Dodaj do ulubionych

POMÓŻCIE w dowozie dobermana!

16.10.05, 06:41
Nie mamy szans uratować życia pięknemu Nazarowi. Nazar trafił do
CHORZOWSKIEGO schroniska na początku pażdziernika. Zła sława, którą te psy
się cieszĄ wynika z niskiej świadomości i nagonki durnych pał - gryzipiórków,
które społeczeństwo doprowadzili do psychozy z tytułu "agresji dużych psów".
Z dobermanami się wychowywałam i z dobermanami żyję. To rasę znam bardzo
dobrze.... Stąd tez ścisnęło mi serce po przeczytaniu informacji o Nazarze.
Trafiłby do nas już parę dni temu, gdyby nie fakt, że mieszkamy w SZCZECINIE
i pracujemy z mężem w służbach paramilitarnych - stąd nie możemy w
konkretnych warunkach i czasie oddalać się z regionu. Niestety szanse dla
Nazara są nikłe - pies jest zbyt wychudzony i zaczyna chorować. Nie rokuję
dla niego dobrze, ponieważ doberman jest strasznie delikatnym psem, jeśli
chodzi o ich leczenie to należą do bardzo "niewdzięcznej" rasy w tym
zakresie.
Nazar jest łagodnym osobnikiem, tulaśnym, lubi głaskanie, nie wykazuje
zainteresowania innymi psami, nawet jak jest zaczepiany. Ma rok (góra 2 -
chociaż nie wygląda na dwulatka - i tu bym sie o wiek sprzeczała). Być może
ktoś jest nam w stanie pomóc TEN PIES ZACZYNA POWOLI SCHODZIĆ! Prosimy niech
ktoś mu da dom w chorzowie lub bliskiej okolicy albo pomoże nam go
sprowadzić! Jesteśmy w stanie w najbliższym czasie odebrać go z Bydgoszczy!
PROSIMY WAS - POMÓŻCIE! Może ktos zna jakiegoś konduktora, który by się
podjął przywiezienia psa, przecież nie załaduję go do wagonu pocztowego - to
jest żywe zwierzę!
Losy Nazara ważą się tutaj:
www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=27776
Obserwuj wątek
    • pierozek_monika Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 16.10.05, 14:52
      kurcze, a ja mieszkam na drugim końcu Polski :(
      mam nadzieję, ze uda się z transportem. Trzymam kciuki.
      • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 16.10.05, 20:29
        Dzięki, próbujemy :(
        • pierozek_monika Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 16.10.05, 20:41
          usenet.gazeta.pl/usenet/0,48200.html?group=pl.rec.zwierzaki moze jeszcze
          tu zapytaj o pomoc
    • marychna31 Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 17.10.05, 10:50
      Demons, ja nie znam konduktora i nie mogę psiaka przewieźć ale mogę dorzucic
      się do kosztów transportu. jak się przyda daj prosze znać na maila:)
      • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 17.10.05, 10:59
        Wiesz co to chyba nie będzie konieczne - ja koszty wezmę na siebie. ALe
        dziękuję Ci bardzo! Gdybyś zechciała pomóc to właśnie od strony znalezienia
        chętnego do przewozu. Ja jestem na etapie szukania kierowcy - psiarza wśród
        znajomych spedytorów .... może się uda
        • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 17.10.05, 15:56
          1) kiedy możecie odebrać go z Bydgoszczy (łikend)
          2) osoba która go będzie wiozła musi go też odebrać ze schroniska - dobrze
          rozumiem...?

