 18.11.04, 09:57 Coż, jak mówi stare, ludowe przysłowie (przysłowia są madrością narodów): "- Kto ma pszczoły - ten ma miód; kto ma dzieci - ten ma smród!":))))) Odpowiedz Link
weekenda Re: Do weekendy OT :-) 18.11.04, 10:15 ....dlatego mam jednego syna i trzy koty ;-DDDDDDDDDDDD Odpowiedz Link
a_na Kto ma więcej? 18.11.04, 13:16 Mam w domu sześć psów - a konkretnie dwa psy i cztery suczki,szczurkę i myszoskoczkę ;-) Póki co to taka ilość psów jest w sam raz-zawsze marzyłam o sforce cockerów ;-) U mnie pierwszy pies był tym wymarzonym - aczkolwiek kupiony "przypadkiem",ale dokładnie taki jakiego chciałam mieć ;-) Drugi pojawił się "niechcący" (mój były zamienił lornetkę na szcznię prawie-ON- ka) i dwa były z dziesięć lat....Jak pierwasz cockerka była juz starszą panią,to znów "przypadkiem" pojawiła się malutka cockerka....W pewnym momencie ta cockerka została już sama...jako przedstawiciel psowatych...więc zaczęłam szukać kolejnego cockera...no i tak jakoś juz potem poszło....;-) Najmłodsza sunia ma teraz 11 miesięcy i jest z własnej hodowli ;-),ma nawet za sobą pierwsze sukcesy wystawoswe ;-)))) Odpowiedz Link
comma Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 09:20 Ja jeszcze do niedawna miałam chomiczkę, nieodżałowaną Śnieżynkę. Ale na małe zwierzątko też się już nie skuszę. Do chomisi musiałam jechać w czasie wakacji, by jej wyczyścić klatkę. Nie chciałam tego zlecać osobie, która przychodziła ją karmić i zmieniać wodę. Psa (zwłaszcza takiego jak mój) po prostu ze sobą zabieram. Z chomikiem gorsza sprawa, chociaż mam znajomych, kórzy nad morze z chomikiem pojechali :-) Odpowiedz Link
lailani Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 14:53 Ja na tle innych forumowiczów wypadam raczej ubogo ;-). Mam 1 zwierzaka - psicę i od czasu do czasu dochodzącego królika. Gdyby możliwości mi na to pozwoliły przypuszczalnie miałabym większą trzódkę. Zawsze marzyłam o kocie, ale moja suczka kotów się boi: kiedyś wpadła do piwnicy a tam była kotka z małymi kociakami no i suczce się oberwało. Za drugim razem, na spacerze z moją mamą moja biedna psina została zaatakowana przez kota, który po prostu wskoczył jej na głowę w niezbyt przyjaznych zamiarach. Od tego czasu jest bardzo nieśmiała w stosunku do kotów, chociaż ostatnio, gdy "zaprosiłam" kota sasiadów do domu, to moja psica, co prawda z rezerwą, zaczepiała go. Jeżeli chodzi o górną granicę to jest ona chyba wyznaczana przez możliwośĆ zapewnienia naszym podopiecznym jak najlepszych warunków. Odpowiedz Link
eulalija Re: Kto ma więcej? 18.11.04, 16:17 Lailani, nie przejmuj się, nie mam dochodzącego królika. Mam tylko 4-letnią ON- kę. Koty odpadają z powodu alergii męża, jemu wystarczy, żebym ja odwiedziła jakiegoś kocura i bez zmieniania ubrania i solidnej kąpieli z myciem głowy, dała mu potem buzi, natychmiast oczy czerwone, spuchnięte i lejący katar. I chociaż marzyłam o biało-rudo-czarnej koteczce, nic z tego nie będzie. Dawno temu mialam chomisia, pożył ponad trzy lata, śliczniusi był, puchaty, miał długie porcięta. Ale nawet te 3 lata to dla mnie za mało, nie zdecydowałam się na drugiego. A na nasze wakacje Docent jechał do chomisi o wdzięcznym imieniu Kasia i tak sobie mieszkali klatka w klatkę. Odpowiedz Link
mysiam1 Re: Kto ma więcej? 19.11.04, 09:47 Pies (suczka foksteriera szorstkowłosego), trzy koty, pięć papug nimf i rybki. Jest jeszcze jedno "awaryjne" miejsce dla kota, ale to już tak bardzo, bardzo "na wszelki wypadek" - bo czasem kot po prostu znajduje człowieka (tak, jak moje dwie kotki, które czekały na mnie w schronisku - wiem, że dokładnie tak było - czekały tylko na mnie). Nnnno....a poza tym wiadomo...stworzenia w potrzebie nie zostawię, więc jeśli znajdę kiedyś na ulicy jakiegoś płaczącego pieska lub kotka, to przecież go tak nie zostawię..;-PPPP Odpowiedz Link