          tylko pytam kombinując. jakby co - 861671 gg gdybym się nie odzywała na forum.
          • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 17.10.05, 16:53
            Kryste dokładnie! Masz szanse?
            Dam ci znać jutro rano dokładnie - co i jak. Dzisiaj pomaga mi jeszcze
            koleżanka spedytorka - być może podejmie się tego jakiś kierowca, jesli nie top
            zaglądnij jutro - będę mądrzejsza w fakty i ci powiem dokładniej.
            DZIĘKI
            • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 17.10.05, 17:04
              jedyne co mi przychodzi do głowy to wsiąść w samochód i zrobić trasę wawa-
              chorzów-bydgoszcz-wawa.
              mniemam żeliczy się czas - w końcu on jest w schronisku.
              pogadam z moim Panem. nie obiecuję - a żeby gadać muszę wiedzieć. więc do jutra.
              • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 17.10.05, 17:11
                Dziewczyno masz niesamowite serce. Dzięki bardzo!
                • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 18.10.05, 09:33
                  nie przesadzaj z tym sercem. Nam też ludzie pomagają.
                  rozmawiałam z Moim. myśli. wyszło nam ok. 1000 km. i program policzył 12 h
                  jazdy. więc musimy mieć na to dwie doby - nie przesadzam znam nasze możliwości.
                  najbliższy możliwy termin to 29-30 października niestety. dlatego szukajcie
                  dalej. coś szybciej.
                  a jak jednak my to czy ktoś w sobote wieczorem/niedziele rano wyda nam psa? ze
                  schroniska?
                  jak on z innymi psami - mamy jeszcze dwa więc trzeba dostosować samochód jeśli
                  będzie kiepsko. ale da się.
                  no i koszty - mało przyjemny temat ale jakoś się trzeba będzie nimi podzielić.
                  autko na gaz na szczęście.
                  nie pisz na mail na gazecie jeżeli już. tylko na izunia_m@wp.pl

                  i czekam na informacje.
                  • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 18.10.05, 09:42
                    doczytuję Dogmanię. widzę że 29 to za późno i sami chyba juz możecie. ale
                    czekam na odzew. i doczytuję Dogmanię do końca.
                    • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 18.10.05, 10:48
                      taak. wszystko się komplikuje - mąż ma ćwiczenia od 24 do 11 listopada i jest
                      skoszarowany, a ja mam cholerne służby w weekendy. Dlatego robimy wszystko,
                      żeby działać w tym tygodniu.
                      • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 18.10.05, 11:31
                        jakby sie nie udało tamten termin aktualny.
    • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 18.10.05, 13:19
      TERAZ TO JEST NA CITO!!!!!!!!!!
      PIES JEST W STANIE TRAGICZNYM!
      Boże niech go ktoś zabierze stamtąd!
    • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 19.10.05, 07:07
      :(
      Odwołuję pomoc w szukaniu powiązania w transporcie. Nazar ma nosówkę, osobiście
      nie wierzę, że z tego wyjdzie - ale czas pokaże ... Jeśli będzie do zabrania to
      sama po niego pojadę ... Dzięki izunia mimo wszystko.

      Być może ktoś jest z okolic Chorzowa i może go zabrać tymczasowo, lekarz
      weterynarii i tak będzie się nim opiekować (który opiekuje się w tej chwili)
      bez żadnych kosztów. Chodzi o to, żeby ten pies nie był w schronisku na dworze
      (w budzie) bo jego szanse z walką o życie są malutkie.
      Proszę was - pomóżcie!
      • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 20.10.05, 13:35
        cholera jasna.
        a naprawdę chcięliśmy. jakby co, pisz.
        • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 20.10.05, 15:42
          dobra, narazie czekamy ....
        • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 20.10.05, 17:57
          izunia.m napisała:

          > cholera jasna.
          > a naprawdę chcięliśmy. jakby co, pisz.
          Wiem, tzn. teraz nic nie wiem bo sama jestem w kropce.
          Tylko ze nawet jego przywóz nie bbędzie możliwy z innymi zwierzakami - lepiej
          nie ryzykować.
          • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 20.10.05, 22:24
            No to teraz trzymac kciukasy w górze żeby się nie poddał. Być może zobaczymy go
            już w poniedziałek ... o ile będzie żył :( Dziekuje ci izuniu - ale akurat z
            krakowa będą wracać kociarze i go zabiorą (także nie będę was specjalnie
            fatygować). BRAWA DLA MIAU ZA ODWAGĘ!
            • izunia.m Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 21.10.05, 12:01
              to teraz tylko trzymać kciuki żeby do poniedziałku...
              a jak będzie trzeba gdzieś komuś to pojedziemy :) innym razem...
              • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 21.10.05, 14:00
                O to bomba! Trzymam cie za słowo i podam dalej dogomaniakom. A poza tym wcale
                nie jest powiedziane, że tak nie będzie ... ;) Być może tores z krakowa
                znajdzie tu domek ...
                • demonsbaby Re: POMÓŻCIE w dowozie dobermana! 21.10.05, 17:54
                  Iza dasz się wykorzystać????
    • demonsbaby Iza odezwij się do mnie! 22.10.05, 15:37
      Iza daj mi swój email
      • izunia.m Re: Iza odezwij się do mnie! 23.10.05, 10:39
        jestem jestem. izunia_m@wp.pl izunia_m@o2.pl, na bloxie w komentach tyż można
        coś zawsze, i gg: 861671
        pewnie za późno.
        • venus22 Re: Iza odezwij się do mnie! 24.10.05, 08:46
          no co z pieskiem ??? mam nadzieje ze jednak wszystko skonczy sie pomyslnie ..

          Venus
          • demonsbaby Re: Iza odezwij się do mnie! 24.10.05, 09:08
            PIES ma być dziś odebrany!!! Sama czekam na odpowiedż jak na szpilkach - ale z
            pewnością podzielę się wiadomościami!
    • demonsbaby Nazar w drodze do domu !!!! 24.10.05, 20:00
      Cały i pocieszny! Będzie w domku za 2 godziny!!!!!
      • venus22 Re: Nazar w drodze do domu !!!! 24.10.05, 21:54
        o to dobre wiadomosci!! :))

        a napisz cos wiecej jak bedzie chwila spokoju - jak sie ma i do kogo trfail..

        Venus
        • demonsbaby Re: Jest u nas i podjęliśmy się jego leczenia ... 25.10.05, 07:14
          jednak ... zobaczymy co dalej. Próbuje okazać swoją dominacje (a więc walczy) -
          ale w sumie jest słodki i uwielbia się tulić... "Przyjechałem do domu i daj mi
          jeść"

          Kociarze, którzy nam pomogli - byli bliscy tego, żeby go nie oddać .... Kto wie
          może jednk decyzja zapadnie, żeby pojechać do nich. I w ogóle nie miałabym
          wtedy złamanego serca ... Idealnie się nim zajęli.
    • demonsbaby Re: Nazar nie jest "naszym synkiem" 28.10.05, 07:15
      Cały wywód o tym jak pies został dowieziony i jego dalsze losy są zamieszczone:
      www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&p=1204860#1204860
      Nestety Happy End`u nie będzie .......
      • tisassi Re: Nazar nie jest "naszym synkiem" 28.10.05, 08:57
        Bardzo przykre i smutne. Współczuję Wam. Najgorsze jest to, że ten bydlak,
        który zniszczył Nazara, być może teraz "szkoli" kolejnego psa. Kiedyś któryś go
        zagryzie i w prasie zahuczy od informacji o "czwronożnych mordercach". Chory
        świat.
        • demonsbaby Szmaciarze 10.11.05, 13:16
          pomimo zapewnień uśpili dziś rano tą biedną psinę, którą w sobotę miałam
          ulokować w azylu dla agresywnych psów :((((
          Nie mam i mieć już nie będę zaufania do instytucji państwowych - BANDA KATÓW -
          najlepiej pozbyć się problemu. Nie ma humaintarnego obchodzenia się ze
          zwierzętami - nie ma takiej instytucji i nie próbójcie nawet uwierzyć, że jest
          inaczej - bo będziecie cierpieć jak ja.
    • aganiok32 bardzo mi przykro! 10.11.05, 14:52
      Dopiero dziś znalazłam ten wątek. Biedna psina....:( myślałam, że będzie
      inaczej.....
    • demonsbaby Poświęcone jego pamięci! 10.11.05, 16:47
      www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&p=1238930#1238930
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